Skocz do zawartości
IGNORED

Klub Dobrej Whisky


Gość ata77

Rekomendowane odpowiedzi

  • Redaktorzy

Monkey Shoulder - blend Glenfiddich, Balvenie i Kininvie. Słodkawy, owocowy (głownie w zapachu), ale nie ulepkowaty. Pierwsze uderzenie bardzo intensywne i atakujące raczej nos niż język, z zauważalnie osłabionym finishem nie pozbawionym zadziorności nut cynamonu.

 

monkey-shoulder.jpg

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Gość nudel1306

(Konto usunięte)

Jako, ze temat nieco usycha postanowilem go nieco podlac potokiem slow o pewnym zlotym trunku... Konkretnie to Glenkinchie 12yo.

Zaczne standardowo od aromatu tej whisky, poniewaz jest bardzo przyjemny tzn. delikatny. Na pierwszym planie jablka, jakies cytrusy potem gruszki i kwiatki, a wszystko to przeplecione jest nutami karmelu. Ogolnie rzecz biorac ladna kompozycja. Walory smakowe... Mozna powiedziec, ze ta whisky smakuje jak plynny jedwab - jest bardzo delikatna, ale 43% dodaja jej nieco charakteru. Pierwszy cios to lekko wyczuwalna goryczka surowej deski w polaczeniu z cytrusami, jablkami i innymi suszonymi owocami. Na samym koncu pozegnaja nas delikatne nieco trawiasto-karmelowe aromaty. Finish jest lagodny i nie znika zbyt szybko. Bardzo dobra choc nie najtansza whisky, zdecydowanie godna polecenia, a przynajmniej warta sprobowania.

post-25103-0-23237200-1342875025_thumb.jpg

Jako, ze temat nieco usycha postanowilem go nieco podlac potokiem slow o pewnym zlotym trunku... Konkretnie to Glenkinchie 12yo.

Zaczne standardowo od aromatu tej whisky, poniewaz jest bardzo przyjemny tzn. delikatny. Na pierwszym planie jablka, jakies cytrusy potem gruszki i kwiatki, a wszystko to przeplecione jest nutami karmelu. Ogolnie rzecz biorac ladna kompozycja. Walory smakowe... Mozna powiedziec, ze ta whisky smakuje jak plynny jedwab - jest bardzo delikatna, ale 43% dodaja jej nieco charakteru. Pierwszy cios to lekko wyczuwalna goryczka surowej deski w polaczeniu z cytrusami, jablkami i innymi suszonymi owocami. Na samym koncu pozegnaja nas delikatne nieco trawiasto-karmelowe aromaty. Finish jest lagodny i nie znika zbyt szybko. Bardzo dobra choc nie najtansza whisky, zdecydowanie godna polecenia, a przynajmniej warta sprobowania.

 

Bardzo, bardzo dobra ale ... 10yo była lepsza niestety i jest już bardzo trudna do dostania.

Obie sa jednymi z moich faworytów.

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

Gość nudel1306

(Konto usunięte)

...tak pieknie i poetycko piszecie Panowie...piszcie dalej ...a ja bede pil...

 

Hehe dobre... W zapasie mam jeszcze jedna whisky, ale o niej naskrobie cos pozniej, a tymczasem na zdrowie Panowie;]

 

Bardzo, bardzo dobra ale ... 10yo była lepsza niestety i jest już bardzo trudna do dostania.

Obie sa jednymi z moich faworytów.

 

Pozdro

 

Hmm... 10yo nie pilem niestety, ale nie spodziewalem sie rowniez, ze ta whisky bedzie tak milusia i ogolnie bardzo dobra. Myslalem, ze to bedzie cos w stylu Glenlivet 12yo lub Glenfiddich, ale przyznam szczerze, ze to jest raczej nieco lepsza whisky. Glenfiddich nie ma w sobie tyle karmelu, ale tez brakuje mu nieco wykopu... Gdyby tak panowie z Glenfiddich'a wypuscili na rynek wersje 46% do tego non-chill filtered to mogloby to miec na prawde ciekawy smak...

Swietnie ze napisaliscie cos o Glenkinchie 12yo, bo bardzo bylem ciekawy opini o tej whisky wlasnie.Teraz na pewno sprobuje.

 

Ja osobiscie ostatnio delektowalem sie :

 

- Woodford Reserve ( swietny burbon, dosyc zdecydowany smak i duza glebia )

- Glenfiddich 18yo ( bardzo zrownowazony smak )

- Jack Daniels single barrel ( mocny, dosyc ostry. Zazwyczaj tego nie robie ale akurat tego pilem z kostka lodu i swietnie smakowal, szczegolnie w upalne wieczory )

 

Ciagle sie zastanawiam nad Talisker Destillery Edition, cena wysoka ale trzeba bedzie w koncu sprobowac :)

Ciagle sie zastanawiam nad Talisker Destillery Edition, cena wysoka ale trzeba bedzie w koncu sprobowac :)

 

Spróbuj lepiej Taliskier 57 North. Nie pożałujesz. Ok. 300 zł/0.7l niestety.

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

Moze napiszesz cos wiecej o doznaniach z Talisker 57 North ? Nie jestem pewnie czy az tak mocna whisky mi podejdzie.

Co do cen to w Monachium mam tego Taliskera za 58 euro. Widze ze w Polsce drogo...

 

Z ostatnio probowanych zapomnialem napisac :

Glenmorangie Quinta Ruban - dobra jakosciowo whisky, ale mocny smak gorzkiej czekolady mi nie podszedl niestety.

 

Pozdrowionka :)

Zerknij ze dwie, trzy strony wstecz, napisałem troche o nim.

 

Nie uzywam nowomowy marketingowej np. o rozlewającym bukiecie wiórów modrzewiowych i moim finiszu nastepnego dnia rano, podobnie jak o miodowej średnicy i aksamitnym basie.

 

Uważam że wart jest i ceny i walorów i jakości jaką prezentuje. Moc jest absolutnie do zaakceptowania, szczególnie od drugiego strzału. Wtedy jej sie nie czuje. Oczywiście w odpowiednim momencie nalezy powiedzieć dość.

 

Moim zdaniem rewelacyjny łyskacz z górnej półki, ciekawy i odróżniający się pozytywnie od innych.

 

Zerknij też na inne moje posty to zobaczysz moje preferencje i moich faworytów i porównaj ze swoimi. Wtedy dostaniesz odpowiedź czy mamy podobne gusta i czy warto zaufać mojej ocenie.

 

Pozdro

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

...ostatnio pilem Grants'a(zwyklego) ale tak zagubiona butelke z przed lat okolo 10 ...smakowal jak 12letni Glenfiddich...to samo...

wszystko schodzi na psy...byle opakowanie ladne bylo i juz...

Edytowane przez fish75

''Polacy maja wszystkie przymioty, oprocz zmyslu politycznego'' Winston Churchill

wszystko schodzi na psy...byle opakowanie ladne bylo i juz...

 

... dlatego praktycznie nie dotykam żadnych blended, szczególnie ze stajni JW czy Ballantines. Czerwony JW działa na mnie jak płachta na byka, dla odmiany z tej półki cenowej kupiłem sobie ostatnio J&B.

Granatowego Jasia nigdy nie lubiłem, na tej półce zabija go Chivas Royal Salute 21yo. Czasami skosztuję złotego JW.

 

Dlatego do "codziennego uzywania" zostały praktycznie tylko podstawowe single malt choć np. Glenfidisha 12yo (malta pierwszego wyboru w knajpach) też staram się unikać, na tej półce preferuję Glenlivetta 12yo.

 

Pozdro

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

to jak zwykly 10letni Grants smakuje jak 12letni Glenfiddish to co to bedzie za 10 lat???

...ach gdzie jestescie lokalne browary o gorzelniach nie wspomne?

''Polacy maja wszystkie przymioty, oprocz zmyslu politycznego'' Winston Churchill

Gość nudel1306

(Konto usunięte)

... dlatego praktycznie nie dotykam żadnych blended, szczególnie ze stajni JW czy Ballantines. Czerwony JW działa na mnie jak płachta na byka, dla odmiany z tej półki cenowej kupiłem sobie ostatnio J&B.

Granatowego Jasia nigdy nie lubiłem, na tej półce zabija go Chivas Royal Salute 21yo. Czasami skosztuję złotego JW.

 

Dlatego do "codziennego uzywania" zostały praktycznie tylko podstawowe single malt choć np. Glenfidisha 12yo (malta pierwszego wyboru w knajpach) też staram się unikać, na tej półce preferuję Glenlivetta 12yo.

 

Pozdro

 

Hmm... Glenlivet 12yo jest moim zdaniem ciutke gorszy od Glenfiddich'a 12yo dlatego, ze jest bezplciowy. Nie jest zbyt aromatyczny i smak tez nie powala na kolana jest poprostu delikatny i poprawny smakowo, ale nic wiecej... Moim skromnym zdaniem jest slabszy nawet od 12 letniego Bushmills'a... ale to tylko moje zdanie. Co do Czerwonego Jasia to nawet szkoda gadac...

Zgadzam sie, Glenlivet 12yo nie powala na kolana, dokladnie takie samo mialem odczucie. Dla mnie nawet troche za mdly, zbyt duzo wanilii jest. Glenfiddich 12yo jest zedecydowanie lepszy. Ale za to podobno Glenlivet 18yo to jest to, nie pilem , jestem ciekawy opinii.

Gość nudel1306

(Konto usunięte)

Zgadzam sie, Glenlivet 12yo nie powala na kolana, dokladnie takie samo mialem odczucie. Dla mnie nawet troche za mdly, zbyt duzo wanilii jest. Glenfiddich 12yo jest zedecydowanie lepszy. Ale za to podobno Glenlivet 18yo to jest to, nie pilem , jestem ciekawy opinii.

 

Rowniez ciekaw jestem jak smakuje 18stka Glenlivet'a nie pilem, ale wydaje mi sie, ze cudow tez nie ma sie co spodziewac... Chociaz kto wie... 18 Glenfiddich'a jest sporo lepsza od 12 a wiec moze sa jekies nadzieje?

18kę Glenliveta piłem "kiedyś", nie pamiętam jak smakowała, na pewno była z tych delikatnych, wiek rasowy to i smak lepszy niż 12-ki. Teraz mam w barku 15-kę i miałem tą specjalną edycję, o której wspomniałem stronę wcześniej. Wypiłem ale nic specjalnego ... już o niej zapomńiałem. Z delikatnych i przystępnych cenowo Glenkinchie jest debeściak.

 

Co do 12-ek to Glenfidish stał się zbyt popularny i właśnie Glenlivet jest dla mnie lepszą odmianą malta pierwszego wyboru z najniższej półki cenowej. Oba kupuję w niemieckim Realu zamiennie, czasem można wyrwać 0,7l za 20 EUR.

 

Pozdro

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Gość nudel1306

(Konto usunięte)

18kę Glenliveta piłem "kiedyś", nie pamiętam jak smakowała, na pewno była z tych delikatnych, wiek rasowy to i smak lepszy niż 12-ki. Teraz mam w barku 15-kę i miałem tą specjalną edycję, o której wspomniałem stronę wcześniej. Wypiłem ale nic specjalnego ... już o niej zapomńiałem. Z delikatnych i przystępnych cenowo Glenkinchie jest debeściak.

 

Co do 12-ek to Glenfidish stał się zbyt popularny i właśnie Glenlivet jest dla mnie lepszą odmianą malta pierwszego wyboru z najniższej półki cenowej. Oba kupuję w niemieckim Realu zamiennie, czasem można wyrwać 0,7l za 20 EUR.

 

Pozdro

 

Hehe... Wlasnie tego sie boje, ze 18stka bedzie tylko nieco lepsza, a jej koszt juz duzo wyzszy. Co do cen to zgadzam sie w 100% bo na prawde mozna wychaczyc np. Glenfiddich'a 12yo za 25euro z kompletem szklaneczek. Glenkinchie rzeczywiscie jedna z lepszych delikatnych whisky, ale dorzucilbym jeszcze do tego towarzystwa np. Balvenie, Macallan i mojego faworyta w tej dziedzinie czyli Cardhu - polecam.

post-25103-0-24438300-1343414310_thumb.jpg

Edytowane przez nudel1306

Balvenie wcale nie jest delikatna. Ale 21yo rządzi.

 

BTW po co mi te szklaneczki? Przecież one za darmochę nie są.

 

Pozdro.

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Gość nudel1306

(Konto usunięte)

Balvenie wcale nie jest delikatna. Ale 21yo rządzi.

 

BTW po co mi te szklaneczki? Przecież one za darmochę nie są.

 

Pozdro.

 

Balvenie 12yo jest moim zdaniem delikatny i moglbym w tym temacie troche polemizowac. Co do szklaneczek to faktycznie raczej mi one rowniez nie sa do szczescia potrzebne poniewaz uzywam zawsze tej samej. Zreszta w promocyjnych opakowaniach sa to zazwyczaj szklanki do picia whisky z lodem czego ja osobiscie nie praktykuje bo to poprostu do bani jest...

pzdr

Fajna dyskusja.

Moim skromnym zdaniem Balvenie 12yo jest to swietna whisky i wg mnie to ta z tych delikatniejszych.

Glenkinchie musze w takim razie sprobowac koniecznie.

Glenliveta 18yo moze kiedys sprobuje, ale jak kolega wypil i zapomnial to podejrzewam ze to nic ekscytujacego niestety, a za poprawna whisky szkoda przeplacac.

pcomp, smieszna sprawa bo tez czesto kupuje whisky w Niemieckim Realu :

a co do szklaneczek bardzo wam polecam Riedel Vinum Single Malt , cudowne szklo chociaz cholernie drogie, jedna szklanka kosztuje 18 euro, ale uwierzcie mi naprawde warto.

41680-3.jpg

Gość nudel1306

(Konto usunięte)

Fajna dyskusja.

Moim skromnym zdaniem Balvenie 12yo jest to swietna whisky i wg mnie to ta z tych delikatniejszych.

Glenkinchie musze w takim razie sprobowac koniecznie.

Glenliveta 18yo moze kiedys sprobuje, ale jak kolega wypil i zapomnial to podejrzewam ze to nic ekscytujacego niestety, a za poprawna whisky szkoda przeplacac.

pcomp, smieszna sprawa bo tez czesto kupuje whisky w Niemieckim Realu :

a co do szklaneczek bardzo wam polecam Riedel Vinum Single Malt , cudowne szklo chociaz cholernie drogie, jedna szklanka kosztuje 18 euro, ale uwierzcie mi naprawde warto.

41680-3.jpg

 

Co do Balvenie 12yo to popieram. Faktem jest tez ze szkoda przeplacac za poprawna whisky skoro za mniej mozna miec wiecej;]

Apropos szkla... Bardzo ladne sie wydaje, ale moim skromnym zdaniem za duza srednice ma na ''wylocie''. Ja wole bardziej zwezone u gory. Inaczej to mi wiekszosc aromatow spod traby ucieka...

pzdr

Gość partick

(Konto usunięte)

Apropos szkla... Bardzo ladne sie wydaje, ale moim skromnym zdaniem za duza srednice ma na ''wylocie''.

 

tak się właśnie czystą whisky podaje (nawet w trochę smuklejszym szkle), aczkolwiek oczywiście niekoniecznie szkło nie musi być w tej chorej cenie.

Gość nudel1306

(Konto usunięte)

Na próbę piłem kiedyś z podobnych szklaneczek i szybko wróciłem do Glencairn Glass - uciekało mi dużo aromatu, zapach nie był tak skupiony i intensywny.

 

Zgadzam sie w 100% z ta wypowiedzia. Roznie sie pije whisky, ale niektorych rzeczy poprostu nie da sie przeskoczyc. Proponuje zwrocic uwage na to z jakiego szkla korzysta sam Ralfy w swoich recenzjach na youtube na przyklad. Mysle, ze wzrok mam jeszcze calkiem dobry i jego szklaneczka jest jednak zwezana u gory co moim zdaniem ma swoje niezaprzeczalne walory. Nikogo uczyc nie bede jedynie moge cos zaproponowac lub podpowiedziec. To jak kazdy pije whisky zalezy od wlasnego ''widzi mi sie''. Jezeli ktos pije z innych szkiel to prosze bardzo... Przeciez mamy demokracje;]

pzdr

no tak, czegóż innego można byłoby się spodziewać jak nie uczenia Szkotów audiofilskiego picia whisky.

 

Drogi patrick

 

Nikt nikogo nie poucza, tylko jako miłośnik whisky SM pozwoliłem sobie napisać osobiste doświadczenia i spostrzeżenia dotyczące wpływu szkła na smak i aromat.

 

Jak ktoś ma ochotę niech pije z weka po ogórkach -jak komuś tak lepiej smakuje - jego sprawa.

 

pzdr

Heh, ale ozywilem dyskusje :)

 

Pije z tych szklanek poniewaz mi bardzo odpowiadaja, osobiscie nie lubie zwezanych do gory , szczegolnie przy nierozcienczonej whisky.

Oczywiscie zdaje sobie sprawe jak ksztalt szklanki wplywa na walory zapachowe, ale mi osobiscie te najbardziej odpowiadaja.

 

Poza tym mysle ze firma Riedel nie wyprodukowalaby czegos bez sensu :) to w sumie jedna z najlepszych firm na swiecie produkujacych szklo.

A tak z innej beczki, probowal ktos moze Talisker 18yo ? Duzo rozni sie od 10yo ? Przymierzam sie do kupna.

 

Pozdrawiam wszystkich :)

Gość nudel1306

(Konto usunięte)

Heh, ale ozywilem dyskusje :)

 

Pije z tych szklanek poniewaz mi bardzo odpowiadaja, osobiscie nie lubie zwezanych do gory , szczegolnie przy nierozcienczonej whisky.

Oczywiscie zdaje sobie sprawe jak ksztalt szklanki wplywa na walory zapachowe, ale mi osobiscie te najbardziej odpowiadaja.

 

Poza tym mysle ze firma Riedel nie wyprodukowalaby czegos bez sensu :) to w sumie jedna z najlepszych firm na swiecie produkujacych szklo.

A tak z innej beczki, probowal ktos moze Talisker 18yo ? Duzo rozni sie od 10yo ? Przymierzam sie do kupna.

 

Pozdrawiam wszystkich :)

 

Ladne szklo i nie tylko do whisky posiada w ofercie firma Schoot Zwiesel.

Probowalem juz szklo Schott Zwiesel.Probowalem tez inne topowe marki jak Villeroy&Boch czy Iittala, szukalem dla siebie szkla przy ktorym juz chcialbym pozostac.

 

Musze powiedziec ze Riedel pobil wszystkich na leb na szyje, w mojej opinii oczywiscie.

Produkty tej marki charakteryzuja sie tym, ze szklo jest ultra cienkie a ich ksztalt jest bardzo dobrze przemyslany pod katem walorow zapachowych kazdego rodzaju trunku.

Mam tez kufle do piwa Riedel Overture, picie z tego szkla to naprawde czysta przyjemnosc.

 

Firma chyba jednak najbardziej slynie z Kieliszka do wina czeronego Sommeliers Bordeaux Grand Cru ( pojemnosc 0.86 litra, cena okolo 75 euro za jedna sztuke ).

Na wiekszosci topowych degustacji wina czerwonego na swiecie uzywane sa wlasnie te kieliszki.

 

Pozdrawiam :)

Prezent od zony :)

 

60253071033695126989.jpg

 

 

teraz mysle co by sobie kupic coby dobrze sie czytalo: cos slodkiego w typie Glenlivet 12YO czy pojsc w Islay (jeszcze nic nie pilem z Islay, kusi mnie Caol Ila) :))

Hegel H80 | Chord Hugo 2 | Dynaudio Excite X14

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.