Arcam Alpha 9 vs Arcam A75 - porównanie

[Noru]

Czy ktos porównywał te dwa wzmacniacze lub słuchał któregos z nich i mógłby cos na jego temat napisać ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[tomek11]

Nie słuchałem, ale moim zdaniem A75 wyglądem bije na głowę "plastikową" dziewiątkę. Nawet mam gdzieś test A75 z Magazynu hi-fi - pokazywała się kiedyś taka pozycja na naszym rynku prasowym, obecnie już tylko jako kilkunastostronicowy dodatek w Hi-Fi i muzyka. Jakby co pisz na priva. Pzdr, Tomek.

[Noru]

Odpowiedzi brak wiec chyba kupie obydwa i zostanie ten lepszy a drugiego sprzedam :) bo we wszystkich ocenach w miesięcznikach audio polskiech i zagranicznych zdecydowanie lepiej oceniano serię Alpha od tej nowej a Alpha 9 konkurował bezpośrednio z NADem C370, Rotelem RA972, Marantzem PM8000 i tym podobnymi wiec warto posłuchać.

Gdyby jednak trafił sie ktos kto miał albo ma któregoś z góry dziekuje za opinie.

[Noru]

No i po porównaniu :)

 

Werdykt jednoznaczny...Arcam A75 przy Arcamie 9 to anorektyk.

 

Arcam 9 to elektrownia z takim wykopem jak Struss czy Densen albo NAD C370.

Gra umieśnionym dźwiekiem z doskonała sceną i detalicznoscia...czuć kazdą strunę, kazdy klawisz fortepianu a saxofon brzmi jak by dmuchał w niego mistrz olimpijski w pływaniu ja sie zakochałem :)

 

Natomiast Arcam A75 to tak jak by chciał ale brakowało prądu...jest jasno, jest dźwiecznie ale troche sucho i twardo a bas tylko dudni...brakuje wydajnosci pradowej zeby zmusic głosniki do pracy i rozciagnąć scene. Niewiem kto projektował A75 i co do niego wsadzili ale brzmi jak wzmacniacz zupełnie innej firmy.

Alpha 9 to rozwiniecie angielskiego brzmienia Delty 290 natomiast A75 to oszczednośc i uciekcza w kierunku taniego japońskiego brzmienia dyskotekowego...bas przerosniety slabo kontrolowany, średnica wycofana a wysokie ostre i nieczytelne...do techno czy muzyki klubowej jak znalazl ale na Jazzie czy Klasyce albo Rocku POLEGŁ.