Skocz do zawartości
IGNORED

Wymiana auta


Kubek

Rekomendowane odpowiedzi

Linki już wklejałem w topicu o lasowozach... ale tu również ostrzegam tych, którzy poszukują MG ZT

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Licznik cofnięty o połowę... za cenę 7 tys. ;) Ale przebieg oczywiście udokumentowany z książką serwisową...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Luxmany i winyle 

zyzio, 14 Lut 2008, 08:48

 

Też to /już dość dawno/ wyczytałem.

W niczym nie usprawiedliwia to faktu, że auto w porównaniu z 3 innymi rozczarowuje. /Nie tylko głośnością./

Amen.

 

PS. I nie wciskaj mi nienawiści do Hond. Wystarczy, że 3 mnie rozczarowały i dość. Wydaje mi się, że model JAZZ jest fajnym autem, choć nieco drogim (jak to Honda).

 

PPS. Zastanawia mnie czy jest jakiś związek pomiędzy tym jaki sprzęt audio wybierają osoby którym na co dzień nie przeszkadza nadmierny hałas silników ich samochodów ? I czy podczas jazdy słuchają radia ? (W H. C. to trudne ;)

I czy to są jeszcze a. czy już nie są ? ;)

tomek7776, 14 Lut 2008, 09:16

 

Testowałem ub. model. Kartkę z cenami i wyposażeniem gdzieś posiałem. Cena była, pamiętam 99,6kzł.

Katalogów w salonie nie mieli - miałem się po niego zgłosić ale czas zleciał i do dziś nie mam.

Jutro podjadę do Opla i zapytam sprzedawcę o tamten model co testowałem.

A póki co zajrzę na stronę www. OPLA.

* * *

Że Opel montuje diesle FIATA - żadna tajemnica. Piszą o tym przy okazji testów różnych pisemkach motoryzacyjnych.

Test 100k km Vectra zdała wzorowo. Mam go. Konkurencja wypadła gorzej.

Trzeba jednak pamiętać, że to już zaawansowany wiekowo model /za to sprawdzony/.

 

W ostatnim porównaniu (AŚ) zajął ostatnie miejsce. Jednak ja wybrałbym sobie właśnie OPLA. (I taki też był wybór żony recenzenta ;) /Nie dziwię się./ Wybrałbym ofc przede wszystkim za wrażenia z jazdy i aspekt praktyczności, bo poza tym to trudno uznać że Vectra ma b. atrakcyjne nadwozie... No chyba, że dla osób, które lubią taką siermiężną, "siekierą ciosaną" niemiecką do bólu stylistykę i przyciężkawość (oni użyją słowa: "solidność") niem. aut. Czyli, krótko: brak polotu z designem.

Wyłamał się tylko VW Pasat - ten jest IMHO elegancki i bliżej mu do limuzyn ;)

 

Do starszych skorup "OOOO" czy ostatniej stylistyki "beemwe" jakoś nie mogę się przekonać ;)

tomek7776, 14 Lut 2008, 09:16

 

Głowy nie dam (jutro się upewnię) ale to bym chyba ten model: Vectra 1,9 CDTI ECOTEC (150 KM)

 

Popatrz sobie tutaj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

=> andrea29

Nie mam zamiaru dalej z Tobą polemizować na temat Twoich nieobiektywnych poglądów wynikających z nieznajomości tematu - mam zupełnie inne oczekiwania od samochodów i tyle, a twierdzenie o głośnym dieslu Hondy to już rozbawiło mnie do łez :)))

The End

zyzio, 15 Lut 2008, 07:44

 

Głośność silnika to jedno (wiem, że diesel Hondy jest jednym z najlepszych), a wyciszenie to drugie. I tu H. mogłaby nad tym popracować (moim zdaniem).

* * *

Cieszę sę, że moje subiektywne sądy dostarczają Ci tak wiele radość : )))

Jestem miłośnikiem Hondy i w tej dyskusji trzymam generalnie stronę zyzia :-) , ale muszę przyznać że jeśli chodzi o wyciszenie samochodu to panowie z Hondy generalnie niespecjalnie się tym przejmują :-)

Chociaż mnie to nie przeszkadza.

andrea29

o mnie | ignoruj | PW

 

stat: 1687 / 4079 / 6 15 Lut 2008, 00:32

tomek7776, 14 Lut 2008, 09:16

 

Testowałem ub. model. Kartkę z cenami i wyposażeniem gdzieś posiałem. Cena była, pamiętam 99,6kzł.

Katalogów w salonie nie mieli - miałem się po niego zgłosić ale czas zleciał i do dziś nie mam.

Jutro podjadę do Opla i zapytam sprzedawcę o tamten model co testowałem.

A póki co zajrzę na stronę www. OPLA.

* * *

Że Opel montuje diesle FIATA - żadna tajemnica. Piszą o tym przy okazji testów różnych pisemkach motoryzacyjnych.

Test 100k km Vectra zdała wzorowo. Mam go. Konkurencja wypadła gorzej.

Trzeba jednak pamiętać, że to już zaawansowany wiekowo model /za to sprawdzony/.

 

W ostatnim porównaniu (AŚ) zajął ostatnie miejsce. Jednak ja wybrałbym sobie właśnie OPLA. (I taki też był wybór żony recenzenta ;) /Nie dziwię się./ Wybrałbym ofc przede wszystkim za wrażenia z jazdy i aspekt praktyczności, bo poza tym to trudno uznać że Vectra ma b. atrakcyjne nadwozie... No chyba, że dla osób, które lubią taką siermiężną, "siekierą ciosaną" niemiecką do bólu stylistykę i przyciężkawość (oni użyją słowa: "solidność") niem. aut. Czyli, krótko: brak polotu z designem.

Wyłamał się tylko VW Pasat - ten jest IMHO elegancki i bliżej mu do limuzyn ;)

 

Do starszych skorup "OOOO" czy ostatniej stylistyki "beemwe" jakoś nie mogę się przekonać

 

 

hm,

2l diesel jest oplowski ecotec

2,2 diesel ecotec rowniez oplowski

3,0 diesel rowniez nie fiatowski,chyba isuzu?

 

do saaba ida 2,2 oplowskie i 3,0 diesel chyba isuzu.

 

1,9 diesel fiata!!!!!!!!!!!!!???????????

we wszystkich nizszej klasy samochodach jest glosno w srodku, dopiero wyzej zaczynaja sie lepsze materialy i dbalosc o szczegoly

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

=> seniortelefono

Ja też nie neguję tego, że benzynówki Hondy są głośne, tyle tylko że mi to nie przeszkadza absolutnie :) Ja dementuję inny bzdury andrei - np. o głośnym dieslu Hondy, który ma bardzo wysoka kulturę pracy i takie TDI chociazby na pompowtryskiwaczach może mu lizać dupkę ;) Poza tym to piep... o mułowatości Hond można uznać za bajki starego zgreda, któremu się wydaje że silnik wyzionie ducha, gdy się go kręci non stop do odcięcia :)))

Ja Hondą 3 D 1.4 90 KM VI generacji potrafiłem się utrzymać za Punto HGT 130 KM kumpla, który non stop pociskał 180-210 km/h na A4 - stwierdził, że gdyby tego nie zobaczył w zyciu by nie uwierzył, nie muszę dodawać za czym jestem w stanie sie utrzymać mając 1.8 pod maską, bo adrea i tak nie uwierzy :)))))) Jeszcze raz tylko powtórzę, ze diesle 130-150 KM robię spokojniutko, dopiero BMW 1 2.0 D 163-177 KM daje radę, znajomy ma Lagunę 150 KM, w papierach podobnie, gdy się zmierzylismy na A4 nie chciało mu się wierzyć, moment obrotowy to nie wszystko, liczy się stosunek konia do masy najbardziej, większe prędkosci uzyskiwane na poszczególnych biegach, a diesle są o 200 kg cięższe od porównywalnej beznzyny, więc ogólnie przy ekstremalnej jeździe benzyna górą, choć nie ma elastyczności diesla :)

"więc ogólnie przy ekstremalnej jeździe benzyna górą, choć nie ma elastyczności diesla :) "

 

O jakiej elastyczniści Diesla piszesz ? To jakaś legenda, że diesle są elastyczne. Elastyczność to możliwość uzyskiwania dużego momentu w jak najszerszym zakresie obrotów. Diesel daje z siebie wszystko przeciętnie od 1800 do 3000 obr/min, poza tym zakresem moment spada na pysk. W miescie wachluje się drążkiem co chwila aż noga od sprzęgła boli.

Benzyna nie ma ponadto tak gwałtownego narastania i opadania momentu obrotowego,więc jezdzi się płynniej.

Coś się wszyscy uparli że diesel jest elastyczny, i że najważniejszy jest moment, bo to moment pcha samochód.

Tyle, że samochód napędzają koła i to tam należy mierzyć moment, a nie na wale silnika.

Mniejsze spalanie - to wszystko co diesel ma do zaoferowania.

osobiscie nie lubie diesli,sa jak dla mnie za glosne,i posiadaja nieprzyjemne wibracje.

ta elastycznosc to tez mit.jak ktos zacznie zmieniac biegi przy 1500obr/min to szybko szlag trafi silnik.

co do ekonomicznosci to bardzo dyskusyjna sprawa,koszta utrzymania to nie tylko paliwo,a do nowych diesli to tylko najlepsze gatunki ON.

 

koszta obslugi diesla w ciagu roku+niewielka roznica w kosztach paliwa(diesel jest troche bardziej ekonomiczny),sa porownywalne z benzyna,a w przypadku benzyny z gazem sa duzo wyzsze.

aha,,,,,,,,,,,,najekonomiczniejszy diesel jaki znam corsa 1,3nowy turbodiesel,pali 6l ON w miescie,a nowa panda ,benzyna z klima 7l benzyny w miescie.

 

renault clio 1,5dCi tez 6l w miescie.

czy ktos zna bardziej ekonomiczne diesle?

tomek777, 15 Lut 2008, 19:00

 

"1,9 diesel fiata!!!??? "

 

Tak. Piszą o tym w pisemkach motoryzacyjnych. Dziwię się, że nie wiesz, bo nie jest to tajemnica ;)

OPEL od dość dawna nie korzysta już z silników ISUZU (czy tam nie kooperuje).

* * *

Jak obiecałem, byłem dziś rano w salonie OPLA. Modelem, który ub. jesieni krótko testowałem i przychylnie oceniłem za "wrażenia z jazdy" jest VECTRA 5dr Elegance, silnik 1,9 CDTI 150KM. Cena na dziś to 99,6kzł (minus rabat ale zmilczę jaki :)

IMHO wypadła lepiej niż najnowszy FORD Mondeo (w. titanum), Citroen C5, i H. Accord (tej ostatniej przyznałem arbitralnie 5 miejsce na 4 testowane auta..., co, ofc nie wymaga komentarza, bo leżącego się nie bije.

Ale tu fajne bzdury o samochodach wypisujecie... Ot, przeczytane tylko na tej stronie:

 

zyzio:

 

> a diesle są o 200 kg cięższe od porównywalnej beznzyny

 

Ta, akurat ;) Przykład pierwszy z brzegu, Mondeo mk3, wersja pięciodrzwiowa, skrzynia mechaniczna 5 biegów:

benzyna 2.0 Duratec 145 KM, masa własna od 1388 kg,

diesel 2.0 Duratorq TDCI 130 KM, masa własna od 1495 kg.

Różnica wynosi nieco ponad 100 kilo - ciekawe, gdzie się podziało pozostałe 93 kg ze wspomnianych dwustu? Kluczyk do diesla jest o tyle cięższy?

 

skali:

 

>To jakaś legenda, że diesle są elastyczne. Elastyczność to możliwość uzyskiwania dużego momentu w jak najszerszym zakresie obrotów. Diesel daje z siebie wszystko przeciętnie od 1800 do 3000 obr/min, poza tym zakresem moment spada na pysk.

 

Maksymalna wartość dla wspomnianego wyżej diesla to 330 Nm. Benzyna z tego samego przykładu osiąga zaledwie 190 Nm.

I co z tego, że benzynę można pałować do 7000 RPM, skoro jej maksymalny moment obrotowy nie zbliża się nawet do momentu osiąganego przez diesla? 190 Nm - i to ma być elastyczność? Krótko: z czym do ludzi? ;)

 

tomek7776:

 

> jak ktos zacznie zmieniac biegi przy 1500obr/min to szybko szlag trafi

 

ROTFL ;) Tego przebłysku geniuszu to już nie będę nawet komentować... ;)

 

Panowie... nie przejechalibyście się kiedyś jakimś sensownym dieslem? Przynajmniej zanim zaczniecie się na temat takich wypowiadać?

Teo:

Maksymalna wartość dla wspomnianego wyżej diesla to 330 Nm. Benzyna z tego samego przykładu osiąga

>zaledwie 190 Nm.

>I co z tego, że benzynę można pałować do 7000 RPM, skoro jej maksymalny moment obrotowy nie zbliża

>się nawet do momentu osiąganego przez diesla? 190 Nm - i to ma być elastyczność? Krótko: z czym do

>ludzi? ;)

 

Między wałem silnika a kołami znajduje się przekładnia ( a właściwie - kilka przekładni). Zmniejsza ona obroty, a zwiększa moment. Moment, który napędza samochód, to ten za przekładnią ( na kołach ) , a nie na silniku. Silnik o momencie 10Nm może wywołać taki moment na kołach, że ruszy z miejsca czołg - tyle że bardzo wolno. To chyba oczywiste.

Benzynowce mają zupełnie inne przekłożenia przekładni niż diesle - w dieslach, które kręcą się wolno, przełożenia są mniejsze niż w benzynowcach. W benzynie przełożenia, a tym samym moment na wyjściu przekładni są większe. Po co więc porównywać jakieś 190 Nm do 330 Nm na wałach silników, skoro to moment na kołach "daje parę " ?

Kiedy porównujesz moment - musisz podawać przełożenia. Kiedy porównujesz moc - nie, bo jest odniesiona do obrotów. Moda na podawanie momentu zbiegła się z promocją turbodiesli...

 

>Panowie... nie przejechalibyście się kiedyś jakimś sensownym dieslem? Przynajmniej zanim zaczniecie

>się na temat takich wypowiadać?

 

A właśnie z godzinę temu wysiadłem z jednego...Od ponad roku mam Avensisa diesla 2.2 180 KM, jeden z najnowocześniejszych diesli, jak Cię to kręci to ma 400Nm. Przedtem miałem Lagunę II benzyna 2.0 T. Miała ze 200 Nm czy mniej, i bardzo za nią tęsknię, najbardziej za elastycznością......

zyzio, 15 Lut 2008, 19:20

 

Silniki TDI... - IMHO akustycznie tragedia i porażka. Klekoczący, nieznośny warkot rozgrzanego czy zimnego silnika - bez różnicy - dla mnie nie do zaakceptowania. Kultura pracy jednostki na wolnych obrotach jest żenująco niska. Za tymi silnikami przemawia jednak spalanie i prawie przyzwoita elastyczność. Spalanie jest nawet, powiedziałbym,że rewelacyjnie dobre. Zaledwie 5,3 l ON/100km przy dość dynamicznej jeździe, powiedzmy, że to średnie. Nieprawdopodobne 4,2 -4,3 l ON /100km przy spokojnej (jechałem specjalnie ekonomicznie by to sprawdzić).

 

Niemcy wreszcie zrozumieli, że kultura pracy TDI jest nie na dzisiejsze oczekiwania... Ponoć VW wycofuje się ze stosowania tych silników ale sprawdźcie, bo może źle doczytałem...

 

W każdym razie postawa Niemców mnie nie dziwi - przeciwnie. Nie mogę pojąć jak można było wystawić taki klekocący silnik do konfrontacji np. z HDI... Broni się niskim spalaniem i niezłą dynamiką - to prawda (wersja 90KM, bo inne wersje = problemy z silnikami). Popytajcie w niezależnych serwisach to dokładnie powiedzą o co z nimi chodzi.

 

A, przy jeździe b. szybkiej (nie napiszę ile :), auto spalało 7,2 l ON / 100km.

* * *

 

Drogi zyziu, nie przypuszczałem, że to napiszę, ale sam się o to prosisz.

No więc: ale ty głupi jesteś... (Albo takiego strugasz.)

I nie nazywaj mnie starym zgredem, bo obrażasz tylko swojego tatę... :))

Ja nie jestem jeszcze aż tak stary :) Ale okres burzy i naporu mam za sobą więc patrzę jakby bardziej trzeźwo, z dystansem, a mniej emocjonalnie. (Hormony nie będą mi mówić co mam o czym myśleć, podobnie jak coś tam (...) mną rządzić... ;)

Przed tobą, widzę, jeszcze długa droga aż zmądrzejesz... :))

A ocenę kto jaki jest zostaw innym. Tak będzie lepiej.

* * *

Silnik w H. - spoko - nie wyzionie ducha, gdy się go kręci niemal na maksa. On lubi wysokie obroty - wiem.

* * *

Ja się już nie ścigam, bo nie mam po co i dokąd, a na na cmentarz jeszcze mi niespieszno.

Nie mam w tym frajdy. Tak po prostu i zwyczajnie cenię sobie dziś co innego. Wątpię jednak byś to na swoim etapie rozwoju zrozumiał ;) Ty wolisz mierzyć, póki co, "stosunek konia do masy" więc nie wiem czy mam ci życzyć małej masy czy też wielkiego konia... ;)

 

Z poważaniem,

a29 :)

tomek7776, 15 Lut 2008, 19:27

 

To się jeszcze przejedź z podobnym silnikiem OPLEM ale min. takim jak ja jeździłem...

* * *

Swoją droga nie rozumiem czemu na ludziach tak duże wrażenie robi głośność ? /Że niby jak ryczy = szybciej/lepiej jeździ ? ;) Ja odbieram to jako jeden z chwytów marketingowych ;)

No dobra, napiszę, co mi tam ;)

Silniki diesla: 140KM w Fordzie Mondeo uważam za nie wystarczający dla tego auta. W Hondzie to samo. W C5 też przydałby się większy....

(Zatem sam nie wiem czemu vectrowski, zaledwie o 10KM większy mnie nie raził... ?

(Wiem, że odpowiadała mi jego charakterystyka i kultura pracy. W ogóle to byłem szczerze zaskoczony, że wybrałbym dla siebie właśnie OPLA...)

andrea nie jest stary, wyluzujcie :)))) ja jezdze dieselem i to prawda , ze nie jest tak elastyczny jak benzyna tej samej pojemnosci, to prawda ze glowna zaleta jest mniejsze spalanie, ale przy samochodach typu hondy civic i jezdzie w cyklu mieszanym to mysle ze bardziej oplaca sie benzyna niz olej na 100%, mniejsze koszty napraw i serwisu przewazaja szale, byly zreszta robione badania konsumenckie i testy dlugoterminowe diesel-benzyna w klasie nizszej jak fabia/civic /peugeot 306 i nawet przy przebiegach 30tys /rok benzyna bardziej sie oplacala niz diesel w okresie eksploatacyjnym np. 3letnim, dopiero w klasie wyzszej samochodow za 120-200 tysi z duzymi silnikami diesel zaczynal wygrywac, dlatego niektore marki sprzedaja wiecej 3litrowych dieseli niz 3litrowych benzyn w danym modelu, prosta sprawa, w miescie taki woz bez problemu wezmie nawet 18l/100, diesel 10-12/100 czyli prawie o polowe mniej, wiec w wyzszej klasie zaczynaja to byc znaczace roznice i zaczyna sie to kalkulowac , ale oczywiscie nie sa to diesle tdi/hdi malej mocy chodzace jak traktorki tylko 6cylindrowe silniki w ktorych w srodku nie skapujesz sie ze wlaczasz diesela tylko na zewnatrz bardziej slyszysz delikatny klekot, wg. mnie bez sensu jest w tej chwili kupowac do malego samochodu dizla i doplacac np. 15 tysiecy za te 'oszczednosc' kiedy to sie w calym okresie eksploatacji nie zwroci, tyle tylko ze moze bedzie latwiej taki samochod pozniej sprzedac, ale przy sprzedazy tylko sie traci i tak...

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

>zyzio, 15 Lut 2008, 19:20

 

>Niemcy wreszcie zrozumieli, że kultura pracy TDI jest nie na dzisiejsze oczekiwania... Ponoć VW

>wycofuje się ze stosowania tych silników ale sprawdźcie, bo może źle doczytałem...

 

Kurna, w ogóle się z silników wycofuje, będą robić samochody bez silników;-)

 

VW się wycofuje i chwała mu za to z stosowania POMPOWTRYSKIWACZY.

Elastyczność jest rozumiana różnie - rozumiana jako zdolność przyspieszeń od 60-100 km/h na IV biegu i od 80-120 km/h na V-tym biegu to miałem na myśli - tu diesle zdecydowanie górą.

=> andrea29

Nie obrażaj mnie i mojego ojca - bo do zatwardziałego zgrzybiałego zgreda twojego pokroju bardzo mu daleko :)))) I walnij sobie kilka razy w ten durny łeb zanim znowu napiszesz jakąś rewelację na forum :)))))

P.S. W przypadku mnóstwa samochodów diesle są ok. 200 kg cieższe od benzyny - chociażby w Civicu.

TEO napisal

 

>To jakaś legenda, że diesle są elastyczne. Elastyczność to możliwość uzyskiwania dużego momentu w jak najszerszym zakresie obrotów. Diesel daje z siebie wszystko przeciętnie od 1800 do 3000 obr/min, poza tym zakresem moment spada na pysk.

 

Maksymalna wartość dla wspomnianego wyżej diesla to 330 Nm. Benzyna z tego samego przykładu osiąga zaledwie 190 Nm.

I co z tego, że benzynę można pałować do 7000 RPM, skoro jej maksymalny moment obrotowy nie zbliża się nawet do momentu osiąganego przez diesla? 190 Nm - i to ma być elastyczność? Krótko: z czym do ludzi? ;)

 

tomek7776:

 

> jak ktos zacznie zmieniac biegi przy 1500obr/min to szybko szlag trafi

 

ROTFL ;) Tego przebłysku geniuszu to już nie będę nawet komentować... ;)

 

Panowie... nie przejechalibyście się kiedyś jakimś sensownym dieslem? Przynajmniej zanim zaczniecie się na

 

 

 

temat takich wypowiadac

 

 

 

 

 

a skad ty takie dziwne opinie wypisujesz?skad sie one wziely?na jakiej podstawie?

gdyby diesle byly takie THE BEST,to na swiecie jezdzilyby tylko diesle.

 

najszybsze na 1/4 mili sa auta benzynowe

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.