Skocz do zawartości
IGNORED

Tuning Manty V5


cudak10

Rekomendowane odpowiedzi

Mac mówimy o kwocie 500 pln za komplet, odsprzedajac monitorki za powiedzmy 200,- wzmak wychodzi 300 zł i jaka masz alternatywę dla tego, bo mi nic do głowy nie przychodzi.

 

A co do porównań to są gusta i gusciki i wierz mi lub nie porównywałem ze sprzetem do 8000 tys. i nie twierdzę, że to wypas ale potrafi się obronić, po prostu jej gra może się podobac i to nie tylko moje zdanie.

Dla scisłości, że ze sprzętem markowym, głównie dostępnym w salonach audio z racji swobodnego dostępu jakim dysponuje do tych klocków. I dodam też że owe ustrojstwa zawsze sa juz wygrzane.

Kombinacje kabli i zródła rózne od tanich po np. Nordosty.

lechb, 9 Sie 2008, 17:31

 

>Mac mówimy o kwocie 500 pln za komplet, odsprzedajac monitorki za powiedzmy 200,- wzmak wychodzi

>300 zł i jaka masz alternatywę dla tego, bo mi nic do głowy nie przychodzi.

 

Nie mam. Cała sprawa bierze się z pewnego nieporozumienia. Otóż wspomniano w tym wątku o wymianie traf na Ogonowskiego, wymianie obudowy, i diabli wiedzą czego tam jeszcze... aż koszty tuningu przekroczą 1000zł (same trafa u Ogonowskiego to będzie z 500-600zł) a ja uważam że to już przesada, bo za kwotę niewiele przekraczającą 1000zł można sobie ściągnąć z Chin wzmacniacz na lampach 6L6, 5881 czy EL34, a za kwotę niewiele wyższą na KT88/6550. W wypadku niektórych modeli jedyną niezbędną modyfikacją jest wymiana lampek sterujących za 30-40zł.

Czyli chodzi mi o nieprzekraczanie granic zdrowego rozsądku w wydatkach na tuning. Tyle.

 

>A co do porównań to są gusta i gusciki i wierz mi lub nie porównywałem ze sprzetem do 8000 tys. i

>nie twierdzę, że to wypas ale potrafi się obronić, po prostu jej gra może się podobac i to nie tylko

>moje zdanie.

 

A czy ja twierdzę że nie może? Może jak najbardziej. Ale po co kreować hi-end tam gdzie go nie ma?

Nikt tu nie kreuje hi-endu, nie ma go równiez w klockach za kilka czy nawet kilkanascie tysięcy zł. Moje odsłuchy tych najbardziej prze ze mnie wyczekanych , dobrze sie zapowiadajacych niejednokrotnie hi-endów to więcej rozczarowań niż zachwytów i taka jest prawda. Hi-endu juz od dawna nie ma, teraz to tylko mity i legendy tworzone przez redaktorów i wszelkiej maści głuchych recenzentów, którzy nie potrafią odróznic dobrego dzwięku od budżetówki, oraz voodoo i bełkot marketingowy producentów i dystrybutorów.

Ale jak mi się zdaje Ty masz własne uszy i o tym dobrze wiesz, bo w przeciwnym razie nie bawiłbys się z chinolami w jednej piaskownicy.

lechb, 9 Sie 2008, 17:56

 

>Hi-endu juz od dawna nie ma, teraz

>to tylko mity i legendy tworzone przez redaktorów i wszelkiej maści głuchych recenzentów, którzy >nie

>potrafią odróznic dobrego dzwięku od budżetówki, oraz voodoo i bełkot marketingowy producentów i

>dystrybutorów.

 

Nie przesadzajmy. Oprócz tworów czysto marketingowych są też urządzenia rzetelne, grające dobrze. rzecz w tym, że trzeba się choć trochę postarać, żeby takie wyłowić.

 

>Ale jak mi się zdaje Ty masz własne uszy i o tym dobrze wiesz, bo w przeciwnym razie nie bawiłbys

>się z chinolami w jednej piaskownicy.

 

Bawię się chińskimi produktami oraz urządzeniami DIY (jak np. Monobloki pana Maćka) bo nie mam ochoty płacić za rozreklamowane logo, i finansować speców od marketingu i reklamy. Kiedyś płaciło się głównie za wartość materiałową i rzetelną inżynieryjną robotę. Dziś udział tych pozycji w finalnej cenie produktu jest wręcz znikomy, a udział "kosztów dodatkowych" drastycznie się zwiększył.

McGyver jasne, że święta prawda, ale...

Jest też druga strona medalu. Wiem ile czasu, wysiłku i pieniędzy kosztuje stworzenie dobrej "marki".

Nie mówię tylko o światku hi-fi (bo to zaścianek), ale ogólnie i czasem nie mam wyrzutów dokładając za to trochę grosza.

A w "naszym" świecie preferuję DIY ;)

pawcio, 9 Sie 2008, 19:21

 

>McGyver jasne, że święta prawda, ale...

>Jest też druga strona medalu. Wiem ile czasu, wysiłku i pieniędzy kosztuje stworzenie dobrej

>"marki".

>Nie mówię tylko o światku hi-fi (bo to zaścianek), ale ogólnie i czasem nie mam wyrzutów dokładając

>za to trochę grosza.

 

Owszem, tylko co wtedy, kiedy marka jest już stworzona, a za nowymi produktami poza marketingiem już niewiele stoi? takie przypadki (nie będące wcale rzadkością) miałem na myśli pisząc to, co napisałem.

Wcale nie tak dużo, jak Ci się zdaje. Wystarczą dobre układy i pochlebne testy i już mozna konstuować i wyceniać audio na poziomie tak zwanego Hi-Endu. Mógłbym podać kilka przykładów, ale nie chcę nikogo urazić, ale tego np. nie mogę przeboleć i nie odpuszczę taki Lektor i cena ponad 68 000 pln, za co ja się pytam? I jaką opinią cieszy się poza granicami naszego kraju? Ale wystarczy dać taki jeden do testów na wieczne oddanie i już jest to klasa referencyjna, a że wykonana hałupniczo, to co? Tak właśnie się tworzy legendy i mity i naciąga potencjalnego klienta.

lechb, 9 Sie 2008, 20:03

 

>Wcale nie tak dużo, jak Ci się zdaje. Wystarczą dobre układy i pochlebne testy

 

tak, i pewnie dlatego Coca Cola (jako marka, czyli nazwa, logo) warta jest ok. 90 mld$.

dlatego napisałem, że świat hi-fi to zaścianek, który w tym przypadku kompletnie się nie liczy.

Pawcio, a co ma koka do audio, no chyba że po koce lepiej Ci się słucha :)

 

A na poważnie, piszemy tutaj o audio a nie markach i produktach spożywczych, motoryzacyjych, czy też tekstylnych. To zupełnie inny rynek i inne zasady. Swoją drogą marka "Sony" do dzisiaj wielu ludziom kojarzy się z TV Trinitron, który był wyrobem tej, że firmy, i święcie są przekonani, że Sony dalej produkuje wszystko same i są to lepsze na pewno produkty niż np. Samsung. Jakież jest ich zdziwienie, kiedy dowiadują się, że ich ukochana marka TV nosi w sobie matryce tej badziewnej drugiej firmy na "S" (obecnie nowa linia bazuje na matrycach Sharpa). Niektórzy nie chcą nawet w to uwierzyć i gotowi rzucić się z łapkami do gardła. To się nazywa pozycja marki na rynku.

>Pawcio, a co ma koka do audio, no chyba że po koce lepiej Ci się słucha :)

 

a tak tylko chciałem zagadnąć ;)

dobra, koniec OT.

zamówiliście już te trafa? bo ciekawy jestem efektu.

pozdrawiam

Znalazłem schemat wzmacniacza na 6p1p i z tego co mniej więcej oglądałem to schemat końcówki jest taki sam, albo przynajmniej bardzo podobny. Nie sprawdzałem czy wartości częsci się zgadzają

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znalazłem transformator TS40/57 za niecałe 40zł

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) który jest użyty na tym schemacie i w kilku jeszcze innych konstrukcjach na 6p1p które znalazłem na necie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Już są wymiary, tylko nie mam za bardzo czasu żeby rozkręcić Mante i sprawdzić czy tam wejdzie. Jutro jadę na delegacje na 3 tygodnie i muszę się pomału szykować i z rodzinką trzeba trochę czasu spędzić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jak myślicie czy ten MA Meng

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

jest wg takiego schematu jak Manta V5?

Czy manta tez jest układem "Class A Push and Pull circuit design"?

 

ps. może ktoś z serwisu manty wkońcu odbierze to się postaram uzyskać schemat.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

.

Na 99% to jest ten sam schemat, teraz przeciwnicy Manty już nie kupią tego Meng. Powiedziałbym że Manta jest lepsza ma większej pojemności kondensatory w zasilaniu:) Ciekawe jakiej pojemności są e żółte kondensatory.

Otrzymałem odpowiedź od Pana Ogonowskiego w sprawie transformatorów.

"Witam.Przepraszam za zwłoke w odpowiedzi ale jestem przelotem w domu w trakcie trającego urlopu.Nie posiadam identycznego rdzenia jak na załaczniku ale moge zaproponowac rdzen na kształtce troche wiekszej EI66 cena przy jednej sztuce 100zł przy 10 szt. 90zł/szt.Trafko moze miec mocowanie tradycyjne na wspornikach lub całe ekranowane- na stronie mojeje w dzale akcesoria osłona

OK66-3.Przyjąc zamówienie moge dzis ale wykonanie w drugiej połowie wrzesnia.Pzdr Leszek Ogonowski"

 

Nie wiem ile jest większy ten transformator, ale jeżeli będzie 10 osób chętnych to ja wezmę

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.