Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  459 członków

Harbeth Klub
IGNORED

HARBETH Club


Gość wojtasjazz

Rekomendowane odpowiedzi

Wszyscy mamy po trochu rację ,ja próbowałem 3 w 16 m2 i brakowało mi trochę basu chociaż słucham starszego rocku i lekkiego jazzu ,przy reggae też było słabo

Rozumie ze każdy lubi inny bas większy mniejszy , jedni twardy drudzy mieki dla jednego będzie go za mało a dla drugiego za dużo .

:)

Panowie koledzy,jakie kable głośnikowe polecicie do harbertow

Od pewnego czasu grały u mnie Atlas hyper 2.0, dziś wpiolem nordosta red dawn które kiedyś kupił z myślą na przyszłość i okazały się porażką ,

Mniej basu dźwięk odchudzony taki kliniczny normalnie porażka aż się dzwie dlaczego ten kabel tyle kosztuje. Może z luxmanem i shl5 nie zgral się

Jakiś dobry kabel polecicie , myślałem o tellerium q Black .Może coś z vdh

Dzięki z góry

:)

Panowie koledzy,jakie kable głośnikowe polecicie do harbertow

Od pewnego czasu grały u mnie Atlas hyper 2.0, dziś wpiolem nordosta red dawn które kiedyś kupił z myślą na przyszłość i okazały się porażką ,

Mniej basu dźwięk odchudzony taki kliniczny normalnie porażka aż się dzwie dlaczego ten kabel tyle kosztuje. Może z luxmanem i shl5 nie zgral się

Jakiś dobry kabel polecicie , myślałem o tellerium q Black .Może coś z vdh

Dzięki z góry

Purist Audio Venustas

Jestem po odsłuchach kolejnych kolumn o objętości ok. dwóch stóp szesciennych czyli odpowiednika SHL5.

 

I tak się zastanawiam dlaczego dzisiejsi konstruktorzy tak rzadko stosują obudowy zamknięte. Tam jest bas. Porządny bas. Nisko schodzący i dobrze kontrolowany, z 10-o calowego przetwornika. To zapewne też zasluga papierowych przetworników.

Piję oczywiście do basu SHL5-ek bo powtórzę ro ich najsłabsza strona.

 

Słuchane teraz Jenseny oraz moje doswiadczenia z SHL5 pokazują, że Tandberg 5020 to kolumny wybitne i jak ktoś się nie boi wintydżu są znakomitą alternatywą dla Harbetha, za ułamek ceny. Mają "to samo" co Jarbethy,mten caar, tą magię ale z obudowy zamkniętej ze znakomitym basem.

 

I jeszcze jedno przemyślenie: po co, moim zdaniem na siłę stosować drugi przetwornik wysokotonowy dla nietoperzy?

 

Koledze "ja mówię" dziękuję za jakiekolwiek komentarze do tego wpisu. Ten klub nie ma być gloryfikacją Harbetha ale też mówić wprost o ich ułomnościach. I ja mówię :).

 

Pozdro

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Gość jamówię

(Konto usunięte)

Może te wszystkie odkrycia opisuj w jakimś wintydżowym wątku,bo tu pasują średnio. Najlepiej jednak opisz na HUG,może się ten nieudany Shaw czegoś w końcu od Ciebie dowie...

 

A i jeszcze jedno,to jaki ma być ten klub chyba nie zależy tylko do Ciebie.

Edytowane przez jamówię

A i jeszcze jedno,to jaki ma być ten klub chyba nie zależy tylko do Ciebie.

 

Uderz w stół ... ;).

Widzisz ... w takim samym stopniu ode mnie jak od Ciebie. Mamy demokrację jak mawiał Pawlak.

 

I nie cierpię jak mi się mówie co mam robić ... takie uczulenie na to mam więc proszę daj pokój.

 

Alan robi to dla pieniędzy. I ja mu nic nie muszę mówić bo robi to perfekcyjnie. Za to On powinien dziekowac Tobie bo robisz mu znakomitą robotę, zapalony fanboj marki, za darmo. Najlepsza referencja. Niestety czasami trzeba pamiętać, że na Harbethcie świat się nie kończy. I Alan o tym bardzo dobrze wie.

 

Pozdro

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

> pmcomp

Słuchaj, a czy w klubach miłośników innych kolumn również to obwieściłeś? Może też warto otworzyć im oczy? :-)))

I co, mam sprzedać teraz moje "5" ? A tak wiele jest o nich dobrych opinii.. Że też wcześniej nic nic nie powiedziałeś.

Pewnie już ich nawet za 3 tys. nie sprzedam :-(((

 

"I jeszcze jedno przemyślenie: po co, moim zdaniem na siłę stosować drugi przetwornik wysokotonowy dla nietoperzy?"

Np. Infinity też pogięło, że takie super gwizdki montują..

Gość jamówię

(Konto usunięte)

 

 

Koledze "ja mówię" dziękuję za jakiekolwiek komentarze do tego wpisu. Ten klub nie ma być gloryfikacją Harbetha ale też mówić wprost o ich ułomnościach. I ja mówię :).

 

Pozdro

 

I Ty mi będziesz pisał,że nie lubisz jak Ci się coś każe?wziąłeś proszki?

Najśmieszniejsze jest to,że nie rozumiesz istoty fan klubu,może tam gdzie Ty bywasz,przysrywa się marce dla której zakłada się Klub,w normalnym świecie działa to odwrotnie. Nie lubisz Harbetha? Twoje prawo,ale załóż sobie osobny klub na ten temat i tam przypieprzaj ile wlezie,najlepiej zostań w nim moderatorem.

Edytowane przez jamówię

> pmcomp

Słuchaj, a czy w klubach miłośników innych kolumn również to obwieściłeś? Może też warto otworzyć im oczy? :-)))

I co, mam sprzedać teraz moje "5" ? A tak wiele jest o nich dobrych opinii.. Że też wcześniej nic nic nie powiedziałeś.

Pewnie już ich nawet za 3 tys. nie sprzedam :-(((

 

"I jeszcze jedno przemyślenie: po co, moim zdaniem na siłę stosować drugi przetwornik wysokotonowy dla nietoperzy?"

Np. Infinity też pogięło, że takie super gwizdki montują..

 

Piszę w tym wątku bo Harbethy miałem, dwie pary. Pisałem. Więc mam z nimi własne doświadczenie, nie z netu. Do tego z różnymi wzmakami, a nie z jedynym słusznym Lebenem.

 

Czy chcesz sprzedać piątki czy nie to Twoja sprawa. Sprzedasz, sprzedasz, ja mowie i rochu mnie zaraz znowu oczernią i przykryją :). Poza tym po co sprzedawać jak Ci się podobają? Chyba ze znajdziesz albo znalazles juz coś lepszego. To napisz.

 

Ja napisałem, jest mnóstwo innych dobrych kolumn. Z obecnych chociażby Spendor. Wolny kraj, wolny wybór. Z epoki zachwyciły mnie Tandbergi choć ta marka raczej z glosników nie jest znana, a np. Jenseny już nie. Natomiast obie pary mają wybitny stosunek jakości do ceny. I obie pary są podobne do Harbethów, szczególnie Tandberg, z charakteru brzmienia i sposobu prezentacji.

 

 

 

I Ty mi będziesz pisał,że nie lubisz jak Ci się coś każe?wziąłeś proszki?

Najśmieszniejsze jest to,że nie rozumiesz istoty fan klubu,może tam gdzie Ty bywasz,przysrywa się marce dla której zakłada się Klub,w normalnym świecie działa to odwrotnie. Nie lubisz Harbetha? Twoje prawo,ale załóż sobie osobny klub na ten temat i tam przypieprzaj ile wlezie,najlepiej zostań w nim moderatorem.

 

Przeczytaj swój post raz jeszcze.

 

W nazwie tego klubu nie widzę fanclub Harbetha tylko klub Harbetha.

Bardzo lubię Harbetha, to są znakomite głośniki ale ... jak wszystko mają też swoje wady, czy Ci się to podoba czy nie. I warto o tym pisać.

Uważaj proszę na język.

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

Gość jamówię

(Konto usunięte)

 

 

Piszę w tym wątku bo Harbethy miałem, dwie pary. Pisałem. Więc mam z nimi własne doświadczenie, nie z netu. Do tego z różnymi wzmakami, a nie z jedynym słusznym Lebenem.

 

Czy chcesz sprzedać piątki czy nie to Twoja sprawa. Sprzedasz, sprzedasz, ja mowie i rochu mnie zaraz znowu oczernią i przykryją :). Poza tym po co sprzedawać jak Ci się podobają? Chyba ze znajdziesz albo znalazles juz coś lepszego. To napisz.

 

Ja napisałem, jest mnóstwo innych dobrych kolumn. Z obecnych chociażby Spendor. Wolny kraj, wolny wybór. Z epoki zachwyciły mnie Tandbergi choć ta marka raczej z glosników nie jest znana, a np. Jenseny już nie. Natomiast obie pary mają wybitny stosunek jakości do ceny. I obie pary są podobne do Harbethów, szczególnie Tandberg, z charakteru brzmienia i sposobu prezentacji.

 

 

 

Przeczytaj swój post raz jeszcze.

 

W nazwie tego klubu nie widzę fanclub Harbetha tylko klub Harbetha.

Bardzo lubię Harbetha, to są znakomite głośniki ale ... jak wszystko mają też swoje wady, czy Ci się to podoba czy nie. I warto o tym pisać.

Uważaj proszę na język.

 

Pozdro

 

Sam se poczytaj,ja wiem co napisałem i przestań mnie pouczać na co mam uważać,bo robisz się groteskowy. Lej swoje opowieści gdzie indziej a tu opisuj doświadczenia z Harbethem,przygody z lutownicą potrzebne są w DIY.

Wad Harbethy maja całe mnóstwo. Ale pytam wciąż gdzie i kiedy na Harbetach uslysze te piekne barwy i zniwalajacą srednice. Mialem 7ki i 5ki nawet w domu i byłem totalnie rozczarowany. Bardzo slabo graly te głośniki. No ale jak tak obiektywnie przeanalizować jak sa wykonane i z jakich elementów i jakie podejście do brzmienia ma Alan Shaw to w zasadzie nie ma sie co dziwić ze graja słabo. Ale jak widac jest wielu zwolennikow brzmienia zmulonego polipropylenem w dodatku malo rozdzielczego i ogolnie brzmienia vintage. Niestety ze Spendorami jest tak samo.

Gość jamówię

(Konto usunięte)

Wad Harbethy maja całe mnóstwo. Ale pytam wciąż gdzie i kiedy na Harbetach uslysze te piekne barwy i zniwalajacą srednice.

 

Pewnie nigdy. Istnieje duże prawdopodobieństwo ,że jesteś mało wrażliwy,lub zwyczajnie głuchy jak pień. Ponieważ piszesz ewidentnie aby dolać oliwy do ognia,to właśnie ci się udało.

Gość intenser

(Konto usunięte)

widać nie dorosłeś jeszcze do naturalności a jedyne podnieca cię młócka rodem z .......(nikogo obrazić nie zamierzam , dlatego tylu jest producentów i pomysłów na brzmienie,że nawet sebryl dobierze coś dla siebie)

 

 

Jeśli nie to przepraszam,nie mam z tym problemu,ale opisywanie w wielu wątkach,że Harbeth jest do dupy jednak podśmierduje mi prowokacją...

e tam prowokacja. Moze kiedyś usłyszę ta harbetową magię. Nie omieszkam wowczas o tym napisać

Jeśli nie to przepraszam,nie mam z tym problemu,ale opisywanie w wielu wątkach,że Harbeth jest do dupy jednak podśmierduje mi prowokacją...

Nie stało się nic ;-)))

 

Harbeth nie jest fajerwerkową kolumną chyba. Pamiętam, zanim kupiłem moje, miałem je u siebie ponad tydzień, i jakoś tak nie szalałem z zachwytu. Ale po paru dniach.. To samo miałem słuchając 40.1 No ładnie po prostu.

Moze kiedyś usłyszę ta harbetową magię. Nie omieszkam wowczas o tym napisać

myślę że już tej magi nie usłyszysz i nie dlatego że słuch zawodzi tylko po porostu Harbethy to nie Twoje granie

ja zamieniłem Dynaudio S25 na SHL5 nie dlatego że na starość głuchnę

jest coś fajnego w tych kolumnach albo te brzmienie pasuję i zostajesz przy Harbeth albo nie......

miałem u siebie p3, m30.1, shl5 a teraz przyszedł czas na m40.1... jeżeli chodzi o kolumny to dla mnie będzie koniec poszukiwań

Miroslav1

Może i masz rację. Tyle tylko że byłbym w stanie poświęcić wiele aspektów brzmienia na rzecz brzmienia średnicy, której naturalności i jakościw Harbethach nie mogę(nie potrafię?)odnaleźć.

Edytowane przez sebryl

Miroslav1

Może i masz rację. Tyle tylko że byłbym w stanie poświęcić wiele aspektów brzmienia na rzecz brzmienia średnicy, której naturalności i jakościw Harbethach nie mogę(nie potrafię?)odnaleźć.

 

Bo Ty jestes najprawdopodobniej po tej analitycznej i detalicznej stronie mocy.

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

To niesamowite jak Polacy są zaciekli w obrocnie swoich racji i uwielbiają się kłócić. Jak niewiele jest osób, które mogą podejść do tematu z dystansem i zaakceptować choćby to, że coś tam komuś wg niego gra lepiej, i nie zostać zjechanym od góry do dołu za powiedzenie czegoś innego co twierdzi większość. I to na forum, po którym możnaby się jednak spodziewać troszkę wyższego poziomu. A piszę to tylko dlatego, bo po ośmiu latach wracam do Polski i taka refleksa nachodzi, że poza wieloma korzyściami przebywania w ojczyźnie, będę się musiał od nowa zmierzyć z naszymi narodowymi przywarami, jak np. ' moja racja jest mojsza niż twojsza, bo moja racja jest najmojsza '.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.