Tzw. odtwarzacze osobiste (walkmany)

[janek_dolas]

moze to nie analog ale wynalazek sonego,kupiłem za grosze i po adaptacji do systemu sypialnianego zadziwia dzwiekiem cd.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mjuzik]

Mój ojciec ma sporą kolekcję kaset, i chętnie bym trochę ich posłuchał.

Możecie Panowie doradzić jakiś w miarę dostępny, niedrogi model, który będzie się nadawał do słuchania?

A może ktoś z Was ma na zbyciu jakiegoś przyzwoitego walkmana?

[kaszanka7]

Oj duzo jest rzeczy, ktore byly i juz sie zmyly, ale warto moze o nich, w ramach chyba podziekowania, przypomniec. Ja swego czasu sluchalem i duzo radosci mialem z MZ-R 900, teraz gdzisik jest w domciu, ale gdzie to trzeba poszukac.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Kasjel]

Ja mam takie cudeńko. Nawet nagrywać można :-))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mjuzik]

Takie kupiłem. Sie nada?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[elvis16aaron]

Nada sie, choc nie ma dolby. Juz chcialem odpowiedziec, ze mam taka zaawansowana aiwe na sprzedaz (kiedys chcialem sie jej pozbyc) - ciagle jeszcze w pudelku, sluchana tylko kilka godzin, bo zbyt cenna, zeby jej normalnie uzywac (jakis jeden z ostatnich i najwyzszych modeli, prawie mniejsza od pudelka kasety - kupiona w 2005 r, kiedy sklepy pozbywaly sie juz walkmanow za grosze i dobrze, bo normalnej kwoty bym nie uzbieral), az przypomnialem sobie, ze mialem ja sobie zostawic i uznac siebie za kolekcjonera sprzetu przenosnego. W tym samym czasie kupilem tez CZTERY(!) inne modele: trzy rozne aiwy (wszystkie na pilota i z dolby) i wlasnie tego sony, ktorego Ty masz. Tak,zaszalalem i kupilem na raz PIEC nowych walkmanow, za ktore wydalem nieco wiecej niz za jednen wysoki model, bo wreszcie byly w cenie, jaka mnie rajcowala ("Cena Czyni Cuda"). Dwa sa nadal w pudelkach, a trzy w uzyciu i to ciaglym. Nigdy sie nie ugne i nie uzyje empetroji. Niestety, jesli chodzi o brzmienie, to ten przecietny model sony (a nie lubie tej marki) pokonal te wszystkie wysokie aiwy i dopiero prosta, plastikowa aiwka na dwie baterie (ale tez dolby, pilot i te rzeczy) uratowala honor firmy - gra z takim wykopem, o jaki mi zawsze chodzilo. Lepiej niz minidisc (a tez mam porownanie w kilku modelach sharpa i sony - sharp gora!) i w niektorych aspektach lepiej niz discman (m.in. fajnie brzmiacy sony i najwyzszy model panasonica SL-J910). Oczywiscie wazne, zeby bron Boze nie podlaczac "sluchawek", z ktorymi urzadzenia przenosne sa sprzedawane w komplecie - ja jade na Kossach Porta Pro i Koss A 130 (powyzej juz tylko model A250). I jest miodnie.

[sniper00]

Do nagrywania MD używam SHARP IM-DR410E(s) (NET MD), do słuchania nagranych płytek MD SONY MZ-R55, do kaset mam AIWA HS-PX527 (ale cosik zaczyna mi trzeszczeć na jednym kanale i nie wiem jak to zrobić, czyszczenie potencjometru nic nie dało i chyba ten kaseciak dokańcza żywota swego), AIWA TA213 i SONY WM-FX271, do płyt CD mam poczciwego SONY D-EJ750... jakieś tam markowe mp3 playery też są, ale to lipa i nie ma co porównywać do jakości z CD....

[mjuzik]

@elvis16aaron

 

Dzięki za obszerny wpis :) Słucham sobie z tego troszke, i rzeczywiście gra fajnie. Niestety większość kaset, które mam, jest albo w kiepskim stanie, albo kiepsko nagrana. Ale przyjemność ze słuchania i tak jest bardzo duża. Denerwuje mnie tylko ilość basu - na dokanałowych Philipsach SHH9700 nie da sie tego słuchać. Za to na Sennkach PX100 jest całkiem fajnie, chociaż Porty pewnie lepiej by się nadały :)

[tysol]

Witajcie. Do Elvisa i jemu podobnych. Ja też nie mam mp3 i nie zamierzam się pozbywać moich ponad 200 kaset. Jak znacie trochę angielski to zajrzyjcie:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) (jeśli nie będzie się ładowało, wystarczy wstukać bbc scott campbell) - to a propos 30 lecia walkmana i technicznej ignorancji współczesnych małolatów (gość po 3 dniach dkrył, że kaseta ma dwie strony!)) Ja mam 9 walkmanów, z czego 3 przeznaczyłem na zniszczenie przez dzieci (mało znany crown, trochę lepszy casio). Przy okazji - jak macie dzieci, to kaseta sprawi im olbrzymią radość, poza tym jest to jedyne medium dźwiękowe, przy którym już 2-3 latki odkrywają zasadę działania (tata, tu sie klenci i to gla), spróbujcie starsze dzieci zapytać o zasadę działania mp3. Nie wiedzą, bo mówiąc dosadnie h... ich to obchodzi. A tu, proszę bardzo, im prościej tym lepiej (tak samo radość nagrywania. Moim maluchom spod ziemi niemalże wykopałem magnetofon MK 232. Prosty w obsłudze, a ileż radości w nagrywaniu własnego ględzenia). Wracając do walkmanów - najstarszy to Sony WM-31. Kanciasty, oczywiście made in Japan, kupiony za 2 zł w Słomczynie. Też stary Siemens z radiem (made in Western Germany - takie określenie było w czasach zimnej wojny), zatarty symbol, ale z radiem, kanciasty, potężny kloc. Sony WM-EX382, WM-EX122, WM-EX190 takie plastikowe zabawki bez specjalnych bajerów, ale grają. Panasonic RQ-CR18V z radiem cyfrowym i wyświetlaczem, który padł pod wpływem wilgoci, jeszcze sportowa AIWA, no i Sony DD "dwójka". Ten ostatni paradoksalnie nie gra najlepiej, ale najlepiej prowadzi taśmę.

Szkoda, że walkmany w Polsce miały krótki żywot. Owszem, były od samego początku w Pewexach, ale nie dla zwykłych śmiertelników. A po 1989 roku te naprawdę dobre modele były drogie (do dziś pamiętam, Sony, chyba model 680, z radiem cyfrowym i nagrywaniem za 799 zł (a był to rok 1997)! I jak starsi forumowicze pamiętają, nie było to tak, że każdy nastolatek miał walkmana, tak jak teraz każdy ma mp3. Może więc nam, odmieńcom uszy nie będą się tak szybko psuły od nadmiaru cyfrowo zniekształconej muzyki? Płyta gramofonowa przeżywa renesans, może więc czeka to też kasetę? No bo zastanówmy się, np jeśli chodzi o obsługę - otwieram klapkę, wkładam kasetę, włączam start i gra. Całość zajmuje 1-2 sekundy. Przekładam kasetę z decka do wieży lub odwrotnie - i gra od razu. Spróbujcie zmierzyć czas, gdyby "przekładać" muzykę z komputera (włącza się z minutę lub dłużej, trzeba znaleźć pliki, ustawienia, itp.) do mp3. To samo z nagrywaniem - nagrywam na kasetowy dyktafon i za chwilę przekładam kasetę do decka. A w cyfrowym (raz obsługiwałem - no more!) a to trzeba ustawić format, a to parametry, sfinalizować i ciągle patrzeć na ten cholerny wyświetlacz, naciskając na mikroskopijne przyciski (w walkmanie po pewnej wprawie można wszystko robić po omacku). Swoją drogą czy zastanawialiście się, jak będzie wyglądała obsługa tych współczesnych gadżetów, gdy będziemy starzy i ręce nam zesztywnieją?

Na koniec o estetyce. W odtwarzaczu mp3 nie widzę nic, czym można byłoby się zachwycać, jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny, a w walkmanach i kasetach - owszem (nasi sąsiedzi z forum mają wątek śliczne kasety audio, jest też fajna strona pocketcalculatorshow). A że nie zawsze mieszczą się w kieszeni? Mnie to w ogóle nie przeszkadza.

Pozdrawiam wszystkich.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zboruch]

POPIERAM !!!

sam sie wycchowalem na MK 232 pozniej lat...MDS 242...,pozniej Deck Sony chyba 470,pozniej era cyfrowa...dzis pomalu wracam do analogu

pozdrawiam

[Radmar]

A propos wspomnianego Crowna i wspomnień sprzed lat, był to bardzo prosty i w zasadzie "zabawkowy" sprzęt. Do tych wyrafinowanych daleko mu było, ale celowo o nim wspominam, gdyż był to mój pierwszy walkman. Kupiony za również nie małe wówczas pieniądze - w 1988 roku, służy do dzisiaj w znakomitej formie technicznej bez żadnych napraw. Być może z powodu, że przepracował w trybie "Play" nie więcej niż 50 godzin roboczych. Jest zatem dopiero dobrze dotarty. Do dziś mi służy, choć obecnie spełnia przede wszystkim funkcję przewijarki do kaset. :)

 

A to "sprawca" całego zamieszania, prosty acz urokliwy. :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[neomammut]

A mi zawsze w cyfrze czegoś brakowało...., przez lata słuchałem muzy z mp3 poprzez Foobar`a, dobry program nie powiem, ale niestety to nadal mp3....

 

Dzisiaj korzystam z walkman`a Sony WM-EX9, kupiony na allegro jakieś 6 lat temu, robiony na rynek japoński z emblematem TOYOTA. Słuchawki to HD485 firmy dobrze znanej. Świetny dułet, choć czasami basik dominuje, ale w miły dla ucha sposób. Dzięki swojej wytrwałości nawróciłem już kilkoro ludzi! :)

 

Używam także TDC-D100 innymi słowy: Digital Audio Tape (DAT). Jest to cyfra, ale żeby CD brzmiało tak analogowo, ulalallala...., przegranie płyty kompaktowej to jakby nagranie jej od nowa z pominięciem cyfrowych mikserów! Polecam, jeśli ktoś nie ma jakiejś płyty, a chciałby mieć w kolekcji to niech kupuje cyfrowy magnetofon i z niego dopiero przegrywa na kasetę! Płytkę można archiwizować na kasetce DAT, zawsze można przegrać raz jeszcze!

[marcins737]

kiedyś miałem Panasonica który był najmniejszy na świecie , nawet Sony nie miało w ofercie tak cienkiego !! niestety nie pamiętam symbolu :( był zasilany płaskim aku a opcjonalnie paluszkiem w dokładce , rocznikowo wydaje mi się że końcówka lat 80

 

i tu pytanie - czy ktoś zna strony ze starymi playerami osobistymi ? bardzo bym chciał go jeszcze zobaczyć nawet na foto :/

 

...kosztował wtedy coś koło rocznej pensji w PL ;)

[Gość G.Mark]

marcins737, 3 Paź 2009, 20:55

...

>i tu pytanie - czy ktoś zna strony ze starymi playerami osobistymi ? bardzo bym chciał go jeszcze

>zobaczyć nawet na foto :/

>

 

http://www.pocketcalculatorshow.com/walkman/panasonic/

 

GM

[ASURA]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[tysol]

No tak, ale tam jest po japońsku, chociaż są niespotykane w Europie modele, np. walkman na 2 kasety. A np. porównywarka cen ciao pokazuje opisy walkmanów, również tych nieoferowanych, np. z roku 2000, ze zdjęciem, parametrami i czasami opiniami użytkowników. Polecam zwłaszcza w wersji niemieckiej. Rzeczywiście zarówno Sony, jak i Panasonic miały modele walkmanów o 2 mm większe od starego pudełka kasety.

Jeśli chodzi o jakość dźwięku, to ja zwróciłem na jedną rzecz uwagę. Nawet średniej klasy walkmany brzmią naturalnie, a wszystkie nagrania na mp3, jakby mi się nie podobały wcześniej, to w mp3 brzmią na jedno kopyto. Początkowo myślałem, że mam jakieś omamy słuchowe, albo że to wina słuchawek. Ale nie. Po prostu kompresja jest o wiele gorsza niż ograniczenie pasma, bo to ostatnie wynika z techniki i ceny (wiadomo, Walkman Professional 30-16 000 Hz, popularne jak osiągały 8000 to było dobrze). I jeszcze jedna rzecz do refleksji - mp3 są robione pod młodych ludzi, którym nie zależy na subtelności dźwięku, tylko na basach i szpanowaniu. No i najważniejsze - do użytkowania mp3 i wymiany plików potrzebny jest komputer. A co z ludźmi, którzy chcą słuchać muzyki a nie mają komputera, albo nie umieją go "muzycznie" obsługiwać? Nie mówcie tylko, że teraz każdy ma komputer, bo to by brzmiało, jak "każdy ma komórkę" Np. moi rodzice, starsze osoby, które zatrzymały się na etapie magnetofonu szpulowego. I co? Czy oni są wykluczeni z rynku? Zdaniem panów od marketingu - tak, bo nie przystosowali się do zmieniającej się techniki (to tak jakby mi wmówić, że mam polubić żarówki energooszczędne, chociaż nie znoszę ich światła, ale cóż UE wie lepiej). Dla mnie muzyka, której nie można wziąć do ręki, jak płyta czy kaseta, nie istnieje.

Słyszałem też wiele złych opinii o radiach w mp3. Moje 3 modele walkmanów z radiem "łapią" wszystko, nawet z dużej odległości od nadajnika, a najbardziej czuły jest model z radiem analogowym!

[dekoracja]

miałem pierwszego polskiego walkmana: Kajtek. Ktoś pamięta?

Słuchałem na nim JM Jarre i się jarałem (dzieckiem byłem).

Potem miałem kilka tzw. topowych w danym momencie modeli SONY (byłem maniakiem walkmanowym he he), pracowałem w Centrum Sony to miałem pogląd dobry na sytuację. Niestety wszystkie moje walkmany się sypały całkiem szybko...Dziś nie mam żadnego już, gdzieś się pogubiły po przeprowadzkach itede.

[skolopendra]

ja swojego kajtka niedawno widziałem w szpargałach w piwnicy .czerwony z białymi napisami :)

[Momok]

Witam, może kogoś zainteresuje, sprzedaje swego walkmana AIWA PX777, którego to posiadam od nowości, kupiony w pierwszym RTV AGD na Bielanach we Wrocławiu, ech to były czasy. Tu link do aukcji:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[musiko]

A tutaj absolutna "okazja" ;-))

Taka "niespodzianka" ;-)))

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[RS-TR373]

Ja mam (albo miałem :-( ) SONY WM-FX 383.