gawiedź woli brzmienie mp3?

[Seba78]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

coś w tym chyba jest. nawet tu kiedyś na forum pewna Pani stwierdziła, że woli ze swojego odtwarzacza brzmienie skompresowanego WMA od CDAudio. Chyba nie muszę mówić, ze to dla nas wszytskich zła wiadomość. A potem się dziwić, że płyty są makabrycznie nagrywane. Być może to nie przypadek te skiepszczone realizacje.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jajcasz77]

poprostu to jet szpan miec ipoda czyli marketing i reklama a pozatym ci co sluchaja muzy umc umc nie slysza roznicy

[Seba78]

nie chodzi o słyszenie róznic ale wręcz preferencje! Co jeśli brzmienie mp zdominuje płyty i materiał nieskompresowany!

[jajcasz77]

poprostu donrze n agrane pyty beda drogie i mozer oto chodzi :(

[Seba78]

no tak. czymś trzeba było uzasadnić różnicę między płytą CD a kasetą. Teraz muzyka tanieje, więc zepsuje się jej jakość a jak będziesz chciał miec dobrze to zapłać... to też ma sens.

[jajcasz77]

aha zaznaczam ze nie mam ipoda bo nie widze potrzeby

[Micke 13]

Preferencje ? Czyli wynika z tego że wykastrowane z barwy brzmienie i płaska jak decha scena, odbierane jest jako przyjemniejsze dla ucha przeciętnego zjadacza chleba :] Spróbujmy to zrozumieć. Nie trzeba wsłuchiwać się w jakieś audiosyfilskie szczegóły, zostaje sam zimny i nagi szkielet muzyki ;P

[jajcasz77]

a do tego niektore mp3 brzymia gorzej od "zajezdzonej" kasety

[areczek]

Witam.Gawiedz nie woli tylko chce słuchać ''muzy''!,i pier**li go jak słyszy,no i nie chce sie starać o dobre brzmienie bo ma to w dupie ze wszystkich powodów.

Pozdrawiam.

[Seba78]

a jednak gawiedź ma też swoje preferencje - przeczytaj artykuł.

[rbej]

Lepiej słuchać mp3 64kbit niż sprzętu, kabli i stolików.

[Seba78]

nie ulega watpliwości, ze lepiej sluchać muzyki lub sprzetu - ale nie w tym rzecz! chodzi o to, że ludzie przyzyczajają się do obcięcia pasma, metalicznego dźwieku i taki mają wzorzec! i zaczynają go preferować! a wiec niebawem wytwórnie pewnie nawet zpsują audio cd aby przypominało mp3!

[jarex]

>Lepiej słuchać mp3 64kbit niż sprzętu, kabli i stolików.

no tu już przesadziłeś, he he

[jajcasz77]

nie strasz ludzi prosze

[areczek]

Seba78, 9 Mar 2009, 14:25

 

>a jednak gawiedź ma też swoje preferencje - przeczytaj artykuł.

 

Preferencje,a gdy nie miał określonych preferencji wcześniej?to co wtedy szukał właśnie brzmienia mp3?,dajcie spokój,ludzie wybierają to co im potrzebne a jeśli nie wiedzą że mogli by wybrać coś lepszego to jeszcze inna inszość.Sprawa jest idiotycznie prosta jak ktoś nie połknie''bakcyla audiofilizmu'''to nie znaczy że woli brzmienie mp3!,poprostu tak wygodniej,może taniej,szybciej,prościej itd.Inna sprawa że świat przemysłu elektroniki uzytkowej jest silny i obejmuje prawie każdy zakamarek zaludnionych części ziemi,jeśli dodać dostepność i ceny to odpowiedz jasna.Podejżewam że na forach o tematyce''tunning samochodowy'' tez są tematy i pytania dlaczego np.ludzie wola kupić samochód i nie zmodyfikować tego czy tamtego,lub nie kupić sportowego auta!Nie ma co przekonywanie innych do tego co my sami myślimy,nie ma sensu każdy idzie inna droga.

 

Pozdrawiam.

[jozefkania]

Najlepsza muzyka jaka miała na świecie powstać, już dawno powstała.

 

Teraz jest tylko przetwórstwo, odtwórstwo, sampling, kradzież, remiks, remastering, obróbka tego samego po raz piąty. Jakość nagrań musi spadać.

[Seba78]

zupełnie nie o to mi chodziło. Se pogadaliśmy.....

[jozefkania]

Seba78, 9 Mar 2009, 08:31

 

>A potem się dziwić, że płyty są makabrycznie nagrywane. Być może to nie przypadek te skiepszczone realizacje.

 

To, że muzyka jest realizowana pod konkretnego odbiorcę, to przecież nie nowość.

[jozefkania]

Ludzie obecnie słuchają muzyki przez komputerowe brzęczadełka, głośniczkach w laptopie, w telefonie i na innych cudach. Tam spokojnie wystarcza mp3 - 128kbps. Nawet niżej da się zejść.

 

Kiedyś była moda na wieże z mega basem. Potem na kina domowe z Biedronki. Chyba to było mniejsze zło.

[neomammut]

A mnie to pier**li jaka jest moda, ma mi odpowiadac, nie kupuje sprzetu, bo kowalski ma juz pokoj odsluchowy! A mowienie, ze lepiej sluchac mp3 niz sprzetu to juz gruba przesada!

 

I nie mozna porownywac muzyki, czy jakosci tej muzyki do wyboru samochodu, bo to zupenie inna bajka.

 

Kiedys nie bylo takiego parcia na reklame i ludzie jakos mieli wlasny rozum, bo nie bylo tak rozpowszechnionego internetu, telewizji, magazynow itd, ludzie mieli wlasny rozum! Wiem cos o tym! Ludzie nie mysla juz logicznie tylko bez mozgu patrza sie na reklamy i chca byc modni, pokazac sie! Przecierz stacje radiowe i telewizyjne trabia o tym 24h/dobe, wszedzie reklamy w stylu: chcesz byc modnym kup ipoda! Wiele razy bylem, swiadkiem rozmowy mojej z klientem: Prosze Pana macie moze aparat Sony alfa 200? Ja na to, ze mamy. Dobrze, ze macie najlepszy aparat na rynku! Ja na to, ale to jest aparat do nauki, typowo, zeby sie zdjec nauczyc robic. A on na to: prosze pana w telewizji mowili w programie, ze to jest najlepszy wybor i nawet bije nikona d300! - o to przyklad! Sony Alfa 200 to lustrzanka cyfrowa, ktora juz przy ISO400 szumi jak komin! Kolory do bani, nie mowiac o glebi ostrosci! O wiele lepszy w tej cenie jest Pentax K200D, albo Nikon D60, no ale Pentax jest nie znana firma w zasadzie, wiec musi byc do dupy, a Nikon jest poprostu drozszy!

 

Dla mnie przemysl audiofilski dzisiaj to parcie na kase a nie dozenie do muzycznej nirvany. Dzisiaj kolumny bez odpowiednich kabelkow, kondycjonera i plytek hofi dobrze nie zagra!

 

Tak samo jest z odbiorem muzyki! Ludzie sa podatni na mode i na reklamy i tak bylo zawsze, ale teraz jest to slepa wiara!

[jozefkania]

neomammut, 9 Mar 2009, 16:09

 

Moda i cena to są najistotniejsze czynniki zakupu, dla zwykłego konsumenta. Powiedz Kowalskiemu, żeby powrócił do słuchania winyli... Uśmiechnie się tylko, a jeszcze prędzej to padnie ze śmiechu.

[ALTON]

Zapomnieliście o takich czynnikach jak to, że mp3 jest wszędzie. MP3 odtwarza wszystko - nawet zegarki. MP3 mało zajmuje, wysokie bitrate mp3 grają bardzo dobrze. Przeciętny konsument zwraca uwagę na muzyke a nie na to czego słucha. Przeciętny konsument niema czasu, chęci ani kasy na bawienie się kabelkami, przekładaniem płyt co 15 utworów. On nie słyszy różnic między wzmacniaczem o kablu nie wspominając - a jak już słyszy to całość przeważnie podsumuje słowami "Gra fajnie" i tyle. Nie popadnie w manię posiadania tego "gra fajnie" sprzętu. Moim zdaniem to normalny bieg rzeczy. Tylko nieliczny odsetek ludzi woli słuchać vinyla, kasety czy jeszcze CD audio - z racji mniejszej wygody użytkowania.

 

Dla mnie osobiście to tak oczywisty fakt, jak to, że oddychamy - mimowolnie. Kaseta ma swój klimat, CD gra nieskazitelnie ale cóż z tego, jak w google wpiszę "mp3" i mam miliony zbiorów muzyki której tez mogę słuchać bez zastanawiania się "Wokalista brzmi jakby śpiewał przez koc". To po prostu przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie. Kwestia najważniejsza - poco format bezstratny w muzyce, która sama w sobie oparta jest na samplach z mp3?

[jozefkania]

ALTON, 9 Mar 2009, 16:34

 

>Kwestia najważniejsza - poco format bezstratny w muzyce,

>która sama w sobie oparta jest na samplach z mp3?

 

Trochę ma to sens, bo wstawiamy kiepskiej jakości sample w sztucznie wygenerowaną przestrzeń akustyczną i ogólnie wychodzi to bardzo ciekawie. Sama jakość próbki nie razi aż tak bardzo. Jest to zamierzony "efekt stylistyczny" :) Niestety sprowadzenie całości miksu do niskiego bitrażu mp3 zabija przestrzeń i wtedy szlag trafił całość efektu.

[neomammut]

ALTON, ale ja osobiscie nie slucham winyla, czy nie nagrywam kaset, szpuli tylko dlatego, ze mozna sie przy tym umeczyc (choc to tez inna sprawa), ale glownie dlatego bo to poprostu gra naturalniej, plyt CD w zasadzie nie slucham wogole, baaaardzo zadko. Powiedzmy sobie szczeze, ze spoleczenstwo sobie z tym nie radzi i przyjelo reklamowke w stylu "MP3 jest latwe, tanie i szybkie" - kiedys spoleczenstwo by to zanalizowalo, dzisiaj lykaja wszystko jak leci.....

[areczek]

Seba78, 9 Mar 2009, 15:24

 

>zupełnie nie o to mi chodziło. Se pogadaliśmy.....

 

Nie no Seba chyba wiem co miałeś na myśli,pewnie ci chodziło o przyzwyczajenie gawiedzi do brzmienia i że to są ich preferencje.Jasne to fakt,z drugiej strony zawsze jest tak że jedno nie wyklucza drugiego.Swoja drogą to czasami człowieka szlag trafia gdy widzi kilkunastolatka prawie pełnoletniego słuchajacego szczekaczki,i w dodaku gdy jest członkiem rodziny a na pytanie jakie zna instrumenty muzyczne pada odpowiedz;''Czy ja wiem?'',łapy opadaja!,a mówi mi że słucha muzyki!!!Ehh...

 

Pozdrawiam.

[HM69]

Tak czytam sobie wasze wypowiedzi o gawiedzi i macie dużo racji. Nie wiem tylko czy słowo gawiedź jest trafnie dobrane?

Każdy z obecnych audiofili na tym forum ma jakieś auto. W tym aucie ma radioodtwarzacz laserowy na płyty. wyobraździe sobie, że rozpatrujemy pierwsze 20 aut wspomnianych audiofili. a teraz mi napiszcie ile pozwala odtwarzać tylko płyty CD bez Mp3???? Może w 2-3 autach. Napewno nie więcej. osobiście w moim aucie mam Pioneera P90DAB, który czyta tylko CD.

dlatego podejrzewam, że słowo gawiedź jest dużym nadużyciem w tym wątku.

[misiekthebear]

bo w aucie jakosc mp3 jest wystarczajaca i przedewszystkim megawygodna.

[piters1986]

neomammut, 9 Mar 2009, 16:09

 

Sony Alfa

>200 to lustrzanka cyfrowa, ktora juz przy ISO400 szumi jak komin!

w audio grają stoliki, w foto szum uniemożliwia robienie zdjęć;)

>Kolory do bani

podszkolić się, podszkolić;)

>nie mowiac o glebi ostrosci!

taka sama w nokonie d300 za 4tyś jak w sonym za 1000zł, głębia zależy od wielkości matrycy, jasności i ogniskowej obiektywu... tak żeby jasność była:)

[areczek]

No racja w końcu gawiedz to bierny obserwator,tylko!

[Seba78]

Chodzi raczej o przeciętnego konsumenta który nie zna się i jest przekonany, ze dźwiek musi być taki szeleszczący, metaliczny... jak usłyszy normalną płytę cd to pewnie mu to źle gra. Więc niebezpieczeństwo jest takie... nie chcesz mp3 - jesteś w zajebistej mniejszości - należy się 100 za płytę! a jak się nie podoba to żryj mp3 za 20! albo inaczej - możemy nagrać płytę dobrze ale po co skoro 89 naszych konsumentów na 100 przebadanych wybrało realizację skompresowaną, szeleszczącą, podbitą (taką jak mp3)! więc wal się audiofilu bo jesteś w mniejszości! czujecie niebezpieczeństwo? nie każdy audiofil słucha klasyki (ta pewnie będzie dalej normalnie realizowana)