Pro Tonsil będzie zlikwidowany - [*]

[gorniczy]

>asfanter, 27 Mar 2009, 17:55

>PS- faktycznie zwrotnice zachodnich kolumn przy Tonsilu to badziewie, kiedy pokazałem znajomemu co

>ma w swoich (uwielbianych) Tannoyach to mało nie zemdlał. Ideałem by było żeby mieć drogie zachodnie

>kolumny, ale do nich Tonsilowskie przetworniki i zwrotnice- smieszne to ale prawdziwe.

 

No przecież hobbyści aplikują te tonsile w swoich klonach Totemów? Czy jak to w końcu jest?

[sittek]

@ Wełniany czy jak będę na siłę chwalił wyroby Tonsila zostanę Twoim najlepszym kolegą ? Polubisz mnie? Czy nie możecie wszyscy zrozumieć,że PRODUKTY TONSILA MI SIĘ NIE SPODOBAŁY ????? Czy teraz dostanę kosę na ulicy, spalicie mi samochód i powybijacie szyby w oknach, bo nie spodobały mi sie produkty POLSKIEJ FIRMY? Czy dlatego pieprzę bez sensu? Masz Tonsily to się ciesz, zostaw je wnukom i prawnukom. Zrób z nich ołtarzyk i opisz to w swoim blogu. Może dostaniesz od upadłej firmy jakiś fajny komplecik. Akurat będzie na komunię.

 

Dlatego reasumując co do mnie : Weź Ty chłopie idź sobie do swojego wełnianego kąta i pomyśl......a ode mnie i od moich odczuć co do tonsilowskiego sprzętu po prostu się odwełnij.

[Kacperek]

sittek, 27 Mar 2009, 18:12

 

ale porównania Paradyżmów z Siestami to raczej bym nie zaryzykował.

[Kacperek]

Bolero też nie były tak całkiem ostatnie..

[sittek]

Kacperek, 27 Mar 2009, 18:15

 

>sittek, 27 Mar 2009, 18:12

>

>ale porównania Paradyżmów z Siestami to raczej bym nie zaryzykował.

 

A porównywałeś je może, może też odsłuchiwałeś? Czy tylko tak piszesz dla pitu pitu? Bo domniemuję,że przy Siestach to są tylko podstawki pod kaktusy lub taboreciki na imprezy łubudubu?

[Kacperek]

sittek, 27 Mar 2009, 18:22

 

>A porównywałeś je może, może też odsłuchiwałeś? Czy tylko tak piszesz dla pitu pitu? Bo

>domniemuję,że przy Siestach to są tylko podstawki pod kaktusy lub taboreciki na imprezy łubudubu?

 

Ja napisałem czego bym nie zaryzykował i piszę tylko pitu-pitu.

Mam rozumieć, że ty zrobiłeś takie porównanie i DVD Denona zagrał lepiej na Paradyżmach, pokazując wszystkie swoje niuanse w możliwościach reprodukcji dźwięku.? Jak możesz to opisz jak wypadł ten test.

[ASURA]

=>sittek, 27 Mar 2009, 18:12

Jeszcze raz wyrazy ubolewania że tak się rozczarowałeś Tonsilami a na dodatek wszystkimi!Przecież innych producentów sprzętu wokół było wtedy w bród.Trzeba było od razu kupić jakieś Westmistery,Matrixy.To Twoje rozczarowanie było tak wielkie że przez lata je będziesz pamiętał jak to Ci te kolumny odsuneły cały plan zyciowy. Wszystko póżniej samochód ,szyby w oknach, słoma,buty i takie tam.

[byca]

Tonsil=siara i nic tego nie zmieni''amen''

 

Wersja dla posiadaczy:Kolumny Tonsil są super,nie maja konkurencji,ich zwrotnice podkreślam spawane, zawierają elementy takie jak cewki powietrzne platynowe,glośniki wysokotonowe to szczyt techniki zawierają materiał stosowany przy niklowaniu muszli klozetowych-beryl to siara,przednia scianka wypełnia cały głośnik,tak jakby był zrobiony z jednolitego klocka,jednym zdaniem BEST-BAJ...jesli podniosłem kogoś na duchu to ok.

[ASURA]

=>byca, 27 Mar 2009, 19:04

Nie przesadziłes z tymi komponentami, tego wszystkiego oczekiwałeś za cenę po której sprzedawał kolumny Tonsil?

No to teraz rozumiem PODŁY TONSIL BEE

[Wij]

Wełniany

 

Zadaj mi dobre kolumny Tonsilu, porównywalne z.... Które to, mianowicie sa? Ja też bym chciał, żeby ta firma błyszczała. Niestety. Czasu mieli niewystarczajaco dosyć, zarządzanie nie takie? Wszy skaczą po głowach? O co chodziło w tej firmie?

[byca]

Wełniany

 

Wiem,wiem stanowią niesamowitą wartość materialną... ja za swoje Altusy dałem serię kapitana Żbika i słoik litrowy znaczków Kubańskich kancerowanych..przepłaciłem???

[Qubric]

Ty się Parantula wspiąłeś na wyżyny hi-endu klecąc coś na gównianych chińskich Scan Speakach, które jedynie hi-endowe co mają to cenę (w ChRL za równowartość 15,98 USD po najniższym kursie :)

 

Niestety to Marcin9999 ma rację. A ty będziesz dalej kupował gówniane Scan Speaki pięć razy drożej niż powinny kosztować. Ale dzięki brakowi konkurencji nie będziesz już musiał sobie wytykać jak bardzo walą cię w rogi... Powiesz sobie, że tak musi być bo nie ma przecież innego wyboru poza najlepszymi Scan Speakami.

 

TF Silesia, to nie żadna grupa inwestycyjna tylko państwowa firma sprzedająca majątek restrukturyzowanych (a w zasadzie likwidowanych) firm. Sama nie zainwestowała w Tonsil więcej niż 5 mln PLN. To jest po prostu śmiech na torach.

Z drugiej strony nie ma już w Europie firmy Głośnikowej firmy OEM tej wielkości co Tonsil... No może jeszcze LPG Lautsprecher-Produktions-Gesellschaft mbH. Cała reszt już w Chinach.

A to co się zostało w Europie można sobie zobaczyć na stronie np. Beymy - cała fabryka ma wielkość zaplecza technicznego w średniej wielkości polskiej szwalni z czasów rządów Edwarda Gierka.

Więc opowiadanie o tym że Pro Tonsil nie może produkować, bo ktoś tam się w pracy skaleczył albo dlatego że się muszą przeprowadzić, to jest tylko pic na wodę i fotomontaż. Gdyby inwestor inwestował to miałby dobry moment do np. przeniesienia się w SSE, negocjowania w władzami lokalnymi korzystnych umów dzierżawy i generalnie wyposażania się w majątek którego Pro Tonsil nie posiada.

 

 

 

 

 

PS. Justas32 - z przeprowadzonych badań ankietowych wynika że Polacy sa jedynym narodem w Europie który ocenia sam siebie gorzej niż ocenia inne narody. Z taką nienawiścią do samych siebie i brakiem poczucia wartości będziemy jeszcze przez wieki chodzić sr** za stodołę i wiechciem słomy podcierać... Tyle że nawet słoma może się wkrótce okazać Chińska.

 

Czego najlepszy przykładem jest wpis Redaktora(rzyny)... Dla wyjaśnienia dodam, że Tonsil się przed wojną nie nazywał bo go nie było.

[Wij]

Qubric

 

Ten Redakto(rzyna)przynajmniej napisał z sensem. Ty wysrałeś jakąś śmierdzacą, rozlewającą się biegunkę. Dużo tekstu, jeszcze wiecej średniowiecza. Łuk se k**wa kup.

[Cooger]

Faktycznie dużo biegunki w tym wątku, i to niekoniecznie Qubric'kowej. Panowie tu nawet nie chodzi o te produkowane od czasów, które niewielu pamięta Altusy... czy inne sentymentalne brednie. Tu chodzi o utracony potencjał, o markę która była bardzo dobrze rozpoznawalna nie tylko w kraju ale również za granicą. Do tego dochodzi jeszcze potencjał ludzki, myśl techniczna itd. To jest kolejna firma która miała szansę wyjść obronną ręką z czasów PRL-u (tak, tak FSO też miało taką szansę) natomiast ugrzązła w błędach na szczeblu zarządzajacym. Zapewne panowie menadżerowie czy inni prezesi wywodzą się w prostej linii z czasów, które odeszły i nie dali szansy młodym wilkom (właściwym młodym wilkom) wykazać się na gruncie gospodarki rynkowej. A może zabrakło zdecydowania lub odwagi...

 

Ludzie zdajcie sobie sprawę, że gdy takie firmy padają to pieniądz nie tylko nie napływa (bo nie eksportujemy) do naszego kraju, ale też z niego ucieka (bo wydajemy kasę na produkty importowane). Dla mnie osobiście to jest porażka, naszego kraju i nasza personalnie. Szkoda, że tak niewiele osób to rozumie.

[Qubric]

Wijjjj padalcu uważaj bo cię rozdepczą

[Wij]

Qubric

 

Jak przystawisz szQło powiekszajace do ucha - bedziesz miał szansę być pierwszy:)

[sittek]

Kacperek, 27 Mar 2009, 18:27

 

>Mam rozumieć, że ty zrobiłeś takie porównanie i DVD Denona zagrał lepiej na Paradyżmach, pokazując

>wszystkie swoje niuanse w możliwościach reprodukcji dźwięku.? Jak możesz to opisz jak wypadł ten

>test.

 

Kacperku od mojego Denona to proszę z daleka. Nie interesuje mnie co Ty masz i nie interesuj się na czym sobie gram. Kupiłem za swoje zarobione pieniądze i niech tak pozostanie. Jeśli jak na razie dźwiek z niego mi odpowiada i nie słuzy mi za podstawkę pod kaktusa to niech tak zostanie.

 

I zapewniam Cię, że przy dobrze zrealizowanych płytach gra dobrze choć nie ukrywam,że znalazłoby się parę rzeczy do poprawy. A na niuanse to sobie daruj. Najważniejsze,że mnie bawią gdy słucham.

[sittek]

Wełniany, 27 Mar 2009, 18:51

 

>=>sittek, 27 Mar 2009, 18:12

>Jeszcze raz wyrazy ubolewania że tak się rozczarowałeś Tonsilami a na dodatek wszystkimi!Przecież

>innych producentów sprzętu wokół było wtedy w bród.Trzeba było od razu kupić jakieś

>Westmistery,Matrixy.To Twoje rozczarowanie było tak wielkie że przez lata je będziesz pamiętał jak

>to Ci te kolumny odsuneły cały plan zyciowy. Wszystko póżniej samochód ,szyby w oknach, słoma,buty

>i takie tam.

 

W tamtych latach kupowało się co rzucili na sklep. Ojca w PZPR nie miałem aby mi coś ściągnął po znajomości ze zgniłego zachodu czy Jugosławii. W trochę bliższych nam czasach posiłkując sie patriotyzmem i lokalną miłością do rodzimego przemysłu zaryzykowałem ponownie. I znowu przy odsłuchu się rozczarowałem. Postanowiłem zakupic coś zagranicznego. I tak zostało. Swój stary polski sprzęt rozdałem po rodzinie i czasami mnie cos nachodzi aby porównac to z tamtym. I niestety nie lecę do sklepu z wywieszonym jęzorem podniecając się na widok tonsili. Masochistą nie jestem. Wolę ładny dźwięk, nawet z niezbyt doskonałych kanadyjczyków.

 

A co do słomy..... miało być śmieszne a nie było. spróbuj inną kombinację. tylko nie pisz o kordonkach bo tez mnie nie rozbawi.

[Tench]

>Maluch przy Audi to gówno, A Audi to gówno przy Ferrari czy Porsche.

 

ŹLE! powinno byc: Maluch to gowno przy Audi, Audi to gowno przy Porshe, a Porshe to gowno przy Ferrari:)

[Redaktor]

Qubric, jak się pisze, to warto wiedzieć o czym. Proszę, specjalnie dla ciebie, poczytaj i nie pleć więcej. Wikipedia nie zawsze wystarczy:

 

"Początki Tonsila sięgają czasów wojny, kiedy to w roku 1941 niejaki Hugo Shiemann przenosi wytwórnię sprzętu radiotechnicznego z Berlina do Wrześni. Fabryka otrzymuje nazwę: Lautsprecher Fabrik, Hugo Shiemann, Wreschen, Bahnhofstr 2. Po wyzwoleniu miasta zakłady trafiają pod zarząd Polskiego Radia, zostają zasilone sprzętem radiotechnicznym z likwidowanych fabryk Telefunkena (oddziały w Lesznie, Zielonej Górze, Korzuchowie). Produkcja rusza już 1 maja 1945 roku, a niecały rok później przedsiębiorstwo zostaje przejęte przez Zjednoczenie Przemysłu Radiotechnicznego i zmienia nazwę z Polskie Radio Fabryka Głośników na Państwową Fabrykę Głośników we Wrześni."

[Redaktor]

Qubric, jak się pisze, to warto wiedzieć o czym. Proszę, specjalnie dla ciebie, poczytaj i nie pleć więcej. Wikipedia nie zawsze wystarczy:

 

"Początki Tonsila sięgają czasów wojny, kiedy to w roku 1941 niejaki Hugo Shiemann przenosi wytwórnię sprzętu radiotechnicznego z Berlina do Wrześni. Fabryka otrzymuje nazwę: Lautsprecher Fabrik, Hugo Shiemann, Wreschen, Bahnhofstr 2. Po wyzwoleniu miasta zakłady trafiają pod zarząd Polskiego Radia, zostają zasilone sprzętem radiotechnicznym z likwidowanych fabryk Telefunkena (oddziały w Lesznie, Zielonej Górze, Korzuchowie). Produkcja rusza już 1 maja 1945 roku, a niecały rok później przedsiębiorstwo zostaje przejęte przez Zjednoczenie Przemysłu Radiotechnicznego i zmienia nazwę z Polskie Radio Fabryka Głośników na Państwową Fabrykę Głośników we Wrześni."

 

Jednen konkret - faktycznie PRZED wojną go nie było. Bo powstał w czasie wojny...

[janek_dolas]

to trzeba bedzie kupowac tego tonsila bo ceny polecą w gore.

[paww]

Ludzie zastanówcie się, co wg was jes więcej warte:

- marka Tonsil

czy

- potencjał fabryczny

 

Ja stawiam, że więcej warta jest marka!, niż stare urządzenia produkcyjne, które już dawno się zamortyzowały. Więc wniosek jest prosty, należy budować nową firmę w oparciu o tradycje, istniejącą markę, jednak niekoniecznie w tym samym miejscu, na tych samych urządzeniach, niekoniecznie te same produkty, niekoniecznie ci sami ludzie. Trzeba wykorzystać to co daje wartość dodaną i dać na rynek wyroby, za które klient bedzie chciał płacić. Trzeba tylko chcieć.

 

W swoich rozważaniach należy oderwać myślenie o Tonsilu jako o produktach, produkty można i wręcz należy zmieniać. Jeśli były gówniane to trzeba je zmienić, to co dobre kontynuować, trzeba jednak znać profil klientów do których chce się adresować produkty.

[sav]

Najlepiej sprowadzać wzmacniacze lampowe z kolumnami NIVS group i sprzedawać podmarką tonsil

[Qubric]

Faktycznie Redaktorze przynajmniej przyznałeś, że nie przed wojną - musiało zaboleć kiedy się dowiedziałeś o czym piszesz...

Warto również żebyś porównał asortyment i skale produkcji fabryki tego Niemca z czasów wojny, z fabryką powojenną Tonsil.

 

Rozprawiając też o porównaniach z MF i wspaniałymi prezesami z zagranicy również warto sobie przypomnieć, że inwestorem strategicznych w Tonsilu był przez wiele lat Tohoku Pioneer Co. ... no i co??? Doprowadził do upadłości. Po prostu międzynarodowych koncernów nie interesują tacy szmaciarze jak Polacy, którzy potrafią sr** sobie nawzajem na wycieraczki i okradać rodaków (najlepiej w świetle prawa, które sami do tego powołają).

 

A dla reszty dodam, że warto też się dowiedzieć kto od kogo i o zwrot jakich gruntów wystąpił oraz od kiedy się ta sprawa ciągnie, przed upisaniem się na temat Tonsilu.

 

 

 

 

 

PS. Discomaniac - Najtańszy monitor Audio Academy poniżej 1 tys. PLN kosztował??? KTÓRY??? O ile w ogóle taki był, bo podstawa oferty zaczynała się w cenach dwa razy wyższych od podobnych rozwiązań z Tonsilu (ostatnim absurdem jest sklonowany KIT Davisa w cenie dwa razy wyższej od złozonego oryginału marki Davis - ten absurd cenowy spowodowany wielkościa firmy i skalą działania jest oczywisty dla ludzi zajmujących się biznesem).

 

 

 

 

 

PSS. Najlepszym obrazem sposobu uzyskiwania opinii przez rodaków jest wpis Misiomora 27 Mar 2009, 08:40 - na temat skojarzenie nazwy Tonsil z migdałkami wpisanej na forum diyaudio.com. Dla niego istotniejsza jest opinia jakiegoś nastoletniego debila z Łoszingtonu niż doświadczenie wielu innych ludzi... Skoro jednak jakiś palant pisze tak głupio z USA to jest wielce prawdopodobne, że to Polak... Przynajmniej dl Amerykanów jest to prawdopodobne ... ciekawe dlaczego???

[Qubric]

sav, 28 Mar 2009, 00:34

>Najlepiej sprowadzać wzmacniacze lampowe z kolumnami NIVS group i sprzedawać podmarką tonsil<

 

Za granicą.

W Polsce odwrotnie... Produkować w Tonsilu i oznaczać nazwą NIVS Group ... Polskie ćwoki i tak nie wiedzą o co chodzi byleby nie było nazwy Tonsil...

 

A tak poważniej, to wypromowanie marki np. marketowej kosztuje kilkanaście do kilkudziesieciu milionów złotych i trwa kilka lat. Tymczasem cała inwestycja TF Silesia w Tonsil wyniosła 5-6mln. złotych. I to nto raczej nie w gotówce. Więc w ogóle sukcesem jest, że przez ostatnie kilka lat tak duża i niedokapitalizowana firma była w stanie działac na rynku.

[CAL!]

Dziwie sie temu wieszaniu psów na Tonsilu mimo wszystko.

Moze i firma nie byla dobrze zarzadzana, moze i nie wchodzily tam mega HiEndowe projekty(co mnie osobiscie dziwi) ale opowiesci ze Tonsil bebe ?

Ostatnia konstrukcja "Siesta" mialem nadzieję zacznie nowa epokę w dziejach firmy....okazalo sie ze znakomity w swojej kategorii cenowej produkt jest ostatnim.....byc moze konstrukcja pod wzgledem audiofilskim najlepsza z wyprodukowanych tam kiedykolwiek, a i inne manufaktury do 4-5Kzl nie bardzo maja sie czymkolwiek lepszym pochwalic.

 

Tonsil to spora firma(bylem tam kilka razy przy różnych okazjach), w wiekzości fajni ludzie.

Miałem okazje poznac 2 prezesów i osobiście żałuję ze przedostatni sie nie ostał.

 

Kiedy slysze że "wszystko jest lepsze byle nie Tonsil" to śmiech.

Audiofilskie marki takie jak WLM, Zu Audio czy Totem Acoustics wybierają te głośniki jkao najlepsze w swoich kategoriach cenowych....nie liczac wszelkich Denonów, Mission czy czego tam jeszcze nie obslugiwal ten opluwany Tonsil.

Marka, pomysł i kasa by szla az milo. Nie wiem jak to wyglada od strony zarzadzania...byc moze przewalona administracja..byc moze niezbyt wiele pomysłów, być moze brak wizji....cholera wie....ale same głośniki ????

Pewnie ze nie jest to legenda laa Harley davidson, ktorą to USA za wszelka cene ratowały przed glebą, ale tez jest to jakis nasz powiedzmy narodowy punkt na mapie świata.

Szkoda i tyle.

 

Poza tym jedyna marka ktora bez problemu obslugiwała "masówkę" w stylu Mission, Denon, czy gdzie oni tam jeszcze nie kooperowali ?

Szkoda gadać

 

Chyba sobei kupię pamiatkowe Altusy - kawal historii ;)

[gagacek]

lancater, paluszki swędzą? |Nie wyrobiony plan dnia?

[CAL!]

Łowca debili, nie wstydzę się swojego poprzedniego loginu :)

Widzę że paluszki swędzą.

Może jak nie masz nic do napisania (jak zwykle) to po prostu nie informuj wszystkich o tym fenomenie.

Mam polewkę wodzu.

[sittek]

Qubric, 28 Mar 2009, 07:18

... Polskie ćwoki i tak nie wiedzą o co chodzi byleby nie było nazwy Tonsil...

>

>A tak poważniej, to wypromowanie marki np. marketowej kosztuje kilkanaście do kilkudziesieciu

>milionów złotych i trwa kilka lat. Tymczasem cała inwestycja TF Silesia w Tonsil wyniosła 5-6mln.

>złotych. I to nto raczej nie w gotówce. Więc w ogóle sukcesem jest, że przez ostatnie kilka lat tak

>duża i niedokapitalizowana firma była w stanie działac na rynku.

 

Dobry towar sam się wypromuje. W mediach najczęściej ukazują sie reklamy malo znaczących towarów. Czy ktoś widział reklamy Mercedesa lub Adidasa w ilości odpowiadającej podpaskom i proszkom do prania ?

 

W PRL i kilka lat potem Tonsil miał świetną okazję zdobyć polski rynek. Większość z nas w tamtych czasach opierała się na tych wyrobach, miała je w domu. I gdyby tylko ktoś z Tonsilu zechciał zainwestować w dźwięk sprawa wyglądałaby inaczej. Nie byłoby durnych wpisów na forum, gdyż bardziej bylibyśmy zajęci słuchaniem naszej ulubionej muzyki na naszych ulubionych polskich kolumnach marki Tonsil. A tak po co się katować i wmawiać, że jest super. Co to? Chiny?

 

I nie wypada wyzywać innych od ćwoków tylko dlatego,że wybrali inny sprzęt, niestety zagraniczny.

Proszę spojrzeć na nasz rynek samochodowy. Ile jest polskich marek znanych z solidności i niezawodności (nie wliczając samochodów dostawczych i ciężarowych)? No ile? Czy jest choć jedna marka,firma, która byłaby konkurencją dla zagranicznych potentatów? I to samo jest z ofertą audio zależną od państwa i rządu. Dupa Panowie i totalna bieda. Brak pomysłu.