Skocz do zawartości
IGNORED

Muzykalny transport


Gość rochu

Rekomendowane odpowiedzi

Gość rochu

(Konto usunięte)

Do Audio Note DAC 2 szukam transportu CD.

Ma być muzykalny, melodyjny, eteryczny, z zachowanym szczegółem, bezawaryjny i czytający CDR.

 

Myślałem o Audio Note CDT Zero, ale słyszałem opinie o tym że nie jest to szczęśliwe rozwiązanie a naped jest dość zawodny.

W kręgu moich zaintersowań był też antyczny Roksan DP-1, tworzący z DAC-am AN ponoć doskonałe zestawienie. Nie wiem jednak czy przeczyta CDR-a.

Ktos dobrze wyrażał się o Sony DVP-S9000ES jako transporcie, a może jednak CEC TL51X?

 

ShigarakClona wolałbym uniknąć.

Nie interesuje mnie też wpinanie w system urządzeń typu GDL.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/45852-muzykalny-transport/
Udostępnij na innych stronach

chodzi ci o to ze ma wydawać z siebie miłe dzwięki podczas czytnia płyt?

 

to ja proponuje jakis szybki dvdrom z toporna szufladka - ale to dla fanow techno:)

jesli słuchasz jazzu musisz poszukac czegos szeleszczacego

a do arii operowych to chyba jakis popiskujacy

ewentualnie wpakujesz pozniej w niego jakies duze trafo albo dwa. jest szansa ze zabuczy solidna podstawa basowa

 

transport to transport, ma być niezawodny, trwały, cicho i bez zająknięcia czytać wszelkie płyty.

GuS>

podpinalem u siebie kilka jak piszesz trwalych i niezawodnych cd opartych na starych metalowych mechanizmach philipsa (bezszmerowo chodzacych - tak jak ma byc ;-) i za kazdym razem byly cieple kluchy, siadala rozdzielczosc, dynamika... wiec?

>rochu

 

Zawsze wydawało mi się że sama mechanika nie ma nic wspólnego z cechą muzykalny, ale być może się mylę. ;)

 

Z CD które mają wyjście cyfrowe godnych polecenia MF X-Ray V3. Szuflada wysuwa się głośno poza tym dobra rzecz. Na pewno nie jest zamulony i ciepłe kluchy są mu obce.

Rochu witam, szukasz transportu? będę miał na sprzedaż Audiomecę Damnation w dobrej w miare cenie, stan idealny, kupiłem na audiogonie z włoch ale ze mam teraz inny cd to będę chciał się jej pozbyć.. jesli byłbyś zainteresowany to cena wyniosła by tyle ile zapłaciłem czyli 2800zł.

 

Pozdr

Maciek

Wybaczcie, nie mam absolutnie zamiaru wkładać kija w mrowisko, ale muszę spytać...

W którym miejscu napęd definiuje w jakiś spośob brzmienie, o ile tylko jest sprawny?

I jak to jest, że obok zewnętrznych transportów za kosmiczne pieniądze, stoją również bardzo drogie odtwarzacze, z wbudowanym do środka komputerowym napędem cd za kilkadziesiąt zł...

Ja nie wyrażam teraz swojej opinii, chciałbym po prostu dowiedzieć się, o co tu chodzi...

>W którym miejscu napęd definiuje w jakiś spośob brzmienie, o ile tylko jest sprawny?

 

wydaje mi się, że Rochowi chodziło o CD z określonym charakterem, które będzie robił za transport, co nie znaczy, że się go kiedyś nie podepnie bezpośrednio.

Gość rochu

(Konto usunięte)

MariuszH,

 

Powiem szczerze - nie wiem.

Uzywam teraz Unisona Research Unico z wbudowanym napędem CD-ROM produkcji ASUSA.

Dwa lata temu, rok temu, ba - miesiąc temu, zapierałbym się że to nie może zagrać. A jednak gra dobrze i to jeszcze jak. Tego słucha się na prawde dobrze.

Zabawa w pc-audio nauczyła mnie że jest wiele zmiennych które mogą wpływac na brzmienie transportu.

Zasilanie, sposób odczytu danych, software, rozmieszczenie elementów w obudowie, nadajnik sygnału cyfrowego, etc, etc.

Po tych kilku latach dalej nie wiem który z nich jest decydujący dla brzmienia transportu.

 

Myślę że się starzeję i dzwięk o raczej klarownym i jasnym charakterze, z mnóstwem informacji i detali coraz mniej mnie bawi.

Niestety tak grały wszystkie moje komputerowe transporty a było tego kilkadziesiąt wersji z różnymi flakami wewnątrz i różnymi kartami, różnym zasilaniem, oprogramowaniem, z windowsem czy linuxem, z upsamplungiem i bez, na spdif, aes/aebu, toslink, z GDL-em i bez GDL-a, z róznym okablowaniem, etc.

Maca tez przerabiałem.

 

Aby nie było wątpliwości, to był z reguły dzwiek wysokiej próby i myślę że dla wielu byłby co najmniej zadowalający.

Jest jednak dla mnie pewien próg niemożliwości, którego nie jestem w stanie przeskoczyc, i koniec.

ochu, 25 Wrz 2008, 12:33

 

>Zabawa w pc-audio nauczyła mnie że jest wiele zmiennych które mogą wpływac na brzmienie transportu.

>Zasilanie, sposób odczytu danych, software, rozmieszczenie elementów w obudowie, nadajnik sygnału

>cyfrowego, etc, etc.

 

Nie jestem przekonany...

Potrafię - przynajmniej wyobrazić sobie, że pewne elementy w torach analogowych mogą mieć taki czy inny wpływ na brzmienie. Potrafię zaakceptować teorię, że w domenie analogowej nie potrafimy jeszcze wszystkiego zmierzyć, opisać, jasno określić.

Ale wydaję się, że trudno o bardziej jasne, klarowne, udokumentowane i co chyba najważniejsze - najłatwiej mierzalne, wszystkie aspakty związane z danymi cyfrowymi. Tu moim zdaniem nie ma miejsca już na czary, jakieś niezrozumiałe czynniki czy przypadki.

Potrafię wyobrazić sobie, że zły transport będzie coś kaszanił, ale to jest absolutnie do zmierzenia i sprawdzenia. Natomiast trudno mi sobie wyobrazić, że jeden sprawny transort, którego testy wskazują jednoznacznie na prawidłowe odczytanie danych, brzmi inaczej od innego, który robi dokładnie to samo...

 

>Myślę że się starzeję i dzwięk o raczej klarownym i jasnym charakterze, z mnóstwem informacji i

>detali coraz mniej mnie bawi.

 

To tak jak mnie :)

"Po tych kilku latach dalej nie wiem który z nich jest decydujący dla brzmienia transportu."

 

Rochu

 

Chyba jednak Zasilanie, tor cyfrowy, rodzaj interfejsu, zminimalizowanie wibracji tak w samym urządzeniu jak i samego mechanizmu, sztywność konstrukcji i na przekór sceptykom kabel cyfrowy.

 

Też szukam.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

  • Redaktorzy

Dobre zawsze lepiej, niż niedobre. Pomijając kwestię bezpośredniego wpływu poszczególnych elementów na dźwięk, wymienię może: zasilanie i wyświetlacz jako np. źródła zakłóceń, nadajnik sygnału cyfrowego, prowadzenie sygnału cyfrowego wewnątrz oraz standardy cyfrowych wyjść. To takie grube rzeczy, nie piszę o budowie obudowy, nóżkach antywibracyjnych itp. czarach dodatkowych. Mówią o czarach z listy zasadniczej.

 

Teraz doświadczenie: jakiś czas temu porównaliśmy u mnie używany przez jednego z forumowiczów ciężki napęd Grundiga ze słynnym mechanizmem Philipsa, vintage w stanie czystym. Do porównań stanął mój Advance, i okazał się (również zdaniem właściciela Grundiga) mieć odrobinę lepszy wpływ na brzmienie. Jaki czynnik decydował - nie wiem, bo budowa Advance jest miażdżąca (por. test w zakłądce Artykuły, jest tam zdjęcie). Poza tym, na dokładkę do grundigowskiego wyjścia optycznego i RCA, ma jeszcze AES/EBU, co dla kogoś może być istotne.

rochu, 25 Wrz 2008, 13:47

>Duzo zalezy od reszty toru.

 

No ja nawet rzekłbym, że jeśli transport jest dobry, to wszystko zależy od reszty toru :)

 

>U mnie jest przejrzyście i szybko.

>Ciepłego misia w torze analogowym raczej u mnie uświadczysz.

 

Zdecydowanie popieram.

MariuszH! Pisałem o tym w sąsiednim wątku:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dla transmisji cyfrowej transport nie ma znaczenia. Jakbys chial to nagrac na dysk i potem odtworzyc, to wszystko jedno jaki jest naped, bo w zasadzie wszystkie czytaja bezblednie.

 

Inaczej jest jesli sygnal ma byc od razu wejsciem dla DACa. Bo DAC jest urządzeniem analogowym i sygnał cyfrowy mozna sobie wyobrazic jako cos w rodzaju zasilania tego elementu. W tym momencie wszystkie cechy elektryczne tego sygnalu: kształt, równomierność poziom zakłóceń etc wpływają bezpośrednio na sygnał wyjściowy z DACa i tym samym na jakość dźwięku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Będę się powtarzał - nic tak w dziedzinie audio nie jest mierzalne jak dane cyfrowe... Można to wszystko sprawdzić, przestestować.

Ale zapominam czasem, że tu chodzi przeciez o coś zupełnie innego, a ja psuję tylko zabawę... :)))

50-tki, 30-tki i 20-tki ES Sonny są fatalne jako transporty. Chłodne, cyfrowe takie bezduszne.

Natomiast bardzo mozna sie zdziwić jak działa dobry transport. Niby tylko "przeczytać" zera i jedynki:)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.