Skocz do zawartości
IGNORED

Linux


Gość stary bej

Rekomendowane odpowiedzi

Gość stary bej

(Konto usunięte)

IBM przeglądałem i te 42 i R51, różnica to obudowa.

42-ki mają wytrzymalszą magnezową, czy tytanową, a za to się płaci , a R51 o takich samych parametrach plastykową.

Ta różnica cenowa jest dość znaczna, przy identycznych parametrach lapka.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/47993-linux/page/16/#findComment-1365313
Udostępnij na innych stronach
Gość stary bej

(Konto usunięte)

Ale sieczka na tej Bocznicy.

 

Foxbat, czy jest jakaś przystępna instrukcja (po Polsku) instalacji Archa?.

 

Ostatnio ściągnąłem Chakrę, to distro jest właśnie oparte o Archa, posiada okienkowy sposób instalacji, oparte jest na środowisku KDE 4.1.

Jest w wersji live i z możliwością instalacji na HDD, ale nie jest jakąś rewelacją, ot taki "wypadek przy pracy", takie mam zdanie.

 

Zastanawia mnie jeszcze różnica pomiędzy Archem, Slackwarem i Gentoo, w sumie to systemy dość wymagające od użytkownika, wymagające głównie wiedzy i znajomości języka angielskiego, choćby do chwili spolszczenia, jeśli istnieje taka możliwość dla wymienionych OS-ów.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/47993-linux/page/16/#findComment-1369041
Udostępnij na innych stronach

sbej

 

>Foxbat, czy jest jakaś przystępna instrukcja (po Polsku) instalacji Archa?.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

>Jest w wersji live i z możliwością instalacji na HDD, ale nie jest jakąś rewelacją, ot taki "wypadek

>przy pracy", takie mam zdanie.

 

nie jest rewelacja, nie mam pojecia, czego oczekujesz od danej dystrybucji, wodotryskow? szybkosci dzialania? latwosci obslugi? duzej ilosci pakietow?

 

>Zastanawia mnie jeszcze różnica pomiędzy Archem, Slackwarem i Gentoo, w sumie to systemy dość

>wymagające od użytkownika, wymagające głównie wiedzy i znajomości języka angielskiego, choćby do

>chwili spolszczenia, jeśli istnieje taka możliwość dla wymienionych OS-ów.

 

na temat Gentoo sie wypowiadac nie bede, z prostej przyczyny... nigdy nie bylo dane mi przysiasc nad tym systemem, no raz jakos zainstalowalem, ale z gotowych pakietow czy jakos tak i nie dane mi bylo zobaczyc to z czego Gentoo slynie...

 

Natomiast Slackware to stary znajomy... Slackware w przeciwienstwie do wielu dystrybucji z ktorymi miales pewnie do czynienia posiada organizacje skryptow startowych w stylu BSD, a nie System V (jak np. wszystkie systemy oparte o RH) dlatego pewnie bedzie Ci konfiguracja sprawiac troszke klopotu.. W z Archem jest podobnie... Slack posiada manager pakietow pkgtools (pakiety to proste paczki spakowane tarem) na tym managerze wzorowal sie tworca Archa opracowujac Pacmana... W Archu podoba mi sie doskonaly stosunek szybkosci dzialania systemu, do poswieconego mu czasu (pewnie w Gentoo da sie szybciej, odpalenie Archa tak bym mogl na nim normalnie pracowac trwalo moze z godzine razem z przelozeniem wszystkich danch) oraz genialna w prostocie konfiguracja (nie GUI, ale bdb obmyslone i opisane pliki konfiguracyjne) Niestety, jezeli szukasz systemu w ktorym np. wkladasz pendrive a system odrazu go wykrywa i podmontowuje, to musisz szukac gdzies indziej ;) (coprawda mozna stjuningowac cos co sie nazywa HAL, ale ja np. wole jak sam montuje, a nie automat) Dla mnie Arch to prosty, toporny kon roboczy :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/47993-linux/page/16/#findComment-1369327
Udostępnij na innych stronach
Gość stary bej

(Konto usunięte)

Foxbat

Bardzo dziękuję za link, ma kolejne linki i odnośniki dotyczące tej dystrybucji, więc sobie poczytam.

Przeglądając fora, spotkałem się z częstym przypadkiem polecania przez userów właśnie Archa, a żeby było ciekawiej to distro było polecane dla nawet niewyrobionych w tej materii nowicjuszy.

 

Czy naukę pływania należy zaczynać na głębokiej wodzie ?, na pewno tak, ale poznawanie Linuxa rozpoczynać od najtrudniejszych dystrybucji ? - może.

 

Wodotrysków nie oczekuję, nawet mi one przeszkadzają, po pewnym czasie są po prostu upierdliwe, choć pierwsze wrażenia są dość przyjemne wzrokowo.

Zawsze wolałem z tego powodu Gnome niż cukierkowate KDE.

Jednak stabilność, szybkość działania, duża ilość pakietów jest podstawowym warunkiem moich poszukiwań,

Doskonałe rozpoznawanie przez OS podzespołów kompa jest również nie do pominięcia, a łatwa obsługa ?, hmmm to wśród tylu "życzeń" to albo w Erze, albo u Św. Mikołaja.

W Erze tego nie mają, już pytałem, a Św. Mikołaj przychodzi raz w roku :).

 

Mówiąc kolokwialnie, jeszcze mi ręce do dupy nie przyschły i mózg nie omszał, abym sobie i w tej materii nie poradził.

 

Wspomniałeś o BSD, a owszem "bawiłem" się i tym Unixem (DesktopBSD 1.6) i popróbuję ściągniętego ostatnio PC-BSD 7.02, te Uniksy mają "coś w sobie", ale na razie nie potrafię sprecyzować co takiego mnie do nich przyciąga.

 

Powracając do meritum, o Pacman`ie w Archu słyszałem i to dużo dobrego, w Slackware o braku "piekła zależności", czy to dobre, czy złe rozwiązanie - nie wiem, Gentoo mówią że wyczynowe, bo skrojone na każdy komputer indywidualnie, ale ten długi czas jego formowania do własnych potrzeb, to jednak chyba nie dla mnie.

 

"Dla mnie Arch to prosty, toporny kon roboczy :)" i to mi się najbardziej podoba.

 

Pozdrawiam, sb

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/47993-linux/page/16/#findComment-1369432
Udostępnij na innych stronach

Miałem Slacka - super system do czasu jak zacząłem mieć ochotę na doinstalowanie czegoś. Faktycznie - piekło zależności - to jest jedyny mankament tego systemu imho.

 

Gentoo - coż... postawienie go trochę trwa. Na moim pierwszym kompie - tydzień hihi. Na szczęscie teraz na nowszym sprzęcie trwa to 2,3 dni - chodzi o pełne zoptymalizowanie, sciągnięcie pakietów, kompilacja + instalacja - do powiedzmy stanu KDE+wine+Amarok+Kmplayer

 

Po tym trudnym i długim wstępie....czasami napotykamy na problemy typu: blokujące się zależności (czasami dla optymalizacji systemy jakiś pakiet może zmienić miejsce w drzewie portów - wtedy nie można automatycznie go usunąć - potrzeba ingerencji użytkownika)

 

Gentoo wymaga wiedzy i determinacji. Nie jest to system dla każdego. Ale jak już chodzi... to brak jakichkolwiek potrzeb zmian - chyba, że akurat jest nowe KDE ;) - wtedy:

emerge --sync && emerge -Du world

i po zawodach :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/47993-linux/page/16/#findComment-1370388
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Dla ślepo zapatrzonych w Windows:

" Virus Hits Nearly 75% of Systems on Afghanistan Military Base

Details are still sparse, but both the LA Times and the U.S. News and World Report are reporting that the intrusion was severe enough to raise the INFOCON status, the information security equivalent of the DEFCON alert, and also necessitate the briefing of the president. We also don’t know the source of the attack, but signs point to state rather than non-state actors, with the most popular contenders being either Russia or China.

Even the linked news articles are shy on what operating systems are affected; however, a bit of Googling reveals that agent.btz is a Windows worm--ed. "

 

Windows rulez ;-).

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/47993-linux/page/16/#findComment-1376332
Udostępnij na innych stronach

camle, 29 Gru 2008, 20:20

 

>Ja również nie mam problemów od kiedy przeszła mi młodzieńcza fascynacja pryszczatymi ideami

>(Linuxami) i wyciągnąłem kasę z portfela na swojego pierwszego Legalnego Windowsa.

>

>Kompromis. Spokój ducha i komfort.

 

Trochę stary wpis, ale odpowiem. Na rynku dużych komputerów używanych do rozproszonych obliczeń, Linux ma ok. 80% rynku jeśli nie więcej. Na tym rynku z kolei Windows nie istnieje. Mainframe'y? Tu też mamy różne odmiany i pochodne Unix'a. W świetle tych faktów raczej nie nazywałbym Linux'a pryszczatą ideą :-)

 

Co więcej, sama filozofia tworzenia kodu pod jeden i drugi system (Winda i Linux) różnią się raczej na korzyść Linux'a. Sądzę, że albo Linux w dłuższej perspektywie zdominuje rynek PC, albo pojawi się coś zupełnie nowego...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/47993-linux/page/16/#findComment-1376335
Udostępnij na innych stronach
Gość stary bej

(Konto usunięte)

"Sądzę, że albo Linux w dłuższej perspektywie zdominuje rynek PC, albo pojawi się coś zupełnie nowego...".

 

Zgadzam się z tym stwierdzeniem, choć odżegnuję się od stwierdzenia i klasyfikowania jednych lub drugich, jak i trzecich (Mac-OS) użytkowników systemów operacyjnych, umieszczając ich w grupie "pryszczatych".

Ludzie pracują na takich systemach które spełniają ich wymagania.

Często na jednym dysku mają dwa, Windowsa i Linuxa.

Z tego co mi wiadomo, choć mogę się mylić, Mac jest systemem stworzonym raczej do obróbki poważnej grafiki, ale nie o nim ten "poemat".

 

Używam "miętówki już od dłuższego czasu i przed jej instalacją na drugim kompie powstrzymuje moich synów tylko brak możliwości pogrania w gry, zawsze coś tam się krzaczy i wynikają jakieś problemy uniemożliwiające zabawę.

Są wydawane gry pod Linuxa, jest i możliwość ściągnięcia ich z netu, chyba nawet bezpłatne (omijam piracenie), ale jeśli jest to jedyny warunek dla którego tak niektórzy niechętnie podchodzą do instalacji systemów spod znaku pingwina na HDD, to jest to dla mnie co najmniej dziwne, choć zrozumiałe, o czym w dalszej części mojego wywodu.

 

Czy komputer jest platformą do gier ?.

Jeśli już grać, to chyba większe zadowolenie i komfort osiągniemy podczas takiej zabawy na którejś z konsol podłączonej do dużej plazmy, czy LCD, a nie "walenie" w gierkę na 14-to, czy 17-to calowym monitorze.

Co do Linuxa, pomijam tu kwestię podejścia firm produkujących sterowniki do własnych urządzeń, bo w tej materii widać znaczącą poprawę.

Linux został zauważony, jak i zostali zauważeni coraz liczniejsi jego użytkownicy i ich potrzeby.

Przecież to kolejny rynek zbytu i o tym te firmy dobrze wiedzą.

 

Procentowymi danymi nie będę tu operować, ale w większości przypadków komputer + M$ = piractwo.

Zaraz odezwą się słowa sprzeciwu, "zarobki podnieście" i takie tam dyrdymały, to będziemy kupować "wartości intelektualne" i je legalnie użytkować.

 

Piractwu komputerowemu sprzyja sytuacja udostępniania gier, muzyki, filmów i czego dusza tylko zapragnie przez serwery i portale w necie, i organy ścigania właśnie tu powinny skupić swoją uwagę.

Ale to chyba osobny temat.

 

"Pryszczaty" (utrzymując to nazewnictwo) zawsze będzie twierdził że Linux to badziew.

"Siedząc" na Windowsie, grę ściągnie z neta już skrackowaną, lub sam tego dokona i z wypiekami na twarzy i zaparowanymi okularami na nosie odda się jedynej i najważniejszej czynności w życiu jaką jest przejście kolejnych plansz gry (sorry, nawet nie wiem jak się nazywa to kolejne zapisywane przejście), odchodząc od ekranu tylko w przypadku możliwości wcześniejszego, czy późniejszego zesrania się w gacie, bo chipsy ma przecież zawsze pod ręką.

 

Te niby 90% domowych użytkowników Windowsa właśnie nabijane jest przez takich "pryszczatych".

Tylko jaki procent z tych 90% posiada tego Windowsa legalnie ?, o tym się już nie pisze i nie mówi.

Nie twierdzę że Linux jest jedynym słusznym systemem, ale droga do wolności wiedzie przeważnie przez "druty kolczaste i zasieki", jakie napotykają nowicjusze na swojej drodze podejmujący próby instalacji tego OS-a.

 

Parafrazując, czyli "jaka jest zawartość cukru w cukrze" ?.

Na pewno nie 90%/1% (hahaha, te naciągane i często poparte kasą statystyki Microsoftu), bo to nie sugarfree z aspartamem, choć niektórzy utwierdzeni w swoich przekonaniach tak twierdzą, ale to chyba wynik działania toksycznych związków na ich organizm, a zwłaszcza mózg.

W większości przypadków leczenie nic tu nie poradzi i delikwent prędzej zejdzie z tego świata niż potwierdzi przydatność i zasadność użytkowania Linuxa.

 

Najważniejsze jednak jest to, że na dzień dzisiejszy mamy jeszcze możliwość wyboru systemu operacyjnego, bo gdyby nie ciągła walka z korporacjami, "systemami i układami" to już dawno mieli byśmy chipy zaszyte w dupsku, musieli byśmy myśleć jednakowo i robić jednakowo.

 

Pozdrawiam, "Ja robot".

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/47993-linux/page/16/#findComment-1380072
Udostępnij na innych stronach
Gość stary bej

(Konto usunięte)

Kolejne distro Linuxowe godne polecenia dla mało kumatych (np. takich jak ja), a chcących porzucić Windowsa.

 

Po Mincie7, którego już można pobrać od dłuższego czasu i na torrentach i na stronie http://linuxmint.pl/ , przyszła pora na "testowanie" przypadkowo wyhaczonego ze strony http://linux.softpedia.com/.

 

Mowa o Lin-X 1.1 , system po postawieniu na HDD i starcie przypomina mocno "jabłuszko". choćby z racji panelu, który jest doń podobny i również tak samo funkcjonalny.

Sama instalacja na dysku zabiera trochę więcej czasu niż przy instalacji Minta, jednak zainstalowany system odwdzięcza się większą szybkością, przynajmniej tak to zaobserwowałem.

Oparty jest na stabilnych pakieta Debiana i wynalazkach Ubuntu, więc i wybór ich jest olbrzymi.

Pobranego ze strony netowej Skypa nie musiałem naprawiać (jak miało to miejsce w Debianie), po prostu działa po zainstalowaniu.

Posiada wszystkie kodeki do odtwarzania mediów, więc nie trzeba krążyć po necie w ich poszukiwaniu.

 

Więcej problemów Linux może sprawić użytkownikom laptopów, zwłaszcza z uruchomieniem kart WiFi i bezprzewodowym dostępem do internetu.

Dla mnie laika była to dość "krótka piłka", i działa.

 

 

Hmmmmm, ale po co ja to wszystko piszę ?.

 

Proponuję zamknąć temat.

sb

post-17517-100002808 1244704279_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/47993-linux/page/16/#findComment-1384388
Udostępnij na innych stronach
  • 4 miesiące później...

Ubu-dubu;

cyt.: "Zawiodłem się. Wersja RC na mim Acerze Aspire 5315 powodowała co rusz przegrzanie i autowyłączenie laptopa. Ponoć panowie coś sknocili w jądrze przy obsłudze ACPI. Po odpaleniu wersji finalnej widzę, że dalej jest problem z chłodzeniem (nie włącza się wiatrak). Wkurzyłem się, bo jako bug było to zgłoszone bardzo dawno, tylko że dopiero w październiku ktoś się tym zajął na poważnie, bo wcześniej developerzy odpierali zarzuty twierdząc że to wina kurzu. Można sobie poczytać o problemie wpisując w google: “9.10 overheat”."

źródło:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/47993-linux/page/16/#findComment-1484258
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Próbował się ktoś z LinuxMCE; wygląda to obiecująco;

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/47993-linux/page/16/#findComment-1484974
Udostępnij na innych stronach

>wyszło Ubuntu 9.10

 

Zainstalowałem wczoraj na laptopie Dell Latitude - wiatrak działa bez problemu. Coraz bardziej mi się ten system podoba.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/47993-linux/page/16/#findComment-1485102
Udostępnij na innych stronach
Gość stary bej

(Konto usunięte)

Praca na systemie to też i przyjemność z jego użytkowania, a więc i oferowanych możliwości wizualnych.

Ciągle ich się doszukiwałem w tych systemach bardziej surowych ze środowiskiem Gnome, takich jak Debian.

W jednych dystrybucjach łatwiej te bajerki uruchomić w innych nie.

Problematycznie pracują też niektóre dystrybucje na laptopach, stąd i przerzucanie ich w celu zainstalowania tej właściwej.

Nie wiem z jakiego powodu sprawiały właśnie problemy mniejsze, bądź większe, właśnie te distra z budową plików RPM.

"Debianowe" ładnie się instalowały, a i zazwyczaj nie było z nimi problemów.

 

Właśnie kilka miesięcy temu kupiłem Della Latitude D610, w sumie żadne hallo, ale dla moich potrzeb akuratny.

No i znów poszukiwania dobrze i poprawnie działającego OSa

Tak liczyłem na Debiana, bo mimo jego surowości bardzo przypadł mi do gustu.

Ale niestety, zdarzyło się dwukrotne wyłączenie lapka w trakcie jego pracy.

To chyba przegrzanie procka powodowało czarny migający ekran, porażka.

 

Minta porzuciłem ze względu na "zapychanie" się katalogu TEMP pobieranymi plikami, niby dysk HDD wolny w nadmiarze, a system komunikował o braku na nim miejsca.

Winę ponosił wspomniany plik, który gromadził dane równolegle z zapisywanymi na dysku.

Odkryłem to w poszukiwaniu przyczyny takiego zjawiska.

Poza tym dla "pierwszakow" system super, opisywałem go we wcześniejszych wpisach.

 

Nie będę się rozpisywał jakie systemy gościłem na lapku, bo i tak jak widzę wpis zaczyna być obszerny.

 

Ostatecznie pracuję na Ubuntu, ale w wersji 8.04.3 LTD.

Dlaczego nie na 9.04, czy 9.10 ? a dlatego że ta wersja jest ciągle uaktualniana i dopracowywana, poprawiane są istniejące błędy.

Przewidywalny i gwarantowany przez deweloperów czas wsparcia dla poprawek i zabezpieczeń to 3 lata.

Distro jest całkowicie po polsku, a to dla wielu użytkowników również cenna właściwość.

Chyba jego dopracowywanie skutkuje tym że nawet przy sporym obciążeniu procesora 1.6 GHz jest on ledwo ciepły i wszystko pracuje stabilnie.

Przy innych systemach, w miejscu zamontowania procesora obudowa lapka była nawet bardzo ciepła, pomimo pracującego wiatraczka.

W 9.04, czy 9.10 ciągłe nowinki robią z nas testerów, nie ma się co napalać na tego typu distra, a najnowsze jak Fedora 12 Alfa wręcz opisują w instalacji że, dokonujemy ich (instalacji) na własną odpowiedzialność.

 

LinuxMCE 8.10 to raczej multimedialna odmiana Linuxa, tak samo jak i Mythbuntu, z możliwością podłączenia do TV i jej działanie bardziej skierowane jest na rozrywkę niż na pracę.

Ale mogę się mylić.

Płytki obu distr mam, ale testowałem tylko to drugie distro.

Po instalacji pracuje na dość ubogim, acz szybkim, Xfce.

Owszem można i w Synapticu włączyć opcje dla KDE, czy Gnome i przy powtórnym logowaniu pracować na tych środowiskach, ale po co grzebać.

Niedoświadczony jak grzebie to na pewno coś zje..... .

 

Pozdrawiam, sb

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/47993-linux/page/16/#findComment-1485825
Udostępnij na innych stronach
Gość stary bej

(Konto usunięte)

Acha, LinukxMCE 8.10 to tak naprawdę Kubuntu 8.10, więc nie ma się czym podniecać.

Sprawdzałem to poprzez całe dzisiejsze popołudnie, uaktualniał się dwukrotnie aż do wersji Kubuntu 9.10, czyli niedawno wypuszczonej.

Mało stabilny i grzeje procka.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/47993-linux/page/16/#findComment-1486561
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Sprawdzał ktoś takie cudo

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ? Kopara mi opadła :-P Genialne.

A co do dystrybucji, to u mnie najpierw był Debian. Progeny Debian się to chyba nazywało i było oparte o wersję 2.2 potato. Czysty przypadek, chciałem zobaczyć co to za cudo ten Linux i kupiłem gazetę z dołączoną taką właśnie dystybucją. Niedługo potem miałem Debiana 3.0. Byłem bardzo zadowolony. Wersja 3.1 niestety mnie rozczarowała. Albo może i stety, bo zacząłem dalsze poszukiwania i trafiłem na Slackware :) Dla mnie nr.1 jeśli chodzi o Linux. Tyle, że chcąc lepiej poznać jego skrypty startowe zainstalowałem FreeBSD 5.3. FreeBSD to najdłużej, bo blisko 5 lat, samodzielny i jedyny system goszczący na moim biurku. Bawiłem się kiedyś laptopem dell b130 i udało się z tym systemem uruchomić kartę wi-fi :) Polecam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/47993-linux/page/16/#findComment-1493567
Udostępnij na innych stronach
Gość stary bej

(Konto usunięte)

Aby "podejść" do FreeBSD 7.2-Release, czy któregokolwiek z Unixów to niestety ale mam za małą wiedzę.

Owszem "ćwiczyłem" DesktopBSD i PCBSD bo ich instalacja na HDD nie wymagała myślenia przy ustalaniu partycji dysku, na tym się wykładałem.

A w w/w wszystko przebiegało z automatu, tylko klik i naprzód :))

Niestety "schody" (dla mnie) zaczynały się później, jak chciałem zainstalować komunikator Skype i parę drobniejszych programów z którymi pracuję na co dzień.

Nie mogłem sobie z tym poradzić, z tego co pamiętam miałem też problem z audio, nawet jak już zainstalowałem tego Skypa.

Z tego samego powodu nie rzucam się na instalację Linuksow, czyli Slackware, Gentoo czy Archa - brak dostatecznej wiedzy.

Owszem zamiast Gentoo można spróbować i Vlos, ale zawsze w OSach Gentoo pochodnych proces instalacji trwa wieki, a końcowy efekt po-instalacyjny nie zawsze wróży sukcesu.

Można spróbować i Gentoo-podobnego Sabayona, ale jest to przeładowany system rożnymi programami.

Niby Gentoo ma installera automatycznego, ale w ten sposób stawiając system na dysku można się liczyć z problemami podczas instalacji, jest niedopracowany i o tym było głośno na portalach.

Arch posiada również swój zamiennik, czyli Chakrę i tu z instalacją przez nowicjusza jest lepiej.

Mnie Chakra nie "pasiła".

sb

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/47993-linux/page/16/#findComment-1497261
Udostępnij na innych stronach
Gość stary bej

(Konto usunięte)

Skoro Skype wymaga emulacji na FreeBSD i jemu pochodnych Unixach to faktycznie odpada, nie mój stopień zaawansowania, a nie boję się przyznać żem przy cienki w tej materii.

Dzięki za wyjaśnienie.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/47993-linux/page/16/#findComment-1498153
Udostępnij na innych stronach
Gość stary bej

(Konto usunięte)

Przepraszam że wpis po wpisie, ale takie pytanie z ostatniej chwili.

Dlaczego przy przenoszeniu plików z pendriva na dysk i odwrotnie pojawiają się jakieś dziwne pliki pomiędzy przenoszonymi o nazwie Thumbs.db ?

Później "walczę" z tym na dysku i usuwam z różnych katalogów.

Czy te nadpisane pliki, jeśli to pliki, mają jakieś znaczenie dla właściwych tych z podglądem ?

Bo to że w katalogu TEMP zbierają się tymczasowe pliki o rozmiarze tych pobieranych, niejako ich kopie, to wiem i ten katalog sukcesywnie czyszczę.

 

Pozdrawiam sb

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/47993-linux/page/16/#findComment-1498288
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) :))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/47993-linux/page/16/#findComment-1498393
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...
Gość stary bej

(Konto usunięte)

Iryys

Nie podziękowałem Ci za wyjaśnienie problemu, co niniejszym czynię, DZIĘKUJĘ.

Jednak nie wydaje mi się że wyjaśnienie problemu tkwi w systemie M$ i jego przywarach.

To osobny punkt interpretacji i nie należy do głównego wątku tematycznego.

 

Zatwardziałych Linuksowców zapraszam do odwiedzenia kolejnej "wypatrzonej" przeze mnie strony netu, właśnie pobrałem z niej Red Hata 9 o kodowej nazwie shrike, w pełni legalnego.

Może czas na kolejne wyzwania zmierzające do WOLNOŚCI ?

 

http://iso.linuxquestions.org/

 

Pozdrawiam, sb

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/47993-linux/page/16/#findComment-1513462
Udostępnij na innych stronach

Jako fedorolubny powinienem się zainteresować, chociaż w czym lepsza może się okazać ta dystrybucja? Można mieć to samo w postaci CentOS. Ja tam wole trochę ryzyka i najnowsze sterowniki na czasie kosztem oczywiście stabilności. :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/47993-linux/page/16/#findComment-1515250
Udostępnij na innych stronach
Gość stary bej

(Konto usunięte)

Slav

Jak wolność, to i wolność wyboru distra :)))

Ot jak tylko natknąłem się na RH to i chciałem się z Wami podzielić "znaleziskiem" :)))

A że jest to wersja wcześniejsza to i zapewne stabilna, choć RH10, chyba płatna, też nie powinna mieć tych denerwujących akcji z brakiem stabilności, przecież jej poletkiem doświadczalnym jest Fedora.

Skoro o niej mowa, to instalując jej wersję nomber* 12, zaraz po premierze, musiałem szybko zrezygnować.

Tak się szybko system wysypał, ale już po dwóch tygodniach po tejże premierze wszystko chodziło cacy.

Ja się "bawię" w te testy stabilności i takie tam, na staruszku Dellu D610 i jeśli wszystko ładnie się na nim "przyjmuje" zabawa trwa dalej z programami.

Czyli powoli małymi kroczkami się rozwijam.

Czy starczy mi cierpliwości na takie zabawy ?, chyba tak, bo bardzo lubię Linuksa.

 

Pozdrawiam, sb

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/47993-linux/page/16/#findComment-1515262
Udostępnij na innych stronach

Twierdzenie, że Linux jest systemem "dla ludzi inteligentnych i odpowiedzialnych", a Windows dla "klikaczy-idiotów" jest głęboko niesprawiedliwe i obraża MOJĄ inteligencję. To już nie te czasy (25-30 lat temu), kiedy komputer DOMOWY był zabawką samą w sobie i sam z siebie był "czymś". Dzisiaj pecet zrósł się z naszym życiem prawie jak telewizor, lub nawet bardziej. Zarabiamy na komputerze, piszemy dokumenty na komputerze, płacimy przez internet, kontaktujemy się z bliskimi, itp. Czy ktoś uważałby za zaletę telewizor, który jest dla "nieidiotów", bo przy każdej zmianie kanałów w kablówce trzeba byłoby samemu kompilować wsad i flashować pamięć w procku?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/47993-linux/page/16/#findComment-1515466
Udostępnij na innych stronach

>k.mik, 5 Gru 2009, 13:39

 

>Twierdzenie, że Linux jest systemem "dla ludzi inteligentnych i odpowiedzialnych", a Windows dla

>"klikaczy-idiotów" jest głęboko niesprawiedliwe

 

Nie brak fanatyków takich czy innych systemów, ale świadczy to bardziej o ich amatorszczyźnie niż o samych systemach. Każdy system ma swoje zady i walety i każdy w miarę dopracowany może chodzić dobrze lub źle w dużej mierze dzięki pracy admina. Faktem jest, że klikacz-idota pod Windowsami może w pełni rozwinąć skrzydła a Linuks szybko go ukarze.

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/47993-linux/page/16/#findComment-1515518
Udostępnij na innych stronach
Gość cadam

(Konto usunięte)

Nie każdy musi być informatykiem. Gates osiągną sukces, bo zrozumiał, że komputer powinien potrafić obsługiwać każdy kto potrafi czytać. Jeśli komputer czy telefon sprawia trudności w obsłudze dla osoby, która nie jest analfabetą, to znaczy, że jest źle zaprojektowany.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/47993-linux/page/16/#findComment-1515527
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.