Negatywne opinie nt. kolumn Rehdeko

[maciek_m]

TomekL3, 4 Sty 2008, 14:59

 

>maciek-z Qubrickiem raczej nie masz szans:)

 

dlatego nadstawiam drugi policzek. jak prawdziwy moher.

[lancaster]

Qubric, cieżko zebys mogł to w jakikolwie sposób porównac(słuchałeś przynajmniej mbl ?) i nie wiem co Ty tam porównywales :) Moje pierwsze zetkniecie z zestawem mbl raczej do pozytywnych nie należało....juz od wejscia nie było słychać ze wewnatrz gra muzyka...po wejsciu instrumenty akustyczne nie brzmialy jak akustyczne...ogólnie poza dynamiką(w sensie naparzanka) i przestrzenią nic ciekawego nei stwierdziem,....potem wchodzilem jeszcze kilka razy posłuchać siadajac w różnych miejscach i dxwiek był męczący...sluchajac muzyki na zywo to sie przecież nie zdarza....na koniec jedna rzecz mi sie podobała... Mozdżer....bardzo fajna przestrzeń i wielkosć instrumentu...ogólnie jak przez mgiełkę ale jednak bylo widać instrument. Prezentację mbl na tle calosci wystawy uważam za udaną - żeby bylo jasne.

[TomekL3]

ależ proszę cię bardzo:)

[maciek_m]

dobra,

żeby nie było, że tylko trolluję....

 

może mummy, jeśli to czyta, potrafi powiedzieć, za jakimi lampami Rehdeko zagrały kontrowersyjnie?

tzn. (dla audiofili) był z jednej strony fajny dół i przestrzeń, ale brakło szybkości i innych rzeczy

 

chodzi mi o same lampy, a nie o wzmacniacz. i na ile te lampy same w sobie mają taki charakter, a na ile tak grały z tym wzmacniaczem?

[Molibden]

Jak ustawić korektor żeby głośniki zagrały jak Rehdeko?

Unitra wystarczy czy lepszy Technol?

 

>Rehdeco mimo wysokiej skuteczności są tak twarde i wymagają bardzo silnego pieca.

 

To jest sprzeczność. Przy skuteczności 100dB mają grać potwornie głośno z najsłabszym np. 10W wzmacniaczem.

 

Jakie płyty grają, a jakie nie grają z tymi głośnikami?

[jar1]

Temat jest zupełnie do dupy :-)

[Gość Arek__45]

...tak jak rozne ...klony...

[yolaos]

niestety zgadzam się z jarem ))) wciąż te same pieśni

[TUX]

W kwestii formalnej:

 

Graaf zadał konkretne pytanie i mamy już około 60 odpowiedzi nie na temat.

Moim zdaniem dla takich panów jak lancaster, qubric, senicz, vector można by założyć jeden wspólny temat o nazwie "JA WIEM LEPIEJ" gdzie mogliby się sprzeczać do woli, każdy lansując własną tezę i udowadniać swoją rację w dowolnym temacie związanym z audio.

 

TUX

[lancaster]

TUX, witamy w klubie :)

Watek uwazam jest bez sensu...zreszta pisaem już do graafa w tej sprawie...równie dobrze mozna założyc wątek pt. negatywne opinie nt. kolumn x, wzmaków y czy kabli z(akurat nie mam zadnych na mysli;)) zresztą chyba nikt nigdy wczesniej nie otwarł wątku o treści : "negatywne opinie...."...musiało byś spore zapotrzebowanie :) .. na forum jest mnóstwo info o tych głosnikach...większośc pozytywnych, kilka negatywnych, są też zastrzeżenia(w tym moje).... po grzyba watek "negatywne opinie....' ?

No ale dobra niech będzie i taki - nieco seniczowy(ala wzmaki d są g czy soc w ten deseń czytalem dziś)

[maciek_m]

lancaster,

nie wybrzydzaj - jak wątek już jest to trzeba pisać

 

więc mnie się nie podoba, że już ich nie produkują i że nie są tanie

 

aha, i wejdę w słowo Qubrickowi, nie podoba mi się też, że się już skończyły na wystawkach w Niemczech

(że też ja głupi ich nie znałem, jak stały pod każdym szwabskim domem)

[Qubric]

TUX, 4 Sty 2008, 17:33

 

Graaf zadał konkretne pytanie. Chciał znać negatywne opinie także zasłyszane i przeczytane (wyjaśniam gdybyś nie zrozumiał o co pytał). A takich opinii można na forum przeczytać wiele, na co zwracałem uwagę. Trzeba tylko zdawać sobie sprawę co się kryje pod "achami" i "ochami" na temat Rhedeko (tak samo zresztą jak na temat każdego innego sprzetu).

Dziwne jest, że Rhedeko budzą najwięcej zastrzeżeń, wyjątków, problemów i różnych takich "ale". Trochę to dziwne jak na rzekomo dobry sprzęt.

 

 

 

maciek_m 4 Sty 2008, 20:16

>...że też ja głupi ich nie znałem, jak stały pod każdym szwabskim domem...<

 

To prawda... Jesteś głupi.

[Qubric]

lancaster, 4 Sty 2008, 15:15

>.. i dxwiek był męczący...sluchajac muzyki na zywo to sie przecież nie zdarza...<

 

Zdarza się. Własnie za sprawą dynamiki, która jest znacznie wieksza niż ze sprzetu muzycznego. Oczywiście w inny sposób niż z MBL bo nie wkładasz głowy do fortepianu na przykład (tu ciekawostka jak sie ludzie zachwycają fortepianem nagranym mikrofonem zbierajacym dźwiek bliżej instrumentu, a na koncercie siedza od niego w odległości 15 metrów?).

Oj Lancaster, chyba nie hcesz się przyznać, że nie byłeś na żadnym koncercie? ;)

[maciek_m]

ty Qubrick, błyszczysz dzisiaj intelektem.

 

no i hamujesz się z "pedałami" (doceniam). masz dziś dobry dzień?

 

(czy ja ci już mówiłem że jesteś "ukrytym" moherem?)

 

podziel się z nami statystkami odnośnie największej liczby negatywnych opinii nt. Rehdeko

 

widzę, że skoro ich nie słyszałeś, to poczułeś się w obowiązku policzyć wpisy

 

(i jak się liczy, jeśli ktoś 30 razy powtórzy że są kiepskie?)

[cir]

jak sie liczy?podobnie jak Twoje 30 razy w kołko ze są dobre

[cir]

Rynkiem dla Rehdeko była chyba Francja wiec tam na wystawkach trzeba szukac

powinno byc łatwiej bo Francuzi kupowali duzo wiecej hiendu niz Niemcy

[maciek_m]

wreszcie coś konstruktywnego

 

choć to miał być wątek destruktywny

[dogon]

Słyszałem dwa modele.

W dobrej aplikacji i podłączeniu w odsłuchu np. fletu czy gitary akustycznej to jest i fajnie.

Szybki, soczysty z werwą dźwięk.

Ale w aspekcie szerokim Hi-Fi to Rehdeko są ustawione w polowaniu na jelenie.

Teksty z rodzaju PAN NIE ROZUMIE TEGO DZWIĘKU mam już dawno za sobą , kumaci wiedzą o kogo mi chodzi.

Rehdeko to nisza wśród nisz.

[cir]

Francja w tym okresie moze ktos to potwierdzi była specyficznym rynkiem

im drozsze i specyficzne tym chetniej kupowane / w przeciwienstwie do Anglii czy Niemiec /

[dogon]

Zgadza się !

Do dziś trochę żałuję że puściłem Cabasse Brigantine.

[cir]

ciagna z tej Francji złom antyczny-- zreszta coraz droższy bo ponoc Amerykanie z nudów im wszystko wykupuja na wycieczkach a elektroniki nikt nie przywozi albo ja nie trafiam

to naprawde był piękny rynek w tym okresie--Francuz nigdy nie kupiłby budzetowki w przeciwienstwie do Angola ktory nawet chinszczyzne kupi byle tanio

[dogon]

Tak naprawdę to właśnie chyba żabojady są najbardziej kumate w dźwięku.

Mają największy odsetek udanych produktów.

[maciek_m]

dogon,

a jakbyś tak roztłumaczył ten "aspekt szeroki Hi-Fi" vs. flety ?

 

nie żebym sie czepiał, ale wątek jest o minusach Rehdeko, więc raczej warto być precyzyjnym co do słabych stron tych kolumn, a dobre można sobie nawet i całkiem odpuścić

[ARGOS]

dogon, 4 Sty 2008, 22:04

 

>Tak naprawdę to właśnie chyba żabojady są najbardziej kumate w dźwięku.

>Mają największy odsetek udanych produktów.

 

Absolutnie nie. Prawdą jest, że są bardzo odważni w stosowaniu nietypowych rozwiązań dzieki czemu sprzęt nabiera specyficznych, ale pożądanych cech, ale najcześciej są to cechy pożądane tylko przez niektórych, czasem też walą kulą w płot. Statystyk żadnych nie prowadziłem, ale najprawdopodobniej odsetek kich jest taki sam jak wszędzie, a może nawet większy bo u nich przywiązanie do swojego jest silniejsze niż zdrowy rozsądek , wystarczy spojrzeć jak dobrze we Francji idą francuskie samochody i jak mają do wyboru swoje albo lepsze to wybierają swoje, będą dumni jak pawie z ilości kosmicznych bajerów Citroenach C5, nie zauważając jednocześnie że wózki te prowadzą się jak transatlatyki i dzieje się tak własnie przez to że przekombinowali z gadzetami.

 

Tak samo nieprawdą jest że Francuzi nie kupują syfu jak Angole jak to ktoś napisał. Kupują, ale nie chińskie tylko swoje badziewie, co nie zmienia faktu że badziewie to badziewie i pewnie jeszcze za swoje badziewie przepłacają.

[ASURA]

ARGOS, 4 Sty 2008, 23:15

Znafco frankofoński ,nie chrzań, sąsiaduję w tym samym budynku z firmą francuską i są to ludzie na poziomie, nawet chce im się uczyć języka tubylców ,I w przeciwieństwie do pracowników u nich pracujących,potrafią sie zachować na codzień. Skąd oni ich wzieli ? z łapanki, ostatnio potrzebowali 1 pracownika i dostali 1500CV jak to najlepsze osoby były poprzednio przyjęte po rekrutacji to żal dupę ściska z kim my mieszkamy na co dzień, ani dzień dobry ani do widzenia ani pocałuj mnie w dupę

[lancaster]

Qubric mogę sie w kazdej chwili przyznać ze na żadnym koncercie nie byłem bo dynamika dynamiką a jej skala jej skalą...sama głośnosc to pewnie jest do wyciśniecia z wielu rzeczy(zwłaszcza wrazenie "podrasowania")...pewnie nawet w średniej klasy aucie na fabrycznych głośnikach mozna spróbowac:), ale z gradacją bywa problem prawie zawsze.

...poza tym o czym my tu rozmawiamy...własnie dzięki Twojemu pomysłowi strojenia systemu kartą w kompie zrobilem sobie test porównawczy...topowy mbl vs Kharma+Wavac+Goldmund Ref LP vs muzyka na żywo i musze powiedziec ze tak jak piszesz jednak muza na żywo brzmi najbardziej naturalnie.

 

Pozdrawiam

[cir]

ARGOS

 

 

zacznij czytac ze zrozumieniem -pisałem o pewnych okresach historycznych na rynku audio w Europie nie o stanie obecnym

widze ze klepiesz ta klawiature byle klepac

[ARGOS]

cir: z całym szacunkiem, ale sam klepiesz. Jaki okres historyczny? rok temu czy 20 lat temu? Wreszcie skąd taka pewność? robiłeś jakieś badania rynkowe że wiesz co Francuzi kupowali? I wreszcie co, nagle zgłupieli że zaczeli kupować szmelc?

[cir]

ARGOS

zwyczajnie-- nieraz czytam o rynku audio z poprzedniego wieku zwłaszcza w kwestii "handlowej"

co teraz kupuja Francuzi nawet sie nie interesowałem :-)

[ARGOS]

Rafaell, 4 Sty 2008, 23:29

 

>ARGOS, 4 Sty 2008, 23:15

>Znafco frankofoński ,nie chrzań, sąsiaduję w tym samym budynku z firmą francuską i są to ludzie na

>poziomie, nawet chce im się uczyć języka tubylców

 

 

Na fakt, jak na żabojadów rzeczywiście niebywałe.

 

 

,I w przeciwieństwie do pracowników u nich

>pracujących,potrafią sie zachować na codzień.

 

 

Pech, że mają takich pracowników.

 

 

Skąd oni ich wzieli ? z łapanki, ostatnio potrzebowali

>1 pracownika i dostali 1500CV jak to najlepsze osoby były poprzednio przyjęte po rekrutacji to żal

>dupę ściska z kim my mieszkamy na co dzień, ani dzień dobry ani do widzenia ani pocałuj mnie w dupę

 

 

No i to jest dowód na to, ze wszystko co napisałem o francuskich nawykach konsumenckich to nieprawda, bo to przecież ludzie mądrzy i na poziomie :-D . No własnie, mądrzy dlatego jak już mają kupować cokolwiek to wybierają swoje a nie jak wiele głupich Polaków każde inne, byle nie swoje. Ale nie oznacza to że francuskie jest lepsze, Francuzi mają taki sam talent, takie same mózgi i takie same ręce jak wszyscy inni na świecie, robią proporcjonalnie tyle samo kichy i tyle samo dobrych rzeczy co wszyscy inni.