Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  650 członków

Sony Klub
IGNORED

Klub Miłośników Sony z serii ES


Gość discomaniac71

Rekomendowane odpowiedzi

Testy z magazynu Audio 7/95 są dostępne u mnie po zeskanowaniu. Najchętniej na prv.

 

Aczkolwiek nie spodziewajcie się fajerwerków stylistycznych do jakich przyzwyczaili nas polscy recenzenci. W recenzjach z Aduio króluje zwięzłość opisu i charakterystyki bez grafomańskich opisów przeżyć niedopieszczonych pensjonariuszek

Czolem

Pytanie krotkie czy sa tutaj osoby majace Sony XA-5400ES? Powaznie sie zastanawiam nad wymiana mojego starszego Sony (tez SACD) na cos 'lepszego'. Problem w tym ze tutaj gdzie mieszkam jest obecnie niedostepny, W US tak ale w nielicznych miejscach. Wyszukiwarka nie dala zbyt duzych rezultatow. W necie (glownie US czu GB) opinie b. pozytywne. Ciekaw jestem opinii jesli ktos mial okazje sluchac.

Pzdr

Też ostatnio właśnie słyszałem, że 5400 nie jest aż taki zły i planuję wypad do centrum sony w celu sprawdzenia. Biorę sprawdzone słuchawki i płyty :) Dam znać co z tego wyszło, choć nie wiele Ci to da, bo mi się może ewidentnie nie spodobać a Tobie się spodoba :) Ale 10% oceny będziesz miał :)

 

Fotki wnętrza: http://www.avsforum.com/avs-vb/showthread.php?t=1061055&page=16

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Najlepszym wyborem, tak mi się zdaje, będzie wybór jakiegoś z początku i środka lat 80`tych. Minusem jest jak zawsze brak możliwości kupna lasera na wymianę, ale ja uważam, że nie ma się czym przejmować. Mam CDP-11S z 81 roku i laser wygląda jak nowy, to samo tyczy się X55ES!

Konkretnych modeli nie podam, ponieważ każdy powinien sobie z "lampką" dać radę...

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Chyba tylko z rozbiórek, wiem, że w normalnych wzmacniaczach (normalnych tzn. nie ES, nie QS) były często te same przełączniki, oczywiście w wyższych modelach "normalnych" (Sony po prostu cięło koszty, nawet w złotych latach) . Także jak coś zostaje Ci ściąganie serwisówek i patrzenie gdzie jest taki sam.

Co do nowego, nie wiem czy dostaniesz to raz, dwa ceny nie raz powalają, np. silniczek do decka ES to 30 USD, a za to np. można kupić TC-K570 i mieć 2 takie silniczki.

 

Może mam sklerozę ale ktoś kiedyś intensywnie szukał takie A. tylko tego od zmiany kolumn (A, B) i nie znalazł. Sorry, nie strzelaj do posłańca.

Może nie chodzi o cięcie kosztów, wybierali jakiś model od jakiejś funkcji i już.... - ja przynajmniej tak to widzę :)

 

Co do Alpsów: jakieś dwa lata temu sam szukałem potencjometru do wzmaka, znalazłem na ebay.de, zapłaciłem chyba około 100`wy [PLN] plus wysyłka. Teraz praktycznie zniknęły. Chyba trzeba szukać zamiennika, ale tak sobie myślę, alps chyba jeszcze produkuje potencjometry, trzeba szukać....

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

neomammut ma całkowitą rację, cięcie kosztów to złe określenie, sugerujące iż Sony zachowywało się niesportowo wobec swoich klientów.

Mea culpa.

 

Chodziło mi o to iż Sony jak każda firma w obrębie danej serii używało tych samych podzespołów.

Niczym to nie ubliżało świetnej jakości. Podejrzewam iż sporo firm tak robiło.

Te same koło zębate w deckach, pasek gumowy pasujący do kilkunastu modeli ES, rolki, potencjometry, itd, itd.

Dla firmy to prościej bo zębatki mogli trzaskać na jednej linii montażowej, a nawet do serwisów musieli mniej paczek wysyłać :)

 

A dla nas po latach też wygoda, np. decki 570-670 - te same mechanizmy co w ES, część elektroniki, itd. W efekcie jak ktoś konserwuje drogiego ES może posiłkować się klockami z dużo tańszych TC-K570-670.

Podobnie we wzmacniaczach Alpsy były w ES, ale także w zwykłych wzmacniaczach i to dokładnie te same.

Także remontując drogiego ES, nie raz można się posiłkować tanim wzmacniaczem. Bo niektóych Alpsów już nie dostaniesz.

Tutaj ściągnij sobie serwisówkę do tego modelu, spisz oznaczenia i w google. Jeśli google nic nie wyświetli to o nówce zapomnij. Takie moje ogrze zdanie.

 

Pozdrawiam All

>>Shrek777

A jest szansa dobrania potencjometru z obecnie produkowanych przez Alpasa? Wystarczy chyba znać oporność, wielkość - wyprowadzenia raczej nie powinny się zmienić?

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

W sumie i tak i nie, opór i gabaryty tak. Ale warto też znając numer katalogowy oryginalnego i zastępczego Alpsa spojrzeć na grubość i długość trzpienia na który nakładamy później gałkę od strony panelu. Bo jak będzie za krótka, albo za gruba, czy cienka może problem.

No i budowa fizyczna samego wzmacniacza, czasem jest tak iż da się włożyć tylko oryginał, bo zamiennik może mieć np. zamiast na dole, wyprowadzenia z boku, lub u góry, ew. ząbek (czy jak to się tam nazywa) blokujący położenie potencjometru może być w innym miejscu. I kicha, zamiennik bez bólu nie wejdzie.

Wszystko da się zamienić - brunetkę tez przerobimy na blondynkę, ale czasami trzeba się napocić ;P

Z tym, że to teoretyczne rozważania - nie mam pod ręką ani schematu wzmacniacza, ani numeru katalogowego potencjometru, ani listy zamienników Alpsa.

Ale Kolega jeśli mu zależy ma komplet informacji, reszta to net, google + jego czas.

Pozdrawiam

S.

 

P.S. Potencjometr jeśli nie padł na cacy, czasami reanimować - ale to rozwiązanie czasowe niestety.

Ile pogra to zależy od stanu przed reanimacji. Ale w takich zabiegach to celują handlarze - podobnie jak w podkręcaniu głowic......

bingant

Moim zdaniem nie. Zabluźnię to wszak klub ES, ale zwykłe CDP-970, CDP-990 zagra nie gorzej, o ile nie lepiej, a na pewno porównywalnie. (teraz mnie zlinczują - łał)

CD ES są fajne ale nie te najniższe numerki (2xx i 3xx i analogicznie z x z przodu) Jedyną zaleta najniższych jest ...powszechnie dostępna głowica laserowa... i ..... logo ES ;P

Miałem parę niskich ES, paru słuchałem, podobnie z CDP-9xx. Ale to tylko moje subiektywne zdanie.

Czesc Shrek

A co sadzisz o XA-5400ES? Powaznie rozwazam ten model ale strasznie malo opinii w necie o odsluchu nie wspominajac (u mnie niemozliwy). Kontrkandydatem jest Yamaha CD-S2000. Kazdy sprzet ma swoje zalety i wady.

Pzdr

jackk

Ogrów na salony nie wpuszczają, 5500 zł (+/-) to dla mnie za wysokie progi. Z moich znajomych też nikt nie ma. Opinii o takim sprzęcie jest mało, bo ludzie którzy kupują w sklepie takie klocki mają mało czasu na fora - takie ogrze przemyślenie ;)

Jakieś tam opinie czytałem, że niezłe, ale nie słyszałem, także ......

 

adlud

CDP-207ESD -> KSS210A, CDP-209ES -> KSS240A, CDPX-202ES, 222ES -> KSS240A itd, itd.

Sporo niskich ES ma głowice 210/240, i któryś z nowszych ES ma bodajże KSS213 ;P

Do tego masz np. CDP-950 vel CDP-307ESD - jeden odtwarzacz dwie nazwy też bodajże KSS210, lub 240 - nie pomnę teraz.

No nie zgodzę się ze stwierdzeniem że: "Podobnie we wzmacniaczach Alpsy były w ES, ale także w zwykłych wzmacniaczach i to dokładnie te same".

 

Posiadam fa3es i fa7es, czyli ta sama linia, modele przedzielone 5-tką. Jeżeli chodzi o regulację wzmocnienia to potencjometry zastosowane w tych dwóch modelach to zupełnie inne modele. Jedyne co jest wspólne to "gałka".

 

W kwestii magnetofonów się nie wypowiadam

Wszystko zależy od tego jaki jest układ. Dochodzi jeszcze kwestia klasy. W normalnym standardzie podejrzewam, że raczej stosowali tańsze rozwiązania, czyli jeden typ Alpsa od konkretnej funkcji i już. W klasie ES było różnie. We wzmakach mogą być różnice, ale np w deckach już nie, seria K850ES/K950ES, K870ES/K970ES, K890ES/K990ES mają takie same potencjometry od regulacji poziomu nagrania, kalibracji itd., nawet takie same mechanizmy TCM-200 (chyba taki model, bo nie pamiętam dokładnie), były nawet takie same płytki sterujące. Wszystko zależy od lat produkcji, do klocków pre-ESPRIT podobno każdy potencjometr był dobierany pod dany układ :)

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Miszka

Te wzmacniacze które wymieniasz, to stosunkowo młode roczniki. I tu możesz mieć rację. Ja miałem na myśli wzmacniacze z 3 cyfrowej rodziny na myśli, czyli np. 530es. Czyli starsze od Twoich o ok. 5-10 lat. I tu powtarzalność potencjometrów była. I od razu zaznaczam iż nie we wszystkich wzmacniaczach były elementy z ES, były serie w których to można było spotkać. Nie chce mi się ściągać serwisówek żeby to unaocznić - sorry, stary i leniwy jestem.

W czasach w których powstały Twoje wzmacniacze Sony już niezłe fikołki robiła. Np. deck bodajże 820 QS przy jakimkolwiek zwykłym budżetowcu, powiedzmy z numerkiem 5xx wypadał jak "bangladeska podróbka chińskiego produktu" - ;P A to jednak było sprzedawane jako QS. Czyli podwyższona jakość, a 10 lat starsze decki klasy budżet wbijały tego QS w beton ;P (decki QS to moim zdaniem wpadka Sony)

OK, mogę się zgodzić z Tobą, nie znam konstrukcji trzycyfrowych i stąd przyjmuję Twoją argumentację.

 

Zwrócę jednak uwagę, iż seria QS pojawiła się po raz pierwszy chyba w 1999 (gdzieś na forum było ładne zestawienie produktowe w osi czasu). W każdym razie w latach 1995/96 była ona raczej tylko strategią marketingową znaną pracownikom najwyższych pięter biurowca SONY Corp., nie wcieloną jeszcze w życie.

discomaniac71 przepraszam, że w klubie ES wyjątkowo nie o ES - sorki.

 

Teraz zostanę adwokatem diabła, całego QS nie można spuścić do szamba, owszem nie jest to hi-end, dla wielu Sony nie jest koszerne (nawet ES), dla wielu Sony to tylko ES, dla innych ES ale do roku xx.

Ale zostawmy na boku religię wyznawców audio. QS miało być z założenia czymś o podwyższonym standardzie. Owszem decki QS to porażka, nie reklamuje, nie sprzedaję, ale wolałbym np. Sony-TK-C570 niż deck QS, o choćby 730,750 ES to przez litość nie wspomnę (porównanie z 9xx ES to już profanacja, mam 750 i 990). Magnetofonu cyfrowego nie miałem żadnego także milczę. CD - hmmm seria XE to porażka, dźwiękowo i dla mnie wizualnie (lubię konkretne wyświetlacze, te miniaturki mi nie leżą jakoś - no ale każdy ma swojego "zajoba") Seria XB mi się nawet podobała, miało to dwóch kolegów, grało to nawet sympatycznie, acz było to dawno było, a pamięć ogrza jak ludzka - z czasem przekłamuje.

Wzmak FB940 + tuner SB920 miałem jeszcze parę dni temu, poszedł do znajomej - u mnie stał jako mebel. Wzmak nawet, nawet, ale oba moje staruszki ES: Ampli GX70ES i wzmak 770ES, były poza zasięgiem QS. Tuner już lepiej, moim zdaniem wypadł lepiej niż 505 i 590ES - z tymi mogłem porównać. Także reasumując jako powiedzmy zestaw za 1 tys. zł (wzmak + tuner) QS nie ma powodów do wstydu.

No i wygląda to też przyzwoicie - kurdę lubię klapki tyż ? ;P

Chwalony też jest ampituner kina 940QS, ale nie mam, nie miałem, także.....

Jest jeszcze seria z drugą literką E sprzedawana jako QS (np XE-900QS (CD) i TA-FE910R )

Wzmacniacz akurat posiadam, ma u mnie dożywocie (nie sprzedaję), także pozwolę sobie na parę słów. Obejrzałem go sobie i żartobliwie mówię iż Sony sprzątało halę po produkcji ES i zrobiło 910R. Potencjometry Alpsa, kondensatory Elna Audio, maluchy prawie wszystkie też Elna, trafo też znane posiadaczom ES, acz już bez obudowy i pięknej nalepy ES. Duże gały metal, volume na silniczku - acz znowu oszczędność diodę z ES im zeżarło ;P. Grzeje jak każdy piecyk ES. A jak gra ? Powiem tak, przy moim głównym wzmacniaczu 770ES gra bez rewelacji, ale wykopał z domu posiadaną pięćsetkę ES, i w/w 940QS.

A na propozycję zamiany na Sony fa3es nie przystałem. Acz finansowo bym skorzystał i to fest. Ale dźwiękowo, dziękuję nie.... (i nie żałuję)

Ale mówię ma u mnie dożywocie, jako zapasowy wzmacniacz, tym bardziej, że mam go od nowości.

Także QS nie były takie straszniaste - przynajmniej te wysokie modele.

Na pewno poza deckami wolałbym QS niż jakieś kino domowe za 2-3 tys.

 

Sorry za post kobyłę.

 

P.S. Dwie uwagi, wymieniałem sprzęt jaki mam, nie z powodu rozbujałego ego, ale żeby pokazać z czym mogłem to porównać. Oczywiście trzymając się firmy Sony. O takie porównanie mi chodziło.

Druga: jeśli jakiś posiadacz, jakiegoś sprzętu poczuł się urażony to przepraszam, ale to tylko ogrza, subiektywna opinia.

I bardzo dobrze, że są opinie obiektywne i dobrze w tekście często pojawia się zdanie: "wymieniam sprzęty z którymi porównywałem". Przyznaje, że u mnie ES jest na first place, ale słuchałem parę sprzętów QS i także potwierdzam, że aż takiej tragedii nie ma, choć odbiega od starej klasy ES. TA-FB940R wygląda nieźle i jak dla mnie gra też jak na swój wygląd bardzo dobrze. Co do decków nie słuchałem, ale także słyszałem, że lepiej omijać z daleka. Seria QS to takie zapełnienie luki pomiędzy ES a modelami niższymi. Ja też widzę powoli zmniejszenie kosztów na klasę ES i pakowanie kasy w QS. Dla mnie zrobienie klasy QS było pomyłką, gdyby nie to, jakość klasy ES utrzymała by się na rynku jeszcze ładnych parę lat!

 

Jestem już po wymianie kondensatorów w dwóch końcówkach N55ES - na razie się wygrzewają, ale już teraz powiem, że jest więcej basu, cieplejsza góra, natomiast średnica trochę z tyłu, ale po wygrzaniu powinno być lepiej. Kończę wymianę kondów w TA-E1000ESD i biorę się za kalibrację TC-K990ES.

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Panowie robił ktoś, lub zlecał robienie boczków do ES-ów ???

Pytam, bo parę mam bez, parę z "różnych stajni" i wygląda to jak nasza najjaśniejsza.

Oryginałów wolałbym nie ruszać i albo metodą zrób to sam, albo znajdź stolarza co tego nie spie...szy dać zlecenie...

No i nie zapłacić 100 zł za boczek ;)

Mam parę wstępnych przemyśleń, ale może ktoś już robił i po co mam koło wymyślać ?? (albo jakiś łopatologiczny faq ?)

 

Shrek

 

P.S. Co taki wysyp na allegrogo Sony TA-FA3ES ? Wiem że ten wzmak zbiera masę negatywnych recenzji (na tym forum też) - jako wzmak z serii ES, ale do tej pory występował pojedyńczo, nie stadami.

Będą kontrole z plebanii u posiadaczy, czy jak ???

FA3ES nadaje się idealnie do podłączenia pod kompa i monitory bliskiego pola. Znajomy ma, nie wiem tylko z jakimi kolumienkami. Słuchałem i nawet, nawet. Brakuje mu muzykalności, tak mi się coś wydaje, ale reszta jest naprawdę dobrze.

 

Dzisiaj posłuchałem w końcu pełnego zestawu po wymianie kondów: TA-E1000ESD plus 2x TA-N55ES. O Ku....! Jeszcze się nie wygrzały dobrze, a moje G3`ójki dostały skrzydeł. Dźwięk odkleił się od membran, jest tam więcej powietrza, lepsza średnica (same końcówki z X55ES miały ją wycofaną, tutaj razem z E1000ESD wychodzi nieco przed orkiestrę, ale czekam cierpliwie), więcej basu, jest potężniejszy, dynamiczniejszy i bardzo dobrze kontrolowany, góra to już istne analogowe brzmienie, tak cieplutko tam jeszcze nie było, czasem wydaje mi się, że jest jej za mało, ale z czasem będzie idealnie. Cieszę się, że już nie piszczy jak poprzednio! Jeśli chodzi o naturalność brzmienia, to nie będę się wypowiadał, zmieniłem zdanie i nie wspominam o tym w ocenach, dla mnie jest nieźle, choć pianinko, niezależnie od płyty, nie brzmi jak trzeba, zresztą nie tylko ten instrument, ale cały czas podkreślam, że musi się to wszystko wygrzać :)

post-15740-100000081 1277840949_thumb.jpg

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Niżej fotka płytki Digital z nowymi kondami :)

post-15740-100000080 1277841306_thumb.jpg

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.