Zamiana MF E10 na Sony TA-F870ES -warto?

[Gość]

Witam!

Zastanawiam się nad wymianą mojego MF E10 na Sony TA-F870ES. Co myślicie??? Trochę sobie poczytałem na temat tego Sonego i się napaliłem jak szczerbaty na suchary...:) Sprzęt jaki mam znajdziecie w opisie "o mnie". Generalnie MF E10 mi się jak najbardziej podoba, doskwiera mi tylko brak pilota. Dodam jeszcze, że mój MF jest w stanie idealnym, nie ma nawet drobniutkiej ryski, nigdy nie był otwierany, ani naprawiany. Ten Sony podobno też, ale kto wie... Cena za TA-F870ES to ok 1400 zł. Będę wdzięczny za każdą opinię... Dzięki.

[zoltar7]

Tomek najlepiej porównać w bezpośredniej walce... ale MF E10 to chyba z całym szacunkiem jednak nie taki multi wypas jak to SONY.

 

ps. a cena 1400 zł jak ma pilota, boczki i jest festyniarsko szampański ;-) to dobra cena...

[zoltar7]

a tak swoją drogą, to ja kupiłem SONY TA-F770ES bo szukałem mocnego (wydajnego porądowo) wzmaka za rozsądne pieniądze... no i mój poprzedni wzmacniacz właśnie się sprzedaj :D

Ale bezpośrednim impulsem do zakupu była lektura wątku o Sony ES :) a później sam zacząłem pisać w tym wątku... i teraz widze kolejny się zaraził... ale jaja... to jakaś choroba roznoszona drogą elektroniczną czy co ?

[clo2]

>zoltar7

 

A ja tak zacząłem myślę o tym musicalu, niby muzykalny, wydajny prądowo, w miarę szczegółowy no i ... "ałdifylska" nazwa;). Może tego właśnie trzeba moim Elacom? I żeby była pewność, że z "pierwszych" lub przynajmniej pewnych rąk go dostać... hmmm, szperam o tej E10 dalej.

[annawroc]

Z Elacami 121 E10 grała ładnie

[marc]

Tak się słada, że mam i MF A2 i Sony TA-F870ES. Po dłuższym odsłuchu muszę stwierdzić, że Soniak delikatnie bardziej mi się podoba.

[annawroc]

a mi się z kolei bardziej podoba E10 niż A2 ;)

[zoltar7]

marc, 25 Sty 2008, 14:49

 

>Tak się słada, że mam i MF A2 i Sony TA-F870ES. Po dłuższym odsłuchu muszę stwierdzić, że Soniak

>delikatnie bardziej mi się podoba.

 

No i to jest sedno... wzmacniacz to wzmacniacz (są na tym forum i miłośnicy DIORY na 2xSTK) różnica tkwi w szczegółach...

[marc]

>a mi się z kolei bardziej podoba E10 niż A2 ;)

Kwestia gustu.

A2 ma swój charakter, który trzeba polubić. E10, E11 są chyba bardziej uniwersalne. Mówią, że A2 udaje lampę, a jak wiadomo nie wszyscy lubią wzmacniacze lampowe.

[xniwax]

A2 i E10 to całkowicie inne brzmienie i sugerowanie się porównaniem A2 z Sony jest bez sensu.

[xniwax]

A2 nie udaje lampy poprostu ma specyficzny charakter brzmienia przypisywany wzmacniaczom pracującym w czystej klasie A.

[marc]

Porównywanie wzmacniaczy celem wyboru takiego, który odpowiada najbardziej moim upodobaniom jest bez sensu?

 

To o co chodzi w tym sporcie? A co mnie obchodzi czy to lampa, czysta klasa A czy B, czy hybryda. Ma grać tak jak mi się podoba.

[zoltar7]

SONY TA-F870ES też chyba pracuje do pewnej mocy w klasie A, na co wskazuje stała temperatura (pewnie ok. 50 st. C) radiatora.

[xniwax]

marc

 

Nie , bez sensu jest porównywanie korespondencyjne E10 z Sony sugerując się tym, że A2 jest gorszy lub lespszy od Sony lub odwrotnie.

 

MFA2 gra całkowicie w klasie A.

[xniwax]

"A co mnie obchodzi czy to lampa, czysta klasa A czy B, czy hybryda. Ma grać tak jak mi się podoba."

 

Tu masz absolutnie rację.

[zoltar7]

Co więcej ma grać z twoimi kolumnami (a nie z kolumnami kolegi czy prasowego recenzenta) w twoim pokoju.

[marc]

Fakt, MF to klasa A, ale jakoś wyraźnej róznicy między nim a Sony nie słyszę - może to wina kiepskiego (narazie źródła).

[zoltar7]

a może jednak kolumn :))

[marc]

może, ale kolumn nie zmienię - DIY na Usher-ach i ScanSpeakach raczej nikt nie kupi

[marc]

Wracając do tematu. Moim skromnym zdaniem, autor tego wątku zmieniając E10 na Sony za wiele nie osiągnie - no chyba, że to ma być zmiana dla zmiany.

[clo2]

>zoltar7

 

Może między A1 a 770ES nie ma dużej różnicy? (poza oczywiście liczbą watów)? Ale nie martw się, jeśli tak jest, to przynajmniej Ty nie przepłaciłeś za swojego Soniacza;) (zaraz polecą gromy, ale to nie Klub ES-a i przewrażliwionych forumowiczów może mniej;))

[zoltar7]

marc, 25 Sty 2008, 16:37

 

>może, ale kolumn nie zmienię - DIY na Usher-ach i ScanSpeakach raczej nikt nie kupi

 

A jak tak to przepraszam ;-) ale myślałem, że jedzieszna AA Phoebe II z twojego "o mnie"...

[Brum]

tak oto moi drodzy tworzy się kolejna polska legenda... Nadchodzi czas Sony TA-F870ES !!!!!!!!!!!!!!!

 

efekt bądzie jak z PM-75 Marantza...

Handlarze, zacierają ręczki !! Co myślicie o tym, żeby płacili frycowe temu forum ???? :)))

 

Też jestem potencjalnym jeleniem, bo gdzież mam przesłuchiwać te wszystkie stare graty?? Dwudziestu doświadczonych Disco wypowie się na temat i ufam, że mają racje. Sęk w tym, że oni też szukają :D

[zoltar7]

Brum w tym temacie jednak handlarze nie mają łatwo, bo tych wzmacniaczy TA-F 770/870 707/808 ES Niemcy nie wystawiają pod śmietnik... chodzą na ebay.de po 350-550 Euro !!! Więc nie ma obaw zalew tych SONY nam nie grozi :D

[grzesik]

Witam

> zoltar7

 

Jak znajdziesz takiego Sony jak opisujesz za 1400 zł to chętnie odkupie go od Ciebie za 1700 zł. Info na priva.

[clo2]

>marc

>Wracając do tematu. Moim skromnym zdaniem, autor tego wątku zmieniając E10 na Sony (870ES - mój przyp.) za wiele nie osiągnie - no >chyba, że to ma być zmiana dla zmiany.

 

Mógłbyś dokładniej porównać oba urządzenia jeśli miałeś możliwość obcować z nimi i grały obydwa z takim samym sprzętem towarzyszącym?

Prosiłbym o opinię, ponieważ tak "tłucze" mi się po głowie zarówno Soniacz, jak i MF E11 (bo większa moc, ale charakter ponoć dokładnie taki jak E10)

 

 

>grzesik

>temat który podesłałem ci dzisiaj mailem jak najbardziej aktualny;).

[dominion]

Witam.

 

Skoro tu mowa o Musical Fidelity to chciałbym zasięgnąć opinni na temat różnic między A1 a A2 i E10. Oczywiście A1 jest najtansze, najmniej wydajne prądowo...

[clo2]

>Dominion

 

Jak widzę w "o mnie" masz tego brzydala A1. Intrygujący wzmacniacz. Napisz coś o tych swoich JBL-ach, to trudniejsze do napędzenia głośniki? Ten piecyk daje radę? Annawroc pisał pochlebne rzeczy o tym ustrojstwie, tylko jakoś jak patrzę na moc to mnie ogarnia sceptycyzm.

I jak to gra z Twoim 222ES (mam takiego samego)?

[maciek_m]

że się wtrącę ...

 

u mnie A1 gra ze stareńkimi (i tanimi) Celestion 7 (87 dB). powyżej godz. 11.00 na 20 m2 ciężko wytrzymać

[clo2]

>maciek_m

 

Moje Elaki mają wg instr. 87 (ale ile w rzeczywistości? Elac ponoć trochę "koloryzuje") i są4 omowe z jeszcze niższymi spadkami na impedancji. Pokój też ok. 20 m2.

Wypada chyba jednak sprawdzić to ustrojstwo, może będzie niespodzianka? W końcu kosztuje jak torba śliwek i problemu z odsprzedażą nie będzie jak "nie podejdzie".

 

Ciekaw też jestem jak jeden z kolegów wyżej jak to gra (A1) w porównaniu z E10/E11? A1 to klasa A i ... zimę mamy, co prawda niesrogą ale zawsze to jeden kaloryfer w domu więcej a lubię ciepełko;)