Skocz do zawartości
IGNORED

Kabelki technokratycznie


GuS

Rekomendowane odpowiedzi

  • Redaktorzy

"Mnie zdarzyło się to ostatnio z kablami głośnikowymi. Miałem druty z domieszką srebra i nowe kolumny po prostu dudniły z nimi jak nieszczęście. Zmieniłem na taniutkie Oehlbachy i przestało dudnić. Teza XYZPawla tu niestety upada, bo wymieniłem droższe kable na dużo tańsze, czyli raczej nie padłem ofiarą voodoo i cwanego handlarza..."

 

Fajnie byłoby sobie zapamiętać ten wpis i przywoływać go w sytuacjach, gdy nad głową znów zaczną świstać argumenty o sugerowaniu się wysoką ceną i hipnozie złego sprzedawcy.

Słyszalność zniekształceń nieliniowych była ustalona jeszcze w latach 60 kiedy powstawała norma Stereo i dotyczyło to poziomu 1% ,który po przekorczeniu był juz zauważalny jako pogorszenie jakości .Dzis zdażaja sie takie anomalia jak dopuszczanie mocy z kilkoma % w układach lampowych ,

oraz poziomy 0.0003% w innych układach półprzewodnikowych .I jedne i drugie są objektem "celu" w poszukiwaniach dzwięku a kable -jako ostateczne postawienie kropki- są zamknięciem systemu .Obok są inne jeszcze cechy dzwięku związane także z estetyka odbioru przekazu .Problem NIE jest taki prosty , a sytuacje jakie sie zdazają przy "zakupach" ( np.wody mineralnej) dotyczą wszystkich dzidzin życia ; od polityki , salonów samochodowych itd... a na kablach kończąc .Jeśli ktoś okazał się nieuczciwym HANDLOWCEM , to nie musi jednoznacznie wynikać że towar jest absurdem .Inaczej nie byłoby tego rynku.Nie ma krasnolódków - są krasne umysły .

(to odpowiedź na post kolegi XYZPawla w wątku o "low-endzie" na bocznicy, pozwalam sobie wkleić go tutaj, bo merytorycznie należy raczej do tego wątku)

 

-------

 

XYZ

 

Problemem krytyków "kabelkowego voodoo" jest często brak wystarczającej wiedzy o zjawiskach zachodzących podczas przesyłu sygnałów o bardzo małym napięciu w skomplikowanych systemach, jakimi są urządzenia audio.

 

Ich "badania" dotyczą w zasadzie jedynie pasma przenoszenia oraz pomiarów impedancji. Potrafią, jak każdy zdolny ósmoklasista wyliczyć spadek mocy sygnału przy zadanym oporze wyj/wej albo zmierzyć pasmo przenoszenia sygnału testowego... I tyle.

 

Krótko mówiąc - ich badaniom podlegają STANY USTALONE a do ich opisu używana jest XIX wieczna nauka o elektryczności, skądinąd użyteczna w przybliżonym opisie zjawisk MAKRO np. przesyłania prądu zmiennego do żarówki. Popularne rozumienie zjawiska prądu elektrycznego obrazuje go jako wodę płynącą rurą (kablem) z punktu A do B. a jeżeli już ktoś słyszał o elektronach, to wyobraża je sobie zapewne jako pociąg zdążający jednostajnym ruchem ze stacji np. Wzmacniacz Główny do stacji Kolumna Lewa, bez przesiadki.

 

Dlatego, pozwól, że nie będę dyskutował z "badaniami" przeprowadzanymi przez różnych guru od herców i ohmów na poziomie podstawówki, ponieważ ich wyniki są na obecny stan wiedzy najzupełniej... słuszne. Podobnie jak wyniki pewnych dociekań z końca XIX wieku, które według stanu ówczesnej wiedzy słusznie mówiły, że nie jest możliwy lot aparatu cięższego od powietrza.

 

Ale istotą muzyki jest transjent - STAN NIEUSTALONY, ciągła zmiana parametrów w skali MIKRO. Rejestracja czy to cyfrowa czy analogowa, stara się jak najdokładniej zapisać tę ciągłą zmianę. Systemy odtwarzające starają się wykonać czasem całkiem skomplikowane operacje przebiegające w ułamkach sekund (np. próbkowanie z częstotliwością 44,1 KHz), których celem jest pojawienie się dźwięku w głośnikach. Subtelne różnice między właściwościami poszczególnymi składowymi systemu mogą mieć wpływ, którego nie da się stwierdzić mierząc stan ustalony. Dlatego pewne zjawiska znane słyszącym audiofilom są zapewne wytłumaczalne na poziomie kwantowym, a nie w ramach sformułowanego w 1837 roku prawa Ohma...

 

Nie zmienia to faktu, że niektóre z tych zjawisk są dla części populacji niesłyszalne. Stąd wyniki ślepych testów.

 

Nie zmienia to też faktu, że sam fakt słyszenia zjawiska nie jest naukowym dowodem jego istnienia.

“That which can be asserted without evidence can be dismissed without evidence.” (Christopher Hitchens).

Gość

(Konto usunięte)

Terrapin

 

Tak, tak, wiedza tajemna, ani chybi ;) A badania Kopernika są jeszcze starsze i pewnie jeszcze mniej prawdziwe, bo przecież każdy widzi, że to słońce fruwa wokół ziemi, no nie ? ;)

 

Poczytaj sobie jeszcze jeden test, przeprowadzony na pewnym dumnym audiofilu, i jego czerwonej twarzy, jak się okazało, co słyszy, takie same wy pewnie byście mieli, podczas ślepych testów...

 

http://www.diyaudio.com/forums/showthread.php?s=&threadid=12752

XYZPawel, 2 Maj 2008, 20:30

 

>Terrapin

>

>Tak, tak, wiedza tajemna, ani chybi ;) A badania Kopernika są jeszcze starsze i pewnie jeszcze mniej

>prawdziwe, bo przecież każdy widzi, że to słońce fruwa wokół ziemi, no nie ? ;)

 

 

-->>XYZPawel

 

Nie, nie wiedza tajemna, tylko fizyka współczesna...

 

Czy fizyka Newtona jest dziś prawdziwa? Tak i nie. Do wyjaśnienia prostych zjawisk w skali makro nadal jest użyteczna. Do opisu bardziej złożonych zjawisk przestała wystarczać już ponad sto lat temu.. Ale nadal wykłada się ją w szkołach - jest początkiem nowoczesnego myślenia o przyrodzie. Początkiem! Nie kresem dociekań.

 

Myślę, że nie byłoby źle, gdybyś zaczął uzupełniać luki w edukacji :-)

“That which can be asserted without evidence can be dismissed without evidence.” (Christopher Hitchens).

XYZ

 

A ty w kółko swoje. Jak dziecko... Sieć jest pełna relacji o różnych wstrząsających przygodach: porwaniu przez ufo, wizji świetlistego tunelu, spotkaniu z krasnoludkami itp.

 

Jakież to wstrząsające prawdy płyną z faktu, że jakiś facet nie potrafi usłyszeć różnicy między wzmacniaczem za 300 a 3000 USD. Ja zazwyczaj słyszę różnice między wzmacniaczami. Kolumnami, playerami i... kablami też :-)

 

Słyszę też kompresję mp3 - w teście na innym forum brało udział 30 uczestników, poprawnie oryginał wskazało trzech. Czy to znaczy, że kompresja jest niesłyszalna?

 

Czy potrafisz określić wysokość (nazwę) dźwięku, słysząc go z sąsiedniego pokoju? Ja potrafię... Ale nie potrafię tańczyć: jestem dużym i grubym facetem, pirueta nie zakręcę. Ale nie twierdzę przez to, że balet nie istnieje.

“That which can be asserted without evidence can be dismissed without evidence.” (Christopher Hitchens).

Gość

(Konto usunięte)

Terrapin

 

Czytasz i słuchasz wybiórczo, Ja, ten facet z linku i wielu innych *słyszeli* różnicę pomiędzy odtwarzaczami, wzmakami, kablami. Dociera to do Ciebie ? Nie jesteś żadnym wyjątkiem. Chyba, że chcesz to udowodnić w ślepym teście ? Może da się taki zorganizować.

Mam dla Ciebie propozycję, uparty kolego XYZ: zorganizuj ten ślepy test! Przyjadę do Poznania (?) na własny koszt, może nawet przyjedzie nas kilku z Krakowa, kilku z Warszawy. Będzie okazja spokojnie i rzeczowo pogadać i spróbować swoich sił w słuchaniu. Ale na neutralnym gruncie, z możliwością oceny uczciwości testu i z metodą z góry określoną!

 

Jest w Poznaniu jakiś salon audio, który byłby zainteresowany małym spotkaniem audiofilskim? Możesz podjąć się organizacji? Dowiedz się... Potem pójdziemy na Rynek i zakopiemy topory przy piwku... Bez względu na efekt.

 

Mogę też spróbować przygotować taki odsłuch w Krakowie lub Katowicach, przyjedziesz? Albo poprosimy o organizację takiego odsłuchu w Warszawie?

 

Co ty na to? Nie musisz się ze mną o nic zakładać, jeżeli przegram, złożę stosowne oświadczenie i tu i na przykład na HFiM!

 

Tylko przestań już nudzić!

“That which can be asserted without evidence can be dismissed without evidence.” (Christopher Hitchens).

Gość

(Konto usunięte)

Terrapin

 

Nie ma sprawy, niestety nie znam ludzi z salonów audio, ale bardzo chętnie wezmę udział w takim teście , ale w Poznaniu, nie mam czasu na jeżdżenie po Polsce.

Może ktoś się odezwie, chętny na zrobienie "neutralnego gruntu" ?

 

A tu jeszcze mała historyjka jak Bob Carver wygrał zakład ze Sterophile :)

 

http://en.wikipedia.org/wiki/Bob_Carver

To może wreszcie poznaj tych ludzi, pogadaj z nimi, posłuchaj sprzętu? Ja mam organizować odsłuch w Twoim mieście? Może ktoś się zainteresuje ciekawym spotkaniem, o którym potem będzie można przeczytać na forach internetowych?

Zresztą nie musi być salon audio - przytulny, dobrze wyciszony pub też może być OK. Może zainteresujesz eksperymentem Akademię Muzyczną w Poznaniu (jest?) albo lokalne radio (będą mieli newsa!)

Mnóstwo jest możliwości, ale to chyba Ty powinieneś przygotować "neutralny grunt"? To Ty mnie chcesz udowodnić, że nie słyszę!

“That which can be asserted without evidence can be dismissed without evidence.” (Christopher Hitchens).

Gość

(Konto usunięte)

A tutaj dokładny cytat ze Stereophile z opisem jak ładnie przerżnęli (Bob Carver w dwa dni skopiował brzmienie wzmacniacza Conrad-Johnson Premier Five za 12 k$ za pomocą wzmacniacza za 700$...)

 

http://www.diyaudio.com/forums/showthread/t-12752-p-6.html

o kurdę,o czym wy piszecie,przecież taki zawodnik jak XYZ nie zgodzi się na żaden ślepy test,Elb mu proponował,już wtedy miał pełne pory, po prostu facio chce zaistnieć na forum,a jego wpisy to błazenada .Zatem nie wysilajcie sie chłopaki,takiemu pacjętowi to tylko Tworki..

?

Gość

(Konto usunięte)

Terrapin

 

Aż tak bardzo mi się nie chce Ciebie przekonywać, żeby organizować wielką imprezę, ale zapraszam do mnie. W międzyczasie poczytaj o Carverze ;)

 

Może już dosyć tych dowodów ? Cały internet się sprzysiągł wobec biednych audiofili ? Żadnego ślepego testu potwierdzającego istnienie złotych uszu, co za pech... Nawet mistrze ze Stereophile polegli, ostatni bastion ;)

Anegdoty o Carverze są znane każdemu audiofilowi. Niestety nie rozmawiamy o tym, czy można symulować brzmienie jednego urządzenia poprzez modyfikację innego! Rozmawiamy o Twoich, kolego XYZ tezach, że audiofile nie słyszą różnic między urządzeniami. To są dwie różne sprawy! Odrobina logicznego porządku w dyskusji, please!

“That which can be asserted without evidence can be dismissed without evidence.” (Christopher Hitchens).

Gość

(Konto usunięte)

Terrapin

 

Specjalnie tak napisałem. Dla mnie to są Mistrze :) Co do Carvera, to nie są dwie różne sprawy, jeśli można skopiować tak łatwo sprzet za 12k$ to po cholerę tyle płacić, jak możesz kupić wzmak za 700$ i mieć taki sam sprzęt ? Czyli low-endowy sprzęt może udawać każdy wzmacniacz, a ten Conrad miał po prostu *własne brzmienie*, czyli jakieś duże zniekształcenia lub zwaloną charakterystykę częstotliwościową, które to rzeczy udawał wzmacniacz Carvera, a żeby to mógł zrobić, to musiał być w istocie lepszy od tego Conrada :)

Jak się jest Carverem można nie płacić :-) I nie zmieniaj tematu - kiedy test w Poznaniu? Jakie zasady? Same kabelki czy coś więcej? Może porównamy odtwarzacze CD? Według Ciebie cyfra to cyfra i wszystkie grają tak samo!

“That which can be asserted without evidence can be dismissed without evidence.” (Christopher Hitchens).

>terrapin

 

Słowa uznania, nawracasz XYZ, wart on Twoich starań?

nie zakładaj nic z góry; bądź nieskazitelny w słowach; nie bierz nic do siebie; rób wszystko najlepiej jak potrafisz.

Miałem kiedyś interkonekt DNM reson,mam do tej pory interkonekt Nordost Flatline Magic One.

Wykonawca:Voivod,płyta: "Nothingface",utwór:"Astronomy Domine".Pomiędzy czasem 3.30 a 3.50 na w/w utworze jestem w stanie określić w dowolnej ilości prób który z wymienionych kabli jest aktualnie wpięty.

Gwoli wyjaśnienia: jest to w miarę cichy fragment muzyki w którym perkusista delikatnie muska talerze.

Nordost:perkusista z dużym zapałem i bardzo słyszalnie uderza w talerze-kabel wyraźnie eksponuje wyższy zakres pasma,jest to nawet trochę irytujące.

DNM:perkusista nie korzysta z talerzy WCALE między czasem 3.30-3.50 na utworze "Nothingface" grupy Voivod.

Do pomocy przy moim własnym ślepym teście poprosiłem kiedyś jednego z domowników.7/7 trafionych po około 12 sekundach w każdej próbie.Dalej nie kontynuowałem testu,ze względu na zbytnią łatwość określenia który kabel przesyła sygnał i...znudzenie testowego pomocnika.

l'enfant sauvage

grzechniks;;>>

 

dla mnie wszystko, co z muzyką związane jest źródłem wielkiej frajdy. Nawet ślepy test w Poznaniu :-)

Nawrócić nikogo nie nawrócę, bo nawet jeżeli rozpoznam bezbłędnie kabelki, wtyczki i kolor stolika, to XYZ wyjedzie z kolejną anegdotą wyciągniętą z Sieci.

 

Ale może w realu gość nie jest taki upierdliwy i nielogiczny i warto z nim posłuchać tego i owego?

“That which can be asserted without evidence can be dismissed without evidence.” (Christopher Hitchens).

A wiecie, co jest najśmieszniejsze? Że kompletnie nie jestem kablowym fetyszystą! Mam w tej chwili kolumny spięte Oehlbachem za 10 zł/m a największa ekstrawagancja w moim zestawie to IC Mogami Little Wonder (500 zł). I dopóki nie uporam się z akustyką, grosza na druty nie wydam.

 

Ale trudno - jak trzeba iść pod nóż ślepego testu, to się piszę! Kto jeszcze?

“That which can be asserted without evidence can be dismissed without evidence.” (Christopher Hitchens).

mała errata do mojego poprzedniego wpisu:

jest:

 

powinno być:

DNM:perkusista nie korzysta z talerzy WCALE między czasem 3.30-3.50 na utworze "Astronoamy Domine" grupy Voivod

 

pozdrawiam.oct.

l'enfant sauvage

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.