Jaki samochód do 70 tyś ?

[Gość]

>dziecko skibus.

Oooo, gratulacje za zdanie "na prawko" :)))

 

Poniżej idealny wóz dla skibusia:))))

[Kacperek]

Skibus, 18 Gru 2008, 21:20

>A co sądzicie o Volvo c30 ? Tak sobie przeglądam co można kupić i wygląda całkiem sympatycznie.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Pawel N.A.]

Jak by ktoś miał wątpliwości czy czekać na rozgrzanie silnika przed jazdą, cytat za instrukcją obsługi Audi:

"Nie czekać na postoju na nagrzanie silnika. Ruszać natychmiast.

Dopóki silnik nie osiągnie temperatury roboczej unikać wysokich obrotów i pełnego gazu."

[Zbig]

>Skibus

 

Volvo to bym sobie odpuścił, bo to oznacza że kupujesz liftingowanego Focusa II za mocno przesadzoną cenę. Sam Focus jest całkiem ok, ale przyznam że wnętrze dwójki jest niestety mocno paskudne - pełno wieśniackiego srebrnego plastiku i okropne wykończenie drzwi.

 

Proponuję abyś przejechał się Hondą Civic 1.8. Wykończenie wnętrza na poziomie klasy średniej, znakomita ergonomia, największy bagażnik w klasie kompaktów i absolutnie genialny system składania tylnych siedzeń. Hondowskie silniki benzynowe należą do najoszczędniejszych. Benzyna 1.8 140KM zaczyna się od 65400 a diesel 2.2 140KM od 69900 - ceny modeli 2008 w wersji Comfort, bardzo przyzwoicie wyposażonej, w zasadzie wszystko co potrzeba, plus ubezpieczenie i zimówki. Oczywiście polecam diesla.

[Skibus]

Zbig> Civic odpada z 2 powodów:

1. Fatalna widoczność

2. Koszmarny kokpit

 

Dwóch znajomych kupiło i żaden nie poleca.

[Zbig]

>Skibus

 

Jeździłem kilka razy tym Civicem, przy dużym warszawskim ruchu, i nie narzekałem na widoczność. Wydaje mi się że wszystkie kompakty mają podobną z względu na mocno wysunięte przednie szyby i grube słupki. Civic ma duże boczne lusterka a to jest podstawa przy manewrach.

 

Kokpit jest rzeczywiście trochę odjechany, ale w taki dość sympatyczny sposób, jak dla mnie. Oczywiście kwestia gustu. Ja lubię właśnie takie, prowadzone śmiała linią i bez rozdętej konsoli pośrodku, która uwiera w prawą nogę, vide Astra II na przykład.

 

Wolę zielone wskaźniki, ale te niebieskie w Hondzie nie dają tak po oczach jak "szafiry" w VW.

 

Jak chcesz samochód z dobrą widocznością to jakiś minivan, typu Corolla Verso albo Focus C Max. Teraz są promocje, za 70 tysięcy coś się znajdzie. Dość fajny jest Seat Altea na przykład.

[gutten]

"Ja lubię właśnie takie, prowadzone śmiała linią i bez rozdętej konsoli pośrodku, która uwiera w prawą nogę, vide Astra II na przykład."

 

Ta uwierająca w nogę konsola to jakaś plaga, nie wiem czy tylko w kompaktach. Moja rodzicielka jeździ nową Corollą w automacie, która przecież znacznie urosła w porównaniu do poprzednich modeli. Mother jest drobną kobietą, więc nie narzeka, natomiast ja siedzę z przykurczoną prawą nogą, żeby zrobić miejsce rozdętej konsoli właśnie.

[szumidokolalas]

tak..problem z noga mialem w Renaultcie. Teraz jezdze nudnym niemieckim samochodem i nic mnie nie uwiera...

[Skibus]

Też chyba będzie nudne niemieckie :). Jakoś bardzo mi się podoba

[Skibus]

To jest ładne wnętrze jak dla mnie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[gutten]

Ha, mnie się zawsze podobały "nudne" niemieckie wnętrza. Niby bez polotu, ale jakoś tak wszystko jest pod ręką, i wygodnie, i praktycznie, i nic nie irytuje. Wynalazki typu Honda Civic rodem ze Star Treka są dla mnie nie do przełknięcia.

[Msl72]

Witam,

 

A może "nudny, niemiecki" Opel? Dwa miesiące temu kupiłem nową Astrę 3 w wersji kombi.

Bardzo przyjemne auto do użytkowania i cena mieści się w Twoim limicie.

Prowadzi się dobrze, nieźle wyciszone i bardzo funkcjonalne wnętrze.

Wcześniej miałem Rovera serii 400 (1999) i - chociaż niechętnie się z nim rozstałem (super prowadzenie) - to do Astry przyzwyczaiłem się bardzo szybko.

 

Rozważ

Pozdrawiam

Maciek

[Zbig]

Z Oplami, oprócz tego że zazwyczaj mają jeszcze bardziej nijaki wygląd od Volkswagenów :-), jest ten problem, że jak się już wybierze wersję, opcje i dodatki i podsumuje cenę, to włosy dęba stają bo wychodzi kilkanaście tysięcy drożej od innych marek. Nie wiem jak teraz, ale poprzednie modele miały nieprecyzyjne skrzynie biegów, tak jakby drążek był w gówno wetknięty. Generalnie mam awersję do tej marki. Taksówkarz który wiózł mnie nową Vectrą, narzekał na awaryjne zawieszenie, choć o ile mi wiadomo po gwarancji jest sporo tanich przyzwoitych zamienników.

[Gość ata77]

za 70k kupisz paska z 2007 roku (o ile masz tyle na wozek - rozwój watku raczej na to nie wskazuje) skonczy sie biadolenie i proby znalezienia dobrego samochodu. ja bylem uprzedzony do VW ze wzgledu na purytanskie wykonczenie a nastepny bedzie jaki? Kolejny pasek.

[gutten]

Fakt, z cenami Opel potrafi pojechać. Ale jeśli chodzi o stronę użytkową, to Astrę Classic I wspominam dość ciepło. Często sypały się jakieś duperele, ale obywało się bez dużych i kosztownych awarii. Poza tym zamienniki były tanie jak barszcz.

Dopiero w jedenastym roku życia auto powiedziało "pas" i poszła uszczelka pod głowicą. Dojechałem do warsztatu o własnych siłach, efektownie po drodze dymiąc i strzykając gorącym olejem :-)

[gutten]

> Zbig

W kraju nad Wisłą każdy pojazd oprócz gąsienicowego ma po roku jeżdżenia "awaryjne" zawieszenie.

[piter z]

>>>co do audi to niewiem jak obecne wersje ale ja zazynam stara A4 i niestety niedaje rady :D ( niestety bo ilez mozna jezdzic jednym samochodem - a zal sprzedac bo nic wogole mu sie niedzieje )

 

chyba wykrakalem i pomogla mi dzis jakas biedna pani :( - jakies nadwyraz mocne tez to auto :)a tylko 2 gwiazdki - w vectrze poszla lampa, zderzak, przod nadkola i "podgiela" sie klapa silnika a w audi tylko lekko zagiely sie tylne drzwi ( juz sie niestety nieotworza )i kawalek nadkola - ale predkosc tez byla mala bo opel chyba niezbyt hamowal

[gutten]

Strona wjeżdżająca w tyłek zawsze bardziej cierpi niż wjeżdżana.

[Zbig]

>gutten

 

Bez przesady. Po 125 tys wymieniłem wahacze, przedtem tylko raz regulowałem geometrię z przodu, co kosztuje grosze. Amortyzatory są nadal bez zarzutu a zbliża się 160 tys.

 

W wyniku spotkań z dziurami wymieniłem 2 felgi, oponę i poduszkę amortyzatora.

[Jaro_747]

gutten, 22 Gru 2008, 00:13>

 

>Strona wjeżdżająca w tyłek zawsze bardziej cierpi niż wjeżdżana.

 

Zakładając, że cały czas mówimy o autach ;-).

[Skibus]

Wybrałem. Prawdopodobnie "trochę" więcej wydam niż przewidywałem ale co tam. Sirocco ( bo jest piękny stylistycznie + fajne ascetyczne wnętrze ) 2.0 TDI CR DPF 140 KM, DSG lub 2.0 TSI 200 KM, DSG ( jeszcze pomyślę dokładnie która wersja silnika, w każdym razie 1 z tych 2 ). Podobają mi się detale ( czujnik parkowania, panoramiczny dach itp udogodnienia ( niestety kosztują trochę ).

 

Teraz kwestia rozmów z dealerem i odczekania swojego w kolejce.

[Gość]

?A potem obudzisz się i...będzie rano, aaaa...w MPK jak zawsze pełen looz ;)

[gutten]

Samochodzik bardzo fajny, ale zmieści ci się rower?

[Skibus]

Uśmiałem się, bo pojechałem z rowerem. Wchodzę, a koleś z obsługi od razu podchodzi i pyta czy obejrzeć Sirocco. Musiałam zrobić dziwną minę, a koleś mówi, że spokojnie, nie ma problemu jestem już nastą osobą która wpada z rowerem obejrzeć ten samochód. Po zdjęciu przedniego koła i rozłożeniu kanapy spokojnie wchodzi. A po zdjęciu 2 kół to już można i o 2 rowery + bagaże bez problemu pakować. Wbrew pozorom tam jest całkiem sporo miejsca.

[Skibus]

W każdym razie dziękuję za wszystkie rady.

[Gość]

Bóg z tobą człowieku.

[Skibus]

jacchu biedaku napiszę drukowanymi: JESTEŚ PRZEZE MNIE IGNOROWANY. a to znaczy, ze Twoich wpisów nie czytam. Po co więc się męczysz ? Czy muszę zakładając temat od razu Ciebie blokować ? Tak z zasady ?

[Jaro_747]

Jacusiu kolego drogi! Tylko przed podróżą wykąp się ładnie i ubierz czyste ubranko, żeby nie nasmrodzić i nie wysmarować innych pasażerów.

[broy]

szczególnie, że z kolegą horstem jacyś wysrywani tacy

a w kanale chyba też ciemno, mokro, brudno...

chłopaki dla was wóz drabiniasty to za dużo!

[wasylak]

Czyżbyście sugerowali, że założyciel wątku tak tylko sobie mówił, że kupuje nowy rekreacyjny samochód :))?