Skocz do zawartości
IGNORED

mini Vinyl remaster made in Japan


qot

Rekomendowane odpowiedzi

chymm... zna ktos wiecej ciekawszych pozycji lub źródeł mini Vinyl-ów ??

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ),TANGERINE-DREAM

 

A jak brzmia wydania SACD w mini Vinylu ??

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przyznaje, że nacialem się ostatnio na te płyty w zwykłym "sklepie dla nie idiotów",

że niby Japonia i mini Vinyl - czytało sie to wspaniale, do tego tanie i muzyka nawet ciekawa, głównie remastery starych rockowych wynalazków. Wziąlem jakie były z naiwną nadzieją, na coś może nie tak dobrego jak XRCD ale chociaż z tego samego ogródka i zawiodłem sie okrótnie.

 

Wrażenia ? - dosyć marne. Jakieś takie strasznie to "chude" i bezbarwne...

Kilka z nich porównywałem ze zwykłymi CD i np Queen brzmi o wiele lepiej w normalnej nieuszlachetnianej i nieremasterowanej wersji.

 

to raczej zwykły zabieg marketingowy...

To nie zabieg marketingowy, tylko w Japonii standardem są juz płyty SACD i takie powinieneś kupować. U nas są jeszcze ludzie którzy kupili Dead Can Dance mini winyl SACD i rozpisują się o warstwie gorszej czyli zwykłej CD. Ten format ma niestety ograniczenia i albo będziesz kupował oryginalne czarne winyle, albo oryginalne SACD, a nie zubozone wersje CD które są wydawane tylko dlatego, że nie wszyscy mają juz kupione odtwarzacze SACD- ot i wszystko !

oczywiście najlepszą opcją są winyle i SACD...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Może i masz racje .. :)... ale inne płyty w warstwie standardowej, po prostu brzmią lepiej. Wiec gdzie tu sens ? Po za tym wydaje mi się, że nazywanie tego "mini vinylem" nie ma na celu podkreslenie faktu zapisu w formie SACD, tylko wypromowanie dodatkowego wyrożnika jakościowego - co jest zabiegiem marketingowym - jakkolwiek byś na to nie patrzył.

 

Poza tym, nie będe wymieniał CD, tylko dlatego że nie dekoduje SACD.

 

Pozdr :)

Witajcie.Dołączam się do dyskusji bo mam kilkadziesiąt takich płyt i oczywiście wiele starych. Wg mnie jest lepiej na japońskich mini LP.Po prostu szlachetniej.Mam także przekonanie, że używno jak najbardziej pierwotnego żródła do zrobienia tych nagrań. Myślę o taśmach matkach. Mam takie cd stare oryginały, że nie da się słuchać. Natomiast wszystkie japońskie, które mam w wersji mili Lp po prostu lepiej grają, mają lepszą rozdzielczość, dynamikę. Porównywałem jedną płytę np Dead Can Dance - With in... na winylu, na starym wydaniu CD przez 4AD i teraz na tym nowym - z tym , że warstwę CD z tej płytki SACD - warstwa CD brzmi dużo lepiej. Przy okazji - koledzy warto kupić odtwarzacz SACD? Czy różnica jest zasadnicza? Czy tylko trochę, choć trochę może stanowić wiele.

Co do wydań. Jestem starej daty winylowcem, więc wydania w formie kopert winylowych bardzo mnie rajcują mimo, że też zgadzam się z faktem, że to zabieg marketingowy, ale bardzo skuteczny wobec mnie i chwalę sobie bardziej obcowanie z taką formą płyty CD niż w plastikowym pudełecznu. Pozdrawiam - Jacek

Jacekk011, 18 Lip 2008, 09:30

 

>Czy różnica jest zasadnicza? Czy tylko trochę, choć trochę może stanowić wiele.

>Co do wydań. Jestem starej daty winylowcem, więc wydania w formie kopert winylowych bardzo mnie

>rajcują mimo, że też zgadzam się z faktem, że to zabieg marketingowy, ale bardzo skuteczny wobec

>mnie i chwalę sobie bardziej obcowanie z taką formą płyty CD niż w plastikowym pudełecznu

 

 

Wobec mnie ten zabieg, tez okazał sie niezwykle trafiony :)... wziąłem wszystko co stało.

Nie mówię, że nie da się tego słuchać. Problem chyba w tym, że spodziewałem sie brzmienia o całkowicie innym charakterze.

 

A czy warto iść w SACD ? Pewnie tak, zawsze to jakas poprawa. Mam odtwarzacz z HDCD, i na niektych płytach robi, oj robi :) a faktem jest także, że płyt SACD jest znacznie więcej na rynku niż HDCD.

 

Z drugiej jednak strony płyty np. XRCD, na dobrym odtwarzaczu brzmią duzo lepiej niz którekolwiek z powyższego formatu, pomimo braku jakiegokolwiek dekodera.

 

A najgorsze jest to, ze czasem zwykła nieramasterowana, nieodszumiana płyta głównie nagrywana w wersji AAD powala na kolana bardziej niz cokolwiek innego.

 

Rożnica jest w tym , że znalezienie dobrze nagranej płyty CD to jak wygrana na loterii...

Kupując SACD czy HDCD - wiadomo, mniej wiecej czego sie spodziewać

z koleji kupując XRCD - trzeba zapłacić dużo wiecej ale i zawsze jest dużo lepiej, poza tym nie potrzeba specjalnych odtwarzaczy (niestety wybór jest ograniczony)

 

Także na twoim miejscu, pozostałbym z winylami - zawsze będzie lepiej :)

kaviter, 18 Lip 2008, 13:46

 

MOFI jak najbardziej, godne polecenia :).

Original Master Recording - robi dużo, to już nie są zmiany na granicach percepcji.

 

Nie słyszałem jednak, żeby wypuścili jakas serie nazwaną "mini vinyl" (?).

ale spox...żeby nie było wątpliwości, pisząc o mini vinylach - nie miałem na myśli OMR z MOFI :)

Mini vinyle w większości poza okładką nie różnią się od zwyczajnych wydań, czasami są serie "po cichu" podgłaśniane, coby podążyć za modą, nie wiem, czy to im akurat wychodzi na dobre. Inny mastering jest rzadkością, np. Wakeman chyba był tak zrobiony. Wybaczcie, ale okładki LP zmniejszone do wymiarów cd to dla mnie parodia, tam nawet napisów czasami nie można przeczytać, nie ta powierzchnia :) Już lepiej było zachować te longboxy co były kiedyś, albo dodawać jakiś plakat o wymiarach oryginalnego LP.

Tak, jest różnie. Mam mini vinyle Kate Bush i imho są lepiej zrealizowane niż poprzednie wydania. Natomiast cała seria Led Zeppelin niestety to już słabsze realizacje. Z kolei BRAND X w wersji mini vinyl super.

 

Tak więc trudno jednoznacznie orzec, trzeba się niestety na własnym uchu przekonać.

Sprawdziłem Codę Zeppelinów i muszę przyznać, że ten japończyk chociaż bardzo tani, jest obiektywnie lepszy od wersji z "Complete studio recordings". Jest jakby bardziej "winylowy", większa rozdzielczość, a przede wszystkim bardziej naturalna i sugestywna przestrzeń. Tyle, że niestety brak bonusów, które mam w boxie.

raczer>mam takie samo przekonanie jak Ty o Zeppelinach w wersji japan mini LP, jest lepiej , ale nie genialnie. Napisy niestety są nieczytelne bez lupy, ale forma bardzo mi odpowiada i jeśli już kupuję coś nowego - to wybieram tą wersję.A jak młodsze pokolenie? Może zrobiono to pod starych dobrych klientów sprzed lat, gdzie całą pensję wydawało się na jednego winyla i teraz nas rajcuje to mini LP......Pozdrawiam - jacek

Panowie, Led Zeppelin był tylko raz remasterowany ( nie liczę ostatniej składanki), mini winyle sa oparte ciągle na tym samym remasteringu, któreś płyty w tej serii miniLP były podgłośnione, nie pamiętam już które konkretnie, to może dawać złudzenie, że jest lepiej. Jedyne co może dawac różnice to miejsce tłoczenia, ale watpię, żeby były aż tak wielkie różnice. Chociaż z drugiej strony przy nieremasterowanych pierwszych wydaniach różnice były czasami dość znaczne w stosunku do tłoczni (słynne West German Target), no i tam czasami się kanały poprzestawiały w różnych wydaniach ;)

Jacekk011: A jak młodsze pokolenie?

 

Jeśli o mnie chodzi, to wolę CD w bardziej praktycznym opakowaniu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jak dotąd nikt nie wymyślił nic lepszego, niestety te boxy nie zdobyły jeszcze wielkiej popularności, a szkoda bo są dużo lepsze od tradycyjnych jewel-boxów pod każdym względem: wygody, trwałości i estetyki.

Mini winyle są całkiem sympatyczne, mam np. box Doorsów, większość HDCD i jestem zadowolony. Ale nie lubię częstego wyciągania/wkładania do koperty, bo boję się że płyta może się porysować, więc przekładam np. do slim-casów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

whitesnake, 18 Lip 2008, 14:00

 

>kaviter, 18 Lip 2008, 13:46

>

>MOFI jak najbardziej, godne polecenia :).

>Original Master Recording - robi dużo, to już nie są zmiany na granicach percepcji.

>

>Nie słyszałem jednak, żeby wypuścili jakas serie nazwaną "mini vinyl" (?).

 

 

?? wlasnie oni wydaja plyty w konwencji "mini vinyl" masterowane z orginalnych tasm matek, plytka jest wydana tak jka winyl (z kopertami foliami, opisy ston jak na winylu), jakosc dzwieku rewelacyjna

Dartman- o czymś słyszałeś, tyle że nie wiesz jak do tego podejść i się miotasz. Sprawa jest prosta tylko rusz głową, może trochę poczytaj. Posłuchajnowych wydań nagrań Beatlesów, o czym juz pisałem. Dźwięk juz w latach 60-tych brzmiał praktycznie jak dzisiaj, przecież muzycy w studio nie nagrywali niczego na tandetne płyty CD, tylko na sprzęcie studyjnym. Dopiero potem dostawalismy zubozone wersje na kiepsko brzmiacych winylach, za które teraz tylko z sentymentu płacimy krocie, potem doszły koszmarne 16 bitowe wydania na CD, co zniecheciło wielu ludzi do słuchania muzyki wogóle, lub przynajmniej do przejscia na mp3, które brzmią podobnie na głosniczkach komputerowych wię po co przepłacać ? Dopiero teraz wyciaga się te stare tasmy matki, zgrywa do DVDAUDIO jak w przypadku XRCD, lub bezposrednio do SACD, a dopiero potem kompresuje sie stratnie taki materiał do zwykłego CD żeby to jeszcze sprzedać. Płyty SACD czy DVDAUDIO są tylko dla audiofili więc tu kasy wielkiej nie ma.

PS- o tym że w japonii i na zachodzie słucha sie juz tylko winyli i SACD donosił właściciel niniejszego forum więc z tym LOL-em to pod inny adres.

asfanter, 19 Lip 2008, 09:31

... zgrywa do DVDAUDIO jak w przypadku XRCD...

 

A co ma wspólnego DVDAUDIO z płytami XRCD ?

Wybacz ale nie rozumiem tego co napisałeś...

 

Tak w dwóch słowach, jaki format upowszechniania muzyki jest twoim zdaniem najdoskonalszy ?

 

... i skąd wniosek, że wszędzie na świecie oprócz Polski słucha sie SACD ?

Jakoś , nie doświadczyłem tego. Opinie na wschodzie jak i na zachodzie o SACD nie są już tak pochlebne jak kilka lat temu.

  • 2 lata później...

Gdzie moge kupic folie ochronne na mini vinyle,podajcie jakies adresy,za zlote polskie,oczywiscie,pozdrawiam.

Może coś takiego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Folie do digipack po 10 szt.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.