Skocz do zawartości
IGNORED

Common Rail


misiomor

Rekomendowane odpowiedzi

Prawda,

 

liczniki pokazują średnio 10% zawyżone wartości, jeśli wierzyć wskazaniom GPS...

 

Samochód Jeep Commander Limited. To mój pierwszy diesel i muszę powiedzieć, że 3 litrowy silnik Mercedes'a spisuje się znakomicie.

Dziś widziałem CR-a bijącego wszelkie rekordy. Było to Volvo V70 D5 za którym jechałem. Dym walił z niego taki (przy starcie siwy, potem czarny), że nic nie widziałem zza niego, musiałem też przejść na wewnętrzny obieg jak za szambochlajem. Nigdy wcześniej nie widziałem tak kopcącej osobówki, tylko najgorsze Kamazy mogły się z nim równać.

 

5 garów, CR i marka droga w częściach - niewykluczone że klient "okazyjnie" kupił "nowoczesny wóz w dobrym stanie" i teraz ma zagwozdkę jak mechanik mu powiedział "8k" albo ASO - jeszcze więcej.

 

W tym wszystkim najśmieszniejsze jest to, że w S70/V70 montowali zacnego diesla 2.5 I5 Audi o mocy 140HP, a potem zastąpili go własnym opracowaniem CR o podobnej pojemnosci i niewiele większej mocy.

misiomor

20 Maj 2009, 18:52

O mnie » Ignoruj » PW »

 

stat: 1811 / 2718 / 0 Dziś widziałem CR-a bijącego wszelkie rekordy. Było to Volvo V70 D5 za którym jechałem. Dym walił z niego taki (przy starcie siwy, potem czarny), że nic nie widziałem zza niego, musiałem też przejść na wewnętrzny obieg jak za szambochlajem. Nigdy wcześniej nie widziałem tak kopcącej osobówki, tylko najgorsze Kamazy mogły się z nim równać.

 

5 garów, CR i marka droga w częściach - niewykluczone że klient "okazyjnie" kupił "nowoczesny wóz w dobrym stanie" i teraz ma zagwozdkę jak mechanik mu powiedział "8k" albo ASO - jeszcze więcej.

 

W tym wszystkim najśmieszniejsze jest to, że w S70/V70 montowali zacnego diesla 2.5 I5 Audi o mocy 140HP, a potem zastąpili go własnym opracowaniem CR o podobnej pojemnosci i niewiele większej mocy.

 

 

D5 volvo,to jeden z najlepszych silnikow diesla na swiecie.najoszczedniejszy,najbardziej elestyczny,ma rewelacyjne przyspieszenie,bije na glowe 2,5tdi 5 cylindrowe audi.

aczkolwiek do kultury pracy bmw 3,0d to mu troche brakuje.

o silnikach toyoty,forda i innych gownach nie wspominam.

>> tomek7776, 20 Maj 2009, 21:27

 

Nie twierdzę że D5 jest zły w sensie osiągów, spalania, kultury pracy itd. Jednak wiem ile kosztują części Volvo (brat ma S40) i na myśl o wymianie wtrysków CR w tym silniku aż mnie ciarki przechodzą. Pewnie właściciel "parowozu" za którym dzisiaj jechałem miał silnego stresa z tego powodu.

 

Znajomemu padł w takim wynalazku rozrząd (kompletna masakra) po 30Mm a więc na gwarancji.

ja nigdy nie trafilem na zly egzemplarz D5,ale nie twierdze ze sa niezniszczalne,chodz potrafia przejechac 400tys km,bez jakichkolwiek napraw,z wiekszymi przebiegami nie spotkalem.

ale klienci szukaja tzw "okazji",wiec widok kopcacego D5,nalezy potraktowac w kategorii "okazyjnie kupionych"(czytaj TANIO")

Ojjj... Można się naciąć.

Swojego klekota szukałem prawie 3 miesiące.

Oczywiście jak każdy szukałem igiełki z max wypasem.

Z biegiem czasu wypasu ubywało na rzecz stanu technicznego.

A handlarze potrafią czynić cuuuda.

W swoim poszedłem na kompromis.

W rozsądnych pieniądzach zawsze coś musi być. Tylko trzeba się zdecydować co.

Styrana , najechane kilometry , czy świeżo po wyciągnięciu z przystanku autobusowego.

Skończyły się czasy okazji.

Ja swoje kupiłem do poprawek lakierniczych. Auto pomimo parktronika przód i tył było porysowane i podrapane. A przód z racji ganiania z dużymi prędkościami na trasach wypiaskowany.

Wolałem dać do polakierowania pewne elementy niż kupować lakierniczą igłę z tym samym przebiegiem zrobionym dookoła komina. I dlatego zawiechę oprócz amorów mam 100% w oryginale i jeszcze wszystko się dobrze trzyma.

Nie bierze oleju , po otwarciu korka na zimnym silniku leci dymek jak z tlącego się papierosa. Żadnych przedmuchów , ani kopcenia. Pali na dotyk.

Takie same auto - prawdziwą igłę znalazłem z przebiegiem o połowę mniejszym droższe o 19000zł !!

Więc jak widzę okazje - " igły " 530D za 20.000zł to współczuje nabywcą...

Oglądałem takie wszystkie poniżej 200 000km z oryginalnymi ;) książkami. Jakież one były " oryginalne ". Ale już sam stan auta NIE.

Raczej nikt nie kupuje diesla do tego jeszcze kombi żeby stał w garażu.

Trzeba sobie zadać trochę trudu zanim się na coś skusi.

Wtedy mamy pojęcie na co zwracać uwagę i czego się wystrzegać.

Znajomemu padła pompa w E39 525TDS. Przy przebiegu coś 360tyś. Jakież było jego zdziwienie jak podczas naprawy wyszło że ma nalatane ponad 500.000 KM!!

Tak więc nie dziwmy się zadowolonym , nieświadomym posiadaczom "parowozów" z niewielkimi przebiegami.

mozna kupic tanio - zapraszam do Wloszech ;)))

jestem teraz w Toskanii, do wyboru do koloru - obite wszystkie elementy...do kupienia za "rozsadne" pieniadze. Handlarzyna podszpachluje, pomaluje i bedzie cacy :)))

no i prosze.... Ford, Fiat i Renault - miszczowie awaryjnosci... :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 4 tygodnie później...

Nie ma się co dziwić że taka Toyota wyrobiła sobie klasę bezawaryjności skoro w latach 90tych nawet elektryczne szyby to był rarytas w Corolli. Im mniej bajerów tym mniej do zepsucia się.

"no i proszę.... Ford, Fiat i Renault - mistrzowie awaryjności... :)"

Raczej ten kto kupuje auta jak wyżej nie pakuje w nie dużych pieniędzy i raczej unika serwisów...

 

A z drugiej strony od lat wzór bezawaryjności Porsche 911 - tan kogo na nie stać - to stać na drogie , dobre serwisy gdzie wszystko jest wymieniane zanim zdąży paść...

  • 2 tygodnie później...

Tak to mniej więcej wyglada u mnie. Niestety warunki były średnio sprzyjające ale to i tak nie ma znaczenia - przynajmniej nie dla IV biegu, od którego na filmiku zaczyna się przyśpieszanie.

Słuchając rozumu....

WOW!!!

To jest TO ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>> saczek_XTRM, 30 Cze 2009, 19:21

 

"Szybko opada" - to raczej pułap na jakim jest moment między 2200 a 3000 jest wysoko za sprawą turba. Żeby nie opadała szybko, moc musiałaby być o wiele większa.

trudno wogole porownywac ten silnik z innymi dislami, to jest klasa sam dla siebie, po nim dlugo dlugo nic w tym temacie, dlatego uzywane bemki z tym silnikiem sa drogie jesli w nie najgorszym stanie...

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Przyznaję, bardzo dobry silnik :)

Największym szokiem dla osób, które są przyzwyczajone do "zwyczajnych" czterocylindrówek dizla- jest jedwabista, praktycznie bezwibracyjna praca tego silnika.

>>misiomor, 30 Cze 2009, 20:13

 

>>> saczek_XTRM, 30 Cze 2009, 19:21

>

>"Szybko opada" - to raczej pułap na jakim jest moment między 2200 a 3000 jest wysoko za sprawą

>turba. Żeby nie opadała szybko, moc musiałaby być o wiele większa.

 

pewnie masz racje...zreszta to nie jest najbardziej udane strojenie, co widac zreszta na wykresie albo cos szwankuje od 2100-2300obr/min. Chcialbym tu jeszcze zobaczyc wykres ladowania turbo - wszystko byloby jak na dloni...

  • 1 miesiąc później...

...

A tak się kończy głupota...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kazde nowe diesle sa fajne dopuki sie nie popsuja :)

Dla mnie wyznacznikiem diesla byl motor 1.9 TDI o oznaczeniu ASV. Zwykla pompa rotacyjna, poprawione niedorobki z poprzednich modeli. Super ekonomia i fajne przyrosty.

A dlaczego się psują ???

Większość zainteresowanych dieslami myśli o maksymalnych oszczędnościach .

Znałem gościa który do nowego mietka CDI od nowości lał opał.

Kiedyś na giełdzie spotkałem innego który stwierdził ze do Audi V6 2,5TDI leje olej mineralny i jest wszystko OK.A taki olej w kanałach smarowania turbiny przepala się tworząc nagar który z kolei zawęża przepływ oleju prowadząc do zatarcia turbiny.

W służbówkach to już norma że jeszcze rozrusznik się kręci a kierowca 1-dynka i do dechy.

Ale są i tacy co autami firmowymi robią po 400-450 tyś i nie ma z nimi żadnych problemów.

Tak wiec jak dbasz - tak masz. A przy dzisiejszych wyżyłowanych silnikach trzeba dbać co się leje czym filtruje oraz umiejętnie zaczynać i kończyć jazdę.

koleś co do mietka CDI leje opał to wyjątek. Nie słyszałem osobiście o takich idiotach. Diesle się psują często a naprawy są bardzo drogie. Jeśli przewidzimy przy zakupie przynajmniej jedną awarię silnika to zakup diesla okazuje się bezsensowny.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.