Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  809 członków

Dynaudio Klub
IGNORED

Klub miłośników Dynaudio


Rekomendowane odpowiedzi

Z inicjatywy kol. Mamza udaliśmy się do Nautilusa na odsłuch nowych Focusów - monitora 160. Wrażenia optyczne (był a też podłogowka Focus 260) – wykonanie zbliżone do Focusów pierwszej serii, przy czym wydaje mi się że krawędzie obudowy zostały nieco złagodzone, nie są już tak ostre. Poziom wykonania bez zastrzeżeń, mnie niezbyt do gustu przypadły jedynie kolidujące z tradycyjnym designem skrzyni posrebrzane obwódki wokół midwoofera i tweetera, nie wiem po co to upstrzenie. Sprawa w sumie drugorzędna, można do tego albo się przyzwyczaić albo zakładać maskownicę i po sprawie.

 

Focusa 160 słuchaliśmy z CD Ayon 1sc oraz wzmacniaczem lampowy m Ayon Spark Delta, którego później zastąpiła integra Acuphase E-460. Okablowanie japońskiej firmy Acrolink. Zagadką był wpływ na dźwięk imponującego kondycjonera Accuphase. Na marginesie, jestem pod wrażeniem jakości wykonania i generalnie rozwoju oferty firmy Ayon.

 

Z tego co usłyszałem, nowa seria Focusa jest, tu zero zdziwień, przede wszystkim kontynuatorem pierwszej edycji Focusa. Jesteśmy zatem dość daleko od sygnatury dźwiękowej starej serii Audience z jej gęstą, niemalże napakowaną treścią średnicą. Focus 160 gra w sposób dość uporządkowany, dziarski bas jest na swoim miejscu, wysokie tony są obecne, ale w ścisłym zespoleniu ze średnicą, same z sobie nie narzucają się i nie tworzą żadnego odrębnego przekazu. Sama średnica jest miła, przyjemna, nie gra jednak tak pierwszoplanowej roli jak w Audience. Focusy zagrały w bardzo ujmujący sposób, one jakoś tak sklejają dźwięk żeby stworzyć miły, kremowy dźwięk i spójny, równy beat. Dźwięk nie jest przesadnie rozdzielczy, nie ma obaw że głośnik ten będzie popadał w hiperanalizę i wyciągał ″brudy″ z gorszych nagrań. Przeciwnie, brzmi dość grzecznie. Nie porównywaliśmy Focusa 160 z jego poprzednikiem 140, ale wydaje się że w nowym modelu przytemperowano bas, który nie chyba podobnej tendencji do rozlewania się i wzbudzania jak w przypadku mocno przebasowionych 140. W 160 bas jest bardziej krzepki, trzyma rytm, ale ilościowo jest go chyba mniej. Co nie zmienia oczywiście fakty że jak na monitor 160 ma bardzo dobre podparcie w basie i bez trudu jakieś 25 m2 ″obrobi″.

 

Do czego można się przyczepić – dźwięk nie odrywał się od głośników tak jak można było sobie życzyć. Czy to kwestia słynnego wygrznia czy pomieszczenia, nie wiem. Sama scena była budowana w pewnym dystansie do słuchaza. Czy Focusy 160 potrafią zagrać w równie rozwibrowany sposób co poprzednik, Focus 140, to trzeba by jeszcze sprawdzić. Jakby nie było, Focus to jest raczej propozycja dla melomanów ceniących spójność dźwięku i niemczący charakter prezentacji; natomiast poszukiwacze dźwiękowych fajerwerków, ofensywności, hektarów przestrzeni, itp. powinni udać się raczej pod inny adres, do konkurencji:).

 

Dla porównania poprosiliśmy o podłączenie dobrze znanego mi Contoura S 1.4. Focus 160 ga na jego tle nieco ciemniej i mniej rozdzielczo, jakby nieco mniejszą skalą dżwięku. Z kolei bas Contoura schodzi niżej i wydaje się mieć większy ″power″. Na ucho Focus może zabrzmieć bardziej czarująco od raczej neutralnego Contoura. "Góra" w Contourze jest bardziej obecna, co ktoś może uznać za plus, ktoś inny za minus.

 

Natomiast monitory Excite X16 zagrały skalą dźwięku z pewnością porównywalną do Focusa 160. Dźwięk wydawał się być nieco bardziej otwarty i żywy, ale jakość wysokich tonów była w Focusie bardziej wyrafinowana, X16 nie ma chyba tej gładkości i tego szlifu w górze pasma. Odniosłem też wrażenie, że Focus 160 operuje nieco bardziej mięsistym basem ″niepodbitym″ w górnym zakresie basem, ale tu nie było jakichś oszałamiających różnic i chyba zbyt krótko słuchaliśmy żeby autorytatywnie sformułować jednoznaczny osąd. Focus wydaje mi się że nieco lepiej różnicuje bas niz X16, ale upierać się przy tym nie będę. Jakby nie było, stosunkowo niedrogi X16 prezentuje naprawde niezly dzwiek.

 

Jest jeszcze kwestia pomieszczenia, które dzięki silnemu wytłumieniu ma, jak się wydaje, spore właściwości ″filtrujące″ i ugrzeczniające dźwięk. No ale to, że w przypadku Dynaudio odsłuch salonowy to zaledwie ″rozpoznanie walką″ i wiadomo, że każdy potencjalny nabywca powinien tych głośników posłuchać przed zakupem u siebie w pomieszczeniu. Nie jest to problemem, firma Nautilus wypożycza bez problemu kolumny za kaucją.

 

Może kol. Mamz znajdzie czas żeby opisać własne wrażenia, albo skorygować moje ewentualne nieścisłości.

Dynaudio monitory: Focus 140 versus Focus 160 versus 25 Anniversary Edition

 

Na opinie o własnościach dźwiękowych nie trzeba czekać do jesieni :) Miałem okazję w tym tygodniu posłuchać ww. monitorów u dystrybutora (Nautilus, Kraków). Nie ukrywam, że wyczekiwałem tej możliwości z niecierpliwością, śledząc od maja różne (najczęściej fragmentaryczne) opinie Internautów Audiofilów. Na temat nowych Focusów 160 nie jest ich zresztą zbyt wiele.

Dźwięk nowych 160-tek zaskoczył mnie ZNAKOMITĄ PRZESTRZENNOŚCIĄ i prezentacją wysokiego zakresu dźwięków. Oczywiście - w stylu Dynaudio, tzn. bez nadmiernej ich ekspozycji, szeleszczenia, metaliczności etc. Widać, że usprawniony tweeter, choć jeszcze nie Esotar2, wyraziście daje o sobie znać. W tym obszarze prezentacji dźwięku uznaję PRZEWAGĘ nowych Focusów 160 nad starszą wersją Focus 140. Ta "przestrzenność" prezentacji materiału muzycznego skutkuje wg. mnie POZORNYM osłabieniem prezentacji niższego zakresu dźwięków. Na pierwszy rzut ucha jest ich zbyt mało. Ale to tylko pozór, wrócę jeszcze do tej kwestii później.

Do odsłuchu wykorzystałem płyty z różnorodną muzyką: rozrywkową, kameralną, jazzową (m.in. Norah Jones "Come away with me" w podwójnym wydaniu, tj. z brytyjskiego i amerykańskiego tłoczenia, Jordi Savall z Le Concert des Natiions wykonujący utwory A. Vivaldiego oraz Jorgos Skolias i Bogdan Hołownia "...tales", jak również wywołujące dreszcz emocji utwory w interpretacji Kari Bremens). Jak widać brakło czasu na odsłuch dużych składów orkiestrowych, na które się nastawiłem przynosząc ze sobą CD "Reference Classics - First Sampling" (wydaną przez Reference Recordings, San Francisko). To następnym razem :)

Zmiana 160-tek na 140-stki dodała muzyce energii. Zapewne przez lekkie podbicie niskiego zakresu, tak dobrze odbierane przez użytkowników Focusow 140, a wytykane przez anielskich recenzentów (zresztą oni chwalą głównie produkcje swojego kraju). Po nich przyszła kolej na odsłuch Twenty Five Anniversary Edition. Nie było zaskoczenia: potęga prezentacji, wielka scena dźwiękowa, neutralność w prezentacji całego pasma, czyli... "Brak zastrzeżeń" - tak się wyraziłem kiedyś, gdy po raz pierwszy je usłyszałem. Wg mnie i sporej grupy ludzi osłuchanych w muzyce, artystów i miłośników muzyki, są to najlepsze monitory. To także marzenie wielu z nas :)

Jak wyglądał odsłuch, po powrocie do nowych Focusów 160? Znakomicie! Tym razem nie odczuwałem braku osłabienia niższego podzakresu, pewnego - odczuwanego początkowo - braku energii. Liniowość i muzykalność 25AE jakby określiła nieco inną linię percepcji muzyki i nowe Focusy po prostu się w nią wpisują. Wydaje się, że są bardziej liniowe w prezentacji dźwięku, niż 140-ki. A czy to komuś odpowiada, to już inna sprawa i bez bezpośredniego porównania na podstawie odsłuchu chyba się nie obejdzie :)

Nowe Focusy 160 są nieco inaczej zbudowane, mają mocniej sfazowane na rogach przody, maskownice od starych Focusów nie pasują do nowych. Ich cena jest nieco ponad 1000 zł wyższa od 140-tek, więc jest znacząco BLIŻSZA starszej wersji, niż ekskluzywnej serii 25 Anniversary Edition. Na szczęście!

Test tych głośników w jakiś sposób przypomniał mi rozterki wyboru słuchawek między Sennheiser 600 i 650 oraz 800. Pozostałem przy sześćsetkach :)

@Jarlbjorn - jak Focus 160 wypada na tle Audience 52SE?

 

Szczególnie interesuje mnie szybkość rytmu, bogactwo barwy, oraz generowanie głębokich planów (szerokość - inny wymiar przestrzenności - mało mnie pociąga)

@Jarlbjorn - jak Focus 160 wypada na tle Audience 52SE?

 

Szczególnie interesuje mnie szybkość rytmu, bogactwo barwy, oraz generowanie głębokich planów (szerokość - inny wymiar przestrzenności - mało mnie pociąga)

 

 

Tak jak to napisał kolega @Jarlbjorn są to dwie różne idee dźwięku - Focus i Audience. Różnic jest sporo w porównaniu do 50. ...dźwięk nie odrywał się od głośników tak jak można było sobie życzyć - to również i mój główny zarzut wobec 160. Znikanie kolumn w pokoju jest dla mnie kluczowe przy odbiorze dźwięku...w 160 za dobrze słyszałem, iż jest kolumna prawa i lewa...całkowite zniknięcie 50 przyzwyczaiło mnie do tego że taki efekt jest normą a nie wyjątkiem...jakże się myliłem;-)

 

Focus to jest raczej propozycja dla melomanów ceniących spójność dźwięku i niemczący charakter prezentacji - znów się zgodzę z opinią

 

Jednak jeśli ktoś szuka ładnej przestrzeni i żywszego charakteru grania, większych emocji to moim zdaniem powinien udać się do komisu po Audience 50;-)

 

jestem pod wrażeniem jakości wykonania i generalnie rozwoju oferty firmy Ayon.

 

Niestety ja jestem pod wrażeniem powtarzających się problemów z urządzeniami tej firmy. Na moich oczach ostatnio padł wmaczniacz lampowy Ayon, który grał kilkanaście godzin.

Tak jak to napisał kolega @Jarlbjorn są to dwie różne idee dźwięku - Focus i Audience. Różnic jest sporo w porównaniu do 50. ...dźwięk nie odrywał się od głośników tak jak można było sobie życzyć - to również i mój główny zarzut wobec 160. Znikanie kolumn w pokoju jest dla mnie kluczowe przy odbiorze dźwięku...w 160 za dobrze słyszałem, iż jest kolumna prawa i lewa...całkowite zniknięcie 50 przyzwyczaiło mnie do tego że taki efekt jest normą a nie wyjątkiem...jakże się myliłem;-)

 

No tak, ale Jakew prosi o porownanie do 52SE, a to zupelnie inny glosnik niz Audience 50.

52SE to wlasciwie Contour 1.3 w obudowie Audience. Mam te glosniki. Korzysta z nich moja

przyjaciolka. Podpiete sa do Piano Craft'a Yamahy.

 

Pozdr.

Parker's Mood

52SE to wlasciwie Contour 1.3 w obudowie Audience. Mam te glosniki. Korzysta z nich moja

przyjaciolka. Podpiete sa do Piano Craft'a Yamahy.

 

Pozdr.

 

PianoCraft się nimi nie udławiła ??

pozdro

PianoCraft się nimi nie udławiła ??

pozdro

 

 

No wlasnie nie. Wszystko jest na swoim miejscu. Wiem, ze kombinacja nie jest popularna, ale byl to moj pomysl.

Do tego wszystkiego, zeby bylo jeszcze ciekawiej, kable glosnikowe to Nordost Flatline, a IC - Audioquest Quartz.

Maly otwarty pokoj z drewniana podloga, surowa cegla i dwoma oknami. Gra pieknie !! Sam bylem zdziwiony :)

Gosniki stoja na oryginalnych podstawkach "stand 2", ktore wypelnilem piaskiem. Jazda na maxa, na prawde :)

 

Pozdr.

Parker's Mood

Dlaczego Piano miałoby się udławić? Ani impedancja specjalnie niska, ani przebieg pofalowany. Efektywność do rekordowo niskich też nie należy.

O udławienie to było pełne ciekawości pytanie .Na pewno nie stwierdzenie ,bo nie wiem :)

Często w tym wątku czytamy "do dynek wydajny prądowo tranzystorowiec będzie dobry" . Stąd moja ciekawość bo Piano choć seria znakomita to jednak tylko wieżyczka.Chyba wszystkie z nich mają power consumption około 100W ,więc zastanawiałem się skąd miały by wystarczającą moc oddać.

 

Zresztą kolega MarkN napisał że sam był zdziwiony.Odpowiedzią może być "Maly otwarty pokoj z drewniana podloga, surowa cegla i dwoma oknami."

Bas który przy mocnym wzmaku hulałby niemiłosiernie tu akurat może być akuratny.Wydaje mi się że dywany,szafki,meble,zasłony plus kilka metrów kw powierzchni więcej i nie byłoby tak dobrze.Jestem z bandy tych, co twierdzą że adaptacja pomieszczenia i ustawienie kolumn są wielokrotnie ważniejsze niż kable.Serce czasem krwawi jak kolumny za kilkanaście patoli przylegają do pustej ściany,wciśnięte w kąt itp i padają prośby o pomoc w zmianie drogich kabli.Wiem, takie życie.Pomieszczenia mamy jakie mamy i najczęściej trzeba je też dzielić z innymi domownikami :)

Podłączałem Piano (chyba 410) do 40/50/52SE i... grało, to tyle. Do cichego plumkania, aby muzyka sączyła się w tle jest ok. Ale każda próba podkręcenia głośności na bardziej dynamicznym materiale to niestety klapa. Dźwięk rozlazły, bas bez kontroli, im głośniej tym większy bałagan.

generalnie piano e410 tak ma bo z nim przerobiłem 3 rożne monitory im głośniej tym większy pierdzielnik w dźwięku, jednak jak porównywałem go z arcamem solo mini to mimo że grał efektowniej to efektywność w porównaniu do asm była gorsza tak samo kultura dźwięku.

Focal + Naim

Podłączałem Piano (chyba 410) do 40/50/52SE i... grało, to tyle. Do cichego plumkania, aby muzyka sączyła się w tle jest ok. Ale każda próba podkręcenia głośności na bardziej dynamicznym materiale to niestety klapa. Dźwięk rozlazły, bas bez kontroli, im głośniej tym większy bałagan.

I to właśnie nazywam udławieniem :) Gała w prawo i takie efekty.pzdr

Wiadomo, ze jak odkrecimy "kurek" w Piano Craft to bedzie zachwiany balans miedzy dzwiekiem a przyjemnoscia.

Chodzi mi o normalny poziom glosnosci, taki ktory pozwoli na delektowanie sie muzyka i dzwiekiem.

Tak jak live jazz w malym kameralnym miejscu. Muzycy graja cicho. Dopasowuja poziom glosnosci

do miejsca w ktorym graja. Nie jestem zwolennikiem koncertow rockowych w mieszkaniu.

W tym wlasnie kontekscie - cichego sluchania - polaczenie Piano Craft z Audience 52SE jest

jak najbardziej udane. Nawet bedac w innym pomieszczeniu (np. w kuchni) slysze piekny dzwiek, ktory dociera

do mnie z pokoju ze sprzetem audio. Akustyka starych domow prosze Panstwa - wnetrza same w sobie graja :)

 

Pozdr.

Parker's Mood

Wiadomo, ze jak odkrecimy "kurek" w Piano Craft to bedzie zachwiany balans miedzy dzwiekiem a przyjemnoscia.

Chodzi mi o normalny poziom glosnosci, taki ktory pozwoli na delektowanie sie muzyka i dzwiekiem.

Tak jak live jazz w malym kameralnym miejscu. Muzycy graja cicho. Dopasowuja poziom glosnosci

do miejsca w ktorym graja. Nie jestem zwolennikiem koncertow rockowych w mieszkaniu.

W tym wlasnie kontekscie - cichego sluchania - polaczenie Piano Craft z Audience 52SE jest

jak najbardziej udane. Nawet bedac w innym pomieszczeniu (np. w kuchni) slysze piekny dzwiek, ktory dociera

do mnie z pokoju ze sprzetem audio. Akustyka starych domow prosze Panstwa - wnetrza same w sobie graja :)

 

Pozdr.

 

IMO (już mnie wszyscy pewnie za to znielubią?:) łączenie Dynaudio z "łagodną" elektroniką to pomyłka. Mam Audience 8 i FA3ES i XA3ES - jak dla mnie gra w miarę, ale słyszałem je z 50ES i grało lepiej. Tak więc lepiej potężny sprzęt, a reszta na kablach i to chyba sygnałowych (CD do wzmacniacza). I to właśnie do słuchania w nocy po cichu, żeby się wczuć. Do dawania czadu Evidence, Wadia i Passy, ale kogo na to stać i będzie miał czas. Z 52SE IMO jest to samo.

Wiadomo, ze jak odkrecimy "kurek" w Piano Craft to bedzie zachwiany balans miedzy dzwiekiem a przyjemnoscia.

Chodzi mi o normalny poziom glosnosci, taki ktory pozwoli na delektowanie sie muzyka i dzwiekiem.

Tak jak live jazz w malym kameralnym miejscu. Muzycy graja cicho. Dopasowuja poziom glosnosci

do miejsca w ktorym graja. Nie jestem zwolennikiem koncertow rockowych w mieszkaniu.

W tym wlasnie kontekscie - cichego sluchania - polaczenie Piano Craft z Audience 52SE jest

jak najbardziej udane. Nawet bedac w innym pomieszczeniu (np. w kuchni) slysze piekny dzwiek, ktory dociera

do mnie z pokoju ze sprzetem audio. Akustyka starych domow prosze Panstwa - wnetrza same w sobie graja :)

 

Pozdr.

Eeetam stare domy są do bani.Co w nich takiego?Sam anachronizm.Spojrzeć trzeba szerzej,widac postęp wszędzie od samochodów po wędki i kalosze a w domach co?Stare.

Dlatego ja uznaje tylko nowoczesne domy,szkło,aluminium,drewno i naturalny kamień.Forma jak najbardziej czysta,duże szklenia i przestrzeń.W starych domach atmosfera mnie przygnębia.

W nowoczesnych wnętrzach Dynaudio prezentuje się wyśmienicie,jakby do nich je stworzono.

Eeetam stare domy są do bani.Co w nich takiego?Sam anachronizm.Spojrzeć trzeba szerzej,widac postęp wszędzie od samochodów po wędki i kalosze a w domach co?Stare.

Dlatego ja uznaje tylko nowoczesne domy,szkło,aluminium,drewno i naturalny kamień.Forma jak najbardziej czysta,duże szklenia i przestrzeń.W starych domach atmosfera mnie przygnębia.

W nowoczesnych wnętrzach Dynaudio prezentuje się wyśmienicie,jakby do nich je stworzono.

 

 

O tak tak. Tak wlasnie jak piszesz. Nowoczesnosc w domu i zagrodzie :)

Stare domy be, nowe cacy....i jest pieknie :)

 

Pozdr.

Parker's Mood

O tak tak. Tak wlasnie jak piszesz. Nowoczesnosc w domu i zagrodzie :)

Stare domy be, nowe cacy....i jest pieknie :)

 

Pozdr.

Nic nie pisze co jest be a co nie.Pisze,że postęp na świecie jest w każdej dziedzinie,rownież w budowie domów.Stare domy są technologicznie dużo gorsze i to pod wieloma względami a w Polsce ludzie dalej budują koszmarki z projektów gotowych...są maskryczne.Nowoczesność dotyczy wszystkiego a nie tylko trendów we wnętrzach.Izolacji,okien,szklenia ich,konstrukcji,dachów a nawet stropów i fundamentów nie wspominając już o kuchniach,łazienkach itd.Oczywiście,że są również perełki w starych domach ale tylko perełki.

Trudno mi coś napisać o dźwięku z nowych 160. Niestety pomieszczenie w Nautilusie na Okopowej nie służy dobremu dźwiękowi.

Tak na moje oko pomieszczenie ma ok 15m2 i dodatkowo zastosowano w nim szereg pułapek basowych a więc wszystkim monitorom których słuchaliśmy z Jarlem brakowało niższego jak i średniego basu poza tym urwana była jakaś część średnicy. Ja słyszałem tylko dźwięki wydobywające się z tweeterów i coś tam jeszcze. Nie dziwię się Jarlowi że nie słyszał przestrzeni.

Trzeba by tych kolumn posłuchać u siebie. Miałem kiedyś 140 i gdyby nie ten rozwalony bas bardzo by mi się podobały.

140 miały przestrzeń bardzo dobrą, wręcz holograficzną ale nie w każdym pomieszczeniu i ustawieniu.

Nie sądzę żeby 160 zachowywały się pod tym względem gorzej.

Witam Szanownych klubowiczów Posiadam kolumny Dynaudio dm 2/7 i elektronikę Rotela wzmacniacz to 04 SE a CD 02. Muzyka której słucham to głownie ROCK i Metal w sumie nie jestem zadowolony z brzmienia i zastanawiam się nad zmianą elektroniki być może będzie to wzmacniacz DENON pma1500ae tylko nie wiem czy to dobre połączenie Jeśli ktoś z klubowiczów posiada taki zestaw to proszę podzielić się wrażeniami. Pozdrawiam

@Jarlbjorn - jak Focus 160 wypada na tle Audience 52SE?

 

Szczególnie interesuje mnie szybkość rytmu, bogactwo barwy, oraz generowanie głębokich planów (szerokość - inny wymiar przestrzenności - mało mnie pociąga)

 

 

Jakew, nie miałem niestety możliwości bezpośredniego porównania F160 do 52 SE. Sprawa nie jest do końca jasna bo nieprzesadnie długi odsłuch salonowy to nieco za krótko żeby ferować jakieś jednoznaczne sądy. Wydaje mi się, że w odróżnieniu od charyzmatycznego i będącego z lekka na bakier z pojęciem neutralności (ale oczywiście w pozytywnym sensie) 52 SE, F160 jest chyba nieco bardziej zdystansowany, nie gra tak żywo i dziarsko. Zapewne też góra pasma jest bardziej wyrafinowana w nowym Focusie i nieco bardziej detaliczna, chociaż na tle np. Contoura S 1.4 nowy Focus 140 czempionem transparentności nie jest. I w sumie dobrze, bo transparentność/przejrzystość to zdaje się nie jest priorytet w Dynaudio, i Bogu dzięki.

 

Zagadką jest bas w F160, bo mocno wytłumione pomieszczenie Nautilusa nie pozwala jednoznacznie stwierdzić czy istotnie niskie tony zostały utemperowane, jeśli tak to w jakim stopniu, względem Focusa 140. Gdyby tak było, to pewnie nowy Focus 160 byłby rzeczywiście bezpośrednim konkurentem dla 52 SE (bo przez ten obfity bas Focus 140 był z natury rzeczy dedykowany do większych powierzchni niż 52 SE), konkurentem oczywiście w sensie umownym bo przecież po ogłoszeniu zaprzestania produkcji 52 SE w 2008 r. głośnik ten szybko został wykupiony z rynku i nie ma go już w sprzedaży. Zdaje się że i na rynku wtórnym 52 SE za często nie goszczą, i nic dziwnego, w stosunku do klasy dźwięku głośniki te prezentują sensacyjny wręcz stosunek jakość/cena. Co dziwne, w krótkim odsłuchu niczym specjalnym nie zachwycają ale ich dźwięk jest na tyle dobrze "zrobiony" że można ich słuchać godzinami i wszystko wydaje się być na swoim miejscu. Ponadto 52 SE są jak na Dynki stosunkowo łatwe do napędzenia i do ustawienia, a to też nie jest bez znaczenia.

 

Najprościej byłoby wypożyczyć Focusa 160 i porównać bezpośrednio z 52 SE, wybór będzie zapewne kwestią gustu i dopasowania z elektroniką. Ktoś z nas pewnie prędzej czy później o porównanie takie się pokusi.

Gość JacekMadera

(Konto usunięte)

Witam Szanownych klubowiczów Posiadam kolumny Dynaudio dm 2/7 i elektronikę Rotela wzmacniacz to 04 SE a CD 02. Muzyka której słucham to głownie ROCK i Metal w sumie nie jestem zadowolony z brzmienia i zastanawiam się nad zmianą elektroniki być może będzie to wzmacniacz DENON pma1500ae tylko nie wiem czy to dobre połączenie Jeśli ktoś z klubowiczów posiada taki zestaw to proszę podzielić się wrażeniami. Pozdrawiam

Moim zdaniem to bardzo dobre połączenie - Denon pozwala Dynaudio grać w miarę neutralnie... Do DM 2/8 miałem poprzednio NAD C355BEE i dźwięk był nieco zmulony... Odradzano mi zmianę wzmacniacza na Denona (niby za ostry dźwięk), ale jednak wypożyczyłem 1510AE, posłuchałem i już nie oddałem. W twoich gatunkach muzyki też powinien się sprawdzić... Pozdrawiam

Edytowane przez JacekMadera

jaki wzmak da radę z contour-ami 1.4? Baltlab EPOCA 3 jest wystarczający Waszym zdaniem? i czy 1.4 w 25m2 nie będą miały problemu z basem?

Edytowane przez mikson

Focal + Naim

Moim skromnym zdaniem napedzenie COntoura 1.4 to sprawa niejednoznaczna. Kiedys sadzilem ze trzeba poteznej mocy zeby go rozruszac... Fakt, ze slyszałem niezłą integrę, nazwe zmilcze, dual mono 2 x 100W, ktora na Contourach wylozyla sie zupelnie, dzwiek byl zmulony, matowy, bez zycia... A z drugiej strony niedawno slyszalem rzeczone Contoury grajace zupelnie przyjemnie i zasilane tranzystorem "vintage" 2 x 45W z tego co pamietam, w kazdym razie waga piorkowa... Najlepiej sprawdzac kazdego pretendenta w docelowym pomieszczeniu, zmudne ale chyba optymalne rozwiazanie:). Moze ten Caspian?

jestem ciekaw jak by zagrały 1.4 z heedem którego teraz posiadam + zasilacz x2,

sygnatura brzmienia jest w stylu starych naimów, (bo też ponoć na takim schemacie został zbudowany)

ale obawiam się że 1.4 wymagają więcej wyrafinowania,

Focal + Naim

jestem ciekaw jak by zagrały 1.4 z heedem którego teraz posiadam + zasilacz x2,

sygnatura brzmienia jest w stylu starych naimów, (bo też ponoć na takim schemacie został zbudowany)

ale obawiam się że 1.4 wymagają więcej wyrafinowania,

 

Jeśli pragniesz mieć dobrą synergię wzmacniac + Dynaudio za małe pieniądze to polecam Krella 400xi. Za ok. 5000 PLN to obecnie moim zdaniem idealna relacja cena/jakość. Najnowszy model 300 jest także tani - ok. 6500 a może mniej...jednak mi osobiście nie podpasował...za dużo w nim ,,misia"...a za mało ,,pazura"...Dynaudio nie są ostre, więc (IMHO) dokładanie im za dużo ciepełka to przesada...potrzebują wydajnych układów tranzystorowych...sama moc z tabelki ich nie wysteruje (u mnie rozłożyły się tańsze integry McINtoshe i integry Electrocomapniet oraz kilkudiesięciowatowe monobloki w klasie A...dopiero ten Krell złapał wszystko za twarz i ukazał możliwości Dynek...

 

Uderzasz w wyższą półkę - 1.4 więc im lepszy wzmak tym będzie lepiej...ale cieżko bedzie coś znaleźć za ludzkie pieniądze...Krell za 5tyś a potem sprawdzony przez Kolegę JB Pass za więcej tys...lepiej uzbierać więcej kaski i kupić coś co Ciebie zadowoli...ja dzięki Krellowi mam spokój z potrzebą upgrade...na kilka lat...

 

Moje doświadczenia z Dynaudio (C1 i Focusy) wskazują, że są to kapryśne kolumny, więc odsłuch w domu jest obowiązkowy.

chce złożyć system na kilka lat , potrzebuję nagłośnić 25m2 czy 1.4 nie będą miały problemu?

 

mikson,

przy Twoim poziomie audiophilia nervosa zapomnij o tym, że złożysz system na kilka lat:)

Koniecznie posłuchaj s1.4 u siebie, im dłużej tym lepiej, jestem praktycznie pewny, że mogą wydać Ci się wydać "nudne".

Panowie dynaudio focus 220 i kandy 2 ktos cos slyszal?

Pozdrawiam

JVC x5500 | Screen 120' Duronic | AVR Marantz 7012 | Media Players - Apple TV 4K - Zidoo Box z10 + HP 24TB server RAID 10 | Monitor Audio RX 7.1.2 | Sub REL 328 - Stereo - Naim XS + Arcam rPlay +Usher Dancer Mini.  

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.