Klub Miłośników Sony z serii ES

[neomammut]

Ja za to wziolem sluchawki, podlaczylem pod dtc-60es i odpoczywam :)

[bumbum]

Witam w klubie,właśnie nabyłem CDP X222ES i jestem zadowolony

[zoltar7]

Same zadowolone ludzie w tym temacie... ??? Coś mi to UKŁADEM zalatuje... dzownie do Zbigniewa Z.

[clo2]

>zoltar7

 

Nie wszystko stracone, poczekaj do jutra. Jak mi poczta "grzechotkę" przytacha to dam wtedy wyraz swojemu niezadowoleniu;)

[clo2]

zoltar7

Tak, że może jeszcze nie niepokój P. Zbigniewa. I spójrz która godzina - 23.37 - myślisz , że on powidomienie o takiej porze puściłby ci płazem? W trosce o własne zdrowie poczekaj chociaż do rana;)

[zoltar7]

No właśnie, panowie wy tu sobie gadu-gadu a przyrost naturalny spada...

[neomammut]

zoltar7, 16 Sty 2008, 23:38

 

>No właśnie, panowie wy tu sobie gadu-gadu a przyrost naturalny spada...

 

Gdybym jeszcze mial z kim te statystyki poprawic... :)

[clo2]

>neomammut

 

No tak, baby zazwyczaj na sprzęt nie lecą. Ale ostatecznie, jak zostało ci po zakupach trochę drobnych można np ... pizzę zamówić;)

[clo2]

>neomammut

 

Nie odbierz tylko źle mojego poprzedniego wpisu. Miałem tylko na myśli to, że ciężki jest żywot audiofila;)

[neomammut]

Bez baby zle, bez muzy jeszcze gorzej, lece kimac :)

 

Spoko clo2 trzeba sie umiec smiac z siebie przedewszystkim cYa do jutra wszystkim :)

[kolmen]

discomaniac71, 16 Sty 2008, 21:58

 

>http://www.google.com/translate?u=http%3A%2F%2Fwww.niji.or.jp%2Fhome%2Fk-nisi%2F&langpair=ja%7Cen&hl=en&ie=UTF8

>

>

>niemal 32 lata temu kosztowal nieco powyzej 1000 USD... moge sprawdzic przeliczniki wliczajac

>inflacje nie wiem tylko jak zmienil sie przelicznik jena... w kazdym razie te 120.000 jenow to jest

>tyle ile kosztowala... Yamaha A 1000...

 

 

 

W 1976 roku za nieco ponad 1000 USD można było kupić fabrycznie nowego Poloneza , więc inne przeliczniki są zwyczajnie nieaktualne

[Gość discomaniac71]

W 1976 roku nie bylo jeszcze Poloneza w produkcji:D Nie bylo nawet zamowienia zlozonego u Giorgio Giurgiaro... Polonez ukazal sie na przelomie lat 1978 i 1979. Nawiasem mowiac nie stac nas bylo na porzadny projekt stad Lancia Delta tak podobna do Poloneza byla od niego znacznie lepsza. I prosilbym nie mylic wartosci 1000 USD w Polsce z wartoscia swiatowa. Pozostaje jedna rzecz: owczesny przelicznik jen/dolar. Ten ktory stosuje jest znacznie pozniejszy bo pochodzi z lat 80-tych. Tym niemniej klocek ktory kosztowal tyle samo co Yamaha A 1000 (1983/84) nie powinien kosztowac po 32 latach ponad 10x wiecej od owej A 1000 bo tez jest od niej ciut starszy. Mam podac link do ceny A 1000? Tyle samo kosztowal Marantz PM 84 w 1983 roku. A taki Luxman L 530 byl sporo drozszy. Dzis mozna go kupic za niecale 2500zl a nie za 10.000zl. Zenada.

 

PS Wartosc tej koncowki to nie wiecej niz 1500zl a nie 10.000.

[Gość discomaniac71]

Pomylilem sie: Yamaha byla drozsza:D 128.000 jenow. Marantz PM 84 125.000 jenow...

[clo2]

>Discomaniac71

>PS Wartosc tej koncowki to nie wiecej niz 1500zl a nie 10.000.

 

Widzę często, że handlarze jaca sobie robią ale to, to już cały kosz jajec:)

Spytam gościa który wystawił tę końcówkę, czy byłby w stanie trochę opuścić cenę. Z 10kzł tak chociaż na 1,5kzł i zacznę myśleć, gdzie w domu zrobić miejsce na kolejny grzejniczek;).

Zobaczymy czy i co odpisze. Jak coś napisze to podzielę się"informacjami";)

[Gość discomaniac71]

Yamaha A 1000 na rynku wtornym nie przekracza 1000zl podobnie Marantz PM 84 wiec niby dlaczego ta koncowka Pioneera mialaby kosztowac az tyle drozej?

[clo2]

>Discomaniac71

>Yamaha A 1000 na rynku wtornym nie przekracza 1000zl podobnie Marantz PM 84 wiec niby dlaczego ta koncowka Pioneera mialaby kosztowac az tyle drozej?

 

Powodem jest

raz: hajendowy wygląd tego kaloryferka;)

dwa: podejście sprzedawcy "raz się żyje, ile by tu wpisać (chodzi o cenę)?.... 10 kzł, spróbujmy a nuż głupi się trafi";)

Pytanie tylko dlaczego akurat nie 30kzł;)

 

Jednak sprzedawca się ośmiesza, bo nikt, kto miałby na końcówkę wydać 10kzł raczej nie będzie "niezorientowanym jeleniem". Takich pieniędzy (ile by się ich nie miało) bez żadnego "orientu" się nie wydaje.

 

Dobra, kończymy Disco z tym Pioneerem, bo już i tak za dużo zajął miejsca w "klubie";). Jeśli tylko sprzedawca zamieści jakąś rozbrajającą odpowiedź na maila i godna będzie przytoczenia to ewentualnie jeszcze ją przytoczę. A na razie czekam na listonosza (chyba pakonosza;)) i na wzm. low505ES;)

[Gość discomaniac71]

clo2 i jak tam TA-F 505 ES?:)

[zoltar7]

pewnie dotarł w częściach z instrukcją zrób sobie dobrze sam... ?

[stefanB]

dokładny opis cedeków z serii ES

http://cdp101.hp.infoseek.co.jp/esseries-main.html

http://babelfish.altavista.com/

[clo2]

>discomaniac

>zoltar

 

Niestety, wzmak jeszcze nie dotarł. Może do Wielkanocy poczta da radę;)

Ale kupiłem sobie dziś przejściówkę z małego jacka na ten hajendowy;) i podłączyłem słuchawki Thomsona (które notabene kupiłem żonie, aby sobie na nich słuchała telewizora i nie przeszkadzała w wieczornej lekturze).

Ciekawe, że na tych słuchawkach zarówno cd-65 Marantza jak i X222ES brzmią niemal tak samo. "Konstruktorom" tych słuchawek udało się niemal osiągnąć ideał - co byś nie podłączył gra tak samo. Mogliby jeszcze tylko trochę dopracować konstrukcję i poprawić drobny szczegół - mogłoby grać dobrze zamiast źle;)

[Piotrek608]

Kurcze a ja myślałem,że to tylko słuchawki Philipsa tak potrafią:-)

Też kupiłem swojej miśce i zaczynam sie poważnie obawiać o jej słuch.

[clo2]

>Piotrek608

 

Ja nie lubię słuchać na słuchawkach. A te jak na grajdołka do telewizora są ok. Miękkie skórzane obszycie, nie uciskają i ... zakrywają całe małżowiny co było jednym z najważniejszych kryteriów zakupu;) - miałem nie słyszeć w pokoju tych telewizyjnych bzdur jak czytam książkę.

A propos, Piotrek przesyłka w drodze. Mam nadzieję, że na sobotę dojdzie, choćtak czekając na wzmaka zaczynam mieć wątpliwości;)

[clo2]

>Piotrek608

 

To ty żonie nie kupiłeś telewizyjnych. Te Thomsony po uszach nie dają, wręcz przeciwnie - wygładzają i rozmydlają. Bo przecież żona oglądając wieczorem TV powinna się zrelaksować i szybko zasnąć aby dać mężowi odpocząć, tudzież pozwoliła zająć się poważnymi sprawami;).

[neomammut]

Doszly wczoraj kabelki do mnie, ale narazie wielkiej zmiany nie slyszalem, kabelki sie rozgrzewaja, wiec jutro no po jutrze, powinienem cos uslyszec :) Dam znac i zapodam zdjecia :)

[zoltar7]

ale jakie kabelki... SONY ES :D

[clo2]

>zoltar, discomaniac

 

505-tka dotarła. W dodatku bynajmniej nie "kit" do samodzielnego złożenia;). Podłączyłem to to i ... miałem sprzęt za mniejsze pieniądze i grał lepiej (choć nie jest to tak istotne, bo ten też jest "very low price" - a więc i low-end - no może aż tak źle to nie jest;)).

Ale to na razie wstępne odsłuchy. Często jest tak, że co od razu nie "rzuca na kolana", to rokuje nadzieję, że gra dobrze, a nie tylko efektownie i na dłuższą metę nużąco (w końcu może być i tak, że człowiek się po prostu przyzwyczaja i po tym już jest wszystko ok, co by to nie było;)).

Na razie wiem jedno - Elaki muszą być spięte mulącym nieco kablem (odgrzebałem stareńkie i cieniutkie druciki SonicLink AST-75, trochę lipa bo w tym pomieszczeniu ciut przy krótkie, będzie się trzeba za nowymi kabelkami podobnego rodzaju rozejrzeć). Klocki pospinałem Audioquestem Sidewinder - tutaj nie ma co szaleć.

Na razie wezmę to przez dzień dzisiejszy, sobotę i niedzielę w krzyżowy ogień testów i zobaczymy.

[Nienormalny]

neomammut, 16 Sty 2008, 22:42

 

>Dzisiaj prezentuje postepy jakich dokonalem. Otorz kupilem szawke jakis czas temu i dzisiaj ja

>zlozylem. Oto link do galerji: http://neomammut.fotosik.pl/albumy/351708.html

 

Ciekawy pokój, kapkę za "ciepły" dla mnie, ale aparat też chyba w takim nasyconym trybie Ci fotki porobił. W każdy razie ta obudowe od kompa być zmienił... :D

[zoltar7]

clo2, 18 Sty 2008, 13:13

 

>>zoltar, discomaniac

>

>505-tka dotarła. Podłączyłem to to i ...

>miałem sprzęt za mniejsze pieniądze i grał lepiej

 

o kurde... nic nie pisałeś, że miałeś legendarną DIORĘ WS504b :)) ...fiu fiu fiu...

[clo2]

>zoltar

 

Nie pamiętasz już, przecież dyskutowaliśmy już o tym i wspominałem, że jeszcze mnie nie stać na sprzęty w cenach 50zł/kg, muszę jeszcze trochę poharować:(. Tak więc nie była to wymarzona Diora;).

A na poważnie, było taniej bo wartość zestawu obniżały znacznie kolumny. Reszta to ta sama "półka cenowa" typu - "idź to sklepu po zakupy na śniadanie a za resztę co zostanie kup coś do grania";). Klocki to był ten sam X222ES który jest teraz, Marantz PM-64 i modyfikowane Tannoie M1. Ale wtedy i pokój był mniejszy. W w tym w którym stoi to teraz M1 by spuchły i żadnego "fundamentu" bym raczej nie uświadczył;)

[zoltar7]

clo2

 

wsytd mi, przepraszam.

 

ps. a mój Thule kosztował mnie 138.88888888888888888888888888889 zł za kg. :P

a najlepsze jest to że wcale lepiej nie gra od mojego SONY