yamaha NX E800 vs TANNOY M2

[guerreros]

które kolumny warto kupić nowe NX e800 czy używane Tannoye M2?

może ktoś miał do czynienia z wyżej wymienionymi

[clo2]

>guerreros

 

Skoro myślisz o Yamahach, to te monitorki (to chyba od Painocrafta?) są chyba mniejsze od M2 i raczej do nieco różniących się pomieszczeń. Yamahy mająchyba 13cm midbas i ich odpowiednikiem byłyby raczej Tannoie M1.

M2 nie słyszałem, ale długo miałem M1 dla mnie to naprawdę rewelacyjne kolumienki. Dodam, że można je stuningować i góra odżyje a co ciekawe cały tuning to tylko wymiana jednego kondensatora w zwrotnicy na inny o dokładnie takiej samej wartości ale lepszej jakości (Jantzen Audio). O tuningu M1 ale również M2 jest masa wątków na tym forum. Poszukaj i poczytaj.

 

Do tego M1 (tylko żadne MX-y) widuję że bywają np w ogłoszeniach na www.hifi.pl po 300zł. Tanio jak barszcz, byle nie były uszkodzone.

 

Tylko nie napisałeś jeszcze jaki pokój, sprzęt towarzyszący i jakiej muzyki słuchasz, bo to jest dość istotne.

[guerreros]

pokój 10m, jak chdzi o muzykę to od że tak powiem krystalicznej do ciężkiej wręcz ekstremalnej w której liczy się dynamika przedewszyskim

[DawidM]

NX800 maja szybki bas;) do 10m2 przy odleglosci 30-50cm od tylen sciany bedzie go w sam raz;) U mnie w 12m2 jest ok. Srednica jest neutralna, a wysokie troche sie wybijaja, ale sa soczyste. No i mozna je stuningowac, tak samo jak Tannoye, poszukaj i poczytaj.

[clo2]

>guerreros

 

Pochopnie bym nie wybierał. JEśli masz 10m2 to M2 bym odpuścił bo to nie ten metraż. M1 są akuratne. Co do tuningu - w M1 odkręcasz terminal do którego masz przykręconą zwrotkę, wylutowujesz tylko jeden kondensator i ... koniec modyfikacji;). JA osobiście zmianę kabli odradzam, bo w moim przypadku było tak, że na firmowych grało lepiej niż na podmienionych. Możesz tylko dodatkowo wykleić wewnątrz matą bitumiczną i grają pięknie. W Yamahach już tak różowo nie jest z tym tuningiem o czym DavidM szerzej nie wspomina, bo ponoć trzeba wymieniać wysokotonówki na jakieś vify (dodatkowy koszt głośników) oraz robić chyba całkiem nowe zwrotki. Z tego co David pisze, to chyba nietania sprawa bo musi na tuning swoich aż zbierać pieniądze;). A 2 kondensatory i mata bitumiczna to koszt minimalny w przypadku Tannoi M1. Opinie są takie, że Tannoie mają przy tym dobre głośniki i nic tu kombinować nie trzeba. Co do basu - u mnie grały kiedyś w 10-11 m2 i basu było wystarczająco (nawet sporo). Do tego mają bardzo szybki bas, nic się nie snuje i nie rozmywa. Tannoie M1 to ogólnie jeden z najbezpieczniejszych zakupów.

 

Jedyne co - Tannoie kiepsko mogą wypadać w rocku. U mnie wypadały kiepsko bo spięte były z ciepłym wzmakiem Marantza. Klasyka, jazz, kobiece wokale w tak małym pokoju prawie poezja (te nie pozorne głośniczki potrafią czarować, mają "to coś" czego często brakuje nawet drogim kolumnom).

Nie wiem jak zachowają się spięte z inną elektroniką niż ja miałem, bo może akurat będzie dobrze. Musiałbyś posłuchać ich na swoim sprzęcie. Zaletą Tannoi jest jeszcze to, że jak kupisz nie przepłacając i nie będą uszkodzone, to jeśli ci się nie spodobają wystawisz na Allegro i długo 0na odzyskanie kasy raczej czekał nie będziesz.

[clo2]

>guerreros

>... wylutowujesz tylko jeden kondensator i ... koniec modyfikacji;)

 

Tzn, po wylutowaniu musisz wstawić oczywiście inny. Trochę źle powyższe zdanie sformułowałem;)

[guerreros]

Dawid M

 

zdradź jeszcze z czym są połączone i czym

[guerreros]

Clo 2

czyli m1 jednak nie nx e800 może tak będą napedzane dość silnym wzm 80W *OHM lubie głośno ale i w miarę rożdzielczo które lepiej to zniosą?

[Gość discomaniac71]

DavidM to czlowiek dosc mlody wiekiem i stazem na forum - jest pod ogromnym wrazeniem swojego PC i mysle nalezy mu to wybaczyc:) Kliknij na PW do McGyvera. Adam na pewno wskaze wlasciwy kierunek. Pozdrawiam. R.

[clo2]

>guerreroos

 

Co do monitorów Yamahy, nie słyszałem więc się nie wypowiadam. Tannoie polecam z czystym sumieniem jeśli mało masz kasy. Za te pieniądze które się za nie płaci to wielkie głośniczki.

Tylko tu się właśnie zaczyna "jazda" - jak to zegra się z twoim systemem i jak sprawdzi w muzyce której słuchasz.

Tannoie to kolumny, które przed wymianą tego kondensatora grają ładną średnicą z wycofanymi wysokimi. Mają "ciepłe" brzmienie. Po zmianie kondensatora wysokich jest w końcu tyle, ile wydaje się że trzeba. Nie ma już wrażenia "koca". Ale ich ciepły charakter nadal pozostaje. Ja to miałem podpięte pod ciepłego (wydaje mi się, że wiele osób nazwałoby go "mulącym") wzmaka Marantza PM-64 a dla "kontry" był "jasny" odtwarzacz Sony CDP-X222ES. To niby cdek bardziej do rocka ale w tej kombinacji kameralna klasyka potrafiła mnie zauroczyć. Z jazzem było też ok ale... kiepsko już np. wypadałby chociażby taki The Doors. Metalica też była taka "uładzona" trochę jak "flaki z olejem". W tej konfiguracji którą miałem do czegokolwiek niż kameralna muzyka klasyczna bym je wręcz odradzał. Ale może da się je spiąć z czymś, co sprawi że da się znośnie słuchać też innej muzyki. Musisz jeszcze popytać innych którzy spinali takie głośniki z inną elektroniką. To dość popularne paczki więc raczej nie będzie trudno znaleźć potencjalnych informatorów. Co do detaliczności - to kolumny które grają ciepło i przyjemnie. Przed "odblokowaniem" wysokich tą zmianą kondensatora detali było mniej. Po zmianie detaliczność i przestrzenność znacznie się poprawiły. Dodam, że wielki wpływ miał na pokazanie tego jasny i dość rozdzielczy cd sonego, bo podłączałem jakieś dziadowskie inne cd i była klapa. Grunt to dobrze dobrać elektronikę. W moim systemie w kameralnej muzyce klasycznej, jazzie nic się ze sobą nie "zlewało", dźwięk był miły (czasem czarujący) ale zarazem mimo ciepła czytelny. Na bas w M1 w 10m2 wogóle nie narzekałem.

 

Podpytaj jeszcze innych. Dobrym źródłem jest kolega McGyver, którego polecił Discomaniac. To on (McGyver) jest chyba autorem owej modyfikacji M1 którą przeprowadziłem a także opracował nową zwrotkę do Tannoi M2.

Podpytaj go - może jednak M2. Wspominał mi keidyś w rozmowie gdy pisałem o charakterze moich M1, że modele M2 (inna zwrotka niż w M1) potrafią nawet pokazać "pazura" nie tracąc przy tym nic ze swojej zdolności do "czarowania". Popytaj McGyvera i będziesz miał pełny obraz zagadnienia.

[DawidM]

Po kolei, z tego co sie dowiedzialem od Koobala i McGyvera to Piano modyfikacje mozna podzielic na dwa etapy, pierwszy to modyfikacja srodka piano, poczawszy od mat do modyfikacji zwrotnicy i jej elementow(schemat jest na forum). Drugi etap to wymiana tweetera na Vife(juz nie produkowana-ciezko dostac), lub seasa. Oczywiscie mozna te etapy polaczyc w jeden. Koszt seasow to okolo 220zł. Co do mojego stazu i wiedza audio, tu Discomaniac71 ma troche racji, ale wynika to z tego ze po prostu ciagle sie ucze, i wieksza czesc swojej wiedzy poswiecam muzyce. Tu mysle ze jesli chodzi o elektronike czy brzmienia klubowe(underground) bede w czolowce;) Moj staz na forum nie jest najdluzszy, ale staram sie rozwijac i czytac posty i konfrontowac to z moja opinia. Pare zestawow jednak juz porownywalem i sie rozwijam. Obecnie zbieram pieniazki na calosciowy tuning kolumn Piano. Z opinii wywnioskowalem ze brzemienie bedzie mi odpowiadac, i lepsze to niz wydawac 1500-2000zł na nowe glosniki ktore mogly by po tej operacji konkurowac z Piano konstrukcjami. Jeszcze jedno napisze, na chwile obecna nie mam zamiaru zmieniac mojego Piano,a tym bardziej jego glosnikow(NX800) bo w moich 12m2 gra tak jak oczekuje, a ze slucham glownie takiej a nie innej muzy, nie potrzebuje kupowac sprzetu ktorego wartosci nie wykorzsytam. Kiedys nastanie czas na lampe, ale to bedzie kiedys. Co do tannoy'i i NX800 to najlepiej posluchac i wybrac to co lepsze dla Ciebie.

[clo2]

>DavidM

 

Z ciekawości - jaki jest całkowity orientacyjny koszt "pełnej" modyfikacji (z wymianą kopułek na seasy, bo vify niedostępne) tych monitorków Painocrafta?