Skocz do zawartości
IGNORED

Czy warto sprzedawać nigeryjczykowi?


sav

Rekomendowane odpowiedzi

Dostałem bardzo korzystna ofertę zakupu mojego laptopa , gość napisał że oferuje mi 2 razy tyle co wystawiłem aukcję.

Niestety chce żebym najpierw wysłał przedmiot a dopiero potem pieniądze trafia na moje konto.

Dlatego się waham. Nie sądzę aby ktoś organizował takie oszustwa żeby wyłudzać stare laptopy ale nigdy nic nie wiadomo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tyle w temacie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>sav

>No ale co oni zrobią ze starym laptopem?

Tak zapamiętale stosują stary numer że już nie patrzą do kogo wysyłają;)

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

sav, 28 Mar 2009, 12:04

 

>Gość napisał że pracuje w ministerstwie spraw wewnętrznych nigerii i musi kupić laptopa prywatnie

>żeby mięc pewność że nikt założy w nim podsłuchu. To mnie przekonało.

 

Normalny wariat :) Gość z służb specjalnych korzysta z ebaya :)))))))))))))))))

Bo tam wszyscy sprzedający są uczciwi..........:) normalnie ostatnie zdanie mnie powaliło!

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

sav- normalnie jesteś troll wichrzyciel albo wariat na przepustce. Inaczej tego skomentować się nie da. No słowo nie da.

 

A jesli chcesz kupić ziemię po której stąpał Jezus to pisz do mnie na pw. Sprzedam Ci 3 kilo zawinięte w całun. Po dobrej cenie. I najważniejsze bez domieszek innych stąpań. Pracuję w Aman i wiem co piszę.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

sav, 28 Mar 2009, 09:54

 

Nigeryjczykowi nie sprzedawaj za gotówkę. Zaproponuj wymianę barterową - laptopa na dwie krowy. Tylko pamiętaj aby pokrył koszty transportu krów do Polski

mały offtop ale w temacie naciagaczy

 

Podróżowałem ostanio z rodzinką po Polsce. Na jednej z bocznych tras stoi mercedes a przy nim macha łapką Pan. samochód na niemieckich numerach, pan śniadawy jakiś. Zatrzymuję się. Pan zapytuje czy sprecham deutsch?, ja że lepiej inglisz, Pan uśmiech na twarzy nie bałdzo, że może inaczej... Wpycha mi jakąś tandetną laminowaną wizytówkę z rysuneczkiem mercedesa. Ubiór trąci tandetą tak jak wizytóweczka. Czuję że wałek jakiś będzie, więc wzmagam czujność i ciekaw jestem na co pan zacznie ściemniać. Pan coś bełkocze po niemiecku, pytam czy jeśli nie angielski to może rosyjski, hiszpański, francuski lub włoski. Na ułamek sekundy zbaraniał i dalej już na francuski, ale już z małżonką; że oni do Polski przyjechali w interesach i że im benzyny zabrakło, a tak na prawdę to pieniędzy im zabrakło ( tu już mało nie parsknąłem śmiechem, ale czekam co gość dalej ma w scenariuszu). No to ja że mogę dać mu parę groszy. Miałem tylko całe 50zł, no cóż (jak w pokerze trzeba wejść aby grać dalej) i daję je kolesiowi. On że tak to on nie chce i żebym wziął od niego sygnet. Ok będzie do zabawy. Biorę. Pan że nie bałdzo i że jak sygnet to 100zł. Oddałem mu w cholerę "rodzinną pamiątkę" i życzyłem szerokiej drogi. Odjechaliśmy.

Po paru kilometrach małżowina odzywa się że to chyba byli oszuści i szkoda tych 50zł. Gruchnąłem śmiechem "Honey, za 50zł miałaś na żywo, w dobrych miejscach dedykowany mini-spektakl. Będziesz miała co opowiadać koleżankom".

Jeśli ktoś chętny to trasa Wawa - Łodź. Naprawdę warto

następny offtop

 

pora ok. północy, zatrzymuję się na kawę na stacji OMV na Słowacji, pierwszej za granicą z Austrią.

Samochód postawiłem na pustym parkingu, za budynkiem. Kiedy płaciłem, pojawiło się przede mną kilku żartujących między sobą gości, miałem wrażenie, że pojawili się nagle znikąd i że nie są to kierowcy. Po wszystkim skojarzyłem, że prawdopodobnie obserwowali mnie, robiąc sztuczny tłum.

Kilka kilometrów dalej, właściwie tuż po rozpędzeniu się, pękła prawa tylna opona, zostały strzępy. Na szczęście miałem dojazdówkę, a nie wmuszany przy zakupie samochodu "zestaw naprawczy".

Okazało się, że bok opony został przebity nożem, podobno często stosowany sposób, w czasie wymiany koła następuje kradzież czegoś z samochodu.

Zastanawiam się, jaki był planowany numer w tym przypadku, w nocy, na pustym parkinkgu? Byłem z dziewczyną, więc nie mogli liczyć na niezauważone wyjęcie czegoś z kabiny. Może pojawiło by się kilku przyjaznych pomocników?

Tak czy inaczej, kolejne doświadczenie zachęcające do omijania Słowacji.

Co tam ziemia, po której stąpiał Jezus. Ja oferuję szczebel drabiny, która przyśniła się świętemu Jakubowi. Do tego gratis dwa skrzydła anioła. A tak na poważnie, znajowa tłumaczka miała następującą przygodę: wynajął ją poznański 'bieznesmen' na wyjazd do Brukseli na negocjacje z nigeryjskimi 'kontrahentami'. Ona, dobrze znająca realia, zapytała o co chodzi w tych negocjacjach. okazało się, że chodzi o tzw. czarne dolary, czylu banknoty 100 USD zabarwione na czarno i przemycone na Zachód. Bieznesmen miał dostać 2 miliony za 10,000 dolarów gotówką w zamian a wykupienie specjalnego odbarwiacza. Moja znajoma powiedziała, że to oszustwo. Klient, któremu chciwość odebrała rozum, uparł się jednak pojechać. Skończyło się tak, jak musiało się skończyć - utratą 10,000 zielonych. Tak naprawdę to poszkodowaną była moja znajoma, którą tem burak oskarzył o sabotaż i zostawił w Brukseli, nie płacąc w dodatku uzgodnionego honorarium.

Tak więc życzę udanej transakcji z nigeryjskim Bondem.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.