Skocz do zawartości
IGNORED

....nie kupujcie nudnych wzmacniaczy..


Gość Arek__45

Rekomendowane odpowiedzi

nudne wzmacniacze to sa takie co metnieja w trakcie odsluchu nie mylic z muzyka nudna ktorej nie ma wzmacniacz tak ma zaistniec w naszych uszach zeby wlasnie z tandety zrobisz sztuke pozdrawiam w nowym roku

Arek__45, 2 Sty 2008, 15:33

Wiesz ile kosztuje takie urządzenie co wprowadza ciągły niepokój audiofilski?

Taki wzmacniasz musi kosztować !

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

moj niepokoj budzi raczej brak skupienia sie na muzyce a prawdziwa wojna o to co na czym kto slucha rzecz dzieje sie o osobnikow ktorzy niestety zatracili pokoj do odsluchu i to mnie boli na tym forum

@Rolandsinger

 

Muzyka i sprzęt to dwie różne kategorie, które są przedmiotem analizy na tym forum.

minidsp SHD Studio; Nordost Thor; DAC Musetec MH-DA005; Octave V80; Dynaudio C1; 2xREL.

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

Designers usually put filters at the input and output. The frequency range beyond 30-40kHz will then not be able to get past. An amplifier based on these kind of ideas sounds dull, and lack dynamics and clarity. Another problem started several years ago when Litz style cables were introduced. Litz cables are two coated (insulated) wires, one positive the other negative, woven together, which ends up having very high capacitance. This creates a virtual short circuit load on the amplifier at very high frequencies.Sure. Litz wire or bi and tri wiring connected to the output of an amplifier acts as a slight high frequency boost within the audio frequency range. The higher the frequency the lower the load impedance. The sound becomes brighter when the impedance at high frequencies lowers. Some people prefer the sound to be brighter because they feel it is more live, more dynamic when it is brighter. But they do not realise it is like someone getting sick, and they try to heal him, he may get better but the medicine always has side effects and creates other problems, it is always better to not have the illness in the first place. You use Litz, or bi or tri wire because you suppose your amplifier is sick because it sounds dull, and you need these things to heal it or compensate it. It is my idea to just design a healthy amplifier in the first place, which does not need any form of compensation! However an amplifier that operates well this way is more difficult to design. The location of every component in relation to others will affect the stability of the amplifier. Yet if you can do it well, and them use some high quality copper or even better silver wire as loudspeaker cable, the amplifier will definitely sound better.

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

....nie kupujcie nudnych wzmacniaczy.....bo nigdy nie poznacie wiecej ciekawej muzyki....ominie was wiele wartosciowych plyt a jesli nie to bedziecie ich sluchac beznamietnie,bez przekonania.Haslo na dzis ..."Pilot na...... lotnisko !"

> ArekG & others

 

ja również dostrzegam problem w odpowiednim skupieniu się na muzyce - jeśli tego zabraknie, to nie pomoże wzmacniacz z jajem. aczkolwiek sprzęt rzeczywiście powinien grać w sposób hipnotycznie wciągający, a nie tylko poprawny. poprawność to za mało. to i tak tylko sprzęt - ten dźwięk nigdy nie będzie idealnie zgodny z "oryginałem". zreztą i tak nigdy nie będzie wiadomo, co jest prawdziwym wzorcem, ostateczną referencją. dlatego sprzęt musi grać tak, żeby wciągać...

Jak to skąd, sztachnął się jakims zielskiem (pewnie senicz mu dał) i teraz dzieli sie swoimi przemyśleniami...

 

Jedno pytanie Aruś, znam człowieka który co pół roku zmienia samochody, przerabiał E-klasę, Lexa LS430, BMW 5, i wiele innych porównywalnych gablot, które przecięntemu zjadaczowy chleba wystarczyłby na długie lata. Pewnie są nudne i beznadiejne skoro człowiek ów ciągle odzczuw niepoój i coś zmienia...

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

In both the Hi Fi and Photographic markets you have got enthusiastic people who wish to get as close to reality as they can, but they only represent a small proportion of the market. What they buy is like a Leica, on the outside it doesn't look impressive, the money is spent on the lens, on the shot system, and if you notice it is a simple system but with nice quality. So we are looking for a small portion of market, we are looking for people whose hobby in life is to enjoy music. I get mad when I hear people say: `Why can't you get everyone to buy your amplifiers?' You cannot, the same as you cannot get people to buy a Leica, different things appeal to different people. I've got my own ideas, but I am no so conceited to think I have all the answers to everybody's needs. If somebody would like to have an amplifier to impress their neighbours, or to compete with their hi-fi friend by saying: `Look at this frequency chart, look at that distortion analysis', if they want to do that, that's what they want to do, but to me it is stupid. I drive an Alfa Romeo Spider because I love to drive, I like to feel the response of the car on the road, it is my joy. If driving was of no interest to me , I would own something Japanese. That's their market, that is what they want, not what I want. I have only seventy/eighty years on this planet and I want to experience life to its best. It it is music, I want it to give me joy, if it is a car, I want it to give me joy. That is just me.

.....no wlasnie niech poszuka wsrod prawdziwych samochodow....a moze ma kobieca dusze ?

>friend by saying: `Look at this frequency chart, look at that distortion analysis', if they want to

>do that, that's what they want to do, but to me it is stupid.

 

Dla mnie tylko i wyłącznie podniecanie się tymi plotami też jest głupie jednak one są odzwierciedleniem (i tak na nie należy patrzeć) tego co otrzymuję już podczas słuchania a to już jest akurat dla mnie przyjemność usłyszeć po prostu niezakłóconą muzykę ...

Sorka Arek, jak dla mnie to wklepałeś to straciłeś czas - nie chce mi się tego czytać. I powiem ci od razu bez żadnego filozofowania - gość zmieniał samochody bo chciał i dlatego że było go na to stać, a nie dlatego ze był z nimi nieszczęśliwy. Znam też przypadek gościa, którego było stać na S-klasę a jeźdił Corollą, bo uznał ze takie coś spełnia jego wszystkie potrzeby i nie potrzebuje nic innego, a kase zainwestował w nieruchomości. Widzisz, w życiu nie wszystko jest takie proste jak ci się wydaje niektórzy używają rzeczy które są naprawdę nudne i im to wisi, a niektórzy zmieniają hi-endowe zabawki jak rękawiczki bo tak lubią., daj sobie siana z uszczęśliwianiem ludzi na siłę, każdy kupi to co mu odpowiada a nie to co ty uznasz za ciekawe. A twoje jednoznaczne opinie że skoro ktoś zmienia kolumny to widocznie ma nudny wzmacniacz to nawet trudno mi skomentować żebyś się nie obraził...

depawelo

 

I to w tych samych przedziałach cenowych a co dopiero gdy weźmiemy wzmaki z różnych przedziałów.

Oczywiście należy nie zapominać o pozostałych elementach systemu audio.

To kaleczenie odbywa się na każdym elemencie całego toru i moim zdaniem jeśli tylko skala tych zmian nie jest przepastna to dobierając odpowiednio klocki i akcesoria można doprowadzić do tzw. synergii brzmieniowej co przekłada się bezpośrednio na wrażenie, że "gra". Warto podkreślić, że ta "gra" jest ze względów oczywistych rozbieżności gustu słuchacza trochę inna :)

minidsp SHD Studio; Nordost Thor; DAC Musetec MH-DA005; Octave V80; Dynaudio C1; 2xREL.

depawelo, 6 Sty 2008, 12:33

 

>... ale czy nie uważacie jednak, że jeden wzmak "gra muzykę", a inny ją kaleczy ??

 

jasne - zawsze znajdzie się niedokładny, kiepski produkt

 

Czasem kaleczenie może wynikać z wyjątkowo złego doboru wzmaka do kolumn (słaby ampli kina + kolumny ze spadkiem impedancji do 3,2 Ohm - efekt - brak akceptowalnej kontroli membran = wrażenie "kartonowego" basu wynikające z dużych zniekształceń będące właśnie następstwem tej słabej kontroli)

senicz oblechu, jeśli myślisz że kogoś śmieszy twój dowcip to jesteś w błędzie. Właśnie jem kolację i mało sobie monitora nie zarzygałem, jak chcesz nawijać o zeńskich częściach ciała (o których pewnie zdążyłeś zapomnieć jak wyglądają, ale dam ci radę, kup sobie viagry i idź się wyszaleć do burdelu, może jak troszkę popraktykujesz po latach to odejdzie ci na jakiś czas ochota od publicznego teoretyzowania) to poszukaj sobie odpowiedniejszego forum zboczeńcu.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.