Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofony szpulowe.


Rekomendowane odpowiedzi

można by pokusić się o wstawienie potencjometru "Bias adj" na płycie czołowej, ale było by z tym zapewne trochę zabawy i należało by to powierzyć komuś obeznanemu w temacie

Edytowane przez geelo07

MAG - Pherrography oglądałem oczywiście niestety w internecie (zaciekawiony Twoim wpisem), nie miałem okazji nigdzie na żywo :(( A szkoda.

Co zaś do AKAI GX600DB - sądząc po moim mniejszym szklaku, magnetofon będzie najlepiej się sprawował na taśmach Maxell UD/LN oraz na TDK Audua. Mój GX-220D na taśmach europejskich nagrywa już z niewielką różnicą, choć w 19 cm/s te różnice są ledwie słyszalne, a podczas odsłuchu wcześniej nagranej taśmy już w ogóle nie przeszkadzają (gorzej wygląda to w 9,5 cm/s, ale niektórzy z forowiczów w ogóle tej prędkości nie traktują poważnie). Ja robiłem na swoim szklaczku testy nawet i z taśmą stilon czy foton :) Taśmy PER528 zachowują się na nim rewelacyjnnie; o ścierność się nie boję, w końcu głowice GX.

Pozdrawiam!

nie wiem, czy autor wątku nie będzie miał mi za złe, że zaprezentuję mały off topic, ale przypadkiem wpadło mi to przed oczy:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

jak się nad tym głębiej zastanowić, to wnioski mogą być niepokojące

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To wcale nie jest tak do końca offtopic... Jako nauczyciel akademicki obserwuję takie coś często u studentów - ale nie tylko, generalnie w tym pokoleniu, które jest niewiele młodsze ode mnie. Przy czym wcale nie chcę sprowadzać problemu tylko do młodszych od siebie: ci w podobnym wieku i starsi również są systematycznie tym zjawiskiem opisanym w artykule zarażani. Nic dodać, nic ująć.

Za co lubię nasz wątek i wszystkich moich internetowych (i nie tylko) przyjaciół? Za to, że łączy nas nić porozumienia w sprawie jednej, konkretnej fascynacji, w jakimś procencie zagospodarowującej nasze życie emocjonalne: magnetofony szpulowe i muzyka. Tutaj można lubić. Można nie lubić. Można się zgadzać, nie zgadzać, nawet niekiedy wzajemnie się krytykować, a częściej wymieniać się pożyteczną wiedzą i wskazówkami. Człowiek bez hobby, podlegający tylko "coraz mocniejszej stymulacji" jest generalnie okastrowany z części życia wewnętrznego. A tu, proszę - można być sobą, wyrażać siebie, kochać swoje hobby, nawet do przesady.

Wpada do mnie jeden z drugim kolega, patrzy na moją taśmotekę i sprzęt, a potem na mnie jak na klinicznego debila i autorytatywnie, siłą napakowanego komputerami i wirtualem łba, stwierdza, że to, co robię i czym się interesuję, jest bez sensu, a w ogóle, to go przeraża (także ilość taśm i kaset, czy winyli). Pomijam, że jest głuchy jak pień i prezentowanie porównania brzmienia filmika na YT i dobrze nagranej taśmy jest po prostu niecelowe.

Brzmi to cokolwiek patetycznie - ale im więcej ludzi takich zakręconych pasją jak Wy w moim otoczeniu (a choćby i wirtualnym), tym mi lepiej :)

 

BTW w głośnikach Hard Minimal Podcast - oczywiście z analogowej taśmy. Przymierzam się w najbliższym czasie do kolejnej partii moich starych taśm, które chcę poprzegrywać na inne, lepsze, póki się jeszcze da - a potem odwinąć i wywalić, co potrzeba.

Edytowane przez krzysiekg1981

@ Dulon :) to tylko taki żart, zawsze sprawdzam podczas zapisu co mi wchodzi na taśmę, przyzwyczajenie z dawnych lat w studiu radiowym :)

@ geelo07 - mam pstryczka od biasu (standard i low noise), wybrałem opcję standard.

@ krzysiekg1981 - zadowolony jestem z tych RMGI, i planuję kupić jeszcze kilka taśm :) A oftopik - takie mamy czasy, i w takich przyszło nam żyć. Wcześniej się pisało do Przyjaciółki albo Sztandaru czy innego Świata Młodych - obecnie są inne formy ekspresji. Oby tylko nie przyćmiły prawdziwego życia, które toczy się POZA stronami www. A fakt, że ludzie patrzą dziwnie na stojący na szafce szpulak, podkreślając z dumą, "oni wolą iśc z duchem czasu" - ich prawo :) Tylko ja mogę w każdej chwili przerzucić się na nowe technologie :) A oni nie mają jak cofnąć się do starszych :D

Sam pstryczek (Skokowa dwu pozycyjna regulacja prądu podkładu) nie wystarczy do poprawnego skalibrowania magnetofonu pod konkretną taśmę. Wewnątrz magnetofonu znajdziesz odpowiednie manipulatory pozwalające dokonać ustawień parametrów zapisu pod konkretnie wybraną przez Ciebie taśmę.

 

(Korekty poza wspomnianym przez Geelo07 Biasem wymagają: poziom zapisu oraz korekcja [Eq])

 

Ps. Co ludzie dziwujący się na widok GX600 mają na myśli mówiąc że wolą "nowsze technologie" ? Mam nadzieję że nie smartfon z MP3 ;)

Edytowane przez szerszy

Co ludzie dziwujący się na widok GX600 mają na myśli mówiąc że wolą "nowsze technologie" ? Mam nadzieję że nie smartfon z MP3 ;)

dla nich to "klamor" zajmujący miejsce i zbierający kurz, pożerający (wedle nich) mnóstwo prądu i na dodatek jeszcze coś się plącze między palcami; a "srajfonik" jest poręczny - mieści się w kieszeni, można sobie strzelić nim "sweetfocię", wrzucić na "fejsa" i zerkać od razu, czy znajomi ją "lajkują" Edytowane przez geelo07

Nie, nie zamierzam grzebać cacku w bebechach :) W dzieciństwie załatwiłem w ten sposób 2x ZK 120, co mi tato czasem do dziś wypomina :D Chociaż o dziwo - Unitra MS 2405S odżyła po moim grzebaniu w środku :)

Poziom zapisu zawsze wysterowuję na słuchawkach, a korekcję robię podczas odsłuchu na wieży Diora, tylko mi zostało dokupić jakieś dobre głosniki.

Witam szanownych forowiczów!

 

Od dłuższego czasu czytam formum, ale w końcu postanowiłem napisać.

Temat szpulowców zawsze mnie fascynował. Właściwie to magnetofony towarzyszyły mi odkąd pamiętam - jestem rocznik 82.

Z czasem jednak te piękne maszyny niestety odeszły w zapomnienie (ostatni jaki grał to była Aria, grała do '97). Dzisiaj mija prawie rok od kiedy na nowo zacząłem zabawę z tym sprzętem. Na początek kupiłem AKAI GX 215 D. Po pierwsze bardzo podoba mi się ten magnetofon, ładnie się prezentuje (rok produkcji 1975 - aż trudno w to uwierzyć), po drugie rzekomo nieśmiertelne głowice GX ostatecznie zadecydowały o takim wyborze.

Po pierwszych próbach odsłuchu i zapisu to był szok i niedowierzanie że to może tak zagrać. Co za dynamika, gra to dokładnie tak jak chcę, poza tym żadnych przesłuchów, oba kanały są równe, szumy w zależności od wybranej taśmy, praktycznie znikome - absolutnie nie przeszkadzają, normalnie ideał. Teraz przekonałem się co potrafi taśma.

Ostatnio nabyłem coś takiego jak Grundig TK 745, to juz trochę niższa klasa ale sprzęt również ma trzy głowice i gra bardzo ładnie.

Zastanawia mnie, kiedy podłączam go do wzmacniacza zwykłym przewodem cinch-din słychać małe zakłócenia, czasem podobny efekt można usłyszeć we wzmacniaczu kiedy odłączymy przewód od źródła. Na tym samym przewodzie podłączony Akai gra idealnie. Wiem że dużo tu może zależeć od czułości gniazda WE/WY, tyle że wydawałoby się iż sprzęt wyższej klasy powinien być bardziej wymagający jezeli chodzi o oprzewodowanie (tym samym mieć bardziej czułe gniazda) a tu jest odwrotnie.

A może po prostu wystarczy, że same gniazda są lepiej ekranowane.

 

Podrawiam wszystkich.

 

PS dzisiaj Waters gra na Narodowym, bardzo żałuję, że nie pojechałem, jestem ciekaw czy ktoś z Was tam jest.

Witam szanownych forowiczów!

 

Witam cię i zapewniam że te nasze maszyny nie odejdą w zapomnienie , wystarczy spojrzeć jak rozwija się ten wątek i temu podobne Magnetofony Ampex , Magnetofon .

 

 

Ludzie tęsknią za czymś z czym można było obcować fizycznie (oj ale to zabrzmiało) w dzisiejszych czasach rządzi inna technika ale jest miejsce dla wszystkich i to się nie zmieni.

Zaobserwowałem że na zachodzie jest wielki come back jeśli chodzi o odrestaurowania wszystkiego nie tylko magnetofonów.

W Polsce mamy naprawdę wspaniały zbiór tych perełek może nie jesteśmy tak zamożnym krajem ale mamy smykałkę do odtwarzania , przywracania nowego życia tym wspaniałym pomnikom techniki minionych lat.

 

Zatem powodzenia i dużo radości pozdrawiam

 

Marek

audiomagia.blogspot.com

Zastanawia mnie, kiedy podłączam go do wzmacniacza zwykłym przewodem cinch-din słychać małe zakłócenia, czasem podobny efekt można usłyszeć we wzmacniaczu kiedy odłączymy przewód od źródła. Na tym samym przewodzie podłączony Akai gra idealnie. Wiem że dużo tu może zależeć od czułości gniazda WE/WY, tyle że wydawałoby się iż sprzęt wyższej klasy powinien być bardziej wymagający jezeli chodzi o oprzewodowanie (tym samym mieć bardziej czułe gniazda) a tu jest odwrotnie.

A może po prostu wystarczy, że same gniazda są lepiej ekranowane.

czułość gniazd jest różna w zależności od ich zastosowania i typu; gniazdo Line(Aux) cinch (RCA) ma czułość rzędu dziesiątych części V (czyli setek mV) np. 300 mV, 580mV, 700mV przy czym wyjście powinno mieć jak najmniejszą impedancję, a wejście jak największą; w przypadku gniazd DIN sprawa jest ciut bardziej skomplikowana - wejścia są o rząd wielkości bardziej czułe, czyli jest to kilka mV, wyjścia natomiast jak w przypadku gniazd cinch;

 

może u Ciebie na płytce, na której jest gniazdo wyjściowe, nie dokładnie łączy masa - np. lut trochę puścił i powstaje dodatkowa rezystancja

Witam,

 

czy ktoś używał PANASONIC AG-DV2700 do nagrań audio (na taśmy DV i mini DV)? Jakiej jakości może tam być przetwornik AD? Pytam bo zapewne on będzie odpowiedzialny za konwersję do PCM i potem z powrotem na analog przy odczycie? Jak to sie ma do tego JVC na taśmę VHS?

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

geelo07: dzięki, sprawdziłem płytkę, okazuje się że jest to wina przewodu. Sprawdziłem na innym, starym, który uchował się jeszcze z "tamtych czasów" (jest to przewód okrągły, 5-żyłowy z dość solidnym oplotem, który stanowi masę). Problem wydaje się byc z pozoru błahostką ale jakby nie było to trochę dziwne jest to że mojego Akai zadowolił ten zwykły przewód, a Grundig'owi TK 745 już nie odpowiadał.

 

MAG: to jest dokładnie tak jak piszesz, faktycznie tęskni się za tym obcowaniem ze sprzętem, komputer niestety tego nie daje. Mnie w ogóle nie kręcą te wszystkie I-pody, IPady, smartfony i tym podobne. Czasem żal patrzeć jak niektórzy szczególnie młodzi po prostu katują się tymi swoimi "grajkami" (mam tu na myśli słuchanie przez słuchawki douszne). I non stop stukanie, dłubanie w tym (przykładem moja kuzynka) normalnie obłęd. Znany pisarz Waldemar Łysiak kiedyś nazwał te urządzenia "protezami umysłu". I pewnie ma rację, .. nie wiem, a może to ze mną jest coś nie tak.

 

Wtrącę jeszcze mały off topic:To jak z tym Watersem? był ktoś?

Paweł: z tymi protezami niemal w całości się zgadzam :) Też to obserwuję u młodszego (ode mnie trochę!) pokolenia, o czym wspominałem. Łysiaka czytuję. A obcowanie ze sprzętem - zwłaszcza szpulowym - to jest dla mnie frajda na tyle duża, że znowu na razie odłożyłem CDki w kąt.

 

A propos - długo się wtrzymywałem z tym wpisem, bo chciałem coś przy Teacu sprawdzić. I okazało się, że do smarowania rolki dociskowej ani WD-40, ani żadne SONAXy, ani inne tego typu. Wkurzyłem się w końcu i między krawędź rolki a maskownicę (a także w trzpień) wstrzyknąłem... olej jadalny. Olej był z butelki, nie wysmażony, bez dodatku frytek :)

 

Wreszcie DZIAŁA. I nikt mnie już nie przekona do smarowania czymkolwiek innym. Dźwięk jest prosty jak stół, nie pływa i nie drży - i tym razem na szczęście jest tak cały czas (jakieś 2-3 tygodnie ostrego używania spokojnie)

Pozdrawiam serdecznie - a niebawem wybieram się do Bułgarii. Ciekawe jak tam się ma sprawa ze szpulkami i winylami :)

Oj Krzysztof .

Olej jadalny jest słodki i w związku z tym raczej napewno sklei ci częśći .

Miałem kiedyś naprawę maszyny do szycia która kobietka wysmarowała olejem jadalnym ..Całą maszynę musiałem rozebrac umys i złożyć ....

Chyba że teraz - a naprawę taka miałem ładnych lat temu ileś -robia dobre oleje jadalne .

Edytowane przez dulon184
Gość G.Mark

(Konto usunięte)

...

 

A propos - długo się wtrzymywałem z tym wpisem, bo chciałem coś przy Teacu sprawdzić. I okazało się, że do smarowania rolki dociskowej ani WD-40, ani żadne SONAXy, ani inne tego typu. Wkurzyłem się w końcu i między krawędź rolki a maskownicę (a także w trzpień) wstrzyknąłem... olej jadalny. Olej był z butelki, nie wysmażony, bez dodatku frytek :)

 

Wreszcie DZIAŁA. I nikt mnie już nie przekona do smarowania czymkolwiek innym. Dźwięk jest prosty jak stół, nie pływa i nie drży - i tym razem na szczęście jest tak cały czas (jakieś 2-3 tygodnie ostrego używania spokojnie)

..

 

Sam się przekonasz i to już niedługo. No chyba, że firma Teac to banda głąbów, którzy nie wiedzą, że można użyć oleju jadalnego do smarowania elementów w ich produktach. No chyba, że to co napisałeś to taki wesoły żart dla rozweselenia P.T. Publiczności.

Na jej miejscu jednak, nie brał bym Twojej metody w ogóle pod uwagę.

Rozumiem, rozumiem, w takim razie nie kłócę się. Na razie tylko zauważyłem lepsze i bardziej długotrwałe rezultaty. Nie widzę też, by cokolwiek się kleiło. Ta rolka ma przykrą właściwość "zakleszczania się" w o maskownicę i tarcia o nią, co powoduje niepotrzebny opór przy obrocie i właśnie wspomniane kołysanie dźwięku przy odtwarzaniu/nagrywaniu... Mimo że jest przecież podkładka. Używany do tego smar silikonowy znikał (wycierał się) gdzieś po niecałym tygodniu i problem pojawiał się ponownie. Tymczasem zmieniłem jeszcze podkładkę na bardziej elastyczną, może i o to chodzi.

 

Sam się przekonasz i to już niedługo. No chyba, że firma Teac to banda głąbów, którzy nie wiedzą, że można użyć oleju jadalnego do smarowania elementów w ich produktach. No chyba, że to co napisałeś to taki wesoły żart dla rozweselenia P.T. Publiczności.

 

Oczywiście jak najdalej mi do nabijania się z kogokolwiek. Faktem jest jednak, że moim zdaniem w AKAI GX-220D rozwiązali prowadzenie taśmy lepiej i - mimo upływu lat (42!) skuteczniej.

 

Pozdrawiam :)

Edytowane przez krzysiekg1981

Odwiedziłem dzisiaj pracownię Henryka i cieszylem oczy jego Ampexami oraz mnostwem innych klockow do grania i aparatury pomiarowej. Znalazlem tam w kolekcji kaseciaka Pioneera ktorego mialem w czasach studenckich.

Wow.

Jak Henryk odpali swoje studio odsluchowe to dopiero bedzie odjazd.

Dziekuje za zaproszenie, porady techniczne i wspaniałą szarlotkę.

Moze nastepnym razem bedzie wiecej okazji do pogadania nt. naszych pasji. Przy okazji bytnosci w stolicy albo przejazdu przez nią zapraszam w odwiedziny do mnie.

 

Pozdrowienia dla małżonki.

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

Witam kolegów, wklejam się i proszę o pomoc a zaznaczam, że jestem cienki w tej materii.

Otóż w moim staruszku szpulaku Sony 252 pojawił się problem : w funkcji nagrywania wskaźniki się wychylają prawidłowo ale nic się nie nagrywa a nawet nie kasuje uprzedniego nagrania. Od czego zacząć ? Magnetofon ładnie odtwarza nagrane już taśmy na innym sprzęcie .

Posiadam odpowiednią serwisówkę ale nic nie mogę wykoncypować.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie -

Wojciech

w funkcji nagrywania wskaźniki się wychylają prawidłowo ale nic się nie nagrywa a nawet nie kasuje uprzedniego nagrania. Od czego zacząć

od sprawdzenia poprawności działania generatora prądu podkładu i kasowania - zasilanie, poprawność połączeń, głowica kasująca; przyczyn może być kilka, ale opisane objawy wskazują na to, że generator nie pracuje wcale

Gdybyście kiedyś potrzebowali to tu jest taśma metalizowana 1/4" z warstwą klejącą, długość 300" czyli na ok. 300 kawałków:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) wykorzystywana w magnetofonach szpulowych z autorewersem.

 

Podaję bo ceny na eBayu są chore.

 

Pozdro

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Muszę przewietrzyć mój system…

Witam.

Zaczynam swoją przygodę ze szpulą dosyć późno. Nabyłem właśnie Revoxa PR99 MKI.Na forum nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie sprawy.Może ktoś bardziej obeznany z tematem będzie chciał mi pomóc.

Pierwsza rzecz-po lewej i po prawej stronie mostka z głowicami(tak to się nazywa?)znajdują się rolki, przy czym lewa się obraca a prawa to krążek aluminium przykręcony na stałe. Jaki jest cel takiego rozwiązania?

Po wtóre-pasek od licznika jest zerwany, jaka powinna być długość nowego paska?.

Po trzecie-magnetofon jest w dobrym stanie lecz po tylu latach może należałoby wymienić kondensatory?

Będę wdzięczny za pomoc.

po lewej i po prawej stronie mostka z głowicami(tak to się nazywa?)znajdują się rolki, przy czym lewa się obraca a prawa to krążek aluminium przykręcony na stałe. Jaki jest cel takiego rozwiązania?

zapewne zminimalizowanie wszelkich nierównomierności przesuwu - przed wałkiem taśma idzie po rolkach, zaś za nim może już się ślizgać po krążku - to tak w skrócie opisałem

 

pasek od licznika jest zerwany, jaka powinna być długość nowego paska?.

jak masz dostęp, to możesz założyć kawałek nitki i później zmierzyć; długości pasków od licznika nie są zbyt "krytyczne" i można dobrać inny, pod warunkiem niezbyt dużych różnic; dane co do paska znajdziesz w serwisówce

 

magnetofon jest w dobrym stanie lecz po tylu latach może należałoby wymienić kondensatory?

wymienianie "na pałę" moim zdaniem jest bez sensu; należałoby najpierw sprawdzić za pomocą generatora i choćby V640 czy zgadzają się poziomy z/o, wsłuchać się "bez taśmy" i podgłośnieniu na maxa czy nie słychać jakiegoś przydźwięku - jeżeli jest ok. to można sobie darować; w sumie Revox to porządna firma (prędzej mogą być problemy z potencjometrami regulacyjnymi na płytkach - po prostu z wiekiem stają się kruche, utleniają się nóżki - zależy, jak są wykonane)

Witam,

Magnetofon teac doloczyl do mojej skromnej kolekcji

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość G.Mark

(Konto usunięte)

Witam,

Magnetofon teac doloczyl do mojej skromnej kolekcji

Pozdrawiam

 

Cudowny magnetofon, piękna kolekcja. Gratuluję serdecznie i podziwiam niezmiernie.

 

GM

Na jednej z oryginalnych taśm 4tr, tzn. nagrywanych głównie w USA w latach 50-80 jakich pełno na eBayu, będących w moim posiadaniu wyczytałem dzisiaj ciekawą informację. Mianowicie były one nagrywane na specjalnym sprzęcie Ampexa z prędkością ... 60 ips. Normalna prędkość odtwarzania to 7,5 ips czyli 8 razy wolniej. Niestety co to były za Ampexy nie napisano.

 

Pozdro

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Witam,

Magnetofon teac doloczyl do mojej skromnej kolekcji

Pozdrawiam

Ja też gratuluję kolekcji - co to za modele AKAI? Czy jest tam gdzieś GX-747? Jeśli tak, to jak sie ten magnetofon sprawuje?

Pozdrawiam :)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.