Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofony szpulowe.


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Artur1970

(Konto usunięte)

Witam kolegów w zacnym wątku.

Czy warto na początek przygody z R2R interesować się magnetofonem TEAC X-10 ?

Mam możliwość nabycia takiego magnetofonu w rozsądnej (czyli nie-allegrowej) cenie, i oczywiście nie chcę wpakować się na minę.

O nietrwałych głowicach czytałem, czy magnetofon sprawia inne, generujące duże koszty problemy ?

 

Z góry dziękuję za wszelkie informacje.

 

Jeżeli cena jest poniżej ze znanego portalu i jest w pełni sprawny to tak. Trzeba przyjżeć się głowicom czy nie wytarte i nie uszkodzone. Prosty test nagrać na nim sygnał testowy z youtuba ton i czy będzie sygnał po odtworzeniu taki sam na obu kanałach. Ogólnie tak jak z kaseciakiem jeżeli tylko jest taka możliwość przed zakupem

Ogólnie tak jak z kaseciakiem jeżeli tylko jest taka możliwość przed zakupem

 

Niby tak, zatem ukryte usterki, nie do wykrycia w krótkim teście przy zakupie mogą się zdarzyć. Jak mnie ostatnio przy zakupie Technicsa RS-M95.

Chodziło mi też o to, czy model X-10 jest godny uwagi ze względu na jakość, którą sobą prezentuje. Mam na myśli przede wszystkim jakość dźwięku, awaryjność etc. Czy za ok. 1000zł kupię coś lepszego ?

Gość Artur1970

(Konto usunięte)

 

 

Niby tak, zatem ukryte usterki, nie do wykrycia w krótkim teście przy zakupie mogą się zdarzyć. Jak mnie ostatnio przy zakupie Technicsa RS-M95.

Chodziło mi też o to, czy model X-10 jest godny uwagi ze względu na jakość, którą sobą prezentuje. Mam na myśli przede wszystkim jakość dźwięku, awaryjność etc. Czy za ok. 1000zł kupię coś lepszego ?

 

Co do awaryjności to nigdy nie ma pewności. Sprzęt ma już trochę lat. Jak masz możliwość to też obejżyj go w środku. Czy nie skorodowany, zanieczyszczony, etc. Chyba nic lepszego w tej cenie nie kupisz.

 

A propo pasków do Uher royal lux i Variocord 263 to:

średnica fi80, grubość 3mm, obwód 251 mm - pasek przewijania

średnica fi112, grubość 1,5 (ale 2mm też daje radę), obwód 351 mm - pasek licznika

Znalazłem wymiary w serwisie niemieckim ale paseczki pasują od naszych zrk zk246 i następców

To jakby kolegów interesowało w zakresie Uhera

Co do awaryjności to nigdy nie ma pewności. Sprzęt ma już trochę lat. Jak masz możliwość to też obejżyj go w środku. Czy nie skorodowany, zanieczyszczony, etc. Chyba nic lepszego w tej cenie nie kupisz.

 

 

Zgodzę się w 100%. Kolekcjonuję kaseciaki i czasami przeszło trzydziestoletni dziadek jest lepiej zachowany i pewniej działa niż piętnastolatek.

Podejrzewam, że właściciel nie zgodzi się na demontaż obudowy i oględziny wnętrza magnetofonu, ale profilaktycznie zapytam.

Magnetofon nie ma gałki na potencjometrze "line" i nakładki na rolkę obok prawego hamulca. Sprawdziłem dostępność części i jestem zaskoczony pokaźnym asortymentem na ebay, choć ceny do atrakcyjnych nie należą.

 

Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc. Jeśli dokonam zakupu, pochwalę się na forum.

Witam kolegów w zacnym wątku.

Czy warto na początek przygody z R2R interesować się magnetofonem TEAC X-10 ?

Mam możliwość nabycia takiego magnetofonu w rozsądnej (czyli nie-allegrowej) cenie, i oczywiście nie chcę wpakować się na minę.

O nietrwałych głowicach czytałem, czy magnetofon sprawia inne, generujące duże koszty problemy ?

 

Z góry dziękuję za wszelkie informacje.

 

Mechanicznie i elektronicznie Teac to pierwsza liga. Akai chyba jedynie trwałością głowic góruje. X-10 ma mechanikę, hamulce, mostek głowic taki sam jak w większych braciach: X-1000, X-2000. 1000zł za ładnego X-10 to dobra cena. Ale dokładnie bardzo sprawdź głowice. Zrób zdjęcie makro głowic - jak masz dobry telefon to też zrobisz zdjęcie. To zdjęcie teraz zrobiłem Samsungiem Note 4. Aż wstyd że aż tak brudno. A magnetofon to Teac A-3440. X-10 to już Teac z nowszej epoki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Lubię kiedy gra muzyka...

1000zł za ładnego X-10 to dobra cena

 

czy on ładny tego nikt nie wie, nawet właściciel, bo to handlarz wszystkim.

Wygląda nieźle, poza drobnymi brakami, o których pisałem.

Tak patrzę na ceny tego modelu i myślę, że za ok. 1000zł, nawet gdy będzie rozsądnie niedomagał to jest jakaś baza do zrobienia magnetofonu z niego.

Głowice w kaseciakach paznokciem sprawdzam i optycznie na jakieś zmiany, wżery etc, czy w szpulaku jeszcze na coś zwrócić uwagę ?

Ja mam studyjną wersję X-10 czyli TEAC 32-2B TASCAM Series. Różni się tym, że ma dwuścieżkowe głowice i prędkości 19 i 38. Mechanicznie i elektrycznie bez zarzutu. Nagrywa świetnie nawet na starych stilonkach ;) Nie używam go intensywnie i głowice są w bardzo dobrym stanie.

czy on ładny tego nikt nie wie, nawet właściciel, bo to handlarz wszystkim.

Wygląda nieźle, poza drobnymi brakami, o których pisałem.

Tak patrzę na ceny tego modelu i myślę, że za ok. 1000zł, nawet gdy będzie rozsądnie niedomagał to jest jakaś baza do zrobienia magnetofonu z niego.

Głowice w kaseciakach paznokciem sprawdzam i optycznie na jakieś zmiany, wżery etc, czy w szpulaku jeszcze na coś zwrócić uwagę ?

Prostym sposobem na odpowiedz , ile godzin pracy ma za sobą magnetofon , jest sprawdzenie stanu kołków prowadzących taśmę. Swietnie to widać na załączonym po wyżej zdjęciu.Stan wytarcia tych kołków mówi nam o wiele więcej o tym co magnetofon przeszedł , niż widok głowic.

Prostym sposobem na odpowiedz , ile godzin pracy ma za sobą magnetofon , jest sprawdzenie stanu kołków prowadzących taśmę. Swietnie to widać na załączonym po wyżej zdjęciu.Stan wytarcia tych kołków mówi nam o wiele więcej o tym co magnetofon przeszedł , niż widok głowic.

 

trafna uwaga - dziękuję.

Prostym sposobem na odpowiedz , ile godzin pracy ma za sobą magnetofon , jest sprawdzenie stanu kołków prowadzących taśmę. Swietnie to widać na załączonym po wyżej zdjęciu.Stan wytarcia tych kołków mówi nam o wiele więcej o tym co magnetofon przeszedł , niż widok głowic.

 

A jakie wnioski nasuwają Ci się patrząc na to zdjęcie. Trochę wyczyściłem ale w makro zawsze widać brud. Ja widzę że u mnie delikatnie w tym Teac-u głowice lub kołki prowadzące są odchylone od pionu bo wytarty ślad na głowicach jest szerszy górą. I to na obu głowicach tak samo. Wszystko jest tu raczej fabrycznie ustawione i ruszać nic tu nie będę ale widać że idealnie nie jest. Szkoda że Teac nigdy na głowice nie zwracał większej uwagi i nie są one znacznie trwalsze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Lubię kiedy gra muzyka...

A jakie wnioski nasuwają Ci się patrząc na to zdjęcie. Trochę wyczyściłem ale w makro zawsze widać brud. Ja widzę że u mnie delikatnie w tym Teac-u głowice lub kołki prowadzące są odchylone od pionu bo wytarty ślad na głowicach jest szerszy górą. I to na obu głowicach tak samo. Wszystko jest tu raczej fabrycznie ustawione i ruszać nic tu nie będę ale widać że idealnie nie jest. Szkoda że Teac nigdy na głowice nie zwracał większej uwagi i nie są one znacznie trwalsze.

 

Zdjęcie jest wykonywane zawsze, bo inaczej trudno dokładnie od przodu .Powierzchnia głowic mająca kontakt z taśmą jest o wiele większa, niż powierzchnia styku na kołku.Stąd szybciej na nim widać wszelkie zużycie i nieprawidłowości.Na kołkach nie widać różnicy zużycia na górze i na dole, więc prowadzenie taśmy jest prawidłowe.

Ogólnie nie wygląda to jeszcze zle i przy domowym wykorzystywaniu magnetofonu starczy Ci on jeszcze na wiele lat.Głowice Teac-a mają bardzo dobre parametry magnetyczne, jednak nie są zbyt odporne na ścieranie.Zresztą podobnie jak np; głowice Revox-a, co nie zmienia faktu, że są to wspaniałe magnetofony.

Co nam pozostaje? Ja z tego właśnie powodu postanowiłem posiadać kilka różnych magnetofonów , by nie eksploatować jednego zbyt intensywnie.Widziałem też zdjęcia profesjonalnych wielośladowych magnetofonów, które zawsze były świetnie konserwowane.I też głowice zużywały się nie równo.Bardzo trudno jest tak je ustawić, aby siła docisku taśmy była identyczna na dole, jak i na górze.Ustawia się je ,biorąc pod uwagę parametry zapisu, a z początku nawet różna siła nacisku na głowicy nie ma wpływu na jakość sygnału.Można by się pokusić o lekką korekcję ustawienia Twoich głowic, aby nieco zwiekszyć docisk na ich dole.Oczywiście aby nie zmienić jeszcze kontaktu taśmy do czoła głowicy.

Edytowane przez Marek-41

Swego czasu robiłem eksperyment z Atlasem Delfin.

Magnetofon Sony TC 755A.Duże opory na przewijaniu- Prawie 3 minuty kręcił taśme 1100 m

Totalnie przeżarte rdzą kołki prowadzące.Wyczyszczone - na ile się dało - drobnym papierem. Wysmarowane owym specyfikiem- kilkukrotnie.

Efekt??

Maszyna zaczęłą kręcić taśmę w okolicach 2 minut, czyli prawidłowo..

zastanawiam się czy wysmarowanie głowicy nie dało by efektu mniejszej ścieralności . Specyfik ów to jakby szkło w płynie ..Robi się z tego cienka szklana warstwa.

Muszę zrobić eksperyment na którejś maszynie..Skoro są szkalne głowice to kto wie czy domowy sposób nie da podobnego efektu

Gość Artur1970

(Konto usunięte)

Swego czasu robiłem eksperyment z Atlasem Delfin.

Magnetofon Sony TC 755A.Duże opory na przewijaniu- Prawie 3 minuty kręcił taśme 1100 m

Totalnie przeżarte rdzą kołki prowadzące.Wyczyszczone - na ile się dało - drobnym papierem. Wysmarowane owym specyfikiem- kilkukrotnie.

Efekt??

Maszyna zaczęłą kręcić taśmę w okolicach 2 minut, czyli prawidłowo..

zastanawiam się czy wysmarowanie głowicy nie dało by efektu mniejszej ścieralności . Specyfik ów to jakby szkło w płynie ..Robi się z tego cienka szklana warstwa.

Muszę zrobić eksperyment na którejś maszynie..Skoro są szkalne głowice to kto wie czy domowy sposób nie da podobnego efektu

 

Myślę że efektu takiego jak z rolkami nie uzyskasz a tylko zniszczysz głowice. Nie bez powodu czoło głowic jest szlifowane z iście precyzyjną dokładnością a tym specyfikiem to tylko można zniszczyć rdzenie. Szkoda by było chyba załatwić na amen sprzęt

Smarowanie czymkolwiek głowicy to nie jest dobry pomysł. Takie szkło w płynie zwiększy odległość czoła głowicy od taśmy i spowoduje znaczne pogorszenie parametrów zapisu i odczytu. Nie mówiąc o tym, że zapewne w warunkach nie da się położyć takiej warstwy równomiernie.

Moja ciekawość jest chyba większa , więc przy okazji poeksperymentuję .

Więc zwróć uwagę na to co się dzieje z wysokimi tonami po nawet lekkim zabrudzeniu tlenkiem Fe czoła głowicy.

Jeśli chodzi pochylenie czoła głowicy, w większości naciągniętych taśm ( popularny przypadek) występują kłopoty z przyleganiem właśnie na skraju to pochylenie ma zapobiegać(choć częściowo) falowaniu dźwięku.W popularnych magnetofonach starszych typów rolę "poprawiacza" przylegania spełniał całkiem skutecznie filc.

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

Czyżby więc cieniutka warstwa szkła blokowała sygnał z głowicy?

Co więc z tzw szklamymi głowicami?

 

Szklane głowice nie są szklane, tylko są tak potocznie nazywane. Rdzenie głowic nie są pokryte szkłem. Rdzenie głowic typu GX są wykonane z krystalicznego ferrytu zatopionego w szkle.

Rdzeń głowicy ma bezpośredni kontakt z taśmą.

 

GM

Mirek głowice w akai są inaczej wykonane,myślę że ten eksperyment może się nie udać.Koledzy mają rację może być tłumiony sygnał

 

No i nici z Teac'a, stan magnetofonu bardzo średni. Pewnie niebawem pojawi się w ogłoszeniach w atrakcyjnej cenie, za którą również mogłem wejść w posiadanie. Jednak nie zdecydowałem się, za dużo mankamentów. Wolę dołożyć i kupić sprawny i kompletny sprzęt.

Uwielbiam złośliwostki.

Jak kupię Delfinka to i tak z ciekawości sobię sprawdzę .

Co powiecie kiedy szkody żadnej - na ucho- nie będzie?

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

...

Co powiecie kiedy szkody żadnej - na ucho- nie będzie?

 

Powiem, że będziesz pierwszym w historii zapisu magnetycznego, który udowodnił, że tzw. "straty odsunięcia", nie istnieją.

 

GM

Mirku, to nie złośliwości tylko próby odwiedzenia Pana Tesli od wprowadzenia prądu zmiennego do użytku Ogółu.

Moje przypuszczenie jest takie, że warstwa szkliwa powstała na powierzchni głowicy, będzie miała ok 1 do 2um, więc do taśm o gr 16um (warstwy czynnej), to jest raptem 10%.

Taką korektę Bias'u robi się bez problemu.

Gość Artur1970

(Konto usunięte)

No i nici z Teac'a, stan magnetofonu bardzo średni. Pewnie niebawem pojawi się w ogłoszeniach w atrakcyjnej cenie, za którą również mogłem wejść w posiadanie. Jednak nie zdecydowałem się, za dużo mankamentów. Wolę dołożyć i kupić sprawny i kompletny sprzęt.

 

A jaka cena jeżeli można zapytać. Przeglądałem znany portal aukcyjny i faktycznie niektóre ceny to z kosmosu. A już pisanie że w bardzo dobrym stanie tylko nie przewija w jedną stronę to żenada. Ciekaw jestem czy prawie nie używany koncert się sprzedał za 9500 zł bo i takie ceny z kosmosu są. Ale cóż jeżeli ktoś zapłaci to czemu nie

Gość Artur1970

(Konto usunięte)

Proszę o info , czy da się zmienić wskażniki w magnetofonie na inne.

Prosta to robota czy potrzeba fachmana?

 

Jeżeli wymiarami pasują to tak. Tylko napewno trzeba ponownie skalibrować. Przed wymianą nagrać sygnał testowy na tym magnetofonie i prkami skorygować po wymianie. Minimalnie mogą być odchylenia. Pisał o tym kiedyś Pan Henryk. Klasa miernika

Przedewszystkim trzeba użyć wskaźników takich jak oryginalne. Jeśli to VU-metry, to trzeba uwzględnić prędkość wzrostu i opadania wskazówki.

Jeżeli wymieniasz komplet, to pół biedy, bo wkładasz jakie masz. Ale jeśli tylko jeden to identyczny.

Trzeba uwzględnić parametry wskazań takich mierników, mn.: prędkość j/w, wartość prądu, klasę, liniowość lub logarytmiczność. Zwykle te parametry są wypisane w PDF'ach takich wskaźników.

Gość Artur1970

(Konto usunięte)

Założyłem wczoraj pasek od zk246 do uherka variocorda 263 ( wiem na 100% że ten wymiar) i niestety się urwał ale też wiem że muszę zmienić dostawcę w zakresie pasków. To są paski które kupowałem do zk246 na Wolumenie w Wawie i efekt był ten sam. To polskie paski z zapasów i guma kijowa. Teraz powróciłem do tego co był i przewijanie w lewą (cofanie) idzie słabo albo wogule bo za cienki o 0,5 mm. Niestety trochę taśmy mi zepsół bo jak się urwał pasek to dowijania nie było i wciągnął ale miałem okazję zdjąć mostek i przyjżeć się głowicy Werke. Nie widać nawet pod lupą zurzycia i przeczyściłem wałek koła zamachowego/napędowego. To tyle z przygody z paskiem a taśma sklejona już i na jednej stronie (śmiałem się że wyszedł dobry montaż).

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.