Skocz do zawartości
IGNORED

Od czego zacząć przygodę z sieciowymi?


P.L.

Rekomendowane odpowiedzi

wiesz przed czym trzeba się chronić? przed wiedzą, którą jakiś facet sprzedaje innym tylko dlatego, że mu się wydaje - bez zadania sobie trudu sprawdzenia swoich teori w praktyce.

nie chciało mi się tu zabierać głosu bo w tych tematach zawsze masa kłutni, zresztą sam mam pewien dystans i nie przeceniał bym tego toru... ale sam zanotowałem wpływ kabla - a różnica była taka, że na "komputerowym" wzbudzał się bas w ekstremalnych sytuacjach. na kablu srebrnym z Sonus Olivy tego negatywnego zjawiska nie było. Nie chciało mi się doszukiwać innych rzeczy. Sam mam zwykłe tanie sieciówki - ale gdybym posiadał stosowne fundusze to pewnie kipił bym kabel z porządnych przewodów do audio - nawet gdyby różnice miały być na granicy percepcji.

Nie raz przebywałem w takim a nie innym miejscu i miałem okazję bardziej popatrzeć na różnice cenowe i wizualne niż akustyczne , Jakie ? te tańsze i droższe, czemu nie wiem jakie >? bo to było przy okazji załatwiania innych spraw i przy okazji sam sie przekonałem jak łatwo ktoś pomyślał i zdobył dojne krowy , rozsądek ? tych granic nie chce mi sie pisać i udowadniać... i nie chodzi tu o pieniądze. Wy macie swój Front podlegacie autosugestii i Voodoo , my swój i jednak podlegamy wszyscy prawom Fizyki tak w skrócie. Ale co z tego... to walka z wiatrakami

  • Redaktorzy

"na miłość boską KABEL KTÓRY JEST UŁAMKIEM TORU PRĄDOWEGO nawet od gniazdka do rozdzielni... to tak jak zbudować most na tytanowych linach 1 metrowych tylko przy pylonach a i tak runie bo reszta 100m liny jest z żyłki..."

 

Kto twierdzi, że TAK WŁAŚNIE nauka mu podpowiada? No ludzie kochani, bez żartów. To mniej więcej tak jakby stwierdzić, ze prąd z gniazdka "płynie" tylko w jedną stronę, bo woda w kranie właśnie tak robi, co sam twierdzący widział na własne oczy. Rozumiem poglądy oparte na jakiejś wiedzy technicznej, ale pzrecież nie na chłopskim rozumie.

"Nie raz przebywałem w takim a nie innym miejscu i miałem okazję bardziej popatrzeć na różnice cenowe i wizualne niż akustyczne , Jakie ? te tańsze i droższe, czemu nie wiem jakie >? bo to było przy okazji załatwiania innych spraw i przy okazji sam sie przekonałem jak łatwo ktoś pomyślał i zdobył dojne krowy , rozsądek ? tych granic nie chce mi sie pisać i udowadniać... i nie chodzi tu o pieniądze. Wy macie swój Front podlegacie autosugestii i Voodoo , my swój i jednak podlegamy wszyscy prawom Fizyki tak w skrócie. Ale co z tego... to walka z wiatrakami"

 

raczegg przeczytaj to i napisz, czy Ty sam to rozumiesz? Bo to bełkot trochę - bez urazy. Piszemy o audio a Ty o tym, że WIDZIAŁEŚ np. kable tańsze i droższe? Ośmieszasz się wg mnie...

pzdr

To nie jest Chłopski rozum ani pływanie w jedną stronę ale proszę szanowna redakcjo wytłumacz CO POCZYNI TAK DROGI albo i NIEDROGI KABEL w stosunku do Wąskiego gardła którym jest instalacja po

1,5zł metr !! druty stalowe czy aluminiowe na osiedlu , rozdzielnia z lat 60 itp... co da ten "złoty" kawałek jak i tak reszta jest do dupy w porównaniu do tego super kabelka, TO nie jest tylko moje zdanie ale ten serwis zmienił się w maszynkę do napędzania marketingu i wspierania wpajania ludziom debilizmu na temat kabli m.in. . JA wiem że redakcja ma z tego pieniądze bynajmniej jakieś na pewno ale troche honoru... To jest bez sensu i nie próboje naprawiać światu ale będą tacy którzy czytając to zrozumieją i uchronią się przed takim marnotrawstwem.

zresztą cwaniak z DIY powiedział juz swoje i nie śmieci wam w STEREO...

 

Pozdrawiam :)

Staszek to Ty przeczytaj dokładnie, a tak dla zrozumienia bo widzę że Ciężko... Byłem załatwiałem pewne sprawy, dokładnie to kupno kolumn dla znajomego i przy OKAZJI ODSŁUCHóW poszły w ruch kable z czystej ciekawości powiedziałem że czy nie bedzie problemu dla ciekawości wpiąć dla ciekawości kabli oczywiście nie było problemu bo kolumny i tak kupywaliśmy więc po wybraniu kolumn poszły zwykły, najtańszy SUPERKABEL jakiś droższy i najdroższy... i finał taki że wrażenia wyniosłem WIZUALNE i "metkowo cenowe" z tych kabli bo muzycznych żadnych nie było słychać różnic , sprzedający uśmiechnął się tylko po tym jak doszliśmy ze znajomym do jednego wniosku :)

raczeqq, 15 Cze 2008, 22:57

 

Drogi raczeqq, wyłożyłeś się tym wpisem. Szkoda.

Proponujesz tu ludziom mądre lektury o ludzkiej psychice a sam wykładasz się jak dziecko.

 

Jeśli poważnie zajmiesz się tym, w czym jesteś dobry, to za dziesięć lat i Ty pojedziesz na Majorkę. Czego Ci z całego serca życzę.

za ośmieszenia dziękuję mnie to na prawdę nie wzrusza :) i dla Ciebie mogę wyłożyć się nawet w tesco na półkach , swój broni swego i tak jednak było i jest i będzie :) może kijem wisły nie zawrócisz jak to mówią ale coś tam zostanie :)

...zostanie na pewno, Wdzięczni-Nie-Omamieni-Dzięki-Tobie postawią Ci nawet pomnik :) Dalej bufonada niestety...

pozdrawiam i życzę jak najwięcej radości ze słuchania muzyki i zadowolenia z DIY - bo w temacie kabli na razie za wielu argumentów rzeczowych nie użyłeś.

ostatnio mi oscyloskop zagrał tak, że juz nie potrzebuję sprzętu audio. płaćcie frajerzy, ja do końca życia będę słuchał na oscyloskopie, bo jest najlepszy.

ps. odprzedam wszystkie płyty.

ja pierdziele następny straszący miernikiem hehe co jakiś czas tu mamy takiego nowego... co ma z 20 lat i pozjadał rozumy hehe, stary radze ci isc gdzies do kogoś jeśli cie wpuści i posłuchac naprawde zestrojonego drogiego sprzętu.. być może cie oświeci ale nie sądzę bo ciężko przebić ten mur który sobie sam postawiłeś chyba z żel betonu i rozum nie dopuści tego co uszy usłyszą..

 

Pozdr

Matt

Słuchasz oscyloskopu?

Jakby tu powiedzieć, aby niepotrzebnie nie zaogniać: wiesz, jak kończyłem Technikum Łączności w Gdańsku, to też byłem pewien, ze wystarczy oscyloskop, miernik uniwersalny i lutownica, aby wiedzieć wszystko o audio (już wtedy byli fascynaci, co składali sami wzmacniacze np, choć chyba nie nazywalo sie to DIY - angielski wówczas kulał... Życie to zweryfikowało i zachwiało tą moją pewnością. Nie wiem w jakich warunkach i na jakich kolumnach porównywaliście te kable (nota bene porównaj swoje dwa wpisy na ten temat i sprawdź, czy w pierwszym opisałeś to wystarczająco jasno, aby ktoś mógł zrozumieć sens, bo wg mnie skróty myślowe i chaos przeważał), ale ok - nie stwierdziłeś różnic w kablach podczas tamtego odsłuchu. A w jakich okolicznościach stwierdziłeś zmiany w "elektronicznych" komponentach i jakie to były komponenty?

jeśli chcesz raczeqq trochę wiedzy technicznej to proszę - masz tu całkiem proste uzasadnienie - nie powinno być kłopotów ze zrozumieniem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

prawda jest taka, że kabel niestety jest w większym stopniu elementem toru niż nam się wydaje.

I jeszcze jedno - niestety im droższy sprzęt tym więcej słychać - nie oszukujmy się - na bele czym różnic może nie być.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rozumiem, bo zazwyczaj żyły L i N są grubsze tzn. są wielokrotnością przekroju "żo", że się tak wyraże.

Producenta nie muszę podawać pisałem o tym wcześniej.

Pozdro

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

sir.jax, 16 Cze 2008, 09:15

>Rozumiem, bo zazwyczaj żyły L i N są grubsze tzn. są wielokrotnością przekroju "żo", że się tak

>wyraże.

 

Nie o to chodzi, tylko o fakt, że przewód ochronny PE stanowi równoległą gałąź do przewodu powrotnego interkonektu, a zatem przewodzi także sygnał audio. Mówiąc wprost: w niektórych systemach sygnał w dużej części płynie przez gniazdko sieciowe.

Teraz kumam bazę, w sumie logiczne w odniesieniu do "prezentacji" Seby.

Sorry jestem po nocce 12godzinnej.

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

raczeqq, 15 Cze 2008, 22:57

 

>w tym temacie nie dojżeje bo nie musze, a przekwitać tak jak wasze autosugestie na temat sieciówek

>nie mam zamiaru, co do wypowiedzi może i powtarzam bo nawet nie czytałem całego tego wątku ale widze

>że i tak nie tylko ja mam takie zdanie na ten temat. Prawda jest taka że chyba nie macie na co

>wydawać pieniędzy i broń Boże nie kwestionuje tu czyichś dochodów ani zaglądam do kieszeni ale żal

>mi ludzi z którym stary jak świat marketing zrobił "sraczke" z i w mózgu. Ja zrozumiem że ktoś

>wymieni sobie coś rozsądnęgo np. jakiś element elektroniczny np. wzm. Operacyjny czy kondensatory i

>czuje różnice... małą bo małą ale raczej zawsze coś jest, zresztą wszystko ma swoją rozsądną

>granicę... kable też ale powtarzam że są GRANICE ROZSĄDKU a skoro to popieracie te kabelki i inne

>voodoo to chyba go nie macie Radziłbym co niektórym poczytać trochę książek o ludzkiej psychice może

>coś zrozumiecie... ale na miłość boską KABEL KTÓRY JEST UŁAMKIEM TORU PRĄDOWEGO nawet od gniazdka do

>rozdzielni... to tak jak zbudować most na tytanowych linach 1 metrowych tylko przy pylonach a i tak

>runie bo reszta 100m liny jest z żyłki... Jawnie z gówna chcecie ukręcić baty... zrozumcie że te

>sieciówki w wężach ogrodowych działają na waszą autosugestię a myśl o pogodzeniu się z taką prawdą

>zrujnuje waszą psychikę ile ja kasy wyj...ałem... ale lepsze sie sztucznie pocieszać i wkręcać niż

>to czuć. i piszcie sobie że jestem trollem kolegą niewiadomo kogo itp. Jestem sobą i widzę

>przynajmniej czasami po czym stąpam w życiu... i możecie się wyżyć na mnie- nie dbam o to, jak tylko

>chcecie, na kroć sposobów ale pomyślcie sobie co robi taki np. właściciel Veluma ... Przychodzi do

>domu i mowi cześć kochanie jutro jedziemy na majorkę czarnym Veyronem bo 1000 idiotów kupiło dziś

>mój kabel.... ŻAŁOSNE... Bywam tolerancyjny ale dlaczego to piszę ? dlatego żeby uchronić masę ludzi

>którzy myślą o kablach przed takim bezsensownym okradaniem siebie samego...

 

 

wydaje mi się, że po pewnym czasie spasujesz, uznasz, że pisanie o tym jest bezsensowne..

Sprzęt odtwarzający reprodukuje muzykę żywą.

Odwzorowań muzyki żywej jest nieskończona ilość.

 

Odwzorowanie A. różni się od odwzorowania B.,

kiedy różnią się w choć jednej, dowolnej cząstce czasu.

 

Odwzorowanie zależy od systemu reprodukującego.

Skoro odwzorowań jest nieskończona ilość,to dlaczego

systemy reprodukujące, i ich składowe, nie mają się różnić?

Skąd nieskończona ilość odwzorowań?

 

Systemy reprodukujące różnią się.

Czy w skład systemu wchodzi ic, głośnikowy i sieciówka?

Tak, więc one też wpływają na różne reprodukcje.

 

Jakie są dalsze wnioski?

 

Odwzorowań jest nieskończona ilość.

Gdy będzie istniał system idealny-wiernie odtwarzający muzykę na żywo-wtedy

liczba odwzorowań będzie skończona.Na chwilę obecną ilość odwzorowań jest

nieskończona, bo system idealny nie istnieje. I pewnie nigdy nie powstanie.

 

Drugi, odnośnie ślepych testów:

 

Z tzw. ślepych testów wynika jedynie, że uzyskane odwzorowania

są trudne do rozróżnienia- dla danych systemów odwzorujących

i dla danych słuchaczy. Ślepe testy nie mogą, zaprzeczyć tezie,

że odwzorowań muzyki na żywo jest nieskończenie wiele.

 

Kwestia uzyskania odwzorowania o wysokiej jakości to kwintesencja

zabawy w audio. Jakość odwzorowania zależy m.in od systemu odtwarzającego

(poza tym od systemu rejestrującego i formatu zapisu danych oraz nośnika danych, czyli

czynników niezależnych od konsumenta)

 

 

Popełniłem gdzieś błąd w rozumowaniu?

nie zakładaj nic z góry; bądź nieskazitelny w słowach; nie bierz nic do siebie; rób wszystko najlepiej jak potrafisz.

Gość ata77

(Konto usunięte)

Szanowni Panowie. czy ktos z was robil sobie chociaz=by badania na kierowce zawodowego? Tam jest test na sluch. Zastrzegam sobie prawo do zmiany wpisu (bo jest to bicie piany). Wszystkich nas laczy pasja do dzwieku i czy nie o to chodzi? Jezeli nie to dalem sie wkrecic przyzneje.

Redakcja, 15 Cze 2008, 23:33

 

>"na miłość boską KABEL KTÓRY JEST UŁAMKIEM TORU PRĄDOWEGO nawet od gniazdka do rozdzielni... to tak

>jak zbudować most na tytanowych linach 1 metrowych tylko przy pylonach a i tak runie bo reszta 100m

>liny jest z żyłki..."

>

>Kto twierdzi, że TAK WŁAŚNIE nauka mu podpowiada? No ludzie kochani, bez żartów. To mniej więcej tak

>jakby stwierdzić, ze prąd z gniazdka "płynie" tylko w jedną stronę, bo woda w kranie właśnie tak

>robi, co sam twierdzący widział na własne oczy. Rozumiem poglądy oparte na jakiejś wiedzy

>technicznej, ale pzrecież nie na chłopskim rozumie.

 

A prosiliśmy, niech redaktor już nie piszą, bo trwałe zmiany grożą z nadmiernego wysiłku..

A pozatym żenada patrzeć jak się redaktor ośmieszają.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.