Skocz do zawartości
IGNORED

Wojna Osetia Płd. - Gruzja - Rosja


suluben

Rekomendowane odpowiedzi

Na początku apel:

 

Gruzja znajduje się w stanie wojny z Rosją. Rosyjskie czołgi wjechały do Osetii Południowej. Wojska rosyjskie prowadzą wojnę na gruzińskim terytorium bombardując i ostrzeliwując terytorium Gruzji.

 

Nie zostawiajmy Gruzji samej.

 

Jutro (sobota), o godzinie 19. spotkajmy się pod konsulatami rosyjskimi, żeby zademonstrować nasz sprzeciw wobec imperialnej polityce Rosji wobec Gruzji. Proszę wziąć ze sobą znicze które zapalimy podczas protestu. Podaję adresy konsulatów rosyjskich w Polsce:

 

Ambasada Rosji w Polsce

 

Adres: 00-761 Warszawa, ul. Belwederska 25C

 

Konsulat Generalny Rosji w Gdańsku

 

Adres: 80251 Gdańsk-Wrzeszcz, ul. Batorego 15

 

Konsulat Generalny Rosji w Krakowie

 

Adres: 31144 Kraków, ul. Biskupia 7

 

Konsulat Generalny Rosji w Poznaniu

 

Adres: 60567 Poznań, ul. Bukowska 53A

 

 

 

W poniedziałek, o godzinie 19. odbędzie się ogólnopolski protest pod Ambasadą Rosji w Warszawie, ul. Belwederska 25C. Proszę wziąć ze sobą transparenty i znicze, które zapalimy podczas protestu.

 

 

Czy ktoś z Was się wybiera pod którąś z powyższych placówek w celu określonym w tymże manifeście informacyjnym?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/44921-wojna-osetia-p%C5%82d-gruzja-rosja/
Udostępnij na innych stronach

"8 sierpnia, reporter „Tygodnika” wjechał na teren Osetii i razem z postępującymi naprzód jednostkami armii gruzińskiej dotarł do ich wysuniętych pozycji, około 3-4 kilometrów od centrum Cchinwali, stolicy Osetii Południowej.

 

O to miasto toczy się bój między wojskami gruzińskimi a „ochotnikami” osetyjskimi, których mniej więcej od piątku godz. 15 wspierają już regularne jednostki rosyjskie, wyposażone w czołgi i artylerię. Poza miastem nie odnotowano walk – najwyraźniej obie strony zakładają, że kto zdobędzie Cchinwali, ten może kontrolować cały region."

 

suluben

 

może trochę więcej informacji i dopiero kategoryczne wnioski?

 

z tej relacji wynika że Gruzini wjechali na teren Osetii zamieszkanej przez rdzennych mieszkańców nie uznających zwierzchnictwa Gruzji.

 

"Osetia Południowa zajmuje północną część prowincji Szida Kartli oraz małe kawałki trzech sąsiednich prowincji. Stolica, region Cchinwali oraz miejscowości ze znaczną populacją osetyjską, ułożone mniej więcej w kształt łuku wokół niej, pozostają pod kontrolą buntowników, natomiast wiele wiosek w dalszym ciągu zamieszkałych w większości przez Gruzinów pozostaje pod zwierzchnictwem rządu Gruzji."

07 Sierpnia

 

* 22:47 W czwartek późnym wieczorem władze Gruzji powiadomiły, że rozpoczynają operację w celu "przywrócenia konstytucyjnego porządku" w Osetii Południowej. Według ostatnich informacji siły gruzińskie przejęły dotąd kontrolę nad pięcioma wsiami w okolicy Cchinwali."

Poniżej jest ciekawy i wiele wyjaśniający wątek :

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Konflikt znowu pokazał bezsilność i "wartość" deklaracji składanych na recz Gruzji. Rosja znowu osmieszyła polityków zachodu. Słabość ONZ, UE, USA wobec Rosji jest porażająca. Znowu słowa i tylko słowa gówno warte słowa.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

...i nie usprawiedliwia politki "zaskoczenia i niedowierzania" prowadzonej przez zachód fakt, że prezydent Gruzji jest idiotą czy tez nie. Problemem jest to, że Rosja próbuje "macać" zachód sprawdzając na co moze sobie pozwolic bez większego ryzyka a wszystko wskazuje na to, że może pozowolic sobie na wiele wiecej.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Czyje to fakty? Byłes tam? Jak nazwiesz bomardowanie ścisłego terytorium Gruzji?

 

Uważasz, ze prześladowania miliona gruzinów w Rosji za normę? Czy uwazasz, ze Rosji chodzi o Osetię?

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Gołym okiem widac, ze nie chodzi o Osetię i Abchazje tylko lub aż o "urażona dumę" Rosji dażącej do odzyskania znaczenia mocarstwowego na świecie - za wszelką cenę i konflikt sprowadza sie do wypróbowania na jak dużo mozna sobie pozwolic teraz i w przyszłosci.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

A tak to się wszystko zaczęło :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

''Prezydent Osetii Płd. Eduard Kokojty powiedział, że ok. 1.400 osób zginęło w następstwie gruzińskich działań''

 

Ale na pierwszych stronach w mediach w pierwszej kolejności tytuły brzmią ''''Rosjanie zaatakowali Gruzję !'' ,ale chyba kolejność wydarzeń była odwrotna :>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Krak_oN, 9 Sie 2008, 12:01

>Ale na pierwszych stronach w mediach w pierwszej kolejności tytuły brzmią ''''Rosjanie zaatakowali

>Gruzję !'' ,ale chyba kolejność wydarzeń była odwrotna

 

Czyli Gruzja zaatakowala Rosje ?

Nie slyszalem nic o gruzinskich samolotach nad Moskwa.

Nie wczoraj i nie tak Krak_oN

 

"W latach 1918-1920 doszło do wojny między separatystami osetyjskimi i gruzińskimi. Powstanie w Osetii Południowej było popierane przez bolszewików, ale ze względu na sytuację wewnętrzną i walki z Polską Włodzimierz Lenin zdecydował się zaprzestać wspierania rebeliantów.

 

Gruzini stłumili powstanie, ale w 1921 roku ruszyła ofensywa bolszewicka na Gruzję. Po wcieleniu Gruzji do ZSRR bolszewicy utworzyli tutaj Południowoosetyjski Obwód Autonomiczny.

 

W 1989 władze południowej Osetii proklamowały połączenie z Północną Osetią w ramach Rosji. Akt ten, powtórzony w roku kolejnym, doprowadził do wybuchu wojny."

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

SR_71, 9 Sie 2008, 12:08

>Czyli Gruzja zaatakowala Rosje ?

>Nie slyszalem nic o gruzinskich samolotach nad Moskwa.

 

Nie rozumiesz,Gruzja najpierw zaatakowała Osetię gdzie większość obywateli jest rosyjskimi obywatelami a dopiero w następnej kolejności Rosja zaatakowała Gruzje ruszając jak by nie było swoim (w dużej mierze) z pomocą ;).

 

Gruzja jednak twierdzi że powodem ataku było to, że od jakiegoś czasu z terenów Osetii był prowadzony ostrzał Gruzińskich wiosek,który zresztą też był spowodowany odwetem ,no i bądź tu człowieku mądry ;).

Niedługo Rosja wprowadzi "zarząd komisaryczny" na terytorium Osetii i Gruzji a Świat będzie się

temu bezradnie przyglądał ,no może oprócz paru głosów sprzeciwu w prasie ,mediach i internecie.

Wszak nikt nie będzie "umierał za Gruzję" tak jak onegdaj za Gdańsk.

Krak_oN, 9 Sie 2008, 12:58

 

>Nie rozumiesz,Gruzja najpierw zaatakowała Osetię gdzie większość obywateli jest rosyjskimi

>obywatelami a dopiero w następnej kolejności Rosja zaatakowała Gruzje ruszając jak by nie było swoim

>(w dużej mierze) z pomocą ;).

 

Osetia to Gruzja więc Gruzja nie mogła zaatakowac Gruzji. ;)

 

Bratnia pomoc Rosji to ich specjalizacja - Wegry 1956, Czechoslowacja 1968, Czeczenia.

Czerwone sk....ny nie moga usiedziec u siebie spokojnie.

no i zapomnialem o Afganistanie.

Generalnie Rosja bardzo lubi bronic swoich obywateli na caaaalym swiecie.

 

P.S.Ciekawe czy opisze to rosyjska dziennikarka Politkowska..? Niestety nie opisze, bo juz nie żyje a jak wiemy nie zmarla z przyczyn naturalnych.

Winę za ten konflikt ponoszą obie strony.Rosja bo prowadzi imperialną politykę i Gruzja bo niepotrzebnie sprowokowała "niedżwiedzia".Na Kaukazie wszystkie kraje i narody są skłócone i prześladują swoje mniejszości a Rosja to wykorzystuje.Nie bardzo rozumiem co Europa i Stany poza drogą dyplomatyczną mogą w tej sprawie zrobić.Pójść na wojnę?

W każdym bądż razie my nie powinniśmy się do tego wtrącać.

Krak_oN, 9 Sie 2008, 13:24

 

>To że tam też były walki o jedność terytorialną państwa .

 

Kosowo same sie odlaczylo czy odlaczyla je armia USA i w Kosowie zamieszkali amerykanie ? Kosowo chyba nie jest nastepnym stanem USA ? Osetia jest tylko wygodnym pretekstem dla Rosji aby położyć łapę na Gruzji i ich liniach przesyłowych ropy na zachod.

Tu jest jeszcze problem wiary

 

"Sytuacja wyznaniowa w Południowej Osetii, którą Gruzja uważa za nieodłączną część swego terytorium, a która od 1992 r. jest od niej de facto niezależna, jest bardzo skomplikowana. Większość spośród ok. 100 tys. mieszkańców tego regionu uważa się, przynajmniej formalnie, za prawosławnych, ale nie należą oni ani do Kościoła gruzińskiego, ani rosyjskiego, lecz są częścią nie uznawanej kanonicznie eparchii alańskiej, na której czele od 25 listopada 2005 r. stoi bp Jerzy (Puchate). Należy on do greckiego tzw. Synodu Sprzeciwiających się – jednego z kilkunastu ugrupowań „starostylowców”, czyli zwolenników starego stylu, tzn. kalendarza juliańskiego. Nie uznają oni „nowostylowców”, a więc tych Kościołów, które przyjęły kalendarz gregoriański, tzn. w istocie większości współczesnych Kościołów prawosławnych. "

Za bardzo to wszystko co się dzieję rozpatrujemy w kategoriach państw ,automatycznie przenosząc emocję i wpisując w te działania wszystkich obywateli tych krajów ,a my zwykli ludzie jesteśmy rozstawiani jak na szachownicy,i w imię osobistych ambicji sił rządzących giną i cierpią zwykli ludzie .Bardziej na miejscu byłoby rozpatrywać takie czy inne działania na karb konkretnych przywódców i rządzących partii bo zwykły człowiek dostaje rozkaz i broń do ręki i nie ma nic do gadania .

trawestacja z WI

 

Winę za ten konflikt ponoszą obie strony. Niemcy, bo prowadzą imperialną politykę i Polska, bo

niepotrzebnie sprowokowała "bestię". W Polsce wszystkie nacje są skłócone i

Polska prześladuje swoje mniejszości, a Niemcom na dodatek nie chciała udostępnić eksterytorialnego korytarza, więc sama sobie jest winna.

Nie bardzo rozumiem co Europa i Stany, poza drogą dyplomatyczną, mogą w tej sprawie zrobić. Pójść na wojnę?

Było to we wrześniu 1939.

 

Więc jak radzi WI "W każdym bądż razie my nie powinniśmy się do tego wtrącać."

I z tym ostatnim stwierdzeniem należy się zgodzić.

Nowy2

 

Jak zwykle nie masz racji.Nie ma żadnej analogii między aktualną sytuacją na Kaukazie a tą z 1939r.

Skoro tego nie pojmujesz to trudno!W 1939r Polska nie uciskała mniejszości niemieckiej a sprawa ta jak i sprawa korytarza była tylko pretekstem dla Hitlera.Po prostu Hitler dążył do wojny i niezależnie od tego co Polska by zrobiła do wojny i tak by doszło.Natomiast obecnie co by nie myśleć o Rosji ( negatywnie) i Gruzji ( pozytywnie) to fakty są takie,że dwie mniejszości w Gruzji ( Osetia i Abchazja) chcą się odłączyć ( widać nie czują się w państwie gruzińskim dobrze).

I Rosja to wykorzystuje aby się umocnić na Kaukazie.W tym sensie za obecny konflikt winę ponoszą obie strony.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.