Lampucera DAC

[McGyver]

Czas skończyć z ustawianiem takich mikrych prądów dla lampek. To atawizm pochodzący z czasów gdy wysokonapięciowe kondy były drogie, wielkie, i kiepskie, a żelazo było (nadal jest) wielkie, ciężkie, a w dodatku drogie. Jak się ustawiło większe prądy, to brumiało, bo zasilanie nie wydalało. Ustawiano więc mniejsze prądy, i lampy pracowały blisko "kolana". Bezmyślne powielanie aplikacji z dawnych czasow utrwaliło tą niedobrą praktykę. Tymczasem wystarczy obejrzeć charakterystyki żeby się za głowę złapać co wychodzi przy 120V i 4mA. ECC88 to nie jest ECC83 dla której nie da się ustawić nawet tych 4mA bez ryzyka przekroczenia mocy admisyjnej.

[mlb]

>Czas skończyć z ustawianiem takich mikrych prądów dla lampek.

 

A jak to wpłynie na trwałość lampy?

[Ryszard1]

>Panowie coraz poważniej mysle o zakupie Lampucery moje pytanie jakie to koszta i gdzie to najlepiej kupić?

Czasami bywa na Allegro : drozej, ale kupuje sie w kraju. Ja tam kupilem, wersje najtansza, bez plytki zasilacza,

[Ryszard1]

>Teraz mam napięcie ładowania 6,8V prąd 40mA co gwarantuję mi, że akumulator może być pod stałym ładowaniem

Z tego co wiem o akumulatorach ciagle ladowanie skraca jego zywotnosc,

[McGyver]

mlb, 10 Sty 2009, 20:46

 

>>Czas skończyć z ustawianiem takich mikrych prądów dla lampek.

>

>A jak to wpłynie na trwałość lampy?

 

Od tego są datasheety żeby z nich korzystać. Prądy należy poustawiać tak, by punkt pracy lampy wypadał na prostoliniowym odcinku charakterystyki, a jednocześnie żeby nie przekroczyć mocy admisyjnej. Wtedy lampie nic nie grozi.

[mlb]

>Wtedy lampie nic nie grozi.

 

Może i słabo znam się na lampach ale myślę że nie do końca masz rację. Moc admisyjna jest podawana jako wartość graniczna i wyznacza nam maksymalny prąd anodowy powyżej którego zużycie lampy rośnie lawinowo, ale rzeczywiste zużycie lampy i tak zależy od intensywności emisji elektronów z katody, więc...

[blomin]

więc.........?

[McGyver]

mlb, 10 Sty 2009, 23:10

 

>>Wtedy lampie nic nie grozi.

>

>Może i słabo znam się na lampach ale myślę że nie do końca masz rację. Moc admisyjna jest podawana

>jako wartość graniczna i wyznacza nam maksymalny prąd anodowy powyżej którego (...)

 

nie prąd, a parę prąd-napięcie.

 

>zużycie lampy rośnie

>lawinowo, ale rzeczywiste zużycie lampy i tak zależy od intensywności emisji elektronów z katody,

>więc...

 

Więc lampa pracująca w pobliżu owej wartości granicznej będzie "żyła" katalogowe 5000godzin, bądź (dla niektórych lamp) 10 000 godzin. W praktyce czas życia lamp małej mocy często bywa dłuższy, bo rzadko żyłuje się je na maxa. Niemniej ustawianie punktu pracy lampy w "kolanie" charakterystyki w imię źle pojętej oszczędności to głupota.

[mlb]

>Więc lampa pracująca w pobliżu owej wartości granicznej będzie "żyła" katalogowe 5000godzin, bądź

>(dla niektórych lamp) 10 000 godzin. W praktyce czas życia lamp małej mocy często bywa dłuższy, bo

>rzadko żyłuje się je na maxa. Niemniej ustawianie punktu pracy lampy w "kolanie" charakterystyki w

>imię źle pojętej oszczędności to głupota.

 

Nie mówię o pracy na kolanie charakterystyki, ale te 5000 godzin oznacza praktycznie konieczność wymiany lampy po dwóch latach. A z dostępnością dobrych lamp coraz trudniej.

[McGyver]

Po dwóch latach? Masz czas słuchac codziennie po siedem godzin?

[mlb]

Nigdy nie słucham na zimnym sprzęcie. A i nierzadko sprzęt audio mam włączony przez wiele dni pod rząd... każde hobby ma swoją cenę :)

[zulus]

>>Teraz mam napięcie ładowania 6,8V prąd 40mA co gwarantuję mi, że akumulator może być pod stałym

>ładowaniem

>Z tego co wiem o akumulatorach ciagle ladowanie skraca jego zywotnosc,

I co z tego. Akumulator kosztuje 12-14zł spokojnie starczy 2 lata. Lampy które się też zużywają są znacznie droższe.

[zulus]

>Po dwóch latach? Masz czas słuchac codziennie po siedem godzin?

Oj niestety u mnie tak jest. Muzyka gra u mnie bardzo często cały czas czyli np od 17 do 24. W soboty od 10 wzmacniacz potrafi się grzać.

[McGyver]

mlb, 11 Sty 2009, 00:06

 

>Nigdy nie słucham na zimnym sprzęcie. A i nierzadko sprzęt audio mam włączony przez wiele dni pod

>rząd... każde hobby ma swoją cenę :)

 

Lampy małej mocy mają to do siebie, że praktycznie zaraz po włączeniu już grają dobrze. Nie to co większość krzemiaków. Na czas dłuższych przerw w odsłuchu można więc odłączać tylko lampy, a krzemiaki trzymać pod napięciem.

 

Jak miałem CD Meridiana to go nigdy nie wyłączałem. Skurczybyk jak się go raz wyłączyło, to potem przez wiele godzin grał słabo.

[rafko]

McGyver, 11 Sty 2009, 00:15

 

>Lampy małej mocy mają to do siebie, że praktycznie zaraz po włączeniu już grają dobrze.

 

Nie kazde i nie wszedzie :)

[mlb]

>Lampy małej mocy mają to do siebie, że praktycznie zaraz po włączeniu już grają dobrze. Nie to co

>większość krzemiaków. Na czas dłuższych przerw w odsłuchu można więc odłączać tylko lampy, a

>krzemiaki trzymać pod napięciem.

>

 

Tu potwierdzam, też miałem podobne odczucia gdy testowałem bufor lampowy - po kilkudziesięciu sekundach grało już dobrze.

 

Panaceum na ograniczoną trwałość trwałość lampy mógłby być jakiś prosty układ automatyki który odłączałby napięcie anodowe i redukował żarzenie do minimum przy braku sygnału audio np. przez 15 minut.

[McGyver]

rafko, 11 Sty 2009, 00:35

 

>McGyver, 11 Sty 2009, 00:15

>

>>Lampy małej mocy mają to do siebie, że praktycznie zaraz po włączeniu już grają dobrze.

>

>Nie kazde i nie wszedzie :)

 

 

Jeżeli nie gra dobrze od razu, to w przeważającej większości wypadków to nie lampa jest za taki stan rzeczy odpowiedzialna, tylko pozostałe elementy obwodu. Jeżeli masz na mysli cedeka Audio Note, to weź pod uwagę, że oprócz lampki jest tam jeszcze kupa krzemu.

[saxofon]

Czy zastosowanie lampucery jako zewnętrznego daca jest rozsądnym rozwiązaniem.Problem w tym że nie jestem pewien ile jeszcze cd eków przewinie się przez moje ręce.I jeszcze jadno ze względu na nikłą znajomość elektronicznych zagadnień czy ktoś z forumowiczów podjoł by się modyfikacji a może i lampizcji w/w lampucery jeśli tak to może na pw.Jestem z okolic Katowic

[mlb]

>Czy zastosowanie lampucery jako zewnętrznego daca jest rozsądnym rozwiązaniem.

 

IMHO tak jeśli masz muzykę przechowywaną nie tylko na CD. Płytka lampucery ma zaskakująco dobry odbiornik spdif. Koszt wykonania jako zewnętrznego DACa jest niewątpliwie wyższy (obudowa, zasilanie) ale jak dla mnie uniwersalność rekompensuje poniesione koszty. Zastosowanie lampy ma także zarówno zalety jak i wady - to już kwestia indywidualnego wyboru.

[adigrzelczak]

Czy są jakieś przeciw wskazania żeby żarzyć lampki szeregowo a nie równolegle?6n6p biorą 750mA a na dwóch mam juz 1,5A. Trochę cieżko dostać staba 2A. A tak zasiliłbym ze staba 1A 12,6V szeregowo.

[artPaw]

nie ma znaczenia

ale pobór prądu i tak się sumuje, cudów nie ma

a po co stab?

[adigrzelczak]

bo mam uzwojenie które nie pozwala mi żarzyć zmiennym.Mam niestety 14V zmiennego.

[artPaw]

a po co żarzyć zmiennym?

lepiej?

[adigrzelczak]

A tego to nie wiem czy lepiej. Ale wg mnie jak połączę żarniki szeregowo i zasilę napięciem 12,6V to powinienem mieć pobór prądu 750mA z prostej zależności I=U/R. Łącząc równolegle: R=R1*R2/(R1+R2) natomiast szeregowo R=R1+R2.

[McGyver]

artPaw, 11 Sty 2009, 12:33

 

>nie ma znaczenia

>ale pobór prądu i tak się sumuje, cudów nie ma

 

ArtPaw, znasz Ty prawo Ohma? jaki prąd pobiorą dwa połączone szeregowo żarniki od 6N6P?

 

>a po co stab?

 

No właśnie, po co? Ja żarzę AC beż żadnych problemów.

[McGyver]

adigrzelczak, 11 Sty 2009, 12:43

 

>bo mam uzwojenie które nie pozwala mi żarzyć zmiennym.Mam niestety 14V zmiennego.

 

Jak nie pozwala, jak pozwala. Ustawiasz napiecie rezystorem (podzielonym na dwa), robisz symetryzację względem masy, i gra muzyka.

[AlexE]

>IMHO tak jeśli masz muzykę przechowywaną nie tylko na CD. Płytka lampucery ma zaskakująco dobry

>odbiornik spdif. Koszt wykonania jako zewnętrznego DACa jest niewątpliwie wyższy (obudowa,

>zasilanie) ale jak dla mnie uniwersalność rekompensuje poniesione koszty.

dodatkowo bez wiekszego problemu powinno dac sie zrobic 4 przelaczane wejscia SPDIF, a 2 to juz banalnie prosto - wystarczy podlaczyc przelacznik zamiast przelaczanej zworki na plytce lampucery.

 

ciekawi mnie czy ktos eksperymentowal z ukladem wyjsciowym do lampucery innym niz lampowym, np. na fecie. Nigdy sie z lampami nie bawilem (=jakbym chcial sie pobawic musialbym poswiecic troche czasu, ktorego akurat mam niedobor) a muzyki, nawet kosztem tymczasowo nieco gorszej jakosci, posluchalbym chetnie. O tym ze mozna sygnal wyciagnac wprost z DACa przez szeregowe kondy wiem i probowalem ale ciekawi mnie czy ktos eksperymentowal z czyms pomiedzy prostym kondem a lampa.

[adigrzelczak]

McGyver.

Chodzi o coś takiego jak na zdjęciu? 6V zmiennego (w moim przypadku 14)i z jednej gałęzi rezystor i z drugiej do masy.

[adigrzelczak]

i jeszcze plik

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[McGyver]

Tak, z tym że przed tymi oporami do masy będziesz miał wstawione dwa oporniki ustawiajace napięcie 12,6V pod obciążeniem.