Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  459 członków

Harbeth Klub
IGNORED

HARBETH Club


Gość wojtasjazz

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, J4Z napisał:

Chodzi o to, że w obecnych czasach lepiej nie pisać o tym na forum.

No co Ty? Bez przesady. Nie można się dać zwariować.

22 godziny temu, plastik1989 napisał:

Jacques Loussier Trio i ich interpretacja jazzowa Czterech Pór Roku Vivaldiego. 

Nie znam, ale poszukam i posłucham.

Ze swojej strony polecę to nagranie

17287515788441672251871863873354.jpg.c62c19d890e93925232f848166f1b078.jpg

Żeby nie było OT, dodam, że wyśmienicie brzmi na Harbeth 😉

  • Moderatorzy
9 godzin temu, broniasz napisał:

Ile Pan sobie winszujesz za pirata,bo domyślam się, że już zbędny.

Daj spokój nie ma to żadnej realnej, materialnej wartości. Wyślij mi na PW dane do paczkomatu (kod paczkomatu, mail, nr telefonu). Wyślę Ci to jako prezent w ciągu tygodnia.  
 

Fotki orginał vs pirat. Widać że pirat nie ma loga TELARC. 

IMG_1907.thumb.jpeg.ab58eb4ca1f6b215d86c14fd9705cc9d.jpegIMG_1908.thumb.jpeg.a62a951240fe626ac067b7d0f871f4b6.jpeg

Godzinę temu, juro napisał:

Ze swojej strony polecę to nagranie

Dziękuję bardzo! Stockfish to gwarancja dobrej realizacji, na pewno posłucham. 

8 godzin temu, J4Z napisał:

lol, handel piratami to na PW może? Bo to nielegalne 

Heh, właśnie zdałem sobie sprawę, że to już NIE jest pirat. Jeśli nic się nie zmieniło w przepisach, mając orginalny produkt na nośniku typu płyta, kaseta, każdy ma prawo wykonać/posiadać jedną kopie tego produktu na własny użytek. Póki nie miałem orginału był to pirat, teraz jest to kopia bezpieczeństwa 🙂

-----------------

  • Moderatorzy

To żadne wielkie odkrycie, bo minęło już 10 lat od premiery, potrójna platyna we Francji, pojedyncza platyna w Polsce. Kupiłem parę lat temu, po obejrzeniu koncertu w TV, ale płyty chyba nigdy nie przesłuchałem. Teraz na jesienny wieczór naszła mnie ochota na coś spokojnego i szukając na półce czegoś w takim klimacie, wzrok zatrzymał się na tej płycie. Nie jest to może album, który zabrałbym z sobą na bezludną wyspę, ale słucha się bardzo przyjemnie. Dobry, naturalny głos, bez żadnych autotune - to już samo w sobie duża wartość.
 

IMANY, THE SHAPE OF BROKEN HEART:

IMG_1909.thumb.jpeg.3c406ee52fe1de818706b2042bb5c4b1.jpeg

-----------------

25 minut temu, plastik1989 napisał:

Heh, właśnie zdałem sobie sprawę, że to już NIE jest pirat. Jeśli nic się nie zmieniło w przepisach, mając orginalny produkt na nośniku typu płyta, kaseta, każdy ma prawo wykonać/posiadać jedną kopie tego produktu na własny użytek. Póki nie miałem orginału był to pirat, teraz jest to kopia bezpieczeństwa 🙂

Jest kopią zapasową dopóki tego nie udostępnisz. Fajny gest, daje okejkę, ale serio takie rzeczy lepiej na PW, tym bardziej jako mod. 

Przykład z innej półki: jako obsługa forum usuwacie linki do kopii utworów. ;)

Edytowane przez J4Z

.

  • Moderatorzy
31 minut temu, J4Z napisał:

Jest kopią zapasową dopóki tego nie udostępnisz. Fajny gest, daje okejkę, ale serio takie rzeczy lepiej na PW, tym bardziej jako mod. 

Przykład z innej półki: jako obsługa forum usuwacie linki do kopii utworów. 😉

W sumie masz rację. 

-----------------

12 godzin temu, broniasz napisał:

mam do dziś

Działa? Ojcu piraty zaczęły padać, oryginały chyba nie. Najgorzej było z wypalanymi, chyba że Verbatim. Ja wszystkich swoich pozbyłem się dawno temu.

...No ale kopcone w pokoju było grubo.

.

  • Moderatorzy

Z ciekawości pożyczyłem, nomen omen bardzo uznany, czy w pewnych kręgach legendarny wręcz DAC: Audio Note, G2.1x Signature. Lampowe wyjście na lampach ecc88, prostownik lampowy. Najbardziej „lampowe” źródło cyfrowe jakie da się zrobić (od strony technicznej). 
IMG_1955.thumb.jpeg.8a8f2d36d71e3766913bd4778f117447.jpegIMG_1954.thumb.jpeg.9f1ee86aaac063de6e3c1314138dec97.jpeg

Wczoraj porównałem u znajomego z DCS Debussy + dcs NB oraz transport Esoteric P03. Dosyć zbliżona jakość dźwięku tych dacow, z pewną przewagą dcs. Lepszy bas na dcs, bardziej „poukładany” dźwięk na dcs, nieco lepsze dociążenie średnicy na AN. O dziwo mi bardziej wokale podobały się na dcs, były może mniej efektowne ale brzmiały bardziej naturalnie i żywo. Ogólnie wrażenie mieliśmy dosyć zgodne, że AN manipuluje i podkreśla pewne pasma, inne stawia na dalszy plan. To co mi się wydaje lepsze na AN to blask, kolory i wybrzmienia wysokich tonów. Nie są to duże różnice ale tu wykazał pewną przewagę (moim zdaniem, bo koledzy góra z dcs się bardziej podobała). Różnice w cenie między Debussy, zarówno jak były nowe jak i obecnie używane, to jakieś 20-30% droższy jest dcs i gdybym miał ocenić to conajmniej o te 20% jest też lepszy. 
 

Dziś od rana słucham u siebie, podpiąłem równocześnie z Reimyo DAP999ex Toku (to najwyższa i najnowsza wersja tego DAC). Mogę przepinac na preampie oba DAC słuchając z tego samego źródła (MCD1000 Mcintosh). Wnioski w dużym stopniu zbieżne z tym co słyszałem w konfrontacji z dcs.

Reimyo lepiej kontroluje bas, lepiej trzyma rytm, gra równiej. O dziwo bardziej dociążona średnica na Reimyo, lepsza głębia wokali też Reimyo. Nie są to różnice olbrzymie tak przysłowiowo 20%. Natomiast otwartość, lekkość góry i wybrzmienia na korzyść AN (w przypadku Reimyo, AN wygrywa w większym stopniu niż dcs, gdzie różnice były mniejsze). 
 

Reasumując, wszytkie trzy urządzenia mógłbym z zadowoleniem używać w systemie. AN w swojej obecnej cenie s/h jest bardzo ciekawą opcją. Dla mnie największa wada tego sprzętu to jego mocna charakterystyka grania i mieszanie w sygnale. Przykładowo czy słucham DAC dcs, Mcintosh czy Reimyo pomimo diametralnej różnicy barw to jednak jest to podobny i spójny przekaz muzyczny, a AN tak mocno nadaje swój charakter (raczej w negatywnym sensie), że w pewnych gatunkach muzycznych może sztucznie podnieść jakość odsłuchu, to jednak w zdecydowanej większości ta maniera przeszkadza. Bardzo fajne urządzenie, ale nieco zbyt efekciarskie, a to szybko (przynajmniej mi) się nudzi i zaczyna męczyć. 
 

DAC wygrzewałem na biegu jałowym 5 dni po ok 10h dziennie, lampy nos PHILIPS. 

-----------------

Szanowni koledzy czy Harbeth M30.2 XD różni się jakoś dzwiękowo od M30.1 ?

czy tylko kosmetyka marketingowa ?

jakiś człowiek z podkarpacia sprzedaje je chyba  z pół roku za 14 k , nie wiem czy nowsze będzie lepsze. Ma ktoś porównania ?

8 godzin temu, feluś napisał:

Szanowni koledzy czy Harbeth M30.2 XD różni się jakoś dzwiękowo od M30.1 ?

czy tylko kosmetyka marketingowa ?

jakiś człowiek z podkarpacia sprzedaje je chyba  z pół roku za 14 k , nie wiem czy nowsze będzie lepsze. Ma ktoś porównania ?

Cześć. Porównywałem przed zakupem w tym samym pomieszczeniu i oczywiście systemie m30.1 z m30.2 (bez xd) I różnice są słyszalne. To nie jest marketing, tylko trochę inaczej grające modele, więc jeżeli chcesz podjąć świadomą decyzję, to lepiej samemu posłuchać. Trudno opisać dokładnie różnice, bo minęło już ładnych kilka lat, ale sprowadzały się do tego, że m30.2 szły w kierunku bardziej precyzyjnego i wycyzylowanego grania, można powiedzieć w kierunku grania możliwie monitororo studyjnego, kosztem harbethowego sznytu, barwowo czarującego, wciągającego i eterycznego, czy jakkolwiek to nazwiemy. Trudno to opisać, bo każdy słyszy inaczej i inaczej pewne rzeczy nazywa. A jeszcze trudniej z powyższego wyciągać jakieś wnioski. Dla mnie były za mało czarujące, po prostu nie tego chciałem. Podobno jest tak, że każdy następny model szedł w kierunku, którym opisałem, od m30 przez m30.1 do m30.2. Jak jest z xd nie wiem. Koledzy piszą, że xd jest naj naj naj, więc może coś podpowiedzą. Od elektroniki, też dużo będzie zależało, więc najlepiej posłuchać u siebie.

Dokładne porównanie i opis różnic znajdziesz w teście na HighFidelity z tego co pamiętam.

Powodzenia!

  • Moderatorzy
20 godzin temu, feluś napisał:

Szanowni koledzy czy Harbeth M30.2 XD różni się jakoś dzwiękowo od M30.1 ?

czy tylko kosmetyka marketingowa ?

jakiś człowiek z podkarpacia sprzedaje je chyba  z pół roku za 14 k , nie wiem czy nowsze będzie lepsze. Ma ktoś porównania ?

Ja podpiszę się pod tym co wcześniej napisał kolega Juro. Na pewno grają inaczej, mi osobiście zawsze bardziej podobały się modele z XD, niż bez. Piszę to z pozycji 40ek gdzie w mojej ocenie lepiej wypadają nowsze 40.3XD niż 40.1 oraz SHL5 vs SHL5+ XD też te drugie mi się bardziej podobały i te modele najmocniej miałem możliwość porównać. Według mnie to progres, ale jestem w stanie zrozumieć też osoby które wolą starsze wersje, to w dużym stopniu kwestia indywidualna. 

-----------------

W dniu 18.10.2024 o 11:53, plastik1989 napisał:

Z ciekawości pożyczyłem, nomen omen bardzo uznany, czy w pewnych kręgach legendarny wręcz DAC: Audio Note, G2.1x Signature. Lampowe wyjście na lampach ecc88, prostownik lampowy. Najbardziej „lampowe” źródło cyfrowe jakie da się zrobić (od strony technicznej). 
IMG_1955.thumb.jpeg.8a8f2d36d71e3766913bd4778f117447.jpegIMG_1954.thumb.jpeg.9f1ee86aaac063de6e3c1314138dec97.jpeg

Wczoraj porównałem u znajomego z DCS Debussy + dcs NB oraz transport Esoteric P03. Dosyć zbliżona jakość dźwięku tych dacow, z pewną przewagą dcs. Lepszy bas na dcs, bardziej „poukładany” dźwięk na dcs, nieco lepsze dociążenie średnicy na AN. O dziwo mi bardziej wokale podobały się na dcs, były może mniej efektowne ale brzmiały bardziej naturalnie i żywo. Ogólnie wrażenie mieliśmy dosyć zgodne, że AN manipuluje i podkreśla pewne pasma, inne stawia na dalszy plan. To co mi się wydaje lepsze na AN to blask, kolory i wybrzmienia wysokich tonów. Nie są to duże różnice ale tu wykazał pewną przewagę (moim zdaniem, bo koledzy góra z dcs się bardziej podobała). Różnice w cenie między Debussy, zarówno jak były nowe jak i obecnie używane, to jakieś 20-30% droższy jest dcs i gdybym miał ocenić to conajmniej o te 20% jest też lepszy. 
 

Dziś od rana słucham u siebie, podpiąłem równocześnie z Reimyo DAP999ex Toku (to najwyższa i najnowsza wersja tego DAC). Mogę przepinac na preampie oba DAC słuchając z tego samego źródła (MCD1000 Mcintosh). Wnioski w dużym stopniu zbieżne z tym co słyszałem w konfrontacji z dcs.

Reimyo lepiej kontroluje bas, lepiej trzyma rytm, gra równiej. O dziwo bardziej dociążona średnica na Reimyo, lepsza głębia wokali też Reimyo. Nie są to różnice olbrzymie tak przysłowiowo 20%. Natomiast otwartość, lekkość góry i wybrzmienia na korzyść AN (w przypadku Reimyo, AN wygrywa w większym stopniu niż dcs, gdzie różnice były mniejsze). 
 

Reasumując, wszytkie trzy urządzenia mógłbym z zadowoleniem używać w systemie. AN w swojej obecnej cenie s/h jest bardzo ciekawą opcją. Dla mnie największa wada tego sprzętu to jego mocna charakterystyka grania i mieszanie w sygnale. Przykładowo czy słucham DAC dcs, Mcintosh czy Reimyo pomimo diametralnej różnicy barw to jednak jest to podobny i spójny przekaz muzyczny, a AN tak mocno nadaje swój charakter (raczej w negatywnym sensie), że w pewnych gatunkach muzycznych może sztucznie podnieść jakość odsłuchu, to jednak w zdecydowanej większości ta maniera przeszkadza. Bardzo fajne urządzenie, ale nieco zbyt efekciarskie, a to szybko (przynajmniej mi) się nudzi i zaczyna męczyć. 
 

DAC wygrzewałem na biegu jałowym 5 dni po ok 10h dziennie, lampy nos PHILIPS. 

Fajna relacja z odsluchow 👍🏻 Tez mialem u siebie tego DACa, a nawet poszedlem o oczko wyzej i sprobowalem model 3.1x Balanced. Jest tak jak mowisz, gora lekka i fajnie napowietrzona, ale srednica na tym traci a co za tym idzie dociazenie, wokale oddalone (malo obecne).  Nie zauwazylem efekciarstwa. O ile transporty CDT2 oraz CDT3 bardzo mi sie podobaja to DACi mnie nie przekonaly. Za niedlugo bede mial okazje jeszcze sprawdzic model 4.1x Signature, ale nie licze na zmiany w kierunku, ktory lubie 😊

W dniu 19.10.2024 o 23:21, feluś napisał:

Szanowni koledzy czy Harbeth M30.2 XD różni się jakoś dzwiękowo od M30.1 ?

czy tylko kosmetyka marketingowa ?

jakiś człowiek z podkarpacia sprzedaje je chyba  z pół roku za 14 k , nie wiem czy nowsze będzie lepsze. Ma ktoś porównania ?

Różni. W serii XD dokonano sporego progresu w uzyskaniu jeszcze bardziej transparentnej średnicy. Widać RADIAL nie ma ograniczeń i dobry system pomiarowy pozwala przekraczać kolejne granice. To robi robotę, namacalność przekazu jest na abstrakcyjnym poziomie, a głosy ludzkie(vide magia P3)  robią cholerne wrażenie. Dodatkowo Alan mocno „wyprostował” charakterystykę a to dało sporą poprawę na basie. Generalnie seria XD jest świetna.

Lenco,Benchmark,Harbeth,Ton Trager.

  • Moderatorzy
15 godzin temu, Patryks26 napisał:

Fajna relacja z odsluchow 👍🏻 Tez mialem u siebie tego DACa, a nawet poszedlem o oczko wyzej i sprobowalem model 3.1x Balanced. Jest tak jak mowisz, gora lekka i fajnie napowietrzona, ale srednica na tym traci a co za tym idzie dociazenie, wokale oddalone (malo obecne).  Nie zauwazylem efekciarstwa. O ile transporty CDT2 oraz CDT3 bardzo mi sie podobaja to DACi mnie nie przekonaly. Za niedlugo bede mial okazje jeszcze sprawdzic model 4.1x Signature, ale nie licze na zmiany w kierunku, ktory lubie 😊

Miło czasem znaleźć kogoś kto słyszy w miarę zgodnie 🙂 zazwyczaj jak coś napisze to zaglaszaja sie tylko głosy, że słyszę źle, bo ktoś na odwrót słyszy 🙂 Jeśli chodzi o to efekciarstwo to właśnie miałem na myśli, nie trzymanie się sztywno liniowości sygnału, tylko majstrowanie w nim by podkreślać pewne rzeczy, zinterpretowałem to jako chęć uzyskania jakiegoś efektu, jakby ktoś bawił się korektorem i to mi się nie spodobało. Ale to raczej kwestia nomenklatury, jak to nazwać. Pozdrawiam. 

-----------------

Posłuchałem parę razy na AVS P3ESR XD, normalnie rozwalają te maluszki. To jak one zagrały w tak sporym pomieszczeniu, to nie do wiary. Słuchałem samych P3 i słuchałem z Nelsonem, obie prezentacje wspaniałe. Gratuluję posiadaczom, magiczny głośnik.

Lenco,Benchmark,Harbeth,Ton Trager.

3 godziny temu, Lencoman napisał:

Posłuchałem parę razy na AVS P3ESR XD, normalnie rozwalają te maluszki. To jak one zagrały w tak sporym pomieszczeniu, to nie do wiary. Słuchałem samych P3 i słuchałem z Nelsonem, obie prezentacje wspaniałe. Gratuluję posiadaczom, magiczny głośnik.

A z czem to grało ?

Benchmark 2xmono AHB2/Benchmark DAC/Benchmark HPA4 pre/ transport plików 432 Evo(roon core)/kable Ecosse/Ton Trager/Nelson

Edytowane przez Lencoman

Lenco,Benchmark,Harbeth,Ton Trager.

  • 2 tygodnie później...
  • Moderatorzy
W dniu 6.11.2024 o 20:58, feluś napisał:

koledzy zwracam się do tych co mieli okazję nausznie porównać - czym różnią się 30.2 XD od C7ES3 XD?

miało by to grać w około 20 m2

ktoś coś ?

Te kolumny wydają się na tyle podobne, rozmiarem, głośnikami, wymiarami i cena, że chyba jedynie odsłuch nauszny i wybór konkretnej prezentacji dźwięku może pomóc Ci nakierować, które będą lepsza dla Ciebie. 
 

Ja rekompensując sobie nieobecność na Audioshow w tym roku, planowałem zrobić bardziej ambitny odsłuch u siebie, zaprosić trochę ludzi i spróbować zorganizować różne modele Harbeth, żeby porównać jak w dosyć dużym pokoju audio gdzie gram na 40.3xd sprawdzą się mniejsze Harbeth. Tak wstępnie myślałem właśnie o porównaniu C7 i/lub 30.2 oraz Harbeth P3.
 

Na razie to mocno wstępny pomysł, gdyby udało mi się to zorganizować to ktoś byłby chętny wpaść? Okolice Krakowa. 

-----------------

  • Moderatorzy

Wieczorne słuchanie, w nowej akustyce, 9 symfonia Beethovena, pod batutą Davida Zinamna. Tonhalle Orchestra Zurich. (SONY BMG). 
 

IMG_2257.thumb.jpeg.52b71baff6382c0c3d58c7eae07038ba.jpeg

59 minut temu, feluś napisał:

czy ktoś z Was ma porównanie między M30.2 40AE i M30.2 XD ?

Mi każde Harbeth z serii XD dużo bardziej się podobają niż wcześniejsze bez XD. 40AE to co to za kolumna?

-----------------

14 godzin temu, plastik1989 napisał:

Wieczorne słuchanie, w nowej akustyce, 9 symfonia Beethovena, pod batutą Davida Zinamna. Tonhalle Orchestra Zurich. (SONY BMG). 
 

IMG_2257.thumb.jpeg.52b71baff6382c0c3d58c7eae07038ba.jpeg

Mi każde Harbeth z serii XD dużo bardziej się podobają niż wcześniejsze bez XD. 40AE to co to za kolumna?

Tym bardziej żałuję, że nie będę mógł skorzystać z zaproszenia.

  • Moderatorzy
9 godzin temu, broniasz napisał:

Tym bardziej żałuję, że nie będę mógł skorzystać z zaproszenia.

Za daleko do Krakowa? 

Dziś słuchaliśmy w trójkę znajomych, przez 3-4h sama dynamiczna, rockowa muzyka, sporo bębnów i perkusji, bo bardziej taki odsłuch do przetestowania sprzętu i nie znaleźmy żadnego utworu gdzie by się bas wyłożył. Świetne wypełnienie basem pomieszczenia, przy bardzo dużej dynamice i konturze basu. Wiele lat dążyłem do takiego dźwięku i wreszcie udało mi się to uzyskać, w takim stopniu, że nie czuję żadnego kompromisu. 

 

Co do akustyki to zamontowałem ponad 30 sztuk dyfuzorów, głownie ze sklejki brzozowej, produkcji Acoustic Manufacture (p. Cezary Woś) tych mam 18 szt w rozmiarach  od 60cmx60 przez 120x60 po 150x60cm. Je gorąco polecam, bo jakość materiału i wykonania bije na głowę konkurencję. Kolejne mam innych firm, to 9 szt dyfuzora 3D ( 50x50cm) za plecami i dwa podłużne rozpraszacze 120cm x30 za kolumną. Tyle jeśli chodzi o rozproszenie. 

Natomiast pochłanianie to za liną kolumn, pod obrazem jest pochłaniający 2mx2m i głęboki 35cm. Pod ścianami (to robione na etapie budowy) bezpośrednio pod 18mm płytą OSB jest 20szt gęstych pochłaniaczy 140cm x 70cm.  Pod nimi dalej, jeszcze cztery różne gradacje wełny mineralnej. Podobnie pod stropem (drewniany z małą wylewką i płytkami dla utwardzenia podłogi). 

Efekt końcowy moim zdaniem świetny, choć wymagał sporo pracy, środków i czasu, a przede wszystkim kompleksowego podejścia już na etapie projektu pomieszczenia. 

-----------------

47 minut temu, plastik1989 napisał:

Za daleko do Krakowa? 

Dziś słuchaliśmy w trójkę znajomych, przez 3-4h sama dynamiczna, rockowa muzyka, sporo bębnów i perkusji, bo bardziej taki odsłuch do przetestowania sprzętu i nie znaleźmy żadnego utworu gdzie by się bas wyłożył. Świetne wypełnienie basem pomieszczenia, przy bardzo dużej dynamice i konturze basu. Wiele lat dążyłem do takiego dźwięku i wreszcie udało mi się to uzyskać, w takim stopniu, że nie czuję żadnego kompromisu. 

 

Co do akustyki to zamontowałem ponad 30 sztuk dyfuzorów, głownie ze sklejki brzozowej, produkcji Acoustic Manufacture (p. Cezary Woś) tych mam 18 szt w rozmiarach  od 60cmx60 przez 120x60 po 150x60cm. Je gorąco polecam, bo jakość materiału i wykonania bije na głowę konkurencję. Kolejne mam innych firm, to 9 szt dyfuzora 3D ( 50x50cm) za plecami i dwa podłużne rozpraszacze 120cm x30 za kolumną. Tyle jeśli chodzi o rozproszenie. 

Natomiast pochłanianie to za liną kolumn, pod obrazem jest pochłaniający 2mx2m i głęboki 35cm. Pod ścianami (to robione na etapie budowy) bezpośrednio pod 18mm płytą OSB jest 20szt gęstych pochłaniaczy 140cm x 70cm.  Pod nimi dalej, jeszcze cztery różne gradacje wełny mineralnej. Podobnie pod stropem (drewniany z małą wylewką i płytkami dla utwardzenia podłogi). 

Efekt końcowy moim zdaniem świetny, choć wymagał sporo pracy, środków i czasu, a przede wszystkim kompleksowego podejścia już na etapie projektu pomieszczenia. 

Starość Panie starość.

  • Moderatorzy
11 godzin temu, broniasz napisał:

Starość Panie starość.

Każdego kiedyś dosięgnie… Pozdrawiam. 

-----------------

56 minut temu, plastik1989 napisał:

Każdego kiedyś dosięgnie… Pozdrawiam. 

Pozdrawiam i czekam na kolejne relacje,nieśmiało sugerując coby nadmienić jakich rockersów słuchaliście.

  • Moderatorzy
W dniu 11.11.2024 o 11:38, broniasz napisał:

Pozdrawiam i czekam na kolejne relacje,nieśmiało sugerując coby nadmienić jakich rockersów słuchaliście.

A to było szerokie spektrum, od Metallica przez Tool, po Porcupine Tree, Pearl Jam itp. Część z winyla, część z CD, a część z plików. 
 

IMG_2358.thumb.jpeg.cde42812b2aa7ebf307529385195d655.jpeg

Dziś za to prostuje prąd 🙂 Porównanie najnowszego modelu Accuphase PS550 vs mój obecny PS500 - model sprzed paru dobrych lat. 
 

W tym nowym prócz porównania zniekształceń (procentowy wskaźnik) oraz napięcia na wejściu i wyjściu jest jescze wyświetlacz z przebiegu z oscyloskopu… Pokzuje dokładnie jak wygląda przebieg fali. Podpinałem go w dwóch różnych miejscach i za każdym razem pokazywał inny kształt, na testach z YouTube też całkiem inna pokazuje fale. Korci mnie żeby pożyczyć oscyloskop i porównać jak to wygląda na tle profesjonalnego oscyloskopu, na ile ten wykres jest obrazowym przedstawieniem, a na ile realistycznym. 

-----------------

  • Moderatorzy
13 minut temu, Lencoman napisał:

Czyli wbrew internetowemu trollingowi Harbeth potrafi zgrać wszystko 🙂 Piękny sprzęt.

Ja akurat uważam, że Harbeth to jedna z nielicznych kolumn, która akurat potrafi wszytko zagrać.

Wiele innych marek, to kolumna albo dobra do małych składów, albo dobra do plumkania, albo dobra do łojenia… Ale żeby w angażujący i przyjemny sposób zagrać każdy gatunek muzyki, to zbyt wiele kolumn (przynajmniej tych które ja znam) to nie potrafi… 

-----------------

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.