Skocz do zawartości
IGNORED

A może jest to jednak mało zabawne?


sh

Rekomendowane odpowiedzi

Redaktor, 2 Kwi 2009, 12:50

 

>Będzie bójka?

 

Ja się nie biję. Ja określam swoje stanowisko. Poza tym z XYZPawel rozmawia mi się całkiem przyjemnie bo gość jest inteligentny i pisze to co czuje. Mogę się z nim nie zgadzać, ale zawsze czegoś mogę się i od niego nauczyć. Więc bez obaw.:)

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

XYZPawel, 2 Kwi 2009, 12:46

 

Co do mojego autorytetu.... nie mnie to oceniać. Z tym słuchem trochę poleciałem za ostro. Sorki. Nie jestem też totalnym ignorantem, który nic nie słyszał. Cos tam słyszałem skoro mi sie wszystko nie zlewa w jeden dźwięk. Na pewno sprzęt który słyszałem nie różnił się tylko ceną i wyglądem.

 

Powiadasz .......fakty. Ja bym bardzo sceptyczny i bardziej elastyczny. Nie wszystko pewnie jeszcze słyszałeś. Ja też. Poza tym ostatnimi czasy mam więcej wolnego czasu więc bawię się kabelkami i coś tam sobie przekładam. Ty budujesz drewniane domki dla przetworników i również masz z tego radochę. Najważniejsze że cieszy nas to co robimy. Jak mi się znudzi zacznę na przykład szukać sobie innego auta bo cos czuję porankami, że moja Celica zaczyna mnie lekko nudzić.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Jeśli chodzi o CD to PawelXYZ ma częściowo rację. Podkreślam CZĘŚCIOWO.

Różnice są mniejsze niż wynika to z ceny czy recenzji. Szczególnie czytając recenzje wydaje się, że różnice pomiędzy poszczególnymi CD z danej półki cenowe są słyszalne i łatwo identyfikowalne. Naprawdę to są subtelne. Na ogół na granicy percepcji. Różnice pomiędzy różnymi półkami cenowymi już są, choć znów mniejsze niż wynika to z opisów.

Podobnie ma się sprawa z kablami - róznice są ale minimalne choć zdarzają się wyjątki, gdzie łatwo wychwycić różnicę.

Za to kolumny i wzmacniacze róznią się już słyszalnie. Choć znów porównując tą samą półkę cenową i gdy budowa jest podobna(lampa/tranzystor) różnice mogą być minimalne.

Są produkty charakterystyczne, które mają swoją sygnaturę dźwiękową rozróżnilaną od pierwszych dźwięków - to jest np. Naim.

Bazując na dotychczasowym doświadczeniu twierdzę, że jest ogroma róznica pomiędzy high-endem a resztą rynku. Produkty, które kosztują jako nowe ponad 10k grają naprawdę dobrze i trudno jest się do czegoś doczepić. Granica jest oczywiście płynna, bo są produkty za 6-7K, które też grają świetnie.

Nie mówię o extremalnym high-endzie bo to bzdura w świetle wskaźnika cena/jakość. Extremalnie drogie klocki należy może traktować jako dzieło sztuki - wtedy cena nie ma znaczenia ...

pozdrawiam

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Mówi się tutaj o słuchaniu, słyszeniu, głuchocie itp., a wiec chciałbym coś bardziej merytorcznego wrzucić.

 

Powody dla których komponenty lub całe systemy brzmią różnie to np:

- celowe ukształtownie charakterystyki przenoszenia (praktyka stosowana od dawna, a polegająca na celowym podbiciu/redukcji (zwykle nieco powyżej 0.1dB) częstotliwości, które są przez człowieka pozytywnie odbierane

- zawartość szumów (1% identyfikujemy w sygnale o jednej częstotliwość, a 2% rozpoznajemy w kombinacjach, czyli materiale muzycznym) dość duża w „co lepszych” wzmacniaczach ze zredukowanym sprzężeniem zwrotnym

- celowe kształtowanie charakterystyki stosunku sygnału do szumu zależnie od częstotliwości (ok. 95 – 98dB jest wymagane aby poprawnie oddać dynamikę)

 

Wszystko to jest poprostu kolorowaniem dźwięku. Dążyć powinno się jednak do tego aby odzwierciedlić rzeczywistość, która nota bene jest brutalna, banalna i bynajmniej nie brzmi aksamitnie ani kryształowo.

Brzmienie to jest zwyczajne, nieszczególne, neutralne.

 

Kabelki „grają” tylko w pewnych szczególnych sytuacjach, o które trudno w domowych warunkach. Tani, solidnie wykonany kabelek z ekranem elektrostatycznym załatwia wszystko. Zakładając drogie głośnikowce czy sygnałówki dajemy pomiędzy komponenty filtry, których zadaniem jest właśnie kształtowanie charakterystyki częstotliwościowej. Słuchając takiego sprzętu kupujemy to co nam sie podoba, a nie to co poprawnie odzwierciela rzeczywistość.

 

Zaimplementowane zmiany należy później skorygować aby uzyskać poprawną charakterystykę systemu. Tu powinno się zacząć od rzeczy takich, jak pomieszczenie, potem przejść na kolumienki, a dopiero na końcu wyprówać bebechy elektronice.

 

No to byłoby na tyle. Idę spać, a Wy sobie to przemyślcie.

Ja zaryzykuje twierdzenie, że łatwiej wychwycić różnice kiedy słucha sie rzadziej. Przykładem mogą być żony, dziewczyny , kochanki etc..... Szybciej wychwytuja różnice i to nawet te subtelne.

Gość

(Konto usunięte)

>Są produkty charakterystyczne, które mają swoją sygnaturę dźwiękową rozróżnilaną od pierwszych

>dźwięków - to jest np. Naim.

 

słyszałeś może o teście ABX w którym Naim został rozróżniony ? Bo ja nie.

 

>Bazując na dotychczasowym doświadczeniu twierdzę, że jest ogroma róznica pomiędzy high-endem a

>resztą rynku. Produkty, które kosztują jako nowe ponad 10k grają naprawdę dobrze i trudno jest się

>do czegoś doczepić. Granica jest oczywiście płynna, bo są produkty za 6-7K, które też grają

>świetnie.

 

Brawo :) wiesz jak firmy pozycjonują różne półki cenowe ?

Biorą te same flaki, tylko wymieniają obudowy i ceny :)) A Ty to słyszysz :))) Brzmienie ceny. Bezcenne...

 

Ale 1 kwietnia to był wczoraj...

Piopio, 2 Kwi 2009, 13:46

 

>Jeśli chodzi o CD to PawelXYZ ma częściowo rację. Podkreślam CZĘŚCIOWO.

>Różnice są mniejsze niż wynika to z ceny czy recenzji. Szczególnie czytając recenzje wydaje się, że

>różnice pomiędzy poszczególnymi CD z danej półki cenowe są słyszalne i łatwo identyfikowalne.

 

Też tam myślę!!!!!!!!! I zdaje mi się, że te różnice wynikają wyłącznie z tego ,że grają na różnych wzmacniaczach i różnych kolumnach w odmiennych warunkach odsłuchowych. Aby usłyszeć różnicę w CD nalezy mieć juz bardziej subtelne (czytaj droższe) elementy.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

XYZPawel widzę, że jesteś expertem od testów ABX ;-) Znasz wszystkie przeprowadzone, brawo !!! Pozazdrościć ! Podaj linka to testu, w którym naima nie rozpoznano w takim razie. Chętnie poczytam.

Nawet jak taki test był i naima nie rozpoznano, to zakładać na podstawie tylko jednego testu, że naim gra jak inne marki jest głupotą. To ma być obiektywne podejście ???

Byłbyś obiektywny gdybyś to Ty w ślepym teście nie rozpoznał naima a razem z Tobą grupka audiofili, któzy twierdzą, że różnice słychać. Poleganie na opiniach innych jest ryzykowne.

Ja zawsze piszę o tym co ja słyszę, słyszałem, Ty przywołujesz opinie z internetu i na ich podstawie wysuwasz autorytatywne twierdzenia.

A odnośnie wzmacniaczy to cechą, która jest łatwo rozpoznawalna to sposób prowadzenia basu, jego kontrola. Produkty high-end prowadzą bas w sposób tak charakterystyczny, że nie sposób tego nie zauważyć. A naim jest pod tym względem specyficzny. Bardzo charakterystyczny.

A odnośnie półek cenowych - miałem na myśli produkty różnych producentów w podobnej cenie. A nie produkty jednego producenta w różnych cenach.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

  • Redaktorzy

"Brawo :) wiesz jak firmy pozycjonują różne półki cenowe ? Biorą te same flaki, tylko wymieniają obudowy i ceny :)) A Ty to słyszysz :))) Brzmienie ceny. Bezcenne..."

 

Zapomniałeś napisać: z wyjątkiem tych firm, ktre same projektują własne flaki. Co obejmuje większość uznanych marek. Nawet ten osławiony Goldmund użył owszem, wnętrzności Pioneera, ale w swoim najtańszym urządzeniu, a nie w każdym. I tak dalej. Ot, znawca. Ciekaw jestem, z czego niby są wzięte wnętrzności mojego wzmacniacza, który tak się składa, ze widziałem jak powstawał przy pomocy lutownicy itp. Słowem: czysta propaganda.

>Brawo :) wiesz jak firmy pozycjonują różne półki cenowe ?

>Biorą te same flaki, tylko wymieniają obudowy i ceny :))

 

Proszę o przykład. Podaj producenta i dwa urządzenia, które są mają taką samą budowę a różnią się ceną i obudową. Tylko bez goldmunda i mbl-a.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

marko3T, 2 Kwi 2009, 13:54

 

XYZPawel nie słyszy żadnej różnicy...... Cos w tym musi być, gdyż dla mojej rodzinki różnica między najprostszym amplitunerem Denona a wzmacniaczem Rotela była żadna. Tu i tu grało i to samo było słychać.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Gość

(Konto usunięte)

Piopio, 2 Kwi 2009, 15:05

 

>Ja zawsze piszę o tym co ja słyszę, słyszałem, Ty przywołujesz opinie z internetu i na ich >podstawie

 

świetnie, przeprowadź POPRAWNIE test ABX i opublikuj :) Bo na razie opisujesz swoje ZŁUDZENIA. Swoje, a jakże :)

 

Pomogę Ci: w internecie można znaleźć wszystko, jak twierdzi Redaktor, ale nie znajdziesz testu ABX, w któym ktoś rozpoznał CD, kable, wzmaki (oprócz lampowych), BEZ WZGLĘDU na półkę cenową.

 

Potrafisz z tego wyciągnąć wniosek ?

Gość

(Konto usunięte)

Redaktor, 2 Kwi 2009, 15:12

 

>"Brawo :) wiesz jak firmy pozycjonują różne półki cenowe ? Biorą te same flaki, tylko wymieniają

>obudowy i ceny :)) A Ty to słyszysz :))) Brzmienie ceny. Bezcenne..."

>

>Zapomniałeś napisać: z wyjątkiem tych firm, ktre same projektują własne flaki. Co obejmuje większość

>uznanych marek. Nawet ten osławiony Goldmund użył owszem, wnętrzności Pioneera, ale w swoim

>najtańszym urządzeniu, a nie w każdym. I tak dalej. Ot, znawca. Ciekaw jestem, z czego niby są

>wzięte wnętrzności mojego wzmacniacza, który tak się składa, ze widziałem jak powstawał przy pomocy

>lutownicy itp. Słowem: czysta propaganda.

 

A co jest w tych klockach, które same "projektują" ? Znane od lat schematy i zwykłe części za parę centów lub, co najwyżej, dolarów. Firmy hajendowe jeszcze dorzucają kilka audiofilskich części, na okrasę, kupionych pewno za znacznie obniżone ceny... te audiofilskie części oczywiście też są zwykłe, albo gorsze niż zwykłe... oprócz ceny i marki.

 

W wątku o flakach klocków to widać znakomicie, wieje pustką :))

Gość

(Konto usunięte)

sittek, 2 Kwi 2009, 15:23

 

>XYZPawel nie słyszy żadnej różnicy...... Cos w tym musi być, gdyż dla mojej rodzinki różnica między

>najprostszym amplitunerem Denona a wzmacniaczem Rotela była żadna. Tu i tu grało i to samo było

>słychać.

 

Możesz udawać, że jestem głuchy. OK. UDOWODNIJ, że TY słyszysz.

 

Myślisz, że wydawałbym niemałe pieniądze na Oriony ? Żeby NIE SŁYSZEĆ ?

>>>Pawcio,

"...Myślisz, że wydawałbym niemałe pieniądze na Oriony ? Żeby NIE SŁYSZEĆ ?..."

 

Ja myślę, że tak. Bo ty jesteś irracjonalny zupełnie, jak mały "gutek" w piaskownicy z wiaderkiem i szpadelkiem.

Gość

(Konto usunięte)

Yul, 2 Kwi 2009, 16:59

 

>>>>Pawcio,

>"...Myślisz, że wydawałbym niemałe pieniądze na Oriony ? Żeby NIE SŁYSZEĆ ?..."

>

>Ja myślę, że tak. Bo ty jesteś irracjonalny zupełnie, jak mały "gutek" w piaskownicy z wiaderkiem i

>szpadelkiem.

 

To jak niepiśmienny Yul wyobraża sobie racjonalność... ?

Jakoś Koledzy nie mają kontrargumentów na Pawła. A i Paweł nie powinien odmawiać nikomu tego co słyszą.

Racjonalnie ktoś napisał o recenzencie mającym ubytek przy 6 kHz. Podobne ubytki ma co trzeci z nas. Ja ze względu na wiek już ledwie do 15 kHz słyszę, ale na szczęście liniowo ;).

Kiedyś odkupiono ode mnie „samoróbki” monitory. Spaprałem coś w zwrotnicy. Kupujący był oczarowany. Może trafił ze swoim ubytkiem na wyraźne podbicie w monitorach?

Jaki stąd wniosek?

Rzeczywiście różnicuje się charakterystyki komponentów. Sam widziałem kable z „wtrąceniami”. Problem w tym, że te kable za kilka tyś zł były budowane pod konkretny sprzęt a użytkownik wsadził to w to co miał. Też brzmiały dobrze;)

Gość

(Konto usunięte)

Grzegorz7, 2 Kwi 2009, 19:07

 

>Jakoś Koledzy nie mają kontrargumentów na Pawła. A i Paweł nie powinien odmawiać nikomu tego co

>słyszą.

 

Ja nikomu nie odmawiam, tylko proszę o malutki dowodzik :) tyci, tyci...

Mam na razie tylko jeden pomysł, dotyczący raczej kabli głośnikowych.

 

Zauważmy, że kable mają jakąś pojemność, liczoną w pikofaradach albo może w większych jednostkach (kabel od żelazka?).

 

Tanie kable mają większą pojemność, co delikatnie przycina wysokie tony (zostało to potwierdzone pomiarami), (czy na podobnej zasadzie nie działają ceramiczne kondensatorki, jako filtry wysokich cz. ? )

 

Drogie kable (albo po prostu dobrze zbudowane) mają minimalną pojemność i mniej tych wysokich tonów się gubi.

 

A subtelny wpływ tego na słuchacza może ulec hiperbolizacji.

 

Pozdrawiam!

Wielokrotnie tu na Forum było podawane, że kable brzmią różnie. Ja niestety tego nie słyszę; i taki zbieg okoliczności, że jak biorę udział w odsłuchach to z reguły nie ma różnic dla nikogo;).

Różne charakterystyki kabli nie oznaczają „lepszości” lub „gorszości” brzmienia. Jest po prostu inaczej.

A kable dedykowane o których napisałem wyżej:

To już paranoja aby stroić całkowite brzmienie systemu doborem kabli za kilka tyś zł. Nie sądzicie?

"To już paranoja aby stroić całkowite brzmienie systemu doborem kabli za kilka tyś zł. Nie sądzicie?"

 

No tak, to prawda. Ale czyż sama audiofilia nie staje się szybko zaburzeniem z paranoją i halucynacjami? Oczywiście pisanie o tym to nie jest najlepszy sposób, by zdobyć tutaj popularność. Wiem, że brzmi drastycznie, ale "symptomy" można faktycznie opisać w ten sposób, posługując się ścisłą terminologią psychiatryczną. I nie jest istotne, co jest prawdą. Jedni wierzą w Boga, inni nie. Let them be;)

Nie mam kompleksu aby ktoś wydawał dużą kasę na kable. Trochę nielogiczne wydaje mi się dobieranie brzmienia kablami. Do tego powinny służyć przedwzmacniacze.

I ciekawostka:

Jeżeli producent celowo eliminuje możliwość korekcji ze swoich klocków (pure), czyż nie oznacza to rezygnacji z wszystkiego co może wpływać w torze el-ak na dźwięk? Zapewne również nie przewiduje kombinowania kablami.

XYZPawel, 2 Kwi 2009, 21:07

 

>ashirgo, 2 Kwi 2009, 19:22

>

>>Tanie kable mają większą pojemność, co delikatnie przycina wysokie tony (zostało to potwierdzone

>>pomiarami)

>

>pokaż te pomiary

 

Ano właśnie. też byłbym zainteresowany. To właśnie te droższe charakteryzuje większa pojemność z powodu np. skręcenia, czy nawet zastosowania koncentryków (!?).

XYZPawel - jesteś zwykłym trollem, dyskusja z Tobą nie ma sensu

 

jak Cię pytam o link do testu, w którym nie rozpoznano naima - milczysz

 

jak Cię pytam o wskazanie dwóch klocków tego samego producenta, które podobno różnię się tylko obudową i ceną - milczysz

 

a sam od innych wymagasz dowodów: "pokaż te pomiary"

 

myślałem, że dyskusja z Tobą może być merytoryczna - ale widać nie może - twoje słowa nie mają żadnego potwierdzenia w rzeczywistośći, powołujesz się na testy, których nie ma.

 

piszesz, żeby pisać i być przeciwko - żałosny jesteś i tyle

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.