Euro,korzysci(straty),dla kogo ta waluta

[tomek7776]

Dlaczego politycy tak usilnie chcą wprowadzić w Polsce to,czego nie chce społeczenstwo??

 

wiec policz ile zarabiaja przy korytku nasi panujacy/z kieszeni podatnika/ pensja 12,000 tys, na biuro 8-10 tys,+ dofatki pare tys. za prave we wszystkich komisjach-przelicz to na euro i masz odpowiedz, walizka zlotych rocznie pomnoz przez lata kedencji sejmu senatu i troche z ukrecenia lodow i masz milion rocznie, niezla kasa ,ale to malo uwazaja sie jasnie panujacy za prawdziwych europejczykow /tam sa rankingi najbogatszych w euro lub w dolarach a w zlotych nie ma takiej opcji-czyli trzeba wprowadzic euro jak najszybciej.PO jest partia stworzona do nic nierobienia, robienia duzo szumu medialnego przez swoje media?gazeta,dziennik,tvn/

[Redaktor]

Dlatego żebyś nie musiał bać się, że twój mercedes kupiny w FRG za euro, przy okienku w kantorze straci na wartości. No, chyba że masz też kantor.

[tomek7776]

interesujacy argument,a co z pozostalymi 35milionami polakow?

[Redaktor]

Myślisz że jesteś jeden? Każdy z nas ponosi ryzyko kursowe, czy to produkując coś na eksport, czy importując jak ty, ale także biorąc kredyty, czy zwyczajnie kupując towary. Nie jestem ekspertem, wobec tego oddaję głos ewentualnym fachowcom, o ile tacy tu są. Jednak więcej informacji na ten temat można z pewnoscią znaleźć w sieci.

[Redaktor]

Myślisz że jesteś jeden? Każdy z nas ponosi ryzyko kursowe, czy to produkując coś na eksport, czy importując jak ty, ale także biorąc kredyty, czy zwyczajnie kupując towary. Druga sprawa, to koniec możliwości spekulacyjnego chwiania kursem polskiej waluty (mam na myśli takie ataki spekulacyjne, jakie odbywają się ostatnio co jakiś czas, a także sytuacje, gdzi jedno nieprzemyślane zdanie prezydenta lub prezesa NBP wypowiedziane do dziennikarzy powodowało spadek wartości złotego). Nie jestem ekspertem, wobec tego oddaję głos ewentualnym fachowcom, o ile tacy tu są. Jednak więcej informacji na ten temat można z pewnoscią znaleźć w sieci.

[tomek7776]

zastanawiales sie jakie koszty poniesie kazdy z nas?i czy chcemy ponosic takie koszty ,w imie czyichs ambicji i interesow?

 

OFE,to wzor przeniesiony z wenezueli,i sie nie sprawdzil.

dlaczego politycy po,nie mowia co i po jakim kursie bedzie przeliczne???

ja wiem dlaczego,a TY wiesz?wiesz!

[Jaro_747]

tomek7776, 27 Lis 2008, 10:03

 

>Dlaczego politycy tak usilnie chcą wprowadzić w Polsce to,czego nie chce społeczenstwo??

 

A niby skąd wiadomo, ze społeczeństwo tego nie chce/ Tatulo Rydzyk tak podał w swojej gadzinówce?

Może zrobił ankietę wśród swoich studentów?

To może my zrobimy ankietę:

Kto jest za wprowadzeniem w Polsce Euro?

[tomek7776]

Prezydent chcial zapytac o to spoleczenstwo,ale popaprancy,senat pelen popaprancow,nie wyrazil na to zgody.

wiec mniemam,ze euro w Polsce woogole nie bedzie.

[Gość]

Założycielski pos tego wątku to taka demagoga że aż oczy bolą zwłaszcza na forum ludzi na poziomie.

[Jaro_747]

>Horst, 27 Lis 2008, 11:45

 

>wiec mniemam,ze euro w Polsce woogole nie bedzie.

 

Będzie tomuś, będzie. Może trochę później niż prędzej, ale będzie.

Prezydęta nie interesowało zdanie narodu, tylko robienie zadymy i włażenie w dupę Rydzykowi. Naród chce być w Europie czemu dał wyraz w referendum, a Kaczory chcą nas wyprowadzić na prowincję.

[Gość]

Naród JUŻ OD DAWNA był w europie...

[Jaro_747]

Engineer, 27 Lis 2008, 13:06

 

>Naród JUŻ OD DAWNA był w europie...

 

Tak, to fakt! Zostaliśmy sztucznie odcięci od Europy na 50 lat, ale historycznie, a co ważniejsze mentalnie, obyczajowo i w każdym innym sensie byliśmy tam zawsze. W tym kontekście działania Kaczyńskich można widzieć jako przedłużenie wizji komunistycznej autarkii w gomułkowskim stylu.

[Gość]

A Szwecja jest w Europie czy nie? (Euro wprowadzic nie zamierzaja)

A szwajcaria? Monako? Lichtensztajn?

[tomek7776]

moim zdaniem nie jest istota sprou CZY,lecz na JAKICH warunkach.

a tego nie wiemy,i nikt o tym nie wspomina.

to tak jak podroz w nieznane.

[Redaktor]

Każdy kraj decyduje sam, mając na względzie własne korzyści. Dania np., ktora Euro nie przyjęła, rozważa kwestię ponownie, z uwagi na spodziewane korzyści ekonomiczne. Tomek zamiast pytać tutaj nas dyletantów, powienien po prostu zapoznać się z raportami w tej sprawie, przygotowanymi dla NBP. Chyba ze nie chodzi o faktyczne informacje, tylko o zadymę, literalnie tak, jak z pomysłem referendalnym prezydenta "755 dni" Kaczyńskiego

[Gość]

W szwajcarii referenda są kkilka razy rocznie.

[tomek7776]

Jozwa,jacy Wy dyletanci,Wy sie znacie na wszystkim,hehe.

tylko jak przychodzi do konkretow i szczegolow,to zaczynaja sie osobiste wycieczki.

ja np nie wiem po jakim kursie bedzie wymieniana zlotowka,czy bedzie to jeden kurs,czy kilka?

i dla kogo jaki bedzie kurs,co z emeryturami?co z OFE?

znacie na to odpowiedzi?

[anastazy]

a o czym wy tu synkowie nieuczeni dyskutujecie?

jestescie przypadkowym społeczeństwem i macie guzik do gadania :-)

 

no dobrze, dobrze - przecież prezydęt kaczka ogłosił referendum w sprawie euro - donek i popaprańcy byli za, rydzyk pobłogosławił, naród powiedział tak i będziemy mieli jewro, coś nie pasuje, komuś?

[Jaro_747]

>Engineer, 27 Lis 2008, 13:26

 

>A Szwecja jest w Europie czy nie? (Euro wprowadzic nie zamierzaja)

>A szwajcaria? Monako? Lichtensztajn?

 

Kilka państw które broniły się przed euro teraz płacze, i chcę przystąpić do strefy euro (np. Duńczycy):

"Większość Duńczyków opowiada się za wejściem Danii do strefy euro, a także za wspólną polityką obronną i sądową w ramach Unii Europejskiej - wynika z sondażu opublikowanego w dzienniku finansowym "Borsen".

54 proc. Duńczyków poparłoby w głosowaniu przyjęcie euro. Przeciwnych jest 42 proc. ankietowanych, a 4 proc. nie ma w tej sprawie zdania.

W referendum we wrześniu 2000 r. Duńczycy odrzucili wejście do strefy euro - wypowiedziało się przeciwko temu 53,2 proc. głosujących."

[Redaktor]

"W szwajcarii referenda są kkilka razy rocznie."

 

W Szwajcarii jest całkowicie inny system sprawowania władzy, niż w jakimkolwiek kraju europejskim.

 

A co do pytań Tomka, to informacje są łatwo dostepne. Tylko ze ja w tych pytaniach nie widze żądzy wiedzy, tylko chęć namącenia w głowach: na przykład co do kursu euro wiadomo, ze nie jest on ustalony w tej chwili, tylko bedzie ustalany w okreslony sposób, w toku postepowania przygotowawczego do przyjecia waluty. Wiecej proponuję po prostu doczytać u źródeł.

[Gość]

A ja słyszałem żę szwecja ma sie dobrze dzieki temu że euro nie przyjeli , i że można zauważyc że jest przypadkowa zapewne korelacja między wejście do SE a mniejsza dynamika wzrostu PKB.

[Jaro_747]

>tomek7776, 27 Lis 2008, 13:31

 

>moim zdaniem nie jest istota sprou CZY,lecz na JAKICH warunkach.

>a tego nie wiemy,i nikt o tym nie wspomina.

 

Może w radiu Maryja nie wspominają, ja widziałem i słyszałem kilka dyskusji w których właśnie zastanawiano się nie czy wchodzić, ale jak to zrobić. W tej chwili panuje pogląd, że najbardziej newralgiczny będzie okres usztywnienia kursu złotówki co stworzy ryzyko wystawienia się na ataki spekulacyjne. Obrona przed nimi może być szalenie kosztowna, lub nawet skończyć się niepowodzeniem.

Żeby tego uniknąć należy:

-maksymalnie skrócić okres przejściowy

-zapewnić sobie wsparcie w razie ataku na złoty

-wynegocjować korzystne widełki.

 

>a tego nie wiemy,i nikt o tym nie wspomina.

 

Wiedzieć wszystkiego nie będziemy nigdy, ale nieprawdą jest, że się o tym nie mówi.

[tomek7776]

Redaktor

27 Lis 2008, 13:53

O mnie » Ignoruj » PW »

 

stat: 1973 / 2705 / 0 "W szwajcarii referenda są kkilka razy rocznie."

 

W Szwajcarii jest całkowicie inny system sprawowania władzy, niż w jakimkolwiek kraju europejskim.

 

A co do pytań Tomka, to informacje są łatwo dostepne. Tylko ze ja w tych pytaniach nie widze żądzy wiedzy, tylko chęć namącenia w głowach: na przykład co do kursu euro wiadomo, ze nie jest on ustalony w tej chwili, tylko bedzie ustalany w okreslony sposób, w toku postepowania przygotowawczego do przyjecia waluty. Wiecej proponuję po prostu doczytać u źródeł.

 

 

mylisz sie,jestem aktywnym graczem GPW,i nic nie jest w tym temacie wiadome,pelna prowizorka ,100% zywiol.

polska nie jest w zaden sposob przygotowana do przyjecie euro.nawet plany sa z "kosmosu".

[Frank]

To jest bardzo prosty temat.

Samo wprowadzenie Euro może faktycznie obciążyć w pierwszym stadium podniesieniem cen i kosztów utrzymania.

Jednak patrząc dalekowzrocznie taki zabieg jest bardzo opłacalny.

Stabilność kursów,ułatwienie exportu-importu,prostota rozliczeń,po prostu nie ma o czym dyskutować.

Większym problemem jest termin wprowadzenia tej waluty,a jest to dość skomplikowany proces.

Ta sytuacja żywo przypomina nasze wejście do Unii Europejskiej,sceptyków,przeciwników było co nie miara.

Obecnie jednak trzeba by być kompletnym niedorozwojem by kwestionować nasz unijny akces.

[jakub102]

lepszy rubel w garści niż goły frank na dupie :D

[tomek7776]

Frank

27 Lis 2008, 15:40

O mnie » Ignoruj » PW »

 

stat: 1811 / 3482 / 0 To jest bardzo prosty temat.

Samo wprowadzenie Euro może faktycznie obciążyć w pierwszym stadium podniesieniem cen i kosztów utrzymania.

Jednak patrząc dalekowzrocznie taki zabieg jest bardzo opłacalny.

Stabilność kursów,ułatwienie exportu-importu,prostota rozliczeń,po prostu nie ma o czym dyskutować.

Większym problemem jest termin wprowadzenia tej waluty,a jest to dość skomplikowany proces.

Ta sytuacja żywo przypomina nasze wejście do Unii Europejskiej,sceptyków,przeciw ników było co nie miara.

Obecnie jednak trzeba by być kompletnym niedorozwojem by kwestionować nasz unijny akces.

 

 

Frank,

czy to samo co napisales w ostatnie linijce,bylbys w stanie powiedziec stoczniowcom,i rybakom?tak na zywo ,prosto w twarz.

[Jaro_747]

>tomek7776, 27 Lis 2008, 14:15

 

>polska nie jest w zaden sposob przygotowana do przyjecie euro.nawet plany sa z "kosmosu"

 

To prezes Skrzypek zapadł w sen zimowy ;-)?

[anastazy]

a ja jestem za euro!

ja jestem za wejściem Polski do Europy i przyjęciem euro.

[Gość]

A dlaczego jakikolwiek kurs ma byc "ustalany"? Niech rynek decyduje

[Jaro_747]

>tomek7776, 27 Lis 2008, 16:28

 

>czy to samo co napisales w ostatnie linijce,bylbys w stanie powiedziec stoczniowcom,i rybakom?tak na

>zywo ,prosto w twarz.

 

Możesz nas umówić. Jak wchodziliśmy w kapitalizm, to wielu miało znacznie twardsze lądowanie. Wzrusza mnie troska PiSiorów o tzw. wielkomiejską klasę robotniczą. kiedy wreszcie zobaczymy Prezesa na pochodzie pierwszomajowym?