Skocz do zawartości
IGNORED

Wymiana auta


Kubek

Rekomendowane odpowiedzi

=> andrea 29

Co ja Ci poradzę, że nienawidzisz Hond i nie potrafisz nimi jeździć :D Czy Ci się podoba czy nie 1.8 osiąga 100-tkę w ok. 9 s i deklasuje w takim sprincie wszelkie turbo diesle w granicach 130-150 KM, na trasie również, bo po prostu biedaczyska puchną prędzej lub później :))) Trzeba po prostu kochać hondowskie silniki i rozkoszować się ich brzmieniem, dla staruszków są inne marki :)

P.S. Ja miałem dobrze dotarty i rozkręcony 1.6 i nie było dla niego konkurencji w tej klasie :)

=> andrea29

"W war. miejskich i naszych drogowych, trudno oczekiwać, że będzie się zmieniać biegi w zakresie, powiedzmy od 4-5k obrotów" - chłopie, ja często ciągnę do 7000 obr/min, a Ty mi tu piszesz o 4000/5000 obr/min :)))))) Właśnie gdy tak się ciśnie i przyzwyczaja ten silnik do obrotów dzieją się cuda, których nigdy nie doświadczysz :)))) To nie jest auto dla emerytów, którzy zmieniają biegi na niskich obrotach, choć i tak można jeździć wyczuwając ten silnik, co jest Ci obce, bo nie czujesz hondowskich silników, dlatego po raz kolejny stwierdze, że NIE KUPUJ i NIE TESTUJ HOND ! - bo ich po prostu nienawidzisz, wsiadaj z rozkoszą do Pandy ( Jezu ta Twoja opinia ich skrzyni biegów mnie wykańcza :)))) i francuzików - masz kanapę na kółkach, jakąś popierdółkę 110 KM HDI czy inne gówienko i się ciesz, pamiętaj jednak by nie blokować lewego pasa, gdy jakaś hondzina wejdzie 7000 obr/min :))))))))))))))))))))))))))))))))

Jezszce może odniosę się do tej nieszczęśnej skrzyni biegów w H. VII generacji - skoki są bardzo krótkie, a wybieranie intuicyjne - uważam ze ta skrzynia była nawet lepsza niż w VIII generacji, do której trochę trzeba się na początku przyzwyczaić, porównanie do Pandy, która też jeździłem uważam wręcz za komiczne :))))

Wniosek : Opinię andrei można uznać za subiektywną, choć ja ją postrzegam nieco inaczej, jak ?, a to już zostawię dla siebie ;))))

Kiedyś miałem okazję pobawić się Hondą Civic jakąś z 1995 roku chyba. To auto uwielbiało wysokie obroty. Przy spokojnej jeździe natomiast na niskich obrotach miało bardzo niskie spalanie. Te silniki hondy to takie dwa w jednym: gdy siada do Hondy syn to jest zadowolony bo kręci wysokie obroty i ma super dynamikę, a gdy za kółkiem siada ojciec, to też jest zadowolony bo na niskich obrotach ma niewielkie spalanie.

Drogi zyziu,

 

odpowiem na raty.

Nie to, że nie czuję hondowskich silników tylko im nie hołduję i przyjmij to wreszcie do wiadomości.

Bardziej odpowiadają mi właściwości silników t. diesli.

 

W benzynowym H. C. 1,6, model z 2005r., nie leży mi przede wszystkim mułowatość przy ruszaniu. Auto nabiera prędkości od zera przeciętnie. To ŻADNA rewelacja. (Generalnie to, IMHO, bardziej woli ryczeć niż jechać ;))

 

W aktualnym modelu H.C., twarde zawieszenie przysparza nieco kłopotów przy szybkim pokonywaniu pofałdowanych zakrętów, gdyż auto odbija się jak piłeczka kauczukowa i niemiło zmienia tor jazdy...

Kto jednak to lubi, będzie usatysfakcjonowany.

 

Jeżdzę przeważnie wąskimi i krętymi drogami o sfatygowanej nawierzchni więc nie zamierzam sobie rozwalać kręgosłupa... Po prostu uważam, że lepiej jak w tyłek dostaje zawieszenie niż mój kręgosłup i tyle.

Co inni wolą, nie moja sprawa.

 

Chciałbym zobaczyć jak wykorzystujesz (hehe :) te 7k obrotów na krętych drogach Warmi i Mazur, salonowy lwie ;)

* * *

Nad jakością wrzucania biegów Panda vs poprzedni model H.C. nie ma o czym dyskutować. Japońce powinni się uczyć od Włochów i tyle. Na początek zlikwidowałbym zbyt długie skoki lewarka (porada gratis :)

 

Powiem jeszcze i to, że w nowej H.C. dokonali zmian jakich sam bym dokonał. (M. in. zmniejszyli rozstaw osi, obniżyli nadwozie i chyba nieco poszerzyli rozstaw kół). To wszystko było dla mnie tak oczywiste jak gwiazdy na niebie ;) Nad wyciszeniem powinni jeszcze popracować.

 

Design - rzecz gustu. (...)

zyzio, 7 Lut 2008, 14:25

 

>Jezszce może odniosę się do tej nieszczęśnej skrzyni biegów w H. VII generacji - skoki są bardzo

>krótkie, a wybieranie intuicyjne

 

To znaczy że w innych modelach skrzyni jedynka jest do siebie i w dół?? To się nie dziwię że Andrzej narzeka;-)

zyzio, 7 Lut 2008, 14:25

 

Pracy lewarka biegów w aktualnym modelu H.C. NIE CZEPIAM się. (Wchodzą b.db.)

* * * * * *

Oto wyniki z 6 n-ru AŚ t. diesli:

str.16, 1,9TDI:

0-100km/h-> 7,6s, (silnik R4/1896cm3), 160KM/3750obr., moment 330Nm/1900obr., V maks. 220km/h, śr. spalanie 5,5l (d. fabr.);

 

str. 14, 2,0 D:

0-100km/h-> 8,7s (silnik t.diesel/1998cm3), 150KM, 350Nm, V maks. 208km/h,śr. spalanie 7,0.

 

I jak ma się do tego twoja "rakieta" H.C. 1,8 benz. (8,9s do 100km/h) / ;)) /

 

No ale Ty wolisz podobno szybką jazdę popierdułką - mułem. /Twój wybór, Twoja satysfakcja./

=> andrea29

Wystarczająco dobrze, by objechać każdego diesla 150 KM :) Poza tym tu nie chodzi o licytacje tylko o Twoje durnowate opinie wynikające z zaawansowanego wieku i po prostu awersji do marki, jak i nieumiejętności wykorzystywania potencjału silników VTEC :D Powiem Ci tylko tyle, że gdybym Cię przewiózł popierdółką jadąc ekstermalnie byłbyś przekonany, ze to Type R 201 KM, tym bardziej że ten silnik dopiero całkowicie dotarty jest po przejechaniu 10 tys. km :))) Po odpowiednim rozkręceniu i rozgrzaniu opon dzieją się cuda, których nigdy nie doświadczysz :D Tak więc wsiadaj w 110 -cio konne HDI i zmykaj na prawy pas ;) I żeby nie było, nie jestem jakiś niebywałem fanem japończyków czy Hondy, ale po prostu jak ktoś pociska bzdety trzeba je dementować, bo jeszcze ktoś pomyśli, ze to czysta prawda :) Na koniec przypomnij sobie filmiki z youtube i m.in. przyspieszenie )-180 km/h w 30 s, niestety mój drogi każdy dieselek do 150 KM potzrebuje na to przynajmniej 35 s, tak więc odpada przy ok. 160 km/h, ja piszę o doświadczeniach, Ty o teorii dziadka zmieniającego biegi w VTEC-u przy 4000 obr/min LOL.

=> andraea 29

Jakie kur..długie skoki w VII generacji ? - krótkie i wchodzą jak w masło, może w 3 D są inne skrzynie, albo masz faktycznie jakieś mułowate 5 D ze zje... skrzynią :))))

VIII generacja - własnie skrzynia wymaga przyzwyczajenia, niby wchodzą dobrze, ale lewarek wymaga precyzyjnego prowadzenia, w VII generacji było intuicyjnie i bez przyzwyczajenia - wręcz wzorcowo :)

"Chciałbym zobaczyć jak wykorzystujesz (hehe :) te 7k obrotów na krętych drogach Warmi i Mazur, salonowy lwie " - no właśnie bym wykorzystał, dlatego posikałbyś się ze strachu lub narobił coś gorszego siedząc obok :))) - takie kręte dróżki to jest to, co lubię :)

zyzio, 11 Lut 2008, 20:17

 

Prawda w oczy kole ? ;)

* * *

Dziad swoje, baba swoje.

* * *

(...) O ile przedtem bym nie ogłuchł.

* * *

"Type R" co innego. (Takie osiągi satysfakcjonują chyba każdego.)

* * *

IMHO, coś z min. 150KM na pokładzie satysfakcjionowałoby mnie na dziś. Ale na pewno t. d. (żebym się nie denerwował hałasem przy "nabieraniu prędkości" ;) (i żebym nie zasnął "z wrażenia ":)

* * *

Etap ody do młodości mam za sobą.

Ciebie też to czeka... ;)) /O ile się nie do tego czasu nie zabijesz./

Dla takich jak Ty jest H. (i młode wino ;). Dla takich jak ja inne marki (i wina :)

* * * * * *

Generalnie różnimy się w podejściu/oczekiwaniach ad. aut. Ja mam praktyczne: auto do codziennej, długiej eksploatacji bez bólu d...y i kręgosłupa. Ma być wystarczajaco dynamiczne, z dobrymi (= skutecznymi i wyczuwalnymi) hamulcami, o dobrych właściwościach jezdnych i - na ile to możliwe - powino mało palić.

I takie mam. (Następne na pewno będzie lepsze.)

Amen.

* * *

Od czasu do czasu przejeżdzam się popierdułką. Na co dzień jednak, zdecydowanie wolę swoje auto.

zyzio, 11 Lut 2008, 20:24

 

Na kręte, mówią, nie ma jak Porsche albo... Loeb... ;) (Nie miałem okazji.)

* * * * * *

Jak byłem dużo młodszy też lubiłem tak jeździć. (Nie było tylu f.r. ;)

 

Czy to "rozdeptana żaba" (H.C.) czy duże OOOO i tak nie miały szans ujść b. pospolitemu i malutkiemu, włoskiemu autku... :)) Po prostu co nadrobiły na prostych, traciły na zakrętach (wąskich i nierównych, drzewa w skrajni).

Auta nie wymienię, bo mało kto by uwierzył ;)

A może tylko tamci jechali rekreacyjnie ? Możliwe, że się bali o stan ich super aut.

Ale zawsze to obciach dać się wyprzedzić takiemu karaluchowi... :)))

=> andrea29

Kole w oczy jedynie stek bzdur jaki wypisujesz i nic poza tym, ale traktuję je jedynie jak bełkot staruszka, który ma zupełnie inne oczekiwania i czy mu się to podoba czy nie też może w każdej chwili zginąć zgnieciony przez TIR-a chociażby, skoro już o zabijaniu wspominasz :/

Amen

Ale pieprzyta Panowie aż głowa boli...

Pierwsze z brzegu w miarę współczesne auto "osiąga" 180km/h bez żadnej łaski, także nie wiem czym tu się licytować i podniecać przesadnie. 250km/h w grudniu na Zakopiance i letnich oponach... no, to jeszcze by było czym się pochwalić, ale 180? Chyba że z zawiązanymi oczami, a to przepraszam ;)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

andrea29, 11 Lut 2008, 20:59

 

>zyzio, 11 Lut 2008, 20:24

>

>Na kręte, mówią, nie ma jak Porsche albo... Loeb... ;) (Nie miałem okazji.)

>* * * * * *

>Jak byłem dużo młodszy też lubiłem tak jeździć. (Nie było tylu f.r. ;)

>

>Czy to "rozdeptana żaba" (H.C.) czy duże OOOO i tak nie miały szans ujść b. pospolitemu i

>malutkiemu, włoskiemu autku... :)) Po prostu co nadrobiły na prostych, traciły na zakrętach (wąskich

>i nierównych, drzewa w skrajni).

>Auta nie wymienię, bo mało kto by uwierzył ;)

>A może tylko tamci jechali rekreacyjnie ? Możliwe, że się bali o stan ich super aut.

>Ale zawsze to obciach dać się wyprzedzić takiemu karaluchowi... :)))

 

 

 

Uno 1.4?

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Miałem ostatnio przyjemność przejechać się fiatem 500, jednak w wersji sportowej (tzn inne zderzaki, inne wykonczenie srodka, silnik 1,4T 130km) jeszcze oklejonej, był to DRUGIi egzemplarz testowy :-D

No da się tym jechać bez problemu 220 (na tej prędkości skończyłem bo mi antene CB zwiało z dachu) przyspiesza to zacnie, ale współczesny TDI z dobrze skrobniętą mapą silnika rozwali tego fiacika, podobnie jak fiacik rozwali większość pseudo-sportowo-ryczących aut.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

=> opteron

Każdego turbo diesla można skrobnąć tak, że ze 130 KM bedzie miał 200 KM, ale nie w tym rzecz, bo niestety traci się trwałości co by nie gadały firmy tuningowe, żużycie paliwa też wzrasta i to znacznie przy mocnym dłubnięciu....seria to seria w samochodach do cofdziennej eksploatacji......a turbo, no cóż turbo ma swoje przypadłości......

Jak widać silnik roku chodzi jak traktor i to po małym przebiegu....

Kiedyś było Punto I 1.4 Turbo 140 KM - fajne, ale w Szwajcarii jak jechałem do Hiszpanii w 96r. niemal na każdej stacji benzynowej spotykałem takiego z wydmuchaną uszczelką pod głowicą.......

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - 130 czy 150 KM ? 1.4 T

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>>zyzio, 13 Lut 2008, 10:59

 

 

>Kiedyś było Punto I 1.4 Turbo 140 KM - fajne, ale w Szwajcarii jak jechałem do Hiszpanii w 96r.

>niemal na każdej stacji benzynowej spotykałem takiego z wydmuchaną uszczelką pod głowicą.......

 

Pewnie silnik nie był właściwie odprężony. Co do tuningowania Dieslów to raczej o ich żywotność bym się nie martwił.

>>tomek7776, 13 Lut 2008, 16:20

 

Montując turbosprężarkę trzeba zmniejszyć stopień sprężania (należałoby, jak się wie co się robi), czyli "odprężyć". Jak to inna kwestia.

no to chyba ci co projektuja to o tym dobrze wiedza?jak myslisz

 

co co koncernu fiata,to on raczej dobrze sobie radzi z silnikami turbo.auto sie rozsypie,a silnik dalej jedzie.

 

wiec sugestie ,ze na kazdej stacji stalo uszkodzone 1,4T fiata uno,jest tak samo realne jak.......zainteresowany ktory to napisal wie o co chodzi.

to jak bym ja napisal ze w kazdy zakladzie blacharskim stoi roczna,rdzewiejaca honda civic.

a sorry, znalazłem

 

Uno Turbo ie 1372cm3 112KM Turbo, katalizator

 

Ale to 112KM a nie 140. Skąd się wzięła magiczna liczba 140? Chyba, że ktoś przy tym dłubał, to może i uszczelkę wydmuchiwało

tu jest 1,3T

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

a tu 1,4T

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

zwroccie uwage na mase auta.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.