Skocz do zawartości
IGNORED

Ile razy jeszcze damy się nabrać?


paul_67

Rekomendowane odpowiedzi

Mam świadka który przy nie nadzwyczajnym bo tylko 9.5cm/s taśma VHS cięta na pół kasowana cewką nagranie zespołu Trebunie Tutki w plenerze miał absolutnie pełny opad szczeny.Cytuję Psychofizjologię wybór artykułów z Scientific Amerikan opracowany przez Kazimierza Jankowskiego PWN Wwa 1964 strona 69

"Każdy bodziec dochodzący do ucha (na przykład każda zmiana ciśnienia jest przetwarzany na impulsy elektryczne dochodzące do mózgu za pośrednictwem nerwów.Informacje płynące z ucha można zatem badać drogą analizy tych impulsów za pomocą aparatury elektronicznej:Istnieją dwa podstawowe rodzaje potencjałów elektrycznych jeden z nich ciągły sinusoidalny nosi nazwę potencjału mikrofonowego......osiąga on około półmiliwolta.Okazało się, że wielkość potencjału mikrofonowego wytwarzanego w uchu wewnętrznym jest wprost proporcjonalna do objętości płynu w uchu wewnętrznym przez powierzchnię strzemiączka.......Drugi rodzaj potencjałów elektrycznych ma charakter ostrych pulsujących fal, rejestrowanych w formie iglic. Sygnał w postaci ostrego trzasku wywołuje serię krótkotrwałych iglic, czysty ton wytwarza serię iglic zazwyczaj zgodnych z okresem drgań tonu... i tutaj wykłada się na łopatki zapis cyfrowy przy potencjale mikrofonowym jedynie w ząbki wygryzał sinusoidę i dźwięk pozbawiał jego harmonicznych.Rozwój elektroniki w ciągu ostatnich lat nabrał takiego tempa,że można powrócić do zapisu analogowego a tak zwane studia dla marnych zespolików po prostu padną.Pozdrawiam

Zbyszek

To samo można uzyskać na magnetofonie DAT, tylko że są one już praktycznie niedostępnie.

Rozpowszechnienie winylu również jest takie, że nie można go nazwać formatem masowym.

Molibden, 26 Lis 2008, 21:52

 

>To samo można uzyskać na magnetofonie DAT, tylko że są one już praktycznie niedostępnie.

>Rozpowszechnienie winylu również jest takie, że nie można go nazwać formatem masowym.

 

 

Może i można na DAT tylko po co? Co tak się uparłeś na te cyferki?Co mnie obchodzi format masowy? Dla mas jest mp3;-)

Dobre MP3 też nie jest złe.

Szpulowców nikt nie produkuje od 25 lat.

Format masowy jest po to, żeby był tani, dostępny, wygodny, bezstratny, wymienny i nowoczesny.

Żaden system, analogowy tego nie zapewnia.

misiomor: podany przykład jest jak najbardziej sztuczny :-), zazwyczaj jednak niema sygnału takiego jak podałeś, tylko łagodniejsze przejścia. Jak lubisz słuchać sygnału tak zmieniającego jak podałeś no to super. Ja i tak nadal stwierdzam fakt, jak dla mnie oczywisty, większa ilosć bitów lepszy sygnał ( pomiary i jeszcze raz pomiary), co byś nie wymyślał. Ja również mogę podać parę liczb z których wyniknie, że mam rację więc podawanie przykładów skrajnych jest bez sensu, bo większości przypadków sygnał bedzie zmieniał się wolniej, to co podałeś może mieć tylko sens w przypadku wysokich częstotliwości, dla reszty spokojnie można wyciągnąć informacje. Na Twój przykład ja podam inny durny przykład:

w orginale 0.7 0.8 0.9 zgubiono wartość 0.8, pózniej obliczono z powrotem wartość 0.8 :-). Od czego jest interpolacja. zresztą zazwyczaj niema aż tak szybkich przebiegów, o takiej zmianie amplitudy w zakresie kilku próbek tak jak podałeś, chyba że wkleisz przykładowy utwór muzyczny o takim własnie przebiegu amplitudy jak podałeś :-) Czekamy.

Ja wrzuciłem trzy przebiegi utworu muzycznego, ważna jest skala.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-19101-100000512 1227735986_thumb.jpg

post-19101-100000513 1227735986_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>> bigos, 26 Lis 2008, 22:46

 

Ta wartość pomiędzy 0.7 a 0.9 w Twoim przykładzie mogła być 0.82, a może 0.78. A interpolacja zrobi tam 0.8. Nigdy nie dowiesz się ile naprawdę było w oryginale - a o to chodzi w próbkowaniu / odtwarzaniu sygnału na podstawie próbek żeby wiedzieć dokładnie.

 

Upsampling i interpolacja nie dodaje informacji - ta została bezpowrotnie stracona w procesie próbkowania / downsamplingu do 44.1k.

 

Tym niemniej jeżeli w sygnale analogowym nie było w ogóle żadnych częstotliwości powyżej 22kHz, to zgodnie z twierdzeniem o próbkowaniu cyfrowe 44.1k zawiera pełną informację o sygnale analogowym i upsampling da dokładne odwzorowanie sygnału próbkowanego z wyższą częstotliwością. Niestety żeby powyzej 22k nic nie było a 20k zostało przeniesione, trzeba bardzo ostro filtrować i dlatego właśnie przydaje się wyższa częstotliwość próbkowania.

  • Redaktorzy

"Ta wartość pomiędzy 0.7 a 0.9 w Twoim przykładzie mogła być 0.82, a może 0.78. A interpolacja zrobi tam 0.8. Nigdy nie dowiesz się ile naprawdę było w oryginale"

 

 

W oryginale mogłoby być pewnie i 1,5 i interpolacja tego nie odtworzy.

Odtworzony na najlepszym nawet sprzęcie zapis cyfrowy jest niezgodny z psychofizjologią z psychologią i psychopatologią odbioru muzyki jest kaleki sztuczny i na dłuższą metę dla CUN szkodliwy.

Mam DATA AIWĘ STRASSER HD-S1 którą zanim padł pasek od dociągania kasety zdążyłem się nacieszyć ze względu na możliwość stosowania w nim odpowiednio przystosowanych kaset od komputerowych streamerów jest nie do pobicia jeśli chodzi o taniość nośnika 4 godziny nagrania na maleńkiej kasetce, i na wycie biednych muzykantów całkowicie wystarcza tam gdzie jest potrzebny naprawdę dobry zapis porządnej muzyki trzeba nosić sprzęt klasy radiowej Nagrę III B lub na bidę UHER-a 4200 Monitor świetny mikrofon doskonałe słuchawki i porządną taśmę.Wolę nie zeżreć nie wypić ale mieć sprzęt w pełni zawodowy amatorszczyzna mnie ani nie nęci ani nie bawi.

Pozdrawiam Zbyszek

Cyfrowcy twierdzą, że nikt nie słyszy 20 kHz i tu jest wycinany (bardzo stromym filtrem) dalszy przebieg m.cz. i poddawany próbkowaniu dwukrotnie większą częstotliwością od tej przesuniętej za filtr (od 44,1 kHz).

Analogowy twierdzą, że sygnał analogowy biegnie w nieskończoność. Mylą się. Również tu są ostre filtry ograniczające pasmo.

Pamiętam w młodości zawsze walczyłem z szumami. Budowałem różne układy antyszumowe. Najmocniej wychodziło z DBX. Chyba dobrze pamiętam? Nie napisałem najlepiej, tylko najmocniej tłumił szumy; miały te układy swoje grzeszki. Nie problem w uzyskiwanej dynamice. Problem w tym, że ten szum był zawsze słyszalny jak dźwięk użyteczny przestawał go maskować (był cichy). W „cyfrówce” usłyszymy co najwyżej szum elementów toru elektroakustycznego. W „analogówce” oprócz niego, przede wszystkim szum nośnika. Coraz silniejszy z postępem czasu, niestety!

Dyskutujmy a nie kłóćmy się o to kto co słyszy.

Wczoraj wpadli do mnie koledzy, jeden z tego forum uważający się za audiofila. Dla jasności jesteśmy przyjaciółmi. Jeden muzyk filharmonii. Mam akurat jakąś zabawkę i przy mojej nalewce słuchaliśmy muzy. Byłem tak leniwy, ze puściłem ją z flash-a: mp3 VBR (średnie próbkowanie wyszło coś ok. 230 kilka kHz), kompresja realizowana wcześniej przez enkoder LAME, itd., itp. Ten klocek, który to odtwarzał to VSX-LX60 (podobno z poprawą jakości mp3).

Nie kapnęli się! Ocenialiśmy jakieś tam kolumny .

Acha. A te 0.8 z przykładu to amplituda a nie częstotliwość. Tracimy informację o amplitudzie. To prawda. Ręce do góry, kto to słyszy?

>> Redaktor, 26 Lis 2008, 23:17

 

1.5 pomiędzy 0.7 a 0.9 oznaczałoby komponent bardzo wysokoczęstotliwościowy, rzędu połowy częstotliwości próbkowania (oryginalnej - wyższej).

>> Grzegorz7, 26 Lis 2008, 23:39

 

"Acha. A te 0.8 z przykładu to amplituda a nie częstotliwość."

 

Tylko że niestety częstotliwość składa się z wielu amplitud.

Robiono badania są opisane skatalogowane i w dodatku wyniki ich są powtarzalne człowiek w młodości słyszy a nie odczuwa jako ból dźwięki o częstotliwości 40000 Hz z upływem czasu ten górny próg ulega obniżeniu współczuję bywalcom filharmonii, że muszą słuchać takich zawodowych muzyków u których wykastrowane MP3 nie wywołuje odruchów obronnych.Dziwne ale w wieku 74 lat słyszę gwizdek policyjny na psa czyli Panowie stanowimy widocznie dwa oddzielne podgatunki nagiej małpy.

Pozdrawiam Was serdecznie

Zbyszek

Gusta nie podlegają dyskusji

1.5 właśnie nie mogła przynajmniej w tym przykładzie. Pokazane jest na rysunku ostatnim, że praktycznie zmiany są liniowe, bo ilość próbek jest wystarczająco dużo.

Oczywiście, że interpolacja pewnie, ze w prowadza błędy, ale mniejsze niż podane.

Przyjrzyjcie się jeszcze raz na osi czasu ile próbek wchodzi na milisekunde.

Co do tych 20kHz to nie ma o czym mówić, skoro nie słychać, to żadne zmiany sygnału nawet jak są zapisane czy nie nie mają wpływu na nic. Pewnie wielu z was słyszało rezonanse wysokotonówek ( metalowych powyżej 20 kHz)?

No dobrze, w analogu jest szum. I co z tego? Czy gdzieś w przyrodzie występuje idealna cisza? Czy biorąc pod uwagę naturalne uwarunkowania, cisza jest dla człowieka środowiskiem, w którym czuje się dobrze? Nie! Wejdź do idealnie wygłuszonego pokoju, posłuchaj muzyki z cyfrowego, bezszumowego źródła - dostaniesz sztuczne, plastikowe brzmienie. Nieprzyjemne, kłujące w uszy.

 

Szum z analogowych źródeł jest demonizowany. Nie mówię tu o kasecie i to jeszcze z nośnikiem żelazowym, tam to faktycznie szumi zdecydowanie za mocno. Ale przyzwoitej klasy magnetofon szpulowy przy przesuwie 19 cm/s generuje szum tak mały, że naprawdę jego problem nie istnieje. Nie są tu potrzebne żadne układy wycinające ów szum. Jego prawie nie słychać, a to co słychać i tak ginie w szumie otoczenia.

 

Nie mówię, że technologia cyfrowa nie może dorównać analogowej. Pewnie może. Może nawet już to zrobiła. Ale tak naprawdę zabawne jest to, jak sobie uświadomimy, że od ponad 30 lat technika zapisu i odtwarzania dźwięku zmienia się, a sam dźwięk niezbyt :) Można dziś postawić obok siebie najwyższej klasy źródło cyfrowe, a obok najwyższej klasy magnetofon szpulowy sprzed 30 lat albo gramofon i będą to równorzędni zawodnicy. Ze wskazaniem na analog.

 

Jedyna prawdziwa przewaga zapisu cyfrowego, to moim zdaniem nieprawdopodobna wygoda: używania, zapisywania, edytowania, przenoszenia itd.

bigos, 27 Lis 2008, 00:05

 

"Co do tych 20kHz to nie ma o czym mówić, skoro nie słychać, to żadne zmiany sygnału nawet jak są zapisane czy nie nie mają wpływu na nic."

 

A hasło aliasing coś Ci mówi?

Widzę wielu ma tu słuch absolutny. Poczytajcie o fizjologii słuchu.

Aby nie naśmiewano się z pozostałych głuchych pragnę przypomnieć, że niejaki Beethoven głuchł w pełni twórczości, a w pewnym momencie zupełnie już nie słyszał. Tworzył i postrzegał jakoś muzykę.

No słucham. Odmówcie mu mistrzostwa.

Gwizdki policyjne na psy to sobie można słyszeć, ale usłyszeć i zrozumieć muzykę to chyba inna sfera.

Polecam jeszcze poszperać po necie i zobaczyć charakterystyki spektralne instrumentów muzycznych.

Nie odmawiam nikomu prawa do słyszenia 40 kHz. Proszę jedynie nie odmawiać ludziom normalnym (14 kHz – 50 lat, jeszcze kwestia przy jakim spadku) prawa postrzegania muzyki jak najbardziej prawidłowo.

JacekPlacek,

 

A jaka fala o czestotliwosci 22049Hz zostanie odtworzona przez odtwarzacz CD? Sinusoidalna, trojkatna, prostokatna czy inna? I dlaczego taka a nie inna.

 

Upraszczajac, teoria za technologia nagran cyfrowych opiera sie na Nyquist-Shannon sampling theorem i Fourier transform. Niestety wzor musze wpisac bez symboli.

 

V(t) = SIGMA od n=-infinty do plus infinity [V(n*Ts) * (sin(pi*fs*(t-n*Ts)) /(pi*fs*(t-n*Ts)]

 

Gdzie:

 

V(t) to wartosc sygnalu w wybranym czasie t, pod warunkiem ze signal V(t) nie zawiera czestotliwosci wiekszych niz fs/2 i mu rownych (fs/2),

fs – czestotliwosc probkowania,

orginalny signal moze byc odtworzony z probkowanego majacego wartosci V(nTs) w dyskretnych czasach tn=nTs gdzie n=…-1,0,1,2,3….

 

Oczywiscie, ze zawijasy mozna odtwarzac (nigdzie nie mowilem, ze nie mozna) tylko ich jakosc spada ze zmniejszajaca sie iloscia probek. Do tego jitter tez psoci ale zostawmy go w spokoju choc wplyw zbyt duzego jitteru slychac.

 

Dlaczego czyste sygnaly sinosuidalne najdokladniej mozna odtwarzac? Bo nagrywajac sinusoide i potem rekonstruujac ja, uzywajac przy okazji oversampling, dostajemy wierniejsz obraz orginalu niz przy zawijasach.

 

 

Bigos,

Dla wszelkich praktycznych zastosowan w audio zupelnie wystarczy jesli ograniczymy sie do definiowania dzwiekow naszej planety jako analogowych. Zreszta cala Nyquist-Shannon sampling theorem odnosi sie do sygnalu analogowego ciglego w granicach probkowania. Nie odnosi sie do rekonstrukcji dyskretnego pulsowania energii.

 

Kiedys byly plyty kwadrofoniczne. Ale nie na dlugo sie nimi mozna bylo nacieszyc. Zapis kwadro wymagal pasma zapisu do ponad 50kHz (tylne kanaly zapisywano modulujac wysokie czestotliwosci akustycznymi). Wytloczyc sie dalo ale w praktyce po kilku czy kilkunastu odtworzeniach plyty rowki ulegaly dewastacji, czestotliwosc odczytu spadala i kwadro sie degenerowalo.

 

Natomiast na tasmie to mozna nagrac bardzo wysokie czestotliwoci zwiekszajac predkosc przesuwu wzgledem glowicy. Na tym opierala sie technologia nagran video – glowica na wirujacym bebnie. Zapis nie byl ciagly ale film to tez klatki. Dzwiek to tez bardzo dobrze zapisywalo.

 

pozdrawiam,

Wszystko fajnie panowie, tylko jak co do czego to niemożecie wypowiedzieć się w prostych kwestiach, teoria teorią a praktyka swoje :-).

Opisałem swoje doświadczenie, a tu dostaje wzór. Niebędę wyciągał jakichkolwiek wzorów bo niema takiej potrzeby.

misomor: jeśli słyszysz to co powyżej 20kHz, to piękna sprawa, to puść sobie cokolwiek co to zawiera, weż wysokotonówkę z rezonasem powyżej 20kHz i jeśli wyczujesz jakikolwiek dyskomfort lub cokolwiek usłyszysz to piękna sprawa. Z tego co pamiętam to chyba coś tam skleciłeś na jakimś metalowym seas-ie czyż nie ??

Dodatkowo wyobraż sobie, że może jednak jesteś wstanie wstawić wartość pośrednią pomiędzy dwoma próbkami z pewnym błędem.

A gdzie występuje sygnał 20KHz, czysty sinus o pełniej (96dB) dynamice?

vik: nie wprowadzaj zamętu, bo ludzie zgłupieją od tego. Jeśli na ziemi sa atomu i elektrony to i mamy skwantowaną postać energi. Pewnie, że dla sygnału muzycznego to zapewne jest niezauważalne ( tu pasowałoby walnąć wzorem o niemożliwości dokładnego pomiaru etc.). Dodatkowo przecież potrzeba energi, żeby wprowadzić w ruch cząstki, i pytanie czy szybkość zmian ciśnienia może być nieskończenie duża, no chyba nie bardzo, pewnie dlatego niema dźwięku o częstotliwości 10 MHz, lub obiektu, który by go wygenerował.

 

Zgadzam się z jedną opinią prawidłowe słyszenie do 14kHz w zupełności wystarczy by cieszyć się muzyką. I tak największą energie sygnał ma na niższych pasmach.

Grzegorz7

>ale usłyszeć i zrozumieć muzykę to chyba inna sfera.

 

Drogi Grzegorzu jeśli Twoje słowa były skierowane w stronę Korwina to napiszę Tobie tylko tyle że bardzo, ale to bardzo pomyliłeś sobie osoby.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

>> bigos, 27 Lis 2008, 10:05

 

"dodatkowo wyobraż sobie, że może jednak jesteś wstanie wstawić wartość pośrednią pomiędzy dwoma próbkami z pewnym błędem."

 

Można, i dokładnie to robią filtry cyfrowe wstawiane przed DAC'ami z nadpróbkowaniem. Nikt jednak nie mówi że magicznie zrobił sobie jakość DVD-A ze zwykłego CD, bo by się po prostu skompromitował.

 

Natomiast co do jakości samego formatu CD - zrozum o co chodzi w aliasingu. Powiedzmy że w nagrywanym sygnale analogowym była częstotliwość 28kHz. Próbkujemy na 44.1kHz i co dostajemy? - nasz sygnał 28kHz "odbił się" względem częstotliwości Nyquista (22.05kHz, połowa częstotliwości próbkowania) i raptem w spróbkowanym sygnale dostajemy 16.1kHz (słyszalne nawet na 27TBFC/G) którego nie było w nagrywanym sygnale analogowym.

 

Żeby tego uniknąć, należy bardzo agresywnie (tak żeby 20kHz jednak zostało) odfiltrować wszystko powyżej 22.05kHz przed próbkowaniem. W dawnych czasach kiedy w studio nagrywano od razu na 44.1k trzeba to było zrobić analogowo. Dziś można nagrywać na 176.4kHz i filtrować cyfrowo przy okazji downsamplingu. Tym niemniej tak ostra filtracja zaburza (faza albo długie pre-dzwonienia) sygnał i dlatego większa częstotliwość próbkowania (prawdziwa a nie upsamplowana) bardzo by się przydała.

We wpisie z 26 Lis 2008, 23:30, Korwin podał ciekawy pomysł - użycie kaset od streamerów. Może dałoby sie pójść o krok dalej i np. oprócz stereo nagrać na taśmie jeszcze częstotliwość wzorcową (np. 100kHz) która pozwalałaby na dostrajanie prędkości przesuwu tak żeby zawsze mieć dokładnie 100kHz a więc pozbyć się problemów związanych z rozciąganiem taśmy po wielu odtworzeniach.

 

Tym niemniej skoro istnieje możliwość ściągania FLAC'ów 24bit/96kHz albo nawet 192kHz (50kHz przeniesie bez najmniejszego problemu) myślę że nawet najlepszy analog stoi na przegranej pozycji choćby ze względu na wygodę pozyskiwania nowych nagrań i dlatego nikt nie opracuje i nie wprowadzi na rynek analogowego standardu zapisu muzyki na miarę dzisiejszych możliwości technologicznych. Zwłaszcza że masowemu klientowi wystarcza mp3.

Od Stosowania DAT-ów najlepszym specjalistą na tym Forum jest JaroMi, to On mi podał w sposób precyzyjny jak przystosowywać kasety DS aby zachowywały się tak jak kasety DAT albo jak oślepić układ rozpoznający w magnetofonie DAT aby żarł dosłownie wszystko co mu dadzą.Obecnie mam sprawny w pełni sprzęt analogowy na kasety CC [normal/ferrochrom/chrom oraz normal/chrom/metal] i z niego korzystam; dodatkowo mogę korzystać z UHER-ów REPORT 4000 S (mono) 4200 Monitor [dwuślad] 4400 czterościeżkowy.

Pozdrawiam

Zbyszek

Miałem pożyczonego ARES-a [cyfrowy Kudelski] wyjątkowo wygodny w użyciu ale rezultat końcowy sterylny wykastrowany z szumu i harmonicznych mi nie odpowiada

Najlepsze (sprawdzone) metody szczucia audiofili na siebie

1. Cyfra jest lepsza niż analog

2. analog jest lepszy od cyfry

3. najlepszy jest vinyl

4. najlepszy jest SACD

5. lampa jest lepsza od tranzystora

6. tranzystor jest lepszy od lampy

7. kable głosnikowe grają

8. kable "cyfrowe" grają

9. NOS DAC jest najlepszy

10. Ganclone jest najlepszy

..............

 

dopisywac sie Panowie, dopisywać. Wszak ogniska poglądowej "nienawiści" nie moga zagasnąć

misiomor:

Wcale nie twierdzę, że można odzyskać DVD-A albo inne "cudo" z cd. Można spróbować co nieco odzyskać lub zbłędem. Po to by na przetwornik c/a władować więcej niż 16/44.1 kHz, co generalnie jak dla mnie prowadzi do trochę lepszego dźwięku ( to akurat sprawdziłem, no i jednak lepiej brzmią nagrania upsamplowane dla mnie różnicę robi własnie zwiększenie ilości bitów), czy lepsze od orginalnego 24/(96 | 192)kHz tego nie wiem. Jestem jednak przekonany, że gdybym Ci władował kilka dodatkowych próbek, pomiędzy próbki pokazane na powyższych zrzutach, to nic byś nie usłyszał dodatkowo , bo zmiany są zbyt szybkie i tego nie słyszysz (prawdopodobnie) tak samo jak rezonasów seas-ów ( jeśli są w pobliżu i wyżej 20kHz). I tyle.

Co do filtrów cyfrowych, mówi się trudno, ktoś kiedyś tak wymyślił i tak zostało, tak jak krzywe RIAA.

FLAC i inne formaty aż tak nie miażdzą CD, by mówić o jakiejś rewolucji, tymbardziej, żeby jeszcze wydawać sporo kasy na to( jakby wyszło w formie pudełkowej). DVD-A i SACD to już było, więc czekamy nadal.

Zgadzam się ze zdaniem, że szumy tak naprawdę niewiele przeszkadzają, jeśli są w rozsądnej wielkości, a czasami są prawie całkowicie maskowane. Generalnie wydaje się, że największe znaczenie ma rozdzielczość "dużych" sygnałów.

E tam, wszytko to pikuś,

 

>Najlepsze (sprawdzone) metody szczucia audiofili na siebie

>1. Cyfra jest lepsza niż analog

>2. analog jest lepszy od cyfry

>3. najlepszy jest vinyl

>4. najlepszy jest SACD

>5. lampa jest lepsza od tranzystora

>6. tranzystor jest lepszy od lampy

>7. kable głosnikowe grają

>8. kable "cyfrowe" grają

>9. NOS DAC jest najlepszy

>10. Ganclone jest najlepszy

11. Wpisać w ogóle coś z sensem na Audiostereo, o! :D

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Właśnie słuchałem winyla na gramofonie tangencjonalnym.Zero trzasków, dynamika,piękny wokal aż zrobiło mi sie żal tych, którzy nie zaznali analoga:-)

Ani my Ich ani Oni Nas ostatecznie nie przekonają rozmawiał ślepy o kolorach a głuchy o Chopinie. Nie można nikogo odsądzać od czci wiary tylko dlatego że inaczej myśli.Mnie osobiście czeka zakup dobrej karty muzycznej z doskonałym programem do reanimacji starych nagrań robionych w dodatku na rozwalonym częściowo sprzęcie; i wiem że nie podskakując jak wesz na żydowskim kołnierzu poproszę o pomoc.A obecnie w myśl starego powiedzenia

Morituri Te Salutant Caesar

Zbyszek

>> bigos, 27 Lis 2008, 15:10

 

Upsampling i zwiększenie długości słowa (bo przecież nie ilości bitów w nagraniu) można zrobić off-line na kompie, można też on-line w filtrze cyfrowym, choćby takim:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

I ciekawe że filtr cyfrowy ma tam dwa ustawienia - sharp roll-off oraz slow roll-off. Ten pierwszy jest bardziej polecany dla sygnału wejściowego 44.1kHz - a więc walczymy żeby 20kHz jeszcze przeszło, a powyzej 22kHz wyciąć wszystko. Oczywiście taki filtr będzie miał bardzo długie pre- i post-dzwonienia. Kiedy oryginalna częstotliwość próbkowania jest wysoka, można zastosować slow roll-off, bo co nam szkodzi (dla 96kHz próbkowania) że będzie spadek rzędu 0.5dB gdzieś przy 0.3*fs a więc 29kHz? Taki filtr będzie miał dużo lepszą odpowiedź impulsową. Dlatego właśnie dobrze jest mieć oryginał nagrany z większą częstotliwością próbkowania.

 

A gadanie że filtry cyfrowe - mówi się trudno to tak jakby żałować że samochód ma koła.

 

Natomiast ilość bitów w oryginalnym nagraniu - przydaje się głównie do unikania przesterów, co można jednak zrobić również na 16-bitach tylko trzeba się trochę postarać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.