Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  459 członków

Harbeth Klub
IGNORED

HARBETH Club


Gość wojtasjazz

Rekomendowane odpowiedzi

Gość jamówię

(Konto usunięte)

Dziś w ramach gimnastyki postawiłem swoje Harbeciątka na standach SSC, standach które z Matrixami tworzą jeden nierozerwalny organizm,standach, których do tej pory nie dało się zastąpić innymi.Niestety tak jak w przypadku Matrix 805-SSC występuje doskonała symbioza tak Harbethy są fizjologicznie związane ze Skylanami i myślę sobie,że właściciele trójek stawjający swoje Harbethy na innych podstawach powinni chociaż spróbować ustawienia na Skylanach, jak na razie nie widzę alternatywy,płynność, wypełnienie i tak już bogatej średnicy oraz stereofonia są pyszne,bas jest pięknie prowadzony, wszystko wydaje się być akuratne,dopełnione i poukładane.Jeżeli kiedyś będę chciał postawić moje trójeczki na czymś innym niż Skylany, to będzie to tzw droga azjatycka, czyli lekkie otwarte standy,zobaczymy ,czy to pożądany kierunek rozwoju, ale póki co nawet nie patrzę na wschód,połączenie Harbethp3esr-Skylan pogrążą mnie w mojej małej nirvanie.

Tak czytam o tych jedynie słusznych podstawkach pod trójki i zastanawiam się, dlaczego na tak wielu zdjęciach widać Harbethy na tzw. krzesłach, drewnianych lub metalowych. Widziałem to na wielu fotkach , mam na myśli te "chude" nogi podstawek. Ciekawe jaka jest między nimi różnica.

Dziś w ramach gimnastyki postawiłem swoje Harbeciątka na standach SSC, standach które z Matrixami tworzą jeden nierozerwalny organizm,standach, których do tej pory nie dało się zastąpić innymi.Niestety tak jak w przypadku Matrix 805-SSC występuje doskonała symbioza tak Harbethy są fizjologicznie związane ze Skylanami i myślę sobie,że właściciele trójek stawjający swoje Harbethy na innych podstawach powinni chociaż spróbować ustawienia na Skylanach, jak na razie nie widzę alternatywy,płynność, wypełnienie i tak już bogatej średnicy oraz stereofonia są pyszne,bas jest pięknie prowadzony, wszystko wydaje się być akuratne,dopełnione i poukładane.Jeżeli kiedyś będę chciał postawić moje trójeczki na czymś innym niż Skylany, to będzie to tzw droga azjatycka, czyli lekkie otwarte standy,zobaczymy ,czy to pożądany kierunek rozwoju, ale póki co nawet nie patrzę na wschód,połączenie Harbethp3esr-Skylan pogrążą mnie w mojej małej nirvanie.

 

Masz jakiś procent od sprzedaży tych standów?

Bo wygląda jak byś nie słuchał na czymś innym.

Taki marketingowy bełkot bije z Twoich wypowiedzi.

 

Pozdro

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Coś ta Twoja radość jak to nazwałeś zalatuje mi marketngiem i tyle.

 

Nie było moją intencją urażenie Ciebie. Na skylanach, tak jak i na Harnethach świat się nie kończy, a w internecie niestety bardzo czesto radość z zakupu i dzielenie się szczęściem często nie bywa autentyczna.

 

Miłego sluchania życzę, radości i ... bardziej wywazonego jezyk z mniejsza iloscia frazesow marketingowych.

Pozdro

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Gość jamówię

(Konto usunięte)

Coś ta Twoja radość jak to nazwałeś zalatuje mi marketngiem i tyle.

 

w internecie niestety bardzo czesto radość z zakupu i dzielenie się szczęściem często nie bywa autentyczna.

 

 

 

Jeśli Twoje pojmowanie świata sprowadza się do ubogiego śledzenia teorii spiskowych, to mogę tylko wyrazić żal i zwyczajnie po ludzku Ci współczuć.Wątek Harbetha jest jednym z moich ulubionych od dawna, wiele się tu dowiedziałem i dzięki obecności fajnych ludzi stefek, intenser, BlueMax i inni cieszę sie wybitnym dzwiekiem w moich 4 ścianach, bądź łaskaw nie zatruwać mi tej radości-koniec offtopu

Najgorsze co może być na miłym forum, to osoba która wcina się , krytykuje, oczernia i myśli , że jest takimi wpisami coś wnosi do dyskusji. Nie oceniam wyżej wymienionych podstawek, nie słuchałem swoich Harbethów na nich, tylko słucham na tzw, drewnianym krześle, a raczej taboret :) Możliwe, że dużo wnoszą do dźwięku, możliwe , że dużo zyskałbym zmieniając swoje podstawki.

 

Na obecną chwilę jestem niedowiarkiem, tak jak byłem w kwestii przewodów, igły gramofonowej, zwracania uwagi na akustykę pomieszczenia.Moje poglądy zmieniają się w miarę sprawdzania jaki faktycznie ma wpływ na dźwięk każdy z elementów. Teraz doceniam przewody , igłę i pomieszczenie do którego planuje przenieść będzie miało wiele elementów na które kiedyś nie wydałbym złamanej złotówki.

 

Myślę, że nawet jak coś nam nie do końca podoba się lub ciężko uwierzyć , to lepiej wstrzymać się z krytykowaniem i samemu sprawdzić. A nawet jak nie usłyszymy różnicy, to możliwe , że nasze uszy tego zwyczajnie nie usłyszały...

Wybacz kolego ale twój wpis jest po prostu prymitywny,Skylany są na całym świecie kojarzone z Harbethami a ten wątek jest poświęcony tym kolumnom i różnym konfiguracją z nimi związanymi.Natomiast jeśli radość człowieka, który sprawił sobie przyjemność kupując Harbethy i Skylany i dzieli się tym w przeznaczonym do tego wątku nazywasz bełkotem, to masz poważny problem psychiczny i może postaraj się leczyć go gdzie indziej a nie syf tam gdzie została jeszcze miła atmosfera, wcale nie tak oczywista na tym forum.

Co do standów to nie masz bladego pojęcia, ile i jakie przećwiczyłem w domu , więc może idź gdzie indziej głosić swoje rewelacje i pozwól innym cieszyć się życiem!

Jeszcze nie tak dawno zachwycałeś się dżwiekiem B&W i to był totalny bełkot ........i co euforia minęła bo nie mogła trwać długo bo 'ocierałeś się o wrodzona głuchotę'.

Teraz Harbethy powiadasz.......... i tu się zgadzam że to są kolumny warte posłuchania i wpięcia do systemu ale ważna jest amplifikacja i zależnie od modelu powinna być dobrze przemyślana.Powoli zaczynasz rozumieć gdzie 'słychać audiofilski dzwon' bez pytania a gdzie jest on ........

Edytowane przez Magnepan
Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Panowie, nie róbcie rozpierduchy w tym wątku. Tu było dotychczas naprawdę sympatycznie i w większości merytorycznie. Szkoda wyciągać jakieś stare sprawy, co to ma za znaczenie czego kto kiedy słuchał. Ważne, żeby w końcu dojść do czegoś co sprawia prawdziwą radość a Harbethy mają potencjał do tego, żeby ta radość trwała latami. Mam nadzieję, że obędzie się bez riposty. Pozdrawiam wszystkich posiadaczy Harbetha :)

Bluemax, nie planuję żadnych potyczek z fanami Harbethów bo to doskonały brand, ale cieszę się że jamówię wreszcie dojrzał do dobrego dżwięku i sprawił sobie

w końcu fajne kolumnienki. Jeszcze kilka miesięcy temu za dżwięk B&W chciał się dać pokroić ......

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Wszyscy dojrzewamy i musimy na własnej kieszeni dojść do czegoś dobrego w końcu. Niestety nie da się tak od razu kupić czegoś dobrego do końca życia. Bez doświadczenia ani rusz. Najlepiej własnego, czasem może ktoś pomóc po drodze ale niestety trudno jest odróżnić ziarno od plew i dobre rady od złych. Ja też nie od razu doszedłem do Harbetha tak jak pewnie Ty do Magnepana (też doskonały, uczciwy brand z uczciwymi cenami, jak jeszcze tylko dosłownie parę innych w obecnych czasach).

Masz rację,najlepsze są własne doświadczenia które jednak bez wsparcia przyjaznych nam osób nie zafunkcjonują.Jeśli ktoś podaje przyjazną dłoń a ktoś zaczyna ją gryżć

bez powodu to często powstają nieporozumienia i wzajemne antagonizmy które w konsekwencji znajdują odzwierciedlenie na co dzień i forum AS.Prztyczek w nos nie

oznacza koniec naszych wyobrażeń o audio i naszych przyzwyczajeń ale powinien skłaniać do konstruktywnych przemyśleń które czasami póżno bo póżno ale triumfują.

Jak to mówią lepiej póżno niż wcale i takie motto powinno być obowiązkiem każdego z nas.Pozdrawiam fanów dobrego dżwieku z Harbethów i nowicjusza który pieje

meandry z zachwytu na temat brzmienia małych monitorków.

Gość jamówię

(Konto usunięte)

Powstrzymam się od riposty dla dobra wątku, dodam tylko, bo to clou opowieści o B&W,chodzi o model MATRIX 805 to ma FUNDAMENTALNE znaczenie i nadal sie nimi zachwycam-eot

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

meandry z zachwytu na temat brzmienia małych monitorków.

 

Bo te małe monitorki graja naprawdę genialnie więc wcale się nie dziwię. IMHO grają co najmniej równie dobrze jak którykolwiek inny model Harbetha tyle że w małych pomieszczeniach. Nie piszę o M40.1 bo tych nie słuchałem.

A ja dla dobra wątku napiszę, że mam w tej chwili w salonie odsłuchowym trzy pary kolumn, na których moge grać, cztery wzmaki ale najczęściej słucham SHL5 z lampą bo je najbardziej lubię. Ale wcale nie dostaję orgazmu i nie sikam po rajtuzach, że to najlepsze co mnie mogło spotkać w życiu i że toto jest najlepsze na świecie. Harbethy to bardzo dobre kolumny, trafiają w moje gusta ale nie piszę frazesów marketingowych, cytuję: "Harbethy są fizjologicznie związane ze Skylanami i myślę sobie,że właściciele trójek stawjający swoje Harbethy na innych podstawach powinni chociaż spróbować ustawienia na Skylanach, jak na razie nie widzę alternatywy,płynność, wypełnienie i tak już bogatej średnicy oraz stereofonia są pyszne,bas jest pięknie prowadzony, wszystko wydaje się być akuratne,dopełnione i poukładane."

Powinno się ten tekst sprzedać dystrybutorom Skylana do zamieszczania na stronie, dostaniesz tantiemy.

Mam taką zasadę, że nigdy nie mówię nigdy i nie zdziwię się jak te 3-ki w innym pomieszczeniu z innym wzmakiem i na innych gatunkach muzy zagraja rewelacynie na odwróconej doniczce na kwiatki.

 

Jesli kogoś uraziłem to przepraszam, nie było to moim celem.

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

I tutaj zgadzam się z przedmówcą , bo zauważyłem jak mnie pamięć nie myli cztery rodzaje podstawek pod Harbethami. Można to łatwo sprawdzić na pierwszej lepszej wyszukiwarce, nie sądzę, że na innych podstawkach dźwięk nie jest tak piękny jak na chwalonych Skylan. Podstawka jest ważna, ale czy ma aż tak przeogromny wpływ na kolumny ?

 

Wystarczy zrobić test z opaską na oczach i mamy gotową odpowiedź.

 

Myślę, że tutaj mamy do czynienia z zachowaniem ludzi. Jedni coś kupią i nawet nie powiedzą , nie pochwalą się, inny zwyczajnie powie " a wiesz zmieniłem sprzęt", a kolejni cieszą się i dzielą swoją radością. Zachwalają to co akurat mają na stanie. I myślę, że tutaj mamy do czynienia z tym ostatnim typem zachowań.

 

Gratuluję zakupu trójek :) a idę o zakład, że gdyby kolega zakupił 30.1 i miał większe pomieszczenie to zachwalałby 30.1, Akurat słuchałem obydwu modeli i wychwyciłem różnice.

 

Mimo wszytko gratulacje i wypadałoby wypić jakąś lampkę dobrego wina z okazji wstąpienia do klubu :) Coś się znajdzie w piwnicy ;)

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Ja właśnie piję Casillero del Diablo i słucham trójek (jakżeby inaczej) :) Co do stendów to również nie bardzo chce mi się wierzyć w aż tak ich ogromny, przemożny wpływ. Odnoszę wrażenie, że cechy dźwięku uzyskiwane dzięki głośnikom przypisuje się różnym innym elementom, a to wzmacniaczowi, a to stendom, a to kablom. Koledzy, pogódźcie się z myślą, że to Harbethy Wam tak grają! To są tak wspaniałe głośniki, naprawdę :) Ja od początku moich trójeczek słucham na tanich stendach Atacama, które kupiłem używane za jakieś 200 zł (?). Nie będę się silił na porównania, bo na niczym innym moich trójek nie słuchałem. A że grają mi tak pięknie, to i nie odczuwam potrzeby eksperymentowania. Chyba że Szanowni przekonają mnie, że warto, to może się skuszę :)

Gość jamówię

(Konto usunięte)

No cóż popełniłem błąd, pozwoliłem sobie na luksusu opisania moich wrażeń, uzyskanych za pomocą sprzętu zakupionego za moje pieniądze-przepraszam,że kogoś uraziłem, to się już nigdy nie powtórzy!przez moment zapomniałem,że żyje nad Wisłą, jestem dziwnie spokojny,że za taki wpis na HUG usłyszał bym wiele miłych słów i w związku z tym nie mam więcej czelności zabierać Państwu czasu.Swoje kolejne przemyślenia związane z setem Harbeth-Skylan zamieszczę z pewnością TAM a nie TU-do widzenia Państwu.

Gość intenser

(Konto usunięte)

jamówie - jest jak Tymówisz (piszesz) :D

 

ano niestety , fajna , sprawdzona konfiguracja i pełna małżeńska harmonia (głosniki<>standy) musi spotkać na swej drodze osobników powątpiewających w sens jej istnienia

 

jeśli jest wyśmienicie a może być jeszcze lepiej (nikt mnie nie przekonana , iż tak istotny element jak stand w przypadku monitora nie ma znaczenia) to dlaczego sobie tego odmawiać

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Pewnie tak jest jak piszecie. Muszę spróbować Skylanów z trójkami przy okazji. Dopóki sam nie sprawdzę to nie mam na ich temat żadnej opinii, jedynie ciekawość. Myślę tylko, że jakie by świetne te Skylany nie były to nie stanowią chyba jedynego słusznego wyboru do Harbethów na zasadzie naród z partią, partia z narodem bo takich jedynie słusznych wyborów nie ma. Po prostu albo się coś sprawdza albo nie, Skylany najwyraźniej się sprawdzają bardzo dobrze i to już dużo :)

 

PS Ja mam nieco inny problem, na razie właściwie wątpliwości a nie problem. Chodzi o to, czy wzmacniacz może być za mocny dla głośników z punktu widzenia bezpieczeństwa.

Z góry dzięki za wpisy.

Edytowane przez cir

Ja właśnie piję Casillero del Diablo i słucham trójek (jakżeby inaczej) :) Co do stendów to również nie bardzo chce mi się wierzyć w aż tak ich ogromny, przemożny wpływ. Odnoszę wrażenie, że cechy dźwięku uzyskiwane dzięki głośnikom przypisuje się różnym innym elementom, a to wzmacniaczowi, a to stendom, a to kablom. Koledzy, pogódźcie się z myślą, że to Harbethy Wam tak grają! To są tak wspaniałe głośniki, naprawdę :) Ja od początku moich trójeczek słucham na tanich stendach Atacama, które kupiłem używane za jakieś 200 zł (?). Nie będę się silił na porównania, bo na niczym innym moich trójek nie słuchałem. A że grają mi tak pięknie, to i nie odczuwam potrzeby eksperymentowania. Chyba że Szanowni przekonają mnie, że warto, to może się skuszę :)

Czy ktoś wie czemu Skylany są lepsze od innych, może atacama + podstawki antywibracyjne lub kolce da nie gorszy efekt, jak dla mnie to najważniejsze żeby nie były przyklejone

Edytowane przez migel

Jolida JD 202 na 6CA7 EH obecnie, a więc bez szału, docelowo pewnie coś na KT88, bez konkretnych modeli na celowniku.

 

Jak wypada ich porównanie z SHL5? Potrafią zagrać mocniejszym, bardziej mięsistym basem w 20-25m2?

Odpowiednie pomieszczenie, to znaczy jakie? Zagrają one z lampą?

 

Też zwróciłem uwagę na te Harbethy, cena wydaje się być dobra.

 

Nie za małe, to podstawa.

 

Dobrze grają z lampą, śmiało można podłączyć

A na hifi.pl są Monitor 30 z podstawkami za 6,5 tys. zł. Chyba niezła alternatywa dla trójek?

 

Panowie radzę wcześniej odsłuchać M30 maja wycofaną górę niektórzy uznają to za zaletę ja uważam że to wada. Dlatego ostrożnie z lampą!!! Jeszcze sprawa lampy miałem M30 spięte z Manlejem Stingary papier podaje niby 50W w pentodzie cały czas odnosiłem wrażenie że to trochę z mało. Podobno M30.1 maja poprawiony już zakres wysokich tonów piszę podobno bo nie słyszałem ich, opieram się na pogłoskach.

I jeszcze jedna sprawa natury technicznej jeżeli ktoś Wam będzie wmawiał że standy 60cm są ok do M30 nie wierzcie, to jest nieprawda. Okolice 40-45 będzie ok, sprawdzone.

Pozdrawiam,

Paweł

 

Cena ok, 6,5 kzł jak najbardziej ok jeżeli ze standami szytymi na miarę. Pod warunkiem że się spodobają.

Edytowane przez paweljazz

Najgorsze to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem, któremu dano odrobinę władzy.

"Beware of all those in whom the urge to punish is strong". Nietzsche.

Nie zgadzam się z opinią , że 30 mają wycofaną górę. Słuchałem 30.1, po nich trójek, w domu miałem trzy pary kolumn, Harbeth 30, Dali i Epos. Słuchałem je na przemian , aby wychwycić różnicę, przed sprzedażą Dali i Eposów. Łącznie daje to pięć par kolumn trzech producentów.

Trzy pary kolumn słuchałem w warunkach bardzo dobrze mi znanych. Pomijam aspekt, budowy sceny, przestrzeni itd. Wycofana góra momentalnie zostałaby wychwycona. A może to jest tak jak z moimi dwoma znajomymi którzy uznają tylko dźwięk typu ytsss, bum bum,,ytss... rodem Altusy.

Różne mamy uszy i czasami zwyczajnie mamy ubytki słuchu i nawet o tym nie wiemy. Mój kolega zrobił badanie i.... okazało się , że słabo słyszy wysokie częstotliwości. To co dla mnie jest ok , to dla niego musi być bardziej wyostrzone, wtedy jego ucho to wychwyci.

 

Daleki jestem od powtarzania pogłosek i opinii przeczytanych na necie. Staram się pisać tylko o tym co sam usłyszałem , co sam porównywałem. Podsumowując, słuchałem 30.1 i 30 w ciągu tygodnia na tym samym wzmaku ,tych samych przewodach i tym samym odtwarzaczu. Myślę, że mając dobry słuch( robiłem badania,razem z kolegą :) ) wychwyciłbym różnice, gdyby faktycznie takowe były .

 

Najlepiej to samemu odsłuchać i będzie wiadomo co kupić.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.