Marantz, KEF, CA i inne-dwa usprawnienia

[Therion]

Chcę się podzielić z Wami jednym usprawnieniem, jednym pomysłem na usprawnienie i jednym pytaniem.

1. Nie wiem czy tylko ja tak mam, ale czasami wokale brzmią zbyt wysoko. Jest to już drugi mój zestaw sprzętu, kolumn i kabli i nadal jest podobnie - scena pięknie szeroka, głęboka, ale wokal niemal pod sufitem. Ostatnio eksperymentując z ustawieniem kolumn podniosłem lekko ich przód i efekt zniknął. Wstawiłem więc podwójnie grube podkładki pod kolce na przód i jest b.dobrze + świetnie wygląda. (zdjęcie)

 

2. Marantz, CA i jeszcze kilka firm w ramach oszczędności nie wstawiają diody sygnalizującej położenie potencjometru głośności. Ostatnio zaczęło mnie to irytować więc zdjąłem gałkę i zobaczyłem, że w środku jest sporo wolnego miejsca. Nasuwa się zatem pragnienie wstawienia tam malutkiej diody LED. Żeby sobie nie robić problemu z ciągnięciem zasilania co może mieć istotny wpływ na pogorszenie dźwięku, pomyślałem, że wystarczy włożyć tam 2-3 baterie pastylkowe (takie, jakie są w zegarkach). Co o tym sądzicie? Z tego co wiem, LED zużywająą b.mało prądu, więc może na kilka miesięcy by wystarczyło. Pytanie czy mam rację i czy są aż tak energooszczędne diody? Oczywiście musiałaby się świecić non stop bo jakiekolwiek przełączniki są bez sensu. Co Wy na to?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Ryszard1]

Niestety, pomysl z zasilaniem bateriami diod podswietlajacch potencjometr nie jest dobry - lepiej podlaczyc sie do zasilania wzmacniacza. Do zasilania diod wystarczy kilka wolt, i prad kilka mA, a wiec b.maly. Diode wlanczamy poprzez opornik dobrany do wielkosci napiecia i zachowujac biegunowosc zasilania.

Mozna dobrac kolor diody. Ja w swoim sprzecie w kilku przypadkach zmienialem diody czerwone na zielone, zmniejszalem takze sile swiecenia poprzez zwiekszenie opornosci tego opornika szeregowego badz zwiekszajac tlumienie swiatlowodu,

[Therion]

Sprzęt jest na gwarancji i nie chcę w nim grzebać. Dlaczego uważasz że pomysł z baterią jest do bani?

[Ryszard1]

>pomysł z baterią jest do bani

Do urzadzenia (wzmacniacza) ktore jest zasilane energia elektryczna, z kontaktu, montowac kontrolke, ktora zasilamy wkladajac droga bateryjke, ktora trzeba bedzie wymieniac czesciej jak co kilkanascie godzin,

[Therion]

a jednak usprawniłem gałkę wzmacniacza :) bez montowania czegokolwiek i utraty tym samym gwarancji.

 

Teraz gałka a zwlaszcza jej położenie jest widoczna nawet z daleka. Zero grzebania, lutowania, montowania diod.

 

Więc jak? A widzieliście kiedyś jak intensywnie odbija się światło w płycie kompaktowej? Wykorzystałem taką folie i wkleiłem w miejsce tego minimalnego frezu na galeczce. Jeżeli w pokoju podczas odsłuchu pali się choćby świeczka, to wystarczy do tego by widzieć dokładnie w jakiej pozycji znajduje się nasz potencjometr. Wiem, że wiele wzmacniaczy nie ma tych oznaczeń (m.in CA) więc warto to sobie zrobić. Wygląda tak, jakby tak miało zawsze być.

 

Jaja urwać producentom, że musimy to robić sami.