Common Rail

[Vitold_MAN]

rzeczywiscie misiomor widze ze nazwa kodowa om602 zaistniala rowniez w 290d

ale to jedyny silnik z tej seri z bezpsosrednim wtryskiem pierwsze om602 byly z komora wstepna

5 cylindrowa jednostka

montowana tylko w w201 i 124 !

[misiomor]

>> Vitold_MAN, 12 Sty 2009, 16:37

 

Ten 250d to był w ogóle dziwny silnik - wolnossący, a w W210 moc miał niewiele niższą niż 290TD, do tego przy 5000 rpm. I mimo że słabszy, wszelkie zużycia paliwa jak i emisję CO2 ma wyższe.

[tomek7776]

misiomor

12 Sty 2009, 16:04

O mnie » Ignoruj » PW »

 

stat: 1683 / 2587 / 0 >> opteron, 12 Sty 2009, 15:25

 

Mój dobrze, od dotknięcia.

 

U brata był problem - kręciło się go a on kopcił i kopcił zupełnie jak lokomotywa z filmiku. Po zmianie z mineralnego Mobila 15W40 na półsyntetyk Valvoline MaxLife 10W40 poprawiło sie trochę, ale nie na długo. Potem instalacja paliwowa została dodatkowo naruszona zapowietrzeniem i było coraz gorzej. Aż do wymiany zawora regulacji kąta wtrysku, silnik jak nowy. Ciekawe że Mobila brał ok 2dm3 między wymianami co 15Mm, a Valvoline - nic nie bierze mimo że półsyntetyk.

 

BTW - jestem w przededniu zmiany smarowidła. Czy rzeczywiście Elf Excellum LDX ma taką wielką przewagę nad innymi olejkami w dziedzinie wyciszania zaworów z hydraulicznym kasowaniem luzów? Czy jednak zalać go Valvoline SynPower - jest rozlewany w Holandii co pozwala mieć nadzieję że nie spaprali go zanadto.

[tomek7776]

bo valvoline MaxLife,to specjalny olej,do takich zuzytych silnikow.dostal w stanach nawet nagrode.

moze go zastosuj do wyciszenia zaworow,aczkolwiek powodem klekotania moze byc rowniez zuzyta pompa oleju.

[misiomor]

Mi na razie nic nie klekocze, silnik pracuje dobrze. Zastanawiam się tylko czy lać zwykły syntetyk ale pewny, czy może zostać przy Elf'ie. Na MaxLife (syntetyk) przyjdzie czas jak konsumpcja zwykłego będzie powyżej 1dm3 na 20Mm. Na razie nie ma nawet 0.5dm3.

 

Co prawda po godzinie jazdy z prędkością bliską maksymalnej zgłosił olstand minimum, ale jak się zatrzymałem i odczekałem 5min, na bagnecie było dobrze choć przy dolnej kresce. Pewnie się rozchlapał po silniku, a czujniki w W210 krzyczą kiedy jest jeszcze spory zapas, tak było z olejem do nivomatu i płynem do spryskiwaczy. Dla świętego spokoju dolałem 0.5dm3, choć wymiana oleju już za 2Mm (a przejechał na nim 18Mm).

[Vitold_MAN]

misiomor dlaczego dziwny? taki jak kazdy w sumei najlepszy silnik z seri om601 602 603

 

ja mialem wszystkie z tej seri w 124 i w201 kazdy przetestowany teraz w w202 mam 250d 20 v

i twierdze ze to jeden z najlepszych silnikow merca

to nic innego jak om601 czy 602 ale 5 cylindrowy silnik ekonomiczny i dynamiczny

i bardzooooooooooooooooooooooooooooooooooo trwały

[misiomor]

5000 rpm w dieslu to dość niestandardowe rozwiązanie, dlatego piszę że jest dziwny. Nie znaczy że zły, przebiegi robi duże.

[misiomor]

>> Opteron, Tomek7776

 

Dzięki za rady, mam jeszcze 1600km na przemyślenia. Pewnie skończy się na SynPower.

[dj_zibi]

3 diesle w domu, wszystkie pala od kopa. Największy problem ma Audi z silnikiem R5 2,5TDI ale to ze względu na dość słaby akumulator. Golf III 1,9TDI jak i Passek 2005 1,9TDI paliły od kopa nawet stojąc na dworze przy -24*C

[opteron]

misiomor, 12 Sty 2009, 17:42

 

>>> Opteron, Tomek7776

>

>Dzięki za rady, mam jeszcze 1600km na przemyślenia. Pewnie skończy się na SynPower.

 

Nikt tu ameryki nie odkrył... :-) A z olejem to moim zdaniem odejdź od elfa, jak zaczną się tłuc szklanki to sobie wymienisz i tyle. Daj później znać co wybrałeś.

[misiomor]

O podwyższonej lepkości Elfa może świadczyć to zdarzenie z czujnikiem - po dłuższej pracy na 3000 - 3500rpm olej się rozchlapał i został na górze bo jest lepki. A czujnik przypeniał jak to w Mercach.

 

Dlatego chyba śmignę do InterCars po SynPower'a, a jak coś by się zaczęło dziać, to albo robótka albo może MaxLife.

[saczek_XTRM]

>>misiomor

 

nie patrz na nazwę, tylko na klasę oleju wg norm. Reszta to tylko reklama, tak jak ten cały Magnatec.

[misiomor]

>> saczek_XTRM, 12 Sty 2009, 20:54

 

One wszystkie mają SL/CF oraz A3/B3/B4. Problem polega na tym że der polnische untermenschen bardzo nie lubią płacić i producenci (albo sprytni dystrybutorzy) się dostosowują, oferując towar - delikatnie mówiąc - nie trzymający norm na opakowaniu, za to tanio. Na targu w mieście koło mnie jest gość który handluje proszkami do prania, słodyczami, puszkami rybnymi itd. przywożonymi prosto z Reichu. Jakoś daje radę z tego żyć, choć tanio u niego nie jest.

 

Kupując np. Mobila możemy mieć szczęście jeżeli w środku będzie Lotos o takich samych cyferkach wokół W. Dlatego IMHO Valvoline jest mniej ryzykowny, bo niezbyt popularny i rozlewany w Holandii. A Mobila bym nie wlał nawet kupowanego u szkopów, nawet nówki potrafią go brać.

[misiomor]

PS. A (wy)Castrol jakoś źle mi się kojarzy.

[Frank]

"Kupując np. Mobila możemy mieć szczęście jeżeli w środku będzie Lotos o takich samych cyferkach wokół W."

 

To bzdury,to był problem parę lat temu,zjawisko w dodatku nie było powszechne.

Najszybciej na oleju potrafią oszukać podczas wymiany w warsztacie,niestety trzeba stać nad karkiem i pilnować.

Ale to też zjawisko chyba obecnie unikatowe,choć znałem przypadki niezgodności zawartości w beczce w stosunku do oryginału,właściciel warsztatu stwierdził: "frajerzy i tak nie rozróżnią jednej marki od drugiej".

Zresztą ,warsztaty nieautoryzowane to temat na zupełnie inny wątek.

[misiomor]

>> Frank, 13 Sty 2009, 06:34

 

Skoro problem był parę lat temu, to nie takie chyba bzdury, zwłaszcza kiedy klient taki jak ja nie ma praktycznie żadnych możliwości sprawdzenia - poza wlewaniem oleju i przejechaniem 100Mm. Tyle że wtedy jeżeli coś się popsuje to i tak nie będę dokładnie wiedział dlaczego.

 

Fakt oferowania gorszych ale (nie zawsze nawet) tańszych w detalu produktów na polskim rynku mamy w przypadku proszków do prania. Tu efekt widać od razu - i jakoś ten gość sprzedający drogo proszki z Niemiec klientów ma.

[opteron]

Rozmawiałem dzisiaj z kolegą który opisał ciekawe doświadczenie ze swojej uczelni.

Mianowicie silnik zasilany olejem rzepakowym to nic nowego, jednak smarowany już tak :-) Istniały de fakto dwa główne problemy, mianowicie pierwszy to higroskopijność oleju rzepakowego a drugi to "psucie" się w stosunkowo krótkim czasie. Jednak udało się pogodzić jedno i drugie smarując silnik na bieżąco zmienianym olejem prosto z baku :-)

[misiomor]

>> opteron, 13 Sty 2009, 17:31

 

Czy ten silnik to był common rail?

[opteron]

misiomor, 13 Sty 2009, 18:05

 

>>> opteron, 13 Sty 2009, 17:31

>

>Czy ten silnik to był common rail?

 

Nie, CR jest najbardziej wybredny jeśli chodzi o zmianę rodzaju paliwa. O ile w PD lub VP zatankujesz paliwo np bioester to nie będziesz odczuwał żadnych negatywnych skutków prócz zapachu frytek. Paliwo mimo że gęstsze wtłaczane będzie do komór bez większych problemów. Natomiast w CR paliwo dozowane jest na podstawie czasu, tutaj bioester powoduje problemy od samego startu aż po poważny spadek mocy dlatego że gęstszego paliwa przy tym samym ciśnieniu mniej "wpłynie". Aby CR mógł poprawnie pracować pod bioestrem musi mieć zmieniony przynajmniej soft.

[misiomor]

>> opteron, 13 Sty 2009, 20:53

 

W sumie to nie dziwne z tym CR na biodieslu - większe ciśnienie, węższy kanał w tym piezoelektrycznym zaworku a więc silniejsza zależność od lepkości paliwa.

 

Tak czy siak wiem jedno - nigdy Common Raila. Albo klasyczny klekot albo benzyna. A ponieważ ten pierwszy ma swoje zalety a nowych w najbliższej przyszłości nie będzie, trzeba dbać. Stąd te dylematy odnośnie smarowidła.

[andrea29]

Mam CR'a. Stan licznika: >180k km. Jeździ chętnie zaraz po uruchomieniu silnika (be zwzględu na panującą temp.), b. spokojnie ale i chętnie wchodzi na obroty (tak do 100-120km/h - to chyba jego ulubione prędkości). W papierach ma V maks do 195km/h ale nie sprawdzałem. 165 idzie bez problemu to wiem na pewno.

Wolę go w tym zakresie 3.pierwszych biegów niż 138KM BMW ;)

Zapala mi do -22st bez problemu (garażowany pod chmurką).

Spalanie (jakbym i kiedy bym nie jeździł): do 6,3 ON/100km. (Paliwo z ORLEN, ew. BP.)

Z silnikiem jeszcze nic nie robiłem (2,0 HDI 110KM.)

Lubię to autko (Cytryna).

 

Aha, przejechałem różnymi ok. 700k km.

[andrea29]

Olej full syntetyk, obecnie Castrol (taki lał poprzedni właściciel, więc kontynuuję.)

Nie zauważyłem, żeby mi brał olej (sprawdzam dość regularnie).

[opteron]

misiomor, 13 Sty 2009, 23:01

 

>W sumie to nie dziwne z tym CR na biodieslu - większe ciśnienie, węższy kanał w tym

>piezoelektrycznym zaworku a więc silniejsza zależność od lepkości paliwa.

Sory może to ja trochę się nieprecyzyjnie wyraziłem, w CR dawkę paliwa określa się między innymi przez czas otwarcia wtryskiwacza. Czas oraz ciśnienie to samo, jednak paliwa o większej lepkości mniej zostanie wtłoczone niż ON, należy zrobić korektę w sofcie która to uwzględni, dobrze jest też zmienić wtryskiwacze. Ktoś zapyta czy warto, jesli się dużo jezdzi to moim zdaniem warto ale nie tylko ze względu na cenę. Osobiście jestem zwolennikiem bioestrów, ilość cetanowa takiego paliwa jest wyższa aż o 3 punkty niż ON który trzyma wszystkie normy. Zmiana wtryskiwaczy pozwoli zachować dotychczasową moc maksymalną a podczas korekty programu można iść w górę. Bio ma też znacznie lepsze właściwości smarne niż stosunkowo suchy ON i nie zawiera siarki. Niewiele niższa wartość energetyczna będzie nieodczuwalna a po korekcie nawet sytuację można odwrócić. Wcale bym się nie zdziwił gdyby się okazało że współczesne CR będą o WIELE mniej awaryjne na bio niż zwykłym ON a wiele wskazuje na to że właśnie tak może być.

[misiomor]

>> opteron, 14 Sty 2009, 10:45

 

Chodziło mi o to że CR wymaga przeróbek celem prawidłowej pracy na bioestrach.

 

Do zwykłego klekota można lać ON, a można też rzepak z Biedronki i nic nie trzeba przerabiać (chyba że w zimę chcemy jeździć na czystym rzepaku). Ostatnio agencje donosiły o chirurgu - plastyku który jeździł na tłuszczu odsysanym swoim pacjentom. Powstał problem kiedy stał się zbyt pazerny i odsysał za dużo powodując uszkodzenia ciała.

[gutten]

misiomor, 14 Sty 2009, 10:55

 

"Ostatnio agencje donosiły o chirurgu - plastyku który

jeździł na tłuszczu odsysanym swoim pacjentom. Powstał problem kiedy stał się zbyt pazerny i odsysał

za dużo powodując uszkodzenia ciała."

 

Gdyby zatrudnił się w rzeźni miałby mniejszy problem i więcej wysokalorycznego paliwa. Choć nie wykluczam, że tłuszcz z dobrze odżywionych pacjentek mógł mieć nadzwyczajne właściwości pędne.

[misiomor]

>> gutten, 14 Sty 2009, 12:22

 

Ja myślę że on trochę za bardzo przejął się walką z Globalnym Ocipieniem i przestał działać racjonalnie. Po prostu kiedy odsysał tłuszcz, uruchamiał mu się silny psychologiczny mechanizm nagrody.

 

A tłuszcz z rzeźni to idzie do parówek i innych przysmaków, które są za kg chyba nieco droższe niż paliwo.

 

Słyszałem też o gościu który przerabiał na paliwo rozjechane na drodze zwierzęta, tzw. "roadkill" - dlaczego ci anglosasi umieją tworzyć takie ładne i zwięzłe słowa trafiające w sedno a my nie... Polscy miłośnicy zwierzątek nie posiadali się z oburzenia że ich fafik miałby robić za biodiesla.

[misiomor]

Może wykształcenie tych pacjentek miało jakieś znaczenie dla własności pędnych tłuszczu:

 

[Frank]

Hehe, Porsche CR ,no ...

Tiptronic S

Silnik Liczba cylindrów 6

Pojemność 2967 cm³

Położenie silnika Z przodu

Maksymalna moc (DIN) 176 kW (240 bhp)

przy liczbie obrotów 4000-4400 obr/min

Maks. moment obrotowy 550 Nm

przy liczbie obrotów 2000-2250 obr/min

Stopień sprężania 16,8:1

Tiptronic S

Osiągi Prędkość maksymalna 214 km/h

Przyspieszenie 0-100 km/h 8,3 sekund

Przyspieszenie 0-160 km/h 23,5 sekund

Elastyczność (80-120 km/h) 10,1 sekund

Tiptronic S

Skrzynia biegów Tiptronic S tak

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[misiomor]

>> Frank, 14 Sty 2009, 19:08

 

Taki produkt jakie oczekiwania rynku. Wystawiający bardzo złe świadectwo oczekiwaniom rynku. Dewaluacja marki, węgorz z drobiu w opakowaniu zastępczym - zwłaszcza że VW Touareg są mocniejsze diesle. Takie czasy - może jak Porsche w końcu definitywnie przejmie VW, ten ostatni stanie się luksusową marką Porsche.

[Raziel]

Generalnie diesle powinny być tam gdzie ich miejsce. W ciężarówkach o traktorach.