Klub miłośników Dynaudio

[krizar]

Z przyjemnością zapisuje sie do klubu Dynaudio !

Stało się to trochę przypadkowo . Kolega który kompletował swój pierwszy system kolumnowy poprosił mnie o pomoc w wyborze i zaprosił na wspólny odsłuch do jednego z Bielskich salonów audio . Słuchaliśmy Klipshów , Dali , Quadrali i Dynaudio 3/7 . Po dwóch godzinach na placu boju zostały już tylko Dynki i Quadrale . Dynaudio wygrały sceną generowana w tył i pięknym kontrolowanym basem .

 

Zachorowałem na brzmienie Dynaudio , ciepłe duże dźwięki ze sceną wyraźnie do tyłu ale i szeroką a nawet wysoką .Nawet bez zamykania oczu można pozycjonować źródła . Nienachalne , nie klujące wysokie , wszystko bardzo muzykalne , detaliczność nie przesadzona tak aby nie tracić przyjemności z muzyki .

 

Wiedząc że na moje 14m2 DM 3/7 to zdecydowanie za dużo zainteresowałem się modelem podstawkowym DM 2/7 . Sam używałem do tej pory Usherów S520 ale cały czas czegoś mi brakowało ,mój pokoik mimo że mały jest dosyć ciepły i zagracony do tego ma dwa zawsze otwarte wyjścia . Ushery nie potrafiły wypełnić go dźwiękiem do końca.

Jeden ze znajomych posiada właśnie dynaudio 2/7 i dał się namówić na odsłuch u mnie w domu , wynik był jednoznaczny . Tego samego dnia Ushery znalazły drogę na allegro a ja już ciesze się nowymi DM 2/7.

Dodam jeszcze że genialnym posunięciem dynaudio jest dodawanie gąbek którymi można zatkać otwory bass-reflexu , u mnie graja najlepiej własnie zatkane inaczej na najbardziej basowych utworach bas leciuteńko traci kontrole a z gąbką nic się takiego nie dzieje . Pomagają tez granitowe podstawy które zostały mi po Usherach .

Napisze więcej jak więcej posłucham ale pierwsze wrażenia są bardzo obiecujące .

[alcol]

...Wiedząc że na moje 14m2 DM 3/7 to zdecydowanie za dużo zainteresowałem się modelem podstawkowym DM 2/7 ...

 

Myślę, że do Twojego metrażu w zupełności wystarczyłyby DM 2/6 - wtedy najprawdopodobniej nie trzeba by było korzystać z zatyczek - szkoda, że ich nie przetestowałeś.

Edytowane 5 Grudnia 2011 przez alcol

[marcinoss26]

Witam również posiadam dm 2/7 napędza je rotel 04se A z jakim wzmacniaczem grają Twoje

[krizar]

 

Witam również posiadam dm 2/7 napędza je rotel 04se A z jakim wzmacniaczem grają Twoje

YAMAHA Rxv-1400

 

Myślę, że do Twojego metrażu w zupełności wystarczyłyby DM 2/6 - wtedy najprawdopodobniej nie trzeba by było korzystać z zatyczek - szkoda, że ich nie przetestowałeś.

Na starcie odrzucilem mniejsza wersje bojac sie zbyt malego dzwieku tak jak w usherach . S520 to naprawde swietne paczki sa detaliczne z pieknymi wokalami ale czasem brakowalo mi na nich impetu . Delikatne utwory brzmiały genialnie ale na ostrrzejszych brakowlo duzo. Z tym rozlazeniem sie basu bez zatyczek to jest to minimalne i tylko przy glosnym sluchaniu.

[alcol]

Na starcie odrzucilem mniejsza wersje bojac sie zbyt malego dzwieku tak jak w usherach . S520 to naprawde swietne paczki sa detaliczne z pieknymi wokalami ale czasem brakowalo mi na nich impetu .

 

Z całym szacunkiem do S520 ale dynki nawet te najmniejsze to inna bajka i spokojnie potrafią zagrać dużym dźwiękiem w sporo większym metrażu jak Twój. DM 2/7 IMO dopiero pokażą co potrafią w 15-20m2.

Edytowane 5 Grudnia 2011 przez alcol

[mikson]

potwierdzam s520 to bardzo dobre monitory ale nie uniwersalne,

najmniejsze dynki 2/6 mają więcej basu dynamiki ale jednak mniejszą kulturkę w przekazie :)

[whiter1]

Mam DMy 2/7 również w 14m2.

Z tym ich graniem w tym metrażu to nie jest taka jasna sprawa, wiele zależy od tego, z czym grają i gdzie stoją.

U mnie stoją w bardzo niewygodnym dla nich miejscu, odsunięte zaledwie 25-30cm od ściany.

 

Do niedawna grały z jasnobrzmiącym (mniej basu) i mniej wydajnym prądowo zestawem Cambridge Audio 540a v.2 + 540c v.2. Radziły sobie w tym zestawie znakomicie, pomimo ustawienia. Zero dudnienia, przebasowienia, czy jakiegokolwiek zatykania BR.

Od niedawna grają z zestawem Roksan Caspian M1 (wzmak 85W), który pompuje w nie więcej pary i jest ciemniejszy (lub po prostu nie jest tak jasny).

I tu już sobie 2/7 nie radzą w 14m2 i blisko ściany tak, jak z CA. Basu czasami jest za dużo i gorzej z jego kontrolą, nawet z gałką na godzinie 9.

 

A dodam, że przed 2/7 grały z zestawem CA DMy 2/6 i basu było za mało, gorzej wypełniały dźwiękiem pomieszczenie.

 

Niemniej jednak zgadzam się z kolegą alcolem, że DM 2/7 pokazałyby więcej w 15-20m2. Chociaż gadałem z gościem, który je ma w 12m2, ale pomieszczenie lepsze akustycznie a głośniki są na standach dalej od ściany.

 

Kolego Krizar - skoro musisz czasami zatykać BR, to posłuchanie 2/6 Ci nie zaszkodzi i nic nie ubędzie, a Ty będziesz bogatszy w doświadczenia i pewniejszy. Ja nie słyszałem Usherów S520, ale kolega miał je u siebie przed 2/6 i Dynki grały według niego większym dźwiękiem i lepszym basem.

Edytowane 5 Grudnia 2011 przez whiter1

[krizar]

Kolego Krizar - skoro musisz czasami zatykać BR, to posłuchanie 2/6 Ci nie zaszkodzi i nic nie ubędzie, a Ty będziesz bogatszy w doświadczenia i pewniejszy. Ja nie słyszałem Usherów S520, ale kolega miał je u siebie przed 2/6 i Dynki grały według niego większym dźwiękiem i lepszym basem.

 

Whiter jasne nie zaszkodzi , nie mam akurat dostępu do nich ale jak się trafia okazja posłuchać to im nie przepuszczę.

 

Na ta chwile poznaje DM2/7 i mogę je konfrontować z DM3/7 w "zimnych" i mocno otwartych 35m2 kolegi. W jego pomieszczeniu scena jest bardzo głęboka , szersza tez ale bardziej głęboka, wszystko dzieje się za kolumnami i to dosyć daleko . Takie słuchanie z ostatniego rzędu .Odbieram to jako bardzo przyjemny efekt , nic nie gra "na ryjek" wszystko z oddali.Wymusza to trochę podkręcanie głośności . Sytuacja zmienia się jak siądzie się bliżej (3m) , wtedy dźwięk zbliża trochę do moich DM2/7 .

 

W stosunku do Usherów zmiana w sposobie przekazu jest tak diametralna że poznaje kolekcje płyt od początku .Bardzo zyskały słabsze nagrania , najpewniej przez wypełnienie na niskiej średnicy i podstawę basową . Z przyjemnością wróciłem do słuchania trochę ostrzejszych brzmień , z przyjemnością wreszcie słucham Rocka .Usherki przy nich są zwiewne i delikatne ale w wybranym repertuarze potrafią czarować niesamowicie za to w innym zawodzą.

[oley]

Takie słuchanie z ostatniego rzędu .Odbieram to jako bardzo przyjemny efekt , nic nie gra "na ryjek" wszystko z oddali.Wymusza to trochę podkręcanie głośności . Sytuacja zmienia się jak siądzie się bliżej (3m)

Napisz jaka była szeroka baza przy kolumnach 3/7 i na jaka odległość były odsunięte od tylnej ściany ( licząc od tyłu kolumny).

[krizar]

Napisz jaka była szeroka baza przy kolumnach 3/7 i na jaka odległość były odsunięte od tylnej ściany ( licząc od tyłu kolumny).

 

 

Baza? Stały od siebie około 3m a od ściany jakieś 70cm .

[EMiL]

Mam obecnie, raczej wątpliwą, przyjemność słuchać swojego zestawu na 12m2.

Na domiar złego monitory ustawione są na dłuższej ścianie w odległości 20cm od ściany.

Momentami (np. płyta "thrak" king crimson) gitara basowa swoją masą w stosunku do reszty instrumentów po prostu zabija.

Lekarstwem na tę przypadłość okazało się solidne wytłumienie ściany za otworem bass refleks grubą gąbką.

Wiem, że whiter1 i kilku innych kolegów słucha na podobnym metrażu i to dla Was to piszę:)

[mikson]

Mam obecnie, raczej wątpliwą, przyjemność słuchać swojego zestawu na 12m2.

Na domiar złego monitory ustawione są na dłuższej ścianie w odległości 20cm od ściany.

Momentami (np. płyta "thrak" king crimson) gitara basowa swoją masą w stosunku do reszty instrumentów po prostu zabija.

Lekarstwem na tę przypadłość okazało się solidne wytłumienie ściany za otworem bass refleks grubą gąbką.

Wiem, że whiter1 i kilku innych kolegów słucha na podobnym metrażu i to dla Was to piszę:)

ja taką gąbką próbowałem tłumić bas z 110 jak stały na komodzie i marne efekty to przyniosło

[EMiL]

ja taką gąbką próbowałem tłumić bas z 110 jak stały na komodzie i marne efekty to przyniosło

 

focusy 110 mają dużo mniejszy potencjał na basie więc i pewnie nie było co tłumić;)

[mikson]

focusy 110 mają dużo mniejszy potencjał na basie więc i pewnie nie było co tłumić;)

ale skarpetą w br stłumiło :)

[Maniol]

Witam w Klubie Focusy 140 + Rotel RB991 rewelacja choć pokój trochę mały 18 m ale od czego zatyczki :-)))

Edytowane 9 Grudnia 2011 przez Maniol

[krzysiek]

Hm, a ja mam DM2/7 w 12m2 i basu mam tyle ile trzeba. Głośniki stoją na krótkiej ścianie, jakieś 40 cm od ściany, naprzeciwko mają skos. Jak je kiedyś, w ramach eksperymentu, odsunąłem od ściany na jakieś 80 cm, to basu w ogóle drastycznie ubyło :)

[krizar]

Hm, a ja mam DM2/7 w 12m2 i basu mam tyle ile trzeba. Głośniki stoją na krótkiej ścianie, jakieś 40 cm od ściany, naprzeciwko mają skos. Jak je kiedyś, w ramach eksperymentu, odsunąłem od ściany na jakieś 80 cm, to basu w ogóle drastycznie ubyło :)

 

Ja zgadzam się z wcześniejszymi postami kolegów . Dynki DM2/7 mają potencjał do nagłośnienia nawet 20m2 .

W moim pokoiku tylko z włożonymi zatyczkami jest fajnie . Bez zatyczek bas traci lekko kontrole a tego nie lubimy przecież :)

Ogólnie basu nawet z zatyczkami jest sporo , niskiej średnicy też .To jest o 180 stopni zmieniony styl w stosunku do Usherów S520 .

Edytowane 10 Grudnia 2011 przez krizar

[thomaz]

Porównywał ktoś scenę dm 2/6 z 2/7.Czy warto przechodzić z 2/6 na 2/7 w 15m?

Dm 2/7 pewnie będą miały głębszą scenę i dynamike?

[FIRMA]

dm 2/6 od 2/7 ma chyba lepszy glosnik? poza tym 2/6 o dziwo fajnie naglasnia nawet 18mkw- wg mnie nie warto;]

 

ps

zalezy w pewnym sensie tez jaka elektronika..

Edytowane 10 Grudnia 2011 przez FIRMA

[whiter1]

Porównywał ktoś scenę dm 2/6 z 2/7.Czy warto przechodzić z 2/6 na 2/7 w 15m?

Dm 2/7 pewnie będą miały głębszą scenę i dynamike?

 

Ja miałem przez 9 miesięcy DM 2/6 w 14m2, od ponad dwóch mam DM 2/7.

Dokładając kilka skromnych stówek zyskałem poprawę w każdym aspekcie brzmienia.

Scena się zarówno poszerzyła, jak i pogłębiła, góra się otworzyła, pokazując więcej szczegółów. Nie mówiąc o średnicy, która pięknie wypełnia brzmienie. No i oczywiście bas - pojawił się w całej okazałości (biorąc pod uwagę nie tylko ten przedział cenowy) budując dobry fundament.

 

Thomaz - nie wahaj się, zamień te 2/6 na DM 2/7, a na pewno tego nie pożałujesz.

 

To są naprawdę dobre monitorki za śmieszne pieniądze.

U mnie na przykład (co może zdziwić i wywołać oburzenie różnych osób) pokonały one Focusy 110, na które byłem mocno napalony.

 

Przez prawie 2 dni toczył się bój u mnie w domu.

Bardzo chciałem mieć 110, bo się o nich naczytałem i oczekiwałem poprawy brzmienia względem 2/7.

Tak chciałem, że siedziałem, przerzucałem płyty, szukałem dowodów ich przewagi, usprawiedliwienia samego siebie z powodu ich ewentualnego zakupu i sprzedaży DMów.

Trwało to wiele godzin i zmęczony się poddałem - DMy zostały u mnie, a sklep odesłał Focusy 110 (wypożyczone na moją prośbę) do dystrybutora w Krakowie.

 

Jeśli ktoś szuka bardziej delikatnego, spokojnego, kulturalnego brzmienia o małej podstawie basowej i takim wypełnieniu średnicą - to wybierze Focusy 110.

Gdybym słuchał tylko jazzu, a wyłącznym priorytetem byłyby dla mnie wysokie tony - również bym je wziął.

 

DM 2/7 są dużo bardziej uniwersalne i muzykalne, a ich słuchanie to czysta przyjemność dla osób nie dysponujących od 4000pln w górę na głośniki.

 

Jest tylko jedno "ale" - o ostatecznym wyborze zadecydowała zamiana ic Furutecha FA-220 na ic ze srebra.

Wcześniej dźwięk był bułowaty, bas potrafił przesadzić i trochę brakowało mi wysokich tonów (szczególnie po przejściu z jasnobrzmiącego zestawu Cambridge Audio 540 v.2).

Srebrny ic utemperował bas i w znacznym stopniu otworzył górę.

Teraz słuchanie płyty "Sounds and Silence" ECM to czysta poezja, a ja odlatuję :))

 

DM 2/7 zostaną i mnie na dłużej, tylko dla pełnej satysfakcji muszę zamienić kabel głośnikowy na taki o podobnej charakterystyce do srebrnego ic.

 

Dodam, że wybór naprawdę nie był łatwy i szybki.

Musiałem zadać sobie pytanie: Czego będzie mi bardziej brakowało po dokonaniu wyboru ?

I tu własnie wygrały DMy, bo bardziej by mi brakowało mięska na basie, wypełnienia i tej uniwersalności w stosunku do każdego stylu muzycznego.

 

Jako ciekawostkę dodam, że po odwiezieniu Focusów do sklepu i opisaniu sprawy sprzedawcy, podłączyliśmy je do zestawu Linna i cd Primare 32, który akurat stał na stole.

Podpięliśmy też inne 2/7 i tutaj troszkę lepiej wypadły 110, ale nie pod każdym względem.

Jednak stał tak się dlatego, że sklepowe 2/7 grały może z godzinę wcześniej bo były nówki.

Kiedy zaproponowałem, że w poniedziałek przywiozę swoje wygrzane DMy, sprzedawca odpowiedział, że nie ma sensu, bo mi wierzy.

 

P.S. Stan Focusów 110 "wskazywał na spożycie" i do w zaawansowanym stopniu, mimo zapewnień dystrybutora, że nie są do końca wygrzane.

No chyba, że je w kółko przez kilka lat przestawiali, przesuwali itd, bez podpinania w celach odsłuchowych ;)

 

P.S.2 Thomaz - nie zdziw się, jak na początku DM 2/7 będę grały bardziej syczącą górą, wycofaną średnicą i napompowanym basem.

U mnie tak było, zresztą tak samo jak z tymi nówkami 2/7, które niedawno przyjechały do salonu w Lublinie.

I przyznam się, że rok temu mnie to zniechęciło do tego stopnia, że wybrałem DM 2/6.

Znikoma ilość basu (która bolała bardziej, niż myślałem) zmusiła mnie do ponownego odsłuchu 2/7.

Zaryzykowałem, kupiłem i teraz na pewno nie żałuję - tylko daj im 200 godzin, tak jak ja :)

 

pozdrawiam

Edytowane 10 Grudnia 2011 przez whiter1

[whiter1]

Napisałem, że "DM 2/7 są dużo bardziej uniwersalne i muzykalne, a ich słuchanie to czysta przyjemność dla osób nie dysponujących od 4000pln w górę na głośniki", bo 110 mogłem mieć ładnie poniżej tej ceny.

[marcinoss26]

Napisałem, że "DM 2/7 są dużo bardziej uniwersalne i muzykalne, a ich słuchanie to czysta przyjemność dla osób nie dysponujących od 4000pln w górę na głośniki", bo 110 mogłem mieć ładnie poniżej tej ceny.

Witam Szczerze mówiąc ja wymieniłem x16 na DM 2/7 ponieważ ich brzmienie jest bardziej uniwersalne

[thomaz]

Napisałem, że "DM 2/7 są dużo bardziej uniwersalne i muzykalne, a ich słuchanie to czysta przyjemność dla osób nie dysponujących od 4000pln w górę na głośniki", bo 110 mogłem mieć ładnie poniżej tej ceny.

 

Czy był ten sam sprzęt towarzyszący przy słuchaniu dm 2/6 i 2/7?

Kiedyś miałem audience 52 i grały bardziej muzykalnie niż obecna seria dm ,

chodź może z bardziej ciepło brzmiącym wzmakiem niż cyrus one 2/6 zagrały by muzykalniej.

[whiter1]

Czy był ten sam sprzęt towarzyszący przy słuchaniu dm 2/6 i 2/7?

Kiedyś miałem audience 52 i grały bardziej muzykalnie niż obecna seria dm ,

chodź może z bardziej ciepło brzmiącym wzmakiem niż cyrus one 2/6 zagrały by muzykalniej.

 

Grało to w takiej kolejności zestawień:

1. DM 2/6 + CA 540c v.2 + CA 540a v.2

2. DM 2/7 + CA 540c v.2 + CA 540a v.2

3. DM 2/7 + CA 540c v.2 + Caspian M1 NG

4. DM 2/7 + cd Caspian M1 + Caspian M1 NG

5. aktualnie 4.+ srebrny ic (próby z Focusem 110)

[daras66]

Panowie,przy takich kolumnach jak Dyńki NIE MA innego sposobu,

jak zatargać je do domciu i posłuchać...

NAWET odsłuch w salonie może być bardzo mylący

w stosunku do akustyki naszego pomieszczenia...

;)

[thomaz]

Grało to w takiej kolejności zestawień:

1. DM 2/6 + CA 540c v.2 + CA 540a v.2

2. DM 2/7 + CA 540c v.2 + CA 540a v.2

3. DM 2/7 + CA 540c v.2 + Caspian M1 NG

4. DM 2/7 + cd Caspian M1 + Caspian M1 NG

5. aktualnie 4.+ srebrny ic (próby z Focusem 110)

 

Ten cambridge to cienizna , dm 2/6 miały prawo zagrać źle.Pewnie było strasznie neutralnie.

Ciekawo jak by 2/6 zagrały z caspianem m1.W sumie kupywanie wzmacniacza 2x droższego od 2/6

mija się raczej z celem.

[EMiL]

raczej bliżej 4x, czy się mija z celem to każdy musi sam posłuchać:)

[whiter1]

Ten cambridge to cienizna , dm 2/6 miały prawo zagrać źle.Pewnie było strasznie neutralnie.

...

 

Wnioskuję, że osobiście poznałeś ten zestaw CA i go słuchałeś.

Inaczej przecież, jako dorosły człowiek, nie wysnułbyś takiego wniosku, prawda ?

[whiter1]

Mikson, EMiL

 

Jak się sprawuje Kimber 4TC w połączeniu z Caspianem i Dynaudio ?

Jak wpływa na wysokie i bas ?

 

Czy ktoś go porównywał do Chorda Odyssey 2 ?

A może do Furutecha U-2T ?

Edytowane 12 Grudnia 2011 przez whiter1

[EMiL]

Jak się sprawuje Kimber 4TC w połączeniu z Caspianem i Dynaudio ?

Jak wpływa na wysokie i bas ?

 

Dawno ich nie porównywałem z czymkolwiek innym więc ciężko mi coś sensownego napisać a zmyślać "audiofilskiej" poezji nie mam zamiaru:)