Naturalnie czyli jak?

[areczek]

Ja osobiście uważam że naturalnie to znaczy blisko temu czego słuchamy na codzień,oczywiste jest że Anny Marii Jopek nie słyszeli wszyscy na żywo,ale w pierwszej kolejności co do np.jej głosu jest to czy przypomina on głos kobiety słuchanej na żywo,bo przecież tak naprawdę barwę jej głosu przeniesie zwykły głośniczek.Dlaczego tak sądzę,ano dlatego iż głośniczek przenosi najważniejsze pasmo, z którego bez zawahania odróżnimy najprzeróżniejsze głosy.Moim zdaniem ważną kwestią jest wielkość ów głosu,waga ,czytelność,zróżnicowanie dynamiczne,na ile jest trójwymiarowy,jak mocno omawiany głos startuje z tła.Barwę i tak będzie mieć.Tutaj mam ochotę przytoczyć spór dwóch osób z których jedna twierdzi iż tuby AVANTGARDA najlepiej oddają głosy,z drugiej zaś strony inna osoba twierdzi że w żadnym wypadku tuby AVANTGARDA takiej iluzji nie oddają,rzecz jasna że w tym sporze rację ma drugi audiofil bo przecież żaden głos nie ma średnicy,czy wielkości metra,oraz nie jest płaski!!!.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )