Wieża a słuchawki - jest sens?

[teleskop]

W muzyce skupiam się przede wszystkim na muzyce (klasyka, jazz, etno) i moje warunki sprzętowe są bardzo "początkujące". Chciałbym słuchać na czymś "przyzwoitym jak na początek" czyli coś takiego:

 

1. wieża

2. słuchawki (do słuchania w NOCY)

3. wejście USB w wieży (do podcastów)

 

Zanim zasugerujecie mi "taniutkie zestawy do 20 tysiaków", napiszę jeszcze że mój wybór jest taki: czy kupić odtwarzacz mp3 za około 200 PLN czy wieżę z USB za około 200 PLN :) Przenośnego odtwarzacza nie potrzebuję bo nie jestem z tych co zagłuszają ruch uliczny łomotem syczącym z korków :) Moje zwyczaje to przede wszystkim domowe odsłuchy - dłuższe w nocy oraz krótkie w dzień.

 

No i teraz zapytam szczegółowo:

 

1. które modele wież lub nawet mikrowież zapewnią mi dobrą jakość dźwięku na słuchawkach nausznych (no bo odtwarzacze mp3 grają z nausznikami za słabo i za cicho i wymagają wzmaka)

2. czy lepiej kupić wieżę nową czy używkę?

2. wieża z USB - jakie macie z tym doświadczenia?

[ashirgo]

Wieża za 200 zł to produkt tak masowy i tak pełen kompromisów, że żal jakąś rekomendować. Ona głośniki ledwo napędza, a co dopiero słuchawki! (Tak, podłączałem kiedyś HD 595 do jakiejś nowej Sony - jak będziesz miał tyle szczęścia, co ja, to usłyszysz dużo szumu i trochę dźwięku).

 

Odtwarzacz mp3 zaiste będzie miał problemy z głośnością i dynamiką (żałosne zasilanie), ale dźwięk pewnie będzie lepszy (moje K 501 z Clipa były nawet zadowalające, tylko trochę przesłodzone).

 

Lepiej kupić używkę, bo i tak przy najbliższej okazji się tego pozbędziesz, a używka straci mniej na wartości.

 

Ash

[Grzegorz7]

Popieram Ashirgo. Jestem ostatnim, który twierdzi, ze brzmią pieniądze. Jednak widać, że poważnie traktujesz muzykę (o sobie). W odczuciach niuansów muzycznych nie pomogą Ci sprzęta z takiego poziomu cenowego. Kup używkę.