Skocz do zawartości
IGNORED

Propozycje i uwagi dotyczące Forum


EDDY

Rekomendowane odpowiedzi

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

..... Forum to forum, a na AS naprawdę jest kultura w porównaniu z tym, co dzieje się w jakimś Onecie. Ludzie w realu też toczą ostre dyskusje.....

 

Miałem nie komentować, ale sorry, na coś takiego trudno się powstrzymać. Jeśli za punkt odniesienia i porównania, ktoś przyjmuje forum i komentarze na Onecie, to rzeczywiście nietrudno wpaść w samozachwyt jak to jest świetnie. na jak wiele w związku z tym można sobie pozwolić. Tam poziom nie sięgnął dna. Już dawno zszedł poniżej mułu i wkopał się głęboko w grunt.

 

 

i to jest jak najbardziej normalna sprawa. Czy naprawdę trzeba na AS wprowadzać reżim? Moim zdaniem, nie, dlatego że cały urok AS polega na rozmowie. Ja sobie lubię podyskutować, ostro pospierać się, albo pogadać spokojnie o jazzie. I nie dam się sprowadzić do poziomu gówniarza, którego trzeba ciągnąć za uszy albo wymachiwać pałką ORMOwca. Nie ten kierunek.

 

 

Ale absolutnie nikt nie chce ograniczać rozmów, nawet ostrych. Chodzi o to, żeby nie przeradzały się one w permanentny, flame ciągnący się przez wiele stron. Można sobie od serca powiedzieć raz, czy dwa, wiadomo ludzie są ludźmi. Czasem rozmawiają w emocjach i niejednemu wyrwie się ostrzejsze słowo. Ale obrzucanie się syfem w kółko i w kółko, naprzemiennie przez X stron. To kompletnie rozpieprza jakiekolwiek dyskusje. Trudno to nazwać spontanicznym wyrażeniem uczuć. Raz, dwa, czy trzy, to można zrozumieć i złożyć na karb emocji. Ale 50 razy pod rząd? To jest celowy i wyrachowany flame. I chodzi mi wyłącznie o mechanizmy, które to ograniczą. Czasowa restrykcja to świetny sposób na coś takiego. A tych którym zdarzy się od czasu do czasu "pójść o jeden most za daleko" na pewno nie zaszkodzi. Nawet tego nie zauważą. Co innego ci dla których to jest jedynym sensem i celem istnienia na forum. Dla nich i owszem, to będzie kolosalną przeszkodą

 

Rany Boskie!!! Gdzie jest Sławek i jego zdrowe zasady?!!! Milicja!!!

 

 

Sławek nie musi się odzywać. Oni nieświadomie, czy też świadomie, działają na korzyść i na poparcie wprowadzenia zmian. Unaoczniają problem z jakim mamy tutaj do czynienia. "Jak jest przecież świetnie, bo jest nieco lepiej jak na Onecie".

Sławek więc będzie siedzieć cicho i przyglądać się reakcji modów, to ich problem w tym momencie nie mój. Ja swoje napisałem, poddałem do przemyśleń konkretne propozycje. A teraz moderacja i administracja, niech się zdobędzie na refleksję, o ile jest lepiej jak na podawanym za punkt odniesienia Onecie.

 

Załączona przez kolegów próbka "dyskusji" , jasno ilustruje, o ile jest lepiej. Faktycznie, jest prawie lepiej.... a prawie robi wielką różnicę :D.

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

To nie jest kwestia nawracania. Niektórym po prostu trzeba dać czasem więcej czasu do namysłu, zanim napiszą kolejnego posta. Mam wrażenie, że wielu najpierw pisze, a później dopiero myśli, aby wręcz w ogóle nie myśli i nie zdają sobie sprawy, że sami robią sobie kuku, wystawiając się na śmieszność swoim zacietrzewieniem i bluzgami.

 

A jeśli już posługujemy się językiem obrazkowym, to poniższy obrazek doskonale to oddaje. Przesyłam z pozdrowieniami :)

 

 

Gość papageno

(Konto usunięte)

Nie wierzę, absolutnie nie wierzę w bezinteresowność jakichkolwiek działań. Nie powiem, że forum w obecnym kształcie przyprawia mnie o orgazm. W życiu!

W tym co piszesz SławkuR jest bardzo dużo racji, tylko jaki Ty masz w tym cel? I co będziesz z tego miał, gdy ten cel osiągniesz? Oprócz satysfakcji rzecz jasna.

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Nie wierzę, absolutnie nie wierzę w bezinteresowność jakichkolwiek działań. Nie powiem, że forum w obecnym kształcie przyprawia mnie o orgazm. W życiu!

W tym co piszesz SławkuR jest bardzo dużo racji, tylko jaki Ty masz w tym cel?

 

A cóż ja mogę na to poradzić, że nie wierzysz. Nie chciałbym być niegrzeczny i pisać, że każdy ocenia świat wedle własnej mentalności, to znaczy ciężko mu uwierzyć w czyjąś bezinteresowność, bo sam dokonując podobnych działań, nie byłby w stanie dokonywać ich bezinteresownie. Więc powiedzmy, że tego nie pisałem, bo to by nie było grzeczne ;-).

 

A tak poważnie to zaspokoję Twoją ciekawość i odpowiem Ci jaki mam w tym cel. Wk.. mnie po prostu taka sytuacja, jak wchodzę do wątku w którym chciałbym coś przeczytać sensownego i muszę się przebijać przez kolejne posty z flame'm.

Tak po prostu mnie do drażni. A skoro mam doświadczenie z innego podwórka, jak prosto czemuś takiemu można spróbować zaradzić, to je tu zaproponowałem. No kurcze, żeby chociaż spróbować. A wiele mnie to nie kosztuje, o tyle, że w zasadzie przepis podaję na zasadzie kalki, ctrl+C, ctrl+V. Jestem użytkownikiem tego forum, lubię tematykę audio, to cóż w tym dziwnego, że chciałbym aby miało się jak najlepiej.

 

 

I co będziesz z tego miał, gdy ten cel osiągniesz? Oprócz satysfakcji rzecz jasna.

 

Tu też Ci odpowiem i zaspokoję Twoją ciekawość. Zdarza mi się często utknąć z robotą, to znaczy coś się robi się w tle, jakaś konwersja bazy, a ja muszę czekać na wynik, żeby pójść dalej. Ot robota informatyczna. Wtedy, żeby nie siedzieć bezproduktywnie i ślepić w ekran z paskiem postępu, odpalam smartfona i tam, między innymi, mobilną wersję Audiostereo. Zapewne widziałeś jak ona wygląda. To forum ma także engine do przeglądarek mobilnych. To informacja dla tych co nie wiedzą. Wygląda to tak, że jest kilka postów na stronę w każdym wątku, nie więcej, a to z oczywistych ograniczeń rozmiaru ekranu.

 

I jeśli osiągnę cel o który pytasz, to korzystając z mobilnej wersji Audiostereo, nie będę musiał przewijać i wczytywać 7 ekranów pod rząd, żeby trafić na kolejny sensowny i merytoryczny post w danym wątku. Osiągnięcie celu, zdecydowanie uprzyjemni mi przeglądanie treści forum i nie będę musiał limitu danych w Plusie nadwyrężać. A po wyczerpaniu limitu transfer spada niemiłosiernie. Taka jest moja prywata w tym wszystkim :). Czy ta odpowiedź Cię satysfakcjonuje? Czy dalej chcesz szukać "trupów w szafie", w której ich nie ma :D.

 

 

Nie chcę, nie mam zamiaru ani ambicji bycia tu moderatorem i zapewniam, że takowym na pewno nie będę. Możesz sobie zrobić zrzut ekranu i trzymać go jako dowód na przyszłość i kłuć mnie nim w oczy :D. Mam dość roboty tam gdzie mam do ogarnięcia 146 tysięcy użytkowników, którzy piszą tysiące postów. Naprawdę kolejne ileś tam tysięcy na głowie, nie jest mi do szczęścia potrzebne.

 

Co czywiście nie znaczy, że muszę w ciszy i potulnie się godzić, żeby kilka osób właziło całej reszcie na głowę, dla ich własnej wygody i dobrego samopoczucia. Mam prawo do wyrażenia dezaprobaty i zaproponowania zmian, tak samo jak każdy inny użytkownik Audiostereo.

I nie znoszę poprawiaczy świata oraz hipokrytów, którzy wszystko wiedzą najlepiej, a jedyną odpowiedzią na złożoność świata pozostaje u nich represja.

Gość partick

(Konto usunięte)

A mówiłem Ci, byś przynajmniej na tamtej komodzie umieścił jakąś miniwieżę - byłoby wtedy przynajmniej jakieś nawiązanie do audio ;)

 

ale to nie moja goła dupa była - swojej ukochanej nigdy bym nie wystawił.

I nie znoszę poprawiaczy świata oraz hipokrytów, którzy wszystko wiedzą najlepiej, a jedyną odpowiedzią na złożoność świata pozostaje u nich represja.

Ciekawy pogląd, zwłaszcza, że autor sam "naprawia świat" i stosuje represje - na szczęście tylko tam, gdzie może.

Ciekawy pogląd, zwłaszcza, że autor sam "naprawia świat" i stosuje represje - na szczęście tylko tam, gdzie może.

Bum, ja wiem, że boli cię ban za trolling, jakim cię obdarowałem. Ale moja represja jest wychowawcza i niedożywotnia: wystarczy, że mnie poprosisz i obiecasz, że będziesz grzeczny, a ban zostanie zdjęty. Wybór należy do ciebie.

 

Bum - miło Cię widzieć - czytam Twoje kontrowersyjne posty :)

Bum to twój kolega? Czyżby trafił swój na swego?

Gość skynyrd

(Konto usunięte)

No jak najbardziej - lubię Buma. Czy zgadzam się z Jego wypowiedziami? - Raz tak raz nie.

Twoje posty też czytuję - na szczęście nie ma prawicowych wzmacniaczy i lewicowych słuchawek.

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

I nie znoszę poprawiaczy świata oraz hipokrytów, którzy wszystko wiedzą najlepiej, a jedyną odpowiedzią na złożoność świata pozostaje u nich represja.

 

Tak czytam te wszystkie twoje deklaracje czego nie znosisz i co potępiasz, hipokryzji, narzucania woli, prób ograniczania komuś praw do wypowiedzi, następnie konfrontuję to z twoimi zachowaniami tutaj i nasuwa się wniosek ewidentny. Po prostu nie znosisz swojej własnej internetowej tożsamości. Dokładnie starasz się w niej wyrazić i zamanifestować wszystkie te cechy ,których podobnież nie znosisz.

 

Może warto ją po prostu zaakceptować. Po co się tak męczyć i miotać między skrajnościami. A wtedy będzie ci może też łatwiej tolerować i zaakceptować innych i żyć z nimi w zgodzie.

 

To bardzo ciekawe zjawisko socjologiczne, ciekawe czy ma jakąś fachową nazwę.....

Gość

(Konto usunięte)

Użytkownik SzuB dnia 26.06.2013 - 19:43 napisał:

I nie znoszę poprawiaczy świata oraz hipokrytów, którzy wszystko wiedzą najlepiej, a jedyną odpowiedzią na złożoność świata pozostaje u nich represja.

 

Tak czytam te wszystkie twoje deklaracje czego nie znosisz i co potępiasz, hipokryzji, narzucania woli, prób ograniczania komuś praw do wypowiedzi, następnie konfrontuję to z twoimi zachowaniami tutaj i nasuwa się wniosek ewidentny. Po prostu nie znosisz swojej własnej internetowej tożsamości. Dokładnie starasz się w niej wyrazić i zamanifestować wszystkie te cechy ,których podobnież nie znosisz.

 

Może warto ją po prostu zaakceptować. Po co się tak męczyć i miotać między skrajnościami. A wtedy będzie ci może też łatwiej tolerować i zaakceptować innych i żyć z nimi w zgodzie.

 

To bardzo ciekawe zjawisko socjologiczne, ciekawe czy ma jakąś fachową nazwę.....

 

:)))

Nic dodać, nic ująć! :)

 

To bardzo ciekawe zjawisko socjologiczne, ciekawe czy ma jakąś fachową nazwę.....

 

Auto-ambiwalencja? ;)

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Jak zwykle największy chlew robią ci, co walczą o "porządek, czystość zasad i jedyną słuszność". Nic nie powstrzyma tego natręctwa.

 

O przepraszam, mój post był jak najbardziej zgodny z tematyką wątku. Zawierał bardzo konkretną propozycję, która mogłaby mieć potencjalny wpływ na uspokojenie nastrojów i poprawę klimatu dyskusji w wielu wątkach :).

A teraz możesz dla celów statystycznych, skoro do statystyki się odwołujesz, wrócić do momentu kiedy pierwszy raz się odezwałem w kwestiach propozycji regulaminowych i policzyć ile kolega Szub wygenerował postów w reakcji na moje propozycje i ile z nich miało charakter merytoryczny. Żeby je policzyć, trzeba by niestety obciąć wszystkie palce u rąk. I to co by zostało, to by było dokładnie właściwą liczbą. Czyli zero absolutne. Więc statystyka coś nie bardzo przemawia za tym co napisałeś.

Tak czytam te wszystkie twoje deklaracje czego nie znosisz i co potępiasz, hipokryzji, narzucania woli, prób ograniczania komuś praw do wypowiedzi, następnie konfrontuję to z twoimi zachowaniami tutaj i nasuwa się wniosek ewidentny. Po prostu nie znosisz swojej własnej internetowej tożsamości. Dokładnie starasz się w niej wyrazić i zamanifestować wszystkie te cechy ,których podobnież nie znosisz.

 

Może warto ją po prostu zaakceptować. Po co się tak męczyć i miotać między skrajnościami. A wtedy będzie ci może też łatwiej tolerować i zaakceptować innych i żyć z nimi w zgodzie.

 

To bardzo ciekawe zjawisko socjologiczne, ciekawe czy ma jakąś fachową nazwę.....

Widzisz, Sławku, a jak pisałem o tobie, to mnie pouczałeś, że nie jesteś podmiotem tego wątku. A teraz - piszesz o mnie, robisz mi psychoanalizę, przecząc swoim "zasadom". To jest właśnie hipokryzja. Walczysz z tym, co sam robisz.

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Pozwoliłem sobie na to pierwszy i ostatni raz i to wyłącznie dlatego że od razu w mojej wypowiedzi zawarta była propozycja. I to potencjalnie, w skutkach, jak najbardziej zgodna z tematyką wątku. Za to Ty piszesz w tym wątku praktycznie wyłącznie o mnie, no może z przerwami na przekomarzanie się jeszcze z kimś innym :). Więc statystycznie raz na 30 prowokacyjnych prób mogę coś napisać, łagodnie zresztą.

 

No chyba, że tak totalnie nie mogę, tak? Ty możesz w kółko nawijać o mnie, filmiki bzdurne zamieszczać, epitetami mnie raczyć wszelkiej maści. I przy tym zero merytoryki. A ja nie mam prawa nawet zaproponować żebyś po prostu zaakceptował tę swoją tożsamość internetową, wtedy może i mnie i innych zaakceptujesz. I flame się zmniejszy.

 

I to rozumiem w ramach wolności słowa i swobody wypowiedzi na forum, którą niby tak gorąco bronisz, rugasz mnie że się odezwałem? Niech więc będzie, że to ja jestem hipokrytą. Przyjąłem do wiadomości :D.

 

Dobranoc.

Ja cię nie rugam, pisz, co chcesz. Ale skoro raz sobie pozwoliłeś odstąpić od swoich zasad, to co myśleć o tych zasadach i o tobie, który proponujesz zamordyzm na forum? Albo rybka, albo pipka. Albo głosisz ewangelię, albo od niej odstępujesz "wyjątkowo". Hipokryzja na tym właśnie polega. Ja korzystam z wolności słowa, ciebie zachęcam do tego samego, ale to nie ja, a ty chcesz z tego forum zrobić getto ławkowe.

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Ja cię nie rugam, pisz, co chcesz. Ale skoro raz sobie pozwoliłeś odstąpić od swoich zasad, to co myśleć o tych zasadach i o tobie, który proponujesz zamordyzm na forum? Albo rybka, albo pipka. Albo głosisz ewangelię, albo od niej odstępujesz "wyjątkowo". Hipokryzja na tym właśnie polega. Ja korzystam z wolności słowa, ciebie zachęcam do tego samego, ale to nie ja, a ty chcesz z tego forum zrobić getto ławkowe.

 

 

To tylko kwestia statystyki, jeśli w złości kopnąć kamień raz, dwa, trzy, to nic się nie stanie. Ale jeśli kopnąć go 50 razy albo 100 i nikt uprawniony nie ma ochoty zareagować na to wielokrotne kopanie, to kopiący wreszcie odczuje interakcję z kopanym kamieniem, bo go zacznie noga boleć :). Ale to nie znaczy, że kamień nagle się zmienił i przestał być twardy jak kamień. Wręcz przeciwnie.

 

A skoro w kółko atakuje się kogoś w określony sposób i robi się to z premedytacją, wiedząc że atakowany nie chce odpowiadać w tym samym tonie, czego zresztą nie ukrywa. To należy się zastanowić, czego faktycznie atakujący broni? Czy wolności dyskusji, czy może wolności do prowadzenia monologu, pustego, personalnie obraźliwego i nie na temat zresztą. To tak apropos hipokryzji, do której obrzydzenie tak niektórzy podkreślają.

 

Poza tym, skoro moderatorzy nie chcą, albo nie mogą zareagować na takie wielokrotne personalne ataki i flame i to pomimo tego że podobno wszystko na forum jest ok, a moderatorzy ten wątek czytają, to trudno odbierać atakowanemu prawa choćby do łagodnej prośby o większą tolerancję i akceptację innych i ich prawa do koegzystowania i równego traktowania. Gdzie w tym zamordyzm?

 

Zamordyzmem w odniesieniu do forum, to jest pusty trolling, uporczywy flame nie na temat, niewybredne personalne ataki. To jest właśnie prosta droga do marginalizacji i zamordowania forum.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.