catholic girls

[wojciech iwaszczukiewicz]

>senicz

 

Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem!Nie dorabiaj swoim oponentom poglądów,których oni nie głosili.

[senicz]

Ja tylko zwracam uwage na grupe trzymajaca wladze. jest nagonka na katolikow i nawet na tym forum stale sie to dzieje. Boje sie ze w koncu jakis katolik zalozy sprawe przeciw temu forum za obraze. Zlikwidowac bocznice.

[muls]

senicz a nie mozesz sie jeszcze troche pobać?.Do nastepnej wizyty lekarza.

[dudivan]

kalimorfa, 29 Gru 2007, 18:23

 

>Najmilsi !!!

>Oto historyja prawdziwa zasłyszana 2 godzinki temu w moim miasteczku. (...)

 

A ja mam regulamin dla nauczycieli stanu Massachussets z roku 1872.

 

1. Nauczyciele każdego dnia napełniają lampy i czyszczą kominki.

2. Każdy nauczyciel winien przynieść wiadro wody i kosz węgla na zajęcia na cały dzień.

3. Pióra nalezy przygotować starannie. Dozwolone jest ostrzenie stalówek według indywidualnych gustów uczniów.

4. Mężczyźni mogą każdego tygodnia otrzymać jeden wieczór wolny, albo dwa - jeśli uczęszczają regularnie do kościoła.

5. Po dziesięciu godzinach w szkole, nauczyciele mogą spędzić pozostały czas na czytaniu Biblii albo innych stosownych książek.

6. Nauczycielki, które wyjdą nieodpowiednio za mąż albo zawierają niestosowne znajomości, będą zwolnione z pracy.

7. Kazdy nauczyciel winien odkładać ze swoich zarobków odpowiednią sumę na swoje lata emerytalne tak, aby nie stać się ciężarem dla społeczeństwa.

8. Każdy nauczyciel, ktory pali papierosy, używa alkoholu pod dowolną postacią, uczęszcza na bilard albo goli się u fryzjera, daje tym samym podstawę do wątpienia w swoją wartość, dobre intencje, rzetelność i uczciwość.

9. Nauczyciel wypełniający swoje powinności bez zarzutu przez 5 lat, otrzyma podwyżkę w wysokości 25 centów na tydzień pod warunkiem, że zaaprobuje to Komisja Edukacji.

 

Tak się budowała Ameryka!

[Vires]

>senicz

Bóg z tobą.

[Vires]

>dudivan

no budowała się, funamenty ma tak wspaniałe, że teraz to jeden z najbardziej zdebilałych narodów na świecie.

[wojciech iwaszczukiewicz]

>dudivan

 

Zgadzam się z Tobą.Nauczyciele nie powinni palić papierosów!

[jar1]

Tu nie chodzi o to czy ma prawo czy nie ma prawa. Ale k....wa o tę Ciemnotę !

[americano]

Vires

fundamenty Ameryka ma akurat bardzo chrześcijańskie (choć na szczęście z większą dozą humanizmu zamiast prymatu Watykanu), a co do "debilizmu" to porównaj sobie liczbę wynalazków naukowych w krótkiej historii tego kraju i np. w Polsce. Kto wychodzi na debila?

[muls]

americano...ale to my som sumieniem narodów i pepkiem swiata i nic tu wynalazki nie maja do roboty.

[jar1]

Music, 30 Gru 2007, 10:21

 

>catholic girl podczas odsluchu plyty z muzyka arabska...

 

A to efekt wsłuchiwania się w Taaakie płyty !

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gustaw]

Znowu słychać polskie kompleksy.

 

Słyszałem, że w Wołominie k/Warszawy mają startować polskie promy kosmiczne.

W przygotowaniu są 2 sztuki.

Jeden będzie nosił imię ORP "Jacek", drugi prom to ORP "Placek".

[Gustaw]

Dla mniej rozgarniętych: ORP - Okręt Rzeczypospolitej Polskiej

[jar1]

Gustaw, 30 Gru 2007, 12:51

 

>Znowu słychać polskie kompleksy.

 

Ty lepiej nie wzywaj tu szumidokolalasa :-)

[Gość]

Albo jazza .

[Gustaw]

jar1, 30 Gru 2007, 12:59

 

>Ty lepiej nie wzywaj tu szumidokolalasa :-)

 

 

Ciiiiiii....

To mała prowokacja.

Niech tylko zaatakują to my ..... NA BERLIN ! NA BERLIN !

"Nie będzie Niemiec pluć nam w twarz i dzieci nam germanił....."

[jar1]

No tak.... A jak sie ma w takim razie catholic girls vs patriotyzm ?

[Gustaw]

jar1

 

Ty nam tu głowy nie zawracaj jakimiś girlsami jak wróg u granic kraju.

 

" Paaaanie puułkowniku Wołodyjowski ! .....wróg u granic kraju ....a Ty za szablę nie chwytasz ?..... Na koń nie siadasz ?"

[Vires]

a no i zapomnialem, czy w tym kodeksie nie bylo jakiegoś pktu mówiącego, jak dobrze bić czarnego?

[Gustaw]

Vires, 30 Gru 2007, 13:32

 

>a no i zapomnialem, czy w tym kodeksie nie bylo jakiegoś pktu mówiącego, jak dobrze bić czarnego?

 

No .... jest to pewne...... ryzyko.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[misiomor]

Twonk:

 

Moje preferencje nie mają tu nic do rzeczy - chodziło mi tylko o to że matka ma prawo posyłać dziecko do takiego nauczyciela do jakiego chce. Poza tym - nie każdy ma obowiązek poszerzania swoich horyzontów itd. - strategia odrzucania rzeczy podejrzanych na pierwszy rzut oka jest może nieelegancka, ale dość skuteczna w życiu.

[dudivan]

muls, 30 Gru 2007, 12:34

 

>americano...ale to my som sumieniem narodów i pepkiem swiata i nic tu wynalazki nie maja do roboty.

 

Muls, możesz Buszmenowi dać zegarek, samochód, komputer i nawet przyuczyć go do posługiwania się nimi a i tak zostanie Buszmenem.

Tylko wyposażonym w gadżety Buszmenem.

Vide: Simon Mol.

Bardzo światły Buszmen.

Czy Amerykanie są bardzij ludźmi od Polaków?

Może tak, skoro ja mam tylko 2Mbit łącze a u nich przeciętny Buszmen - 10!

[dudivan]

Vires, 30 Gru 2007, 13:32

 

>a no i zapomnialem, czy w tym kodeksie nie bylo jakiegoś pktu mówiącego, jak dobrze bić czarnego?

 

Nie było. Takie sprawy od zawsze regulowały zasady nieformalne.

Dziś np. jest punkt: jak nie wybrać murzyna na prezydenta.

I wszyscy - wyobraź sobie - przestrzegają go!

Bo jajca jajcami ale samemu sobie kuku robić to już głupota!

[twonk]

>misiomor

Tego nie neguję. Tym niemniej uważam, że rzeczona mamusia akurat w tym wypadku chyba ciut przesadziła z ostrożnością... ;-)

[misiomor]

Twonk:

 

Czy przesadziła to nie wiem. Jak wiadomo złego i karczma nie naprawi a dobrego i kościół nie popsuje. Insza inszość że matka zna swoje dziecko najlepiej i to ona jest najbardziej kompetentną osobą do oceny z kim powinno się ono zadawać a z kim nie. No i odpowiedzialność jest po jej stronie. Tak więc nie oceniam czy postąpiła źle czy dobrze.

 

Tak czy siak nie czuję się na tyle wszechwiedzący żeby stwierdzać autortatywnie co jest dobre w takich sytuacjach, pewny jestem jednego - najlepsza jest różnorodność (gatunki jednorodne genetycznie są wrażliwe na wyspecjalizowane patogeny), dlatego nie mam problemu z tym że katole - konserwatyści postępują zgodnie ze swoimi zasadami dopóki nie zmuszą innych rodziców do postępowania według takich wzorców. Podobnie z postępowcami - jak ktoś chce uczyć SWOJE dzieci otwartości na inność oraz tego że trzeba się zabezpieczać - to jego dziecko. A życie rozstrzygnie która strategia jest lepsza.

[McGyver]

misiomor, 30 Gru 2007, 13:37

 

>strategia odrzucania rzeczy podejrzanych na pierwszy rzut oka jest może

>nieelegancka, ale dość skuteczna w życiu.

 

O matko, stąd już tylko krok do rasizmu, a przynajmniej szkodliwych uogólnień (typu: każdy Czarnuch to brudas, każdy Cygan to złodziej, każdy Żyd to lichwiarz, a każdy wzmacniacz lampowy to zamulacz).

Może to i skuteczne. Skutecznie poprawia samopoczucie uwalniając od konieczności przemyśleń egzystencjalnych. Dzięki temu można sobie bezrefleksyjnie wegetować. Płytkie to.

[misiomor]

McGyver:

 

Nikt nie zabrania Ci wychowywać swoje dzieci w opozycji do takich strategii.

[twonk]

>McGyver

Fajnie się mówi o otwartości i tolerancji, o ile nie wyobrazisz sobie np. konkretnie jakichś czarnych rąk na Twojej córce (nie wiem czy akurat masz córkę)... Wtedy może się okazać, że każdy z nas jednak ma jakieś granice otwartości np. na inne rasy... ;-)

[McGyver]

Te czarne ręce mogą należeć do porządnego człowieka, znacznie bardziej wartościowego niż pierwszy-lepszy biały obibok o ciasnych poglądach. Nie brnijmy dalej w te uprzedzenia.

Zresztą przedstawiona sytuacja dotyczy czegoś innego. Dotyczy płyty CD z muzyką arabską. Osobiście nie miałbym nic przeciwko temu, żeby ktoś podarował mojej córce płytę z muzyką arabską, natomiast jeżeli dostałaby w prezencie płytę Mandaryny, to już by mi się nie podobało.

[twonk]

>McGyver

Co do muzyki całkowita zgoda. Nie przeczę też, że może to być bardzo porządny człowiek, dajmy na to - Somalijczyk-muzułmanin. Tylko czy nieuniknione różnice kulturowe nie postawią Twojej córki w takim potencjalnym związku od razu na z góry przegranej i podrzędnej pozycji?