Skocz do zawartości
IGNORED

WLM - blog użytkowników i sympatyków


głaz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Myślę, że firma WLM swoimi dokonaniami zasłużyła na wątek poświęcony wyłącznie jej produktom. A tych w Polsce jest coraz więcej.

 

Słowo "blog" w tytule tematu ma usprawiedliwiać ewentualną różnorodność wpisów pod względem ich charakteru. Wszystko, co jest związane z dźwiękiem WLM i może zainteresować innych, jest tutaj bardzo oczekiwane.

 

Na początek warto zauważyć, iż WLM unowocześnił i wzbogacił zawartość swojej strony internetowej. Teraz każdy może np. wydrukować sobie instrukcję dowolnego modelu kolumn.

 

Pozdrawiam i zapraszam.

Co w trawie piszczy 1...

 

W uzupełnieniu do opisu w prasie dot. WLM Diva dodam, że producent przewidział możliwość wybrania w 3 krokach najbardziej odpowiedającej ilości niskich tonów poprzez regulowane ustawienie rury bas-refleks. Sytuacja wyjściowa zakłada zastosowanie rury o długości 16 cm, co daje najmniejsze wypełnienie niskimi tonami. W takiej wersji do użytkownika trafia kolumna wyjęta z kartonu. Żeby zwiększyć ilość basu należy zostawić wyłącznie tubę zewnętrzną o długości 8 cm, a jak komuś jeszcze za mało basu, to nawet tę można wykręcić pozostawiając sam otwór.

 

Nie spotkałem się z wyjaśnieniem tych kwestii w prasie, a tym bardziej - i to dziwne - u sprzedawcy. A nadmienię z kolei, iż sam słyszałem opinię, że Diva podłogowa ma właściwie tyle samo basu, co Diva Monitor. Bzdura! Ciekaw też jestem, czy recenzenci wiedzieli o tym patencie na bas testując ten model.

Co w trawie poszczy 2...

 

Wychodzi na to, że jak WLM coś zaleca, to moża ślepo się zastosować i nie rozmyślać więcej. Tak jest też z opcją wyboru długości tuby bas-refleks w Divie.

 

Instrukcja zaleca jej skrócenie do 8 cm (konstrukcyjnie przewidziana opcja) wskazując, że bas się wtedy pogłębi przy zachowaniu pełnej kontroli. I jest to prawda. Rura 16 cm ogranicza jakość niskich tonów, wyciąga je w stronę środka, podbarwiając przy okazji ten ostatni. Słychać odczuwalne wzmocnienie energetyczne w okolicach wokalu. Polecana zmiana dodaje swobody, lekkości i oczyszcza głosy. Ogólna dynamika pozostaje na niezmienionym poziomie. Efekt brzminiowy jest podobny i znany z innych kolumn podłogowych skonstruowanych do pracy z otworem/ami bas-refleks po ich zatkaniu. Dźwięk się skraca, ale jednocześnie traci rozmach, swobodę i oddech. A w przypadku WLM te 3 cechy są pierwszoplanowe i ich ograniczanie jest niewybaczalnym błędem.

 

Podsumowując - odsłuch (np. w sklepie) w wersji fabrycznej niestety nie pokaże pełnego potencjału Divy. Jest on znacznie większy. Warto o tym pamiętać.

>Wychodzi na to, że jak WLM coś zaleca, to moża ślepo się zastosować i nie rozmyślać więcej

 

Jeżeli tak, to wszyscy posiadacze WLM-ów powinni posłuchać wzmacniaczy firmy RWA - jest to wg. WLM nowe referencyjne źródło dla tych kolumn. Być może niedługo będę miał okazję odsłuchać.

 

Czy bas reflex w Divach jest na dole czy z tyłu?

Wylot jest od dołu o dość znacznej średnicy. Regulowaną wysokością kolców (ok. 2-6 cm, zalecane 4-5 cm) można go także trochę podregulować. Minusem jest brak na wyposażeniu podkładek pod kolce. W tej cenie kolumn wypadałoby je zmieścić.

Następne doniesienia będą o Diva Control...

Skoro tak, to wklejam zapożyczony opis wzmacniacza - najważniejsze, że jest pilot:

 

"The amazing RWA 30.2 amplifier.Very rarely does a product come along that thrashes many other high end amps that cost $thousands when it comes down to pure musicality.Yes I know its only 30wpc BUT!!!!

its powered by internal batteries.No noisy power supply to clean up.No need for an expensive power cable,Sounds like my Reimyo PAT777 300b amplifier worth $38K. Very dynamic,sweet top end with deep bass.Just like a 300B.only this is all solidstate.In 40yrs I have never heard an amp at this price level that performs like a 30.2.It only has 1 input,there is an device RWA produce allowing you to add more.It has remote volume.Charging is automatic,when you turn off the amp.The battery will give you up to 12 hrs depending on the type of speaker and volume.

The warranty is 5yrs.It has won a 6 moons Blue Moon award and only only the 4th Lunar Eclipse award in 5 yrs .Truely an amazing product."

po blamazu wlasciciela firmy na ostatnim audioszol , ktory chcial ogluszyc ludzi rykiem i subsonicznymi pierdnieciami mam duze watpliwosci jesli chodzi o fachowosc i zdrowy razsadek tego czlowieka, w ten sposob nie prezentuje sie pewnie zreszta nie najgorszych kolumn, przesterowany, upiornie ostry dzwiek to dowod gluchoty i prostoty emocjonalnej obcokrajowca prowadzacego ten pokaz, dla mnie ta firma nie istnieje i nie dam im nigdy zarobic...

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

To może jeszcze link do obszernego opisu ze zdjęciami wzmacniacza Red Wine Audio:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

to moze zagrac niezle, bateryjne zasilanie, tylko dobor kolumieniek wysokoskutecznych kluczowy...

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

elektro: Nie byłem na ostanim AS więc trudno mi się ustosunkować czy rzeczywiście było tak ostro i głośno. Dwa lata temu dźwięk był ok, może poza basem, który niepotrzebnie został wyeksponowany dla "efektu" - powiem krótko : można inaczej.

 

Natomiast co do RWA - nie potrzeba wcale wysokoefektywnych głośników. Nawet z nabardziej prądożernymi konstrukcjami ezmak ten gra conajmniej kilka ( 7-8) godzin non stop. Czy ktoś słucha muzyki dłużej za jednym "przysiadem"? Watpię.

 

glaz: będę musiał sprawdzić czy w Lyrach też można poeksperymentować z "tubą" - tak z czystej ciekawości :)

  • 2 miesiące później...

Nowe WLMy w detalach:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

  • 2 miesiące później...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Obudowa najwyraźniej jest zrobiona według tego samego standardu, co seria Diva.

W Diva wytłumienie jest tylko w górnej części za głośnikiem. Cały dół jest w środku pusty.

Mam nadzieję, że to będzie pierwszy przypadek, kiedy "dźwięk wystawy" zdobędą tak tanie konstrukcje.

 

Przy okazji dodam kolejną ciekawostkę. Otóż moduł Diva Control jest bardzo wrażliwy na polaryzację wtyczki sieciowej. W niewłaściwej pozycji góra jest zmatowiona. A to co zaskakuje, to jej uszczegółowienie i lepsza rozdzielczość przy właściwym podłączeniu. Tak się dzieje oczywiście w położeniu potencjometru na "0", gdy jeszcze nie dochodzi do regulacji zakresu "basu". W początkowej skali i przy naprawdę minimalnym ruszeniu potencjometru wypełniają się wokale. Potem już przybywa całościowo wypełnienia. błędnie opisuje prasa, że następuje dopalenie energetyczne. Powiększa się obraz muzyki i wolumen. Ani szybkość, głębia basu się nie zmienia. Regulować szybkość basu można za momocą wysokości kolcy (odległość bas refleksu od podłogi) lub gługością tejże rury w 3 skokach. Dla nowych czytelników - odległość od ściany także warto rozważyć :-) Wielka szkoda, że ta skrzyneczka ma tylko jedno wejście dla źródła. Korzystając z kilka musimy albo kupić kilka modułów, albo przełączać interkonekt. Wg mnie, czy monitor czy podłogowa Diva doposażenie kolumn w moduł jest obowiązkowe.

 

Według mnie Diva powinna mieć pokrętło od "wysokich" odkręcone na maksa i wcale głośnik nie powinien być skierowany na twarz. Wtedy rozjaśnia się środek i zyskujemy zabójczą szybkość, a kąt dogięcia likwiduje ewentualny problem przejaskrawienia.

 

Według mnie warto doczekać na premierę La Scala w Polsce (o ile jeszcze nie nastąpiła), bo TA ekipa potrafi zrobić dziś kolumny lepsze niż mające zasłużoną sławę vintage.

 

PS. A relacje o wysokotonówce wypowiadane i przypominane na podstawie odsłuchu monitora Diva w klitce sklepowej (w Poznaniu) uważam za przezabawne - były takie na forum.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Mam nadzieję, że to będzie pierwszy przypadek, kiedy "dźwięk wystawy" zdobędą tak tanie konstrukcje."

 

Oczywiście mówiąc to miałem na myśli nowe La Scala, których jeszcze nie słyszałem.

  • 3 miesiące później...
  • 4 lata później...

Pozwólcie, tytułem wyjaśnienia: niegdysiejszy "głaz" i obecny "Wuelem" - to ta sama osoba. Zmieniłem nick w związku ze zmianą właściciela forum uważając, że pewna historia dobiegła końca i rozpoczął się nowy rozdział. Od porzucenia starego konta z niego nie korzystam. Jeśli zachowało się archiwalnie, to moderacja powinna je usunąć. W sytuacji odświeżenia tematu wypada to zgłosić i tak zaraz zrobię.

 

Mam nadzieję, że ta wiedza nie przeszkodzi nikomu udzielać się w temacie.

 

Jeśli dobrze pamiętam, to założyłem wątek po zakupie w sklepie podłogowego modelu Diva w kolorze zebrano. Gdy je kupowałem nie było jeszcze w ofercie modeli La Scala i Stella. Tak więc była to najniżej pozycjonowana w katalogu i wyłącznie pasywna podłogówka. Dziś towarzyszy mi dźwięk z drugiego końca katalogu - największe podłogówki w systemie aktywnym z rekomendowanym obsługującym bas tranzystorem i wzmacniaczami lampowymi małej mocy dla reszty pasma. Naprawdę ciekawą koncepcją są monitory mające 1,3 metra wysokości :-)

 

Tak sobie myślę (inspirowany zbiórką pieniedzy na pokój DIY w tym roku), że może w 2014 trzeba wynająć najmniejszy pokój, aby sobie i innym zafundować trochę koncertowego grania. Kto wie, może firma WLM chciałaby w tym partycypować? W pierwszej kolejności zaprosimy oponentów, których przez lata na forum też się nazbierało. Nie będą nam przeszkadzać, gdyż... za drzwiami pokoju będą i tak mieli lepszy odbiór, niż gdzie indziej będąc w środku pomieszczenia.

 

Viva la WLM!

 

Serdecznie Wszystkich pozdrawiam.

A z jakiego miasta jesteś WLM? Jestem ciekaw jak dobrze grają te twoje WLM-y. Kilka postów powyżej zachwycasz się monitorami WLM i fakt, że ich nie słuchałem ale patrząc na fotki co tam jest, jak zbudowana jest skrzynka to nie wygląda to jakoś lepiej niż inne tej klasy kolumny.Zwykła skrzynka, cienkie ścianki, nic wymyślnego. Ale może w przetwornikach jest coś wyjątkowego?

sly30, mamy przypadek z autorską koncepcją, dlatego trudno szukać porównania (dźwiękowego) z innymi producentami. Wygląd w tym wypadku bardzo myli. Przez kilka lat ludzie stojący za tą firmą (Hannes i Martin) odwiedzali regularnie nasz kraj. Dźwięk albo zdobywał albo ocierał się o dźwięk wystawy (prezentowane były chyba wszystkie modele - najdroższe i najtańsze). A pomimo to żaden dziennikarz branżowy nie przeprowadził (a przynajmniej nie opublikował) żadnego wywiadu. Panowie z WLM nie wydają się nie mieć nic do powiedzenia. Cóż, zaskakujacy, ale fakt.

 

Testy ukazały się tylko w jednym tytule, a jest ich przecież kilka. Może to z powodu niewielkiego "parcia na papier". W internetowym "6moons" możesz znaleźć kilka recenzji z bardzo wieloma zdjęciami. Nawet na ostatnio, gdzieś na forum, zamieszczanych zdjęciach z domu Marja & Henk widać subwoofer WLM. Ja mam karton od kolumn, na którym jest napis: "destination Srajan Ebaen". Tym razem schodząc do piwnicy wezmę aparat, więc do tego wpisu będzie post scriptum.

 

Miasto od dawna stoi jak wół. Mały kłopot u mnie polega na tym, że "wysokotonówka" jest na wysokości 120 cm od podłogi, a na odsunięcie się od kolumn mam ograniczone miejsce. Na co dzień zajmuję kompromisowe jakościowo miejsce siedzące, więc najlepsze - stojące jest zawsze wolne :-)

Była też wcześniej, w tym magazynie, recenzja podłogowej Diva.

 

Lubię, gdy na scenie jest dużo źródeł pozornych, dlatego korzystam z wielu źródeł prawdziwych...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

:-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ta trójca już dawno się ode mnie wyprowadziła. Uczyłem się dopiero systemu aktywnego i nie zaliczyłem egzaminu, bo te monitory ze zdjęcia w innym miejscu zagrały tak, jak pozostałe u mnie podłogówki w tym samym kolorze mogły tylko pomarzyć.

 

Na pewno siła WLM jest w tweeterze PAC, ale kluczem do sukcesu jest dobór wzmacniacza. Z nieodpowiednim oba moduły polegną, a z tym trafionym będzie po prostu bardziej zwiewnie, łagodniej. Ponieważ lubię w muzyce koncertową surowość, taką trochę punkową zadziorność, dlatego nadmiernie nie wywyższam ulepszonej wersji PAC-a.

 

Warto zauważyć, że przy aktywnej konfiguracji jedna z regulacji zwrotnicy skokowo zwiększa zakres wysokotonowy, który wzmacniacze lampowe często łagodzą. To działa trochę podobnie do regulacji z tyłu kolumny pasywnej. Tyle, że pokrętło w opcji passiv zwiększa, uwydatnia cały zakres pasma przetwarzanego przez PAC , a przy wersji aktiv podbicie wąskopasmowe (10 kH) uprzestrzennia tę część pasma. Skądinąd wiadomo, że Hannes i Martin zupełnie odwrotnie ustawiają do prezentacji zwrotnicę w tym zakresie. Lubią inny dźwięk, a w przypadku WLM jego kształtowanie odbywa się w szerokim zakresie. Co ciekawe, na wysokie mocno wpływa charakter basu - z nim jest najwięcej zabawy.

 

Podsumowując: jeśli dostrzegasz braki w rozdzielczości, to wtedy warto zrobić upgrade (sorry, ale pomijam aspekt ceny - jest zbyt indywidualny. WLM stać na dźwięk bezkompromisowy i jeśli ten cel jest realizowany, to wtedy wniosek jest oczywisty). Oba moduły mają podobną ogólną energetyczność. Super-PAC gra z większą kulturą, bardziej audiofilsko, ale czy w przypadku WLM właśnie o to chodzi?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.