Skocz do zawartości
IGNORED

D-NFB amplifier


phoros

Rekomendowane odpowiedzi

wtrace swoje 2 grosze jak to mowią

Faktem jest ze "forumowy krell (KSA-50) do demonów szybkosci nie należy. kto lubi ciagły pomruk basiku to mu spasi, ale klarownosci to mu brak

Czy kazda klasa "A" zamula - NIE. Wynika to z topologii i uzytych elementów.

Odnosnie jeszcze krella - mozna sie nim pobawić tak że nie bedzie strasznie zamulał ale trzeba wprowadzić trochę własnej incjatywy. Niemniej jednak jego charakteru się nie pozbedziemy :)

  • 1 miesiąc później...
  • 9 miesięcy później...

Czy ktoś potrafi zastapić stopień wejściowy na fetach opampem we wzmacniaczu z obrazka, to byłby prosty i łatwy do powielania wzmacniaczyk

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość stary bej

(Konto usunięte)

Czy ktoś potrafi zastapić stopień wejściowy na fetach opampem we wzmacniaczu z obrazka, to byłby prosty i łatwy do powielania wzmacniaczyk

http://www.audiostereo.pl/wzmacniacz_99635.html

Jest ten projekt na stronie drugiej, "robi się" pod to PCB, a jak "się zrobi" to się opublikuje..

tam jednak jest cos innego, na bipolarach i z podwójnym opampem, a czy ten uklad powyżej da sie "zrobić" z pojedynczym opampem i na fetach jak orygilane, mam 2SJ162/2SK1058 i chciałbym ich użyć - mam tez 4 pary 2sj50/2sk135 , więc jest wybór

 

jakie wzmocienie ma ten stropień na Q1-4 ? i czy można go w prosty sposób zastąpić opampem ?

nie jestem pewien czy moja propozycja nie burzy idei tego wzmacniacza, ale raczej nie

proszę , czy ktoś może to zweryfikować lub poprawić i policzyć wartości elementów

 

nie jestem pewien czy moja propozycja nie burzy idei tego wzmacniacza, ale raczej nie

proszę , czy ktoś może to zweryfikować lub poprawić i policzyć wartości elementów

 

może zamiast C? da się zastosować oporniki po 100 R jak w oryginale , dobierając inne elementy

 

owstał podobny uklad o nazwie Vamiria , ale tam wstępna polaryzacja uzyskowana była nie z zasilania stopnia wejściowego jak tutaj tylko ze stopnia prądowego, co chyba nie bylo korzystne - wprowadzało lokalne sprzężenie zwrotne

nie wiem czy bełkoczę , bo nie kumam w 100% zasady działania tego układu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nie jestem pewien czy moja propozycja nie burzy idei tego wzmacniacza, ale raczej nie ....

 

No niestety burzy i to bardzo.

 

Oryginalny układ D-NFB jest bardzo specyficzny i nie łatwo go zrozumieć. Standardowe podejście do układu jest błędem.

 

Może ten link nieco rozjaśni problem

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

oczywiście trzeba przetłumaczyć stronkę aby cokolwiek z opisu zrozumieć.

 

Ten układ przyjmuje się takim jakim jest, a przy próbie zmiany jak pokazałeś powstaje zupełnie coś innego.

 

Dla ułatwienia - wzmocnienie w oryginalnym układzie ustala stosunek rezystorów 2k/100R

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

gdzieś wyczytałem ,że stopień wstepny ma wzmcnienie 1 , czyli ten uklad powiniem działać poprawnie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

vampiria różni się w szczegółach , które wydaje mi się zaburzają istotę oryginału, czy "mojej" wersji sprzężnie zwrotne stopnia prądwego będzie działać taK, jak w oryginale ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stopień wejściowy rzeczywiście ma wzmocnienie równe 1, ale całość działa zupełnie inaczej niż dwa kolejne stopnie wzmocnienia. Może i by się dało coś pokombinować z opampami, pytanie po co? Ani to prościej nie wyjdzie, ani przypuszczam lepiej.

  • 4 miesiące później...

Odkopię dinozaura …

 

Nadszedł czas umieszczenia całości w docelowej obudowie. Było gdzieś wspomniane, że transformatory dla części prądowej powinny być niezależne dla obu kanałów. Nie było natomiast wzmianki o konieczności rozdzielania zasilania części napięciowej. Czy ktoś docelowo używa transformatora 4x18V dla części napięciowej ? pytam, ponieważ mam aktualnie dwa zalewane 2x18V i 1x9V, które nijak wchodzą do obudowy. Czy warto iść w stronę pełnej separacji 2x trafo prądowe, 2x trafo napięciowe, i dodatkowo dla zabezpieczenia ?

 

Druga kwestia bezpieczniki na forumowych płytkach protection_dc. Przewidziany jest bezpiecznik wspólny dla trafa napięciowego i prądowego, ale co w wypadku awarii tego mniejszego ? czy każdy transformator nie powinien mieć swojego bezpiecznika ? nie wiem czy dobrze kojarzę, że w przypadku awarii transformatora napięciowego leci końcówka ?

Odkopię dinozaura …

 

Nadszedł czas umieszczenia całości w docelowej obudowie. Było gdzieś wspomniane, że transformatory dla części prądowej powinny być niezależne dla obu kanałów. Nie było natomiast wzmianki o konieczności rozdzielania zasilania części napięciowej. Czy ktoś docelowo używa transformatora 4x18V dla części napięciowej ? pytam, ponieważ mam aktualnie dwa zalewane 2x18V i 1x9V, które nijak wchodzą do obudowy. Czy warto iść w stronę pełnej separacji 2x trafo prądowe, 2x trafo napięciowe, i dodatkowo dla zabezpieczenia ?

 

Druga kwestia bezpieczniki na forumowych płytkach protection_dc. Przewidziany jest bezpiecznik wspólny dla trafa napięciowego i prądowego, ale co w wypadku awarii tego mniejszego ? czy każdy transformator nie powinien mieć swojego bezpiecznika ? nie wiem czy dobrze kojarzę, że w przypadku awarii transformatora napięciowego leci końcówka ?

 

Trafa "prądowe" muszą być oddzielne. Ostatecznie jedno trafo z 4 uzwojeniami. Część napięciowa może być zasilana z jednego trafa i zasilacza, jak w oryginale. Ale o ile pamiętam płytki były projektowane na osobne zasilacze. Może być oczywiście jedno trafo z 4 uzwojeniami.

Zabezpieczenia dodatkowe uzwojenia - obowiązkowo. Nie pamiętam jak Henryk Kwinto zaprojektował płytkę z bezpiecznikami. Powinny być oddzielne. Jeśli jest sprawny układ zabezpieczenia to w razie awarii nic się nie powinno stać z głośnikami.

Trafa "prądowe" muszą być oddzielne. Ostatecznie jedno trafo z 4 uzwojeniami. Część napięciowa może być zasilana z jednego trafa i zasilacza, jak w oryginale. Ale o ile pamiętam płytki były projektowane na osobne zasilacze. Może być oczywiście jedno trafo z 4 uzwojeniami.

 

Tak, na płytkach HK wszystko ma osobny zasilacz. Chodziło mi o układ dual mono, czy warto w to iść, czy ktoś porównywał 4x18V do dwóch osobnych transformatorów 2x18V. Obudowa ostatecznie musi być podpięta do obu mas przez rezystor, więc dual mono i tak chyba nie do końca ?

 

Zabezpieczenia dodatkowe uzwojenia - obowiązkowo. Nie pamiętam jak Henryk Kwinto zaprojektował płytkę z bezpiecznikami. Powinny być oddzielne. Jeśli jest sprawny układ zabezpieczenia to w razie awarii nic się nie powinno stać z głośnikami.

 

Zabezpieczenia dodatkowe uzwojenia w formie bezpieczników na pierwotnym oczywiście. Na płytce dc_protection są wspólne bezpieczniki dla transformatorów prądowych i napięciowych (w moim przypadku 300VA i 16VA) i dodatkowo za bezpiecznikiem termistor NTC w roli soft startu dla transformatora prądowego. Tak chyba nie powinno być ?

 

Oczywiście dc_protection zabezpieczy głośniki ale transformatory mogą polecieć. Nie wiem czy dobrze pamiętam dyskusję, w razie zaniku napięcia na transformatorach napięciowych może się coś stać z częścią prądową ? innymi słowy część prądowa nie może być załączana bez napięciowej ? to tłumaczyłoby zastosowanie wspólnego bezpiecznika, przynajmniej tak mi się kojarzy.

Tak, na płytkach HK wszystko ma osobny zasilacz. Chodziło mi o układ dual mono, czy warto w to iść, czy ktoś porównywał 4x18V do dwóch osobnych transformatorów 2x18V. Obudowa ostatecznie musi być podpięta do obu mas przez rezystor, więc dual mono i tak chyba nie do końca ?

 

 

 

Zabezpieczenia dodatkowe uzwojenia w formie bezpieczników na pierwotnym oczywiście. Na płytce dc_protection są wspólne bezpieczniki dla transformatorów prądowych i napięciowych (w moim przypadku 300VA i 16VA) i dodatkowo za bezpiecznikiem termistor NTC w roli soft startu dla transformatora prądowego. Tak chyba nie powinno być ?

 

Oczywiście dc_protection zabezpieczy głośniki ale transformatory mogą polecieć. Nie wiem czy dobrze pamiętam dyskusję, w razie zaniku napięcia na transformatorach napięciowych może się coś stać z częścią prądową ? innymi słowy część prądowa nie może być załączana bez napięciowej ? to tłumaczyłoby zastosowanie wspólnego bezpiecznika, przynajmniej tak mi się kojarzy.

 

Nie wiem, czy ktoś porównywał wersje z jednym i oddzielnym zasilaniem. U siebie mam dual mono. Ale myślę, że korzyści i wady obu wersji będą analogiczne jak w innych typach wzmacniaczy. Podłączenie mas na jedną obudowę przez rezystory jak by nie patrzyć je separuje od siebie.

 

Jeśli padnie trafo po stronie prądowej to mosfety będą załączone, ale nie będzie zasilania na ich drenach, więc głośniki bezpieczne. Jeśli padnie część napięciowa to mosfety się nie włączą i też nic się nie stanie. Ten wspólny bezpiecznik może dlatego jest, że trafo części napięciowej raczej trudno będzie uszkodzić, a jak padnie część prądowa to wyłączy się całość. Natomiast część napięciowa powinna być włączona szybciej albo równocześnie z prądową, żeby zmniejszyć stany nieustalone na wyjściu.

  • 8 miesięcy później...

Trzask, prask i gotowe:) tak przejrzałem temat i wzmacniacz z grupowego zamówienia uruchomiłem prawie 4 lata temu.

Teraz w ramach wolnego czasu w końcu z deski trafił do docelowej obudowy,w końcu przestanie się kurzyć.

A tak z ciekawości jak inne egzemplarze ,znaczy kto ma gotowy i używa?

Mój na dzień dzisiejszy wygląda tak.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-12992-0-26870300-1418913440_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja mam gotowy i ciągle jest głównym wzmacniaczem w zestawie. W obudowie od 2011 roku. Ciekaw jestem wersji zbalansowanej Henryka Kwinto, ale na to trzeba jeszcze poczekać.

----------------

Trzask, prask i gotowe:) tak przejrzałem temat i wzmacniacz z grupowego zamówienia uruchomiłem prawie 4 lata temu.

Teraz w ramach wolnego czasu w końcu z deski trafił do docelowej obudowy,w końcu przestanie się kurzyć.

A tak z ciekawości jak inne egzemplarze ,znaczy kto ma gotowy i używa?

Mój na dzień dzisiejszy wygląda tak.

 

mój poległ na etapie składania.

było trzask i prask, ale ...

i ogromnie żałuję.

odkupię działający, lub zaprzyjaźnię sie z forumowiczem co mocno pomoże

mój poległ na etapie składania.

było trzask i prask, ale ...

i ogromnie żałuję.

odkupię działający, lub zaprzyjaźnię sie z forumowiczem co mocno pomoże

 

:) Waldi, ale się uśmiałem z Twojego postu... :)

:) Waldi, ale się uśmiałem z Twojego postu... :)

 

Tak wiem.

Ale może miałem wadliwą pcb, sam nie wiem.

No i do smiechu mi mało, ale i owszem - przyznaję - sytuacja nieco komiczna.

odkupię działający, lub zaprzyjaźnię sie z forumowiczem co mocno pomoże

Polecam przyjaźń z kolegami Phoros,Henryk Kwinto i Bodo_z mi pomagali przy uruchomieniu to pewnie pomogą i tobie.

Mam co prawda jeden działający egzemplarz w pudełku na szafie:) ale ten robiłem na własnych płytkach nie na tych ze zbiorowego zamówienia.

Chyba nawet mam do tego radiatory na których grał.

Ale na razie próbuj reanimować tez z zamówienia bo ma lepiej rozwiązane zasilanie części napięciowej.

Powodzenia życzę i działaj bo warto.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.