Czy ktoś zna pre ArtAudio Conduktor?

[modrzew47]

Przymierzam się do kupna tego przedwzmacniacza i mam obiecane przez dystrybutora przysłanie do odsłuchu i pewnie tak się stanie,ale przed odsłuchem warto posłuchać innych opinii.Jeżeli ktoś miał okazje odsłuchać ten przedwzmacniacz to może będzie miał ochotę podzielić się wrażeniami to chętnie skorzystam.

[modrzew47]

Czyżby nikt nie słuchał?Nowość pewnie,ale chyba nie aż taka?

[Redaktor]

Ja go słuchałem, ale o tym możesz już przeczytać w Magazynie Hi-Fi za zeszły miesiąc. Jednak nie słuchałem go "oddzielnie", tylko skupiałem się na Carissie, którą sterował. Ogólnie wywarł na mnie b. dobre wrażenie. A z jaką resztą sprzętu będziesz słuchał?

[modrzew47]

Redaktor.Reszta sprzętu to MC501 lub któryś z Passów X-350.5 lub pożycze XA-60.5 pre do porównań mam ARC ref 3,no i oczywiście analog VPI.Co do magazynu Hi-Fi to nie mam zbyt dobrego o nim zdania a zatem nie kupuje i nie czytam.Dzięki za wpis.

[pal55]

modrzew47 - a po co wysłuchiwać opinii innych przed własnym odsłuchem? Rozumiem, gdybyś po fakcie chiał porównac odczucia, ale przed? Pre ze dwa razy miałem okazję posłuchać, ale jako że żadnego większego doświadczenia z preampami nie mam, więc mogę powiedzieć tylko tyle, że na pewno dźwięku nie popsuł (a w sumie chyba o to w przypadku pre chodzi? ma być, ale jakby go nie było).

[modrzew47]

pal55,Po fakcie,jak piszesz to musztarda po obiedzie.Przed faktem to porównanie opinii innych z tym co słysze u siebie i możliwość wyciągnięcia właściwych wniosków.Większa,tak mi się wydaje.Chociaż najważniejsze są i tak moje uszy.Tak na marginesie to chodzi o to konkretne pre.

[pal55]

Konsultowanie przed może prowadzić do (nawet tylko podświadomego) uprzedzenia, czy też konkretnych oczekiwań - po prostu może wpływać na ocenę. A przecież w tej całej zabawie chodzi nie chodzi o to, żeby słyszeć to co słyszą inni, ale żeby znaleść sprzęt, który da Ci maksimum przyjemności z odsłuchu (przyjemności rozumianej tak, jak Ty ją rozumiesz, a nie ktokolwiek inny).

[modrzew47]

Już dostałem i niedługo będzie wszystko jasne.Dzięki.

[foxbat]

atopos, a po co Ci ten konduktor? :)

[modrzew47]

foxbat.Nie znam żadnego Atoposa a konduktor do biletów,jakże by inaczej.Jakbyś uważniej przeczytał moje wpisy doszedłbyś z jakiego miasta jestem a to już jakaś wskazówka by była.

[foxbat]

a to ja przepraszam...

[modrzew47]

Nie żartuj nie ma za co przepraszać

[dawid_kp]

Modrzew47 - i jak wrażenia?

Ja od ostatenij wystawy byłem u dystrybutora Art Audio parę razy. W domu nie mam juz nic poza strym gramofonem - buduje system i poważnie przymierzam się do wzmacniaczy Art Audio: przez wzgląd na budżet może trzeba będzie zacząć od końcówki z pasywką. Conductor - kiedy tylko będzie mnie stać. Dla mnie gra świetnie. Zwłaszcza w układach z triodą SE.

Ten pre ma opcję gain i CF - to w zasadzie dwa pre-ampy w jednym. Na "gain" jest dynamiczniej i nieco ostrzej, z lepsza kontrolą basu. CF daje fajna barwę i klimat. Słuchałęm tez nizszego pre Art Audio - VP1: faktycznie sprawdza się porównywalnie z Codnuctorem w połączeniu ze wzmacniaczem push-pull. Z lampą SET, zwłaszcza 300B - Conductor jest od VP1 lepszy.

[Redaktor]

Właśnie, jak było, i czy potwierdziło ci się moje wrażenie, ze 1:1 brzmi lepiej, niż cathode follower?

[modrzew47]

Redaktor.Brzmienie na pierwszym stopniu jest lepsze jakościowo rzeczywiście ale jak ktoś potrzebuje większego wzmocnienia(Pass F-4)to drugi stopień jest niezbędny a ten pre go posiada i to jest to co te Passy potrzebowały.Grały razem super.Moim zdaniem to jest lepszy przedwzmacniacz od Audio Research Ref-3 pod warunkiem,że będzie zbalansowany a z tego co wiem od p.Bednarskiego taka opcja istnieje.

[Redaktor]

No to faktycznie ładnie.

[Redaktor]

Oczywiście, pomyliłem się. Cathode follower czyli 1:1. Z drugim stopniem to "gain".

[dawid_kp]

czyli CF to cathode Follower - Redaktorze, a co to takiego i czy wie Pan jak to działa? czemu w "Gain" poprawia się dynamika a traci na muzyklaności i barwie?

[dawid_kp]

Modrzew47 - jeśli nie można słuchac po CF, traci się bardzo dużo. Szczególnie na średnicy w wokalach i naturalności instrumentów. Czy ktoś jeszcze słuchal zestawu Conductor + Diavolo (na WE300B)? Jakie wrażenia?

[wiedzmin1973]

dawid_kp,

Witam. Właśnie gra u mnie ten zestaw: Conductor i Diavolo. Diavolo niestety na lampach standardowych 300B TJ, całkiem możliwe że na WE było by lepiej, za to mam lepsze lampy wejściowe, sterujące i zasilające:

· ECC88: E88CC SQ Philipsa

· 12BH7A: RCA

· zasilanie: GZ34 Mullard.

 

Potwierdzam Twoje zdanie i Redaktora że na CF jest zdecydowanie lepiej (przynajmniej z 300B). Cf to znakomita barwa, naturalność dźwięku, równowaga tonalna i miękkość (miodność) dźwięku(nie mylić ze zmiękczeniem poszczególnych zakresów)... płynęła muzyka a nie zlepek dzwięków. CF to małe składy jazzowe, wokalistyka, utwory akustyczne. Tryb Gain u mnie sprawdził się w rocku 70 / 80 lata i muzyce potrzebującej więcej dynamiki(czasem lubię sobie posłuchać elektroniki). Nie słuchałem jeszcze symfoniki a cięższych odmian nie słucham. Gain to lekko podkreślona średnica, wzmocniony bas choć chyba nie tak dobrze kontrolowany. Ogólnie z 300b Diavolo głośniej o około 30% z lekką utratą tej muzykalności z tryby CF. Są to moje i kolegów subiektywne odczucia. W innym zestawieniu z innymi głośnikamimoże być zgoła inaczej.

 

pozdrawiam

[dawid_kp]

wiedzmin197 - z jakimi słuchasz kolumnami?

u dystrybutora grają ARTy, z tego co mówił następca jeżeli chodzi o obudowę tych kolumn, któe są u Redaktora, tyle, że w wersji Signature: w środku kable Kondo i jakieś inne lepsze komponenty na zwrotnicy. No ja słuchałęm in WE300B i na TJ300B - jest o wiele lepiej na WE. Tylko.. cena. I tych lamp i kolumn. jakbym mial, to bym adł, ale nie mam ;-)))

Zatem myślę o jakichś tańszych kolumnach do 300B...

 

Acha: jeszcze słuchałem wzmacniacza Art Audio w push-pul na lampie EL34 - nie pamiętam nazwy. Z pre-ampem VP1 i potem z COnductorem na obu układach... SET podoba mi sie bardziej, ale w układzie CF. W gain... push gra włąśnie może bardziej kontrolowanie. Ale tak jak piszesz - zależy od systemu

[dawid_kp]

wiedzmin197 - z jakimi słuchasz kolumnami?

u dystrybutora grają ARTy, z tego co mówił następca jeżeli chodzi o obudowę tych kolumn, któe są u Redaktora, tyle, że w wersji Signature: w środku kable Kondo i jakieś inne lepsze komponenty na zwrotnicy. No ja słuchałęm in WE300B i na TJ300B - jest o wiele lepiej na WE. Tylko.. cena. I tych lamp i kolumn. jakbym mial, to bym adł, ale nie mam ;-)))

Zatem myślę o jakichś tańszych kolumnach do 300B...

 

Acha: jeszcze słuchałem wzmacniacza Art Audio w push-pul na lampie EL34 - nie pamiętam nazwy. Z pre-ampem VP1 i potem z COnductorem na obu układach... SET podoba mi sie bardziej, ale w układzie CF. W gain... push gra włąśnie może bardziej kontrolowanie. Ale tak jak piszesz - zależy od systemu

[dawid_kp]

wiedzmin197 - z jakimi słuchasz kolumnami?

u dystrybutora grają ARTy, z tego co mówił następca jeżeli chodzi o obudowę tych kolumn, któe są u Redaktora, tyle, że w wersji Signature: w środku kable Kondo i jakieś inne lepsze komponenty na zwrotnicy. No ja słuchałęm in WE300B i na TJ300B - jest o wiele lepiej na WE. Tylko.. cena. I tych lamp i kolumn. jakbym mial, to bym adł, ale nie mam ;-)))

Zatem myślę o jakichś tańszych kolumnach do 300B...

 

Acha: jeszcze słuchałem wzmacniacza Art Audio w push-pul na lampie EL34 - nie pamiętam nazwy. Z pre-ampem VP1 i potem z COnductorem na obu układach... SET podoba mi sie bardziej, ale w układzie CF. W gain... push gra włąśnie może bardziej kontrolowanie. Ale tak jak piszesz - zależy od systemu

[dawid_kp]

wiedzmin197 - czy wiesz jak działa ten CF? tzn. technicznie.

[wiedzmin1973]

Witaj dawid_kp,

nie jestem elektronikiem więc mogłem coś pomieszać. Staram się powtórzyć to co usłyszałem od Pana Piotra z Hi End Studio. Jeżeli coś pomieszałem to przepraszam:) i proszę o poprawienie.

 

W trybie CF w module na wtórnikach katodowych, sygnął przechodzi jedynie przez katodę lampy.

Podawany jest z katody lampy 6922 do katody lampy 12GH7 i nie jest poddawany wpływowi wewnętrznemu działania żadnej z nich. Stąd tak naprawdę jest istotne jaki jest sygnał ze źródła (jakości), ponieważ on determinuje brzmienie, np: bas jest zbyt mało dynamiczny itd. W trybie Gain - sygał idzie przez lampy - one wówczas wzmacniają sygnał, analogicznie jak się to dzieje w końcówce Diavolo.

 

Tryb słuchawkowy w Conductorze podobno tak działa lepiej (nie wiem nie posiadam słuchawek aby sprawdzić).

 

Każde urządzenie jest brzmieniowo najlepsze, jeżeli na wejściu ma dużą oporność, a małą na wyjściu. Dodatkowo, system "przewodników elektronicznych" w Conductorze pozwala na wyprowadzenie sygnału bez kondensatora na wyjściu - co ma według producenta ogromny wpływ na jakość brzmienia.

 

pozdrawiam

[wiedzmin1973]

Odnośnie systemu to słuchałem na Harpiach Acoustics Marcus na aluminiowych przetwornikach Seasa, konstrukcja 2,5 drożna, zwrotnice 1 rzędu, 93 dB skuteczności / 4 ohm. Okablowanie głośników zamiennie Kondo Ksl Spc i Velum LS-V, interconecty Velum Blues Reference, Tara Air 1. Zasilające Velum 1.3, 2.4 oraz Tara ISM. Sygnał podaje Gryphon Adagio. Pozdrawiam

[Krzycho]

"Odnośnie systemu to słuchałem na Harpiach Acoustics Marcus na aluminiowych przetwornikach Seasa, konstrukcja 2,5 drożna, zwrotnice 1 rzędu, 93 dB skuteczności / 4 ohm. ..."

 

Chętnie obejrzę pomiary w AUDIO potwierdzające rewelacyjną skuteczność kolumn Harpii.

[Gość HarpiaAcoustics]

Podawana przez nas skuteczność Marcusa to 92 a nie 93dB.

http://ww.harpia.pl/polski/marcusnew.html

[wiedzmin1973]

Krzycho,

ja też chętnie obejrzę pomiary w AUDIO i przeczytam tekst recenzji. Niestety do tej pory tylko Pan W. Pacuła napisał o tych głośnikach jak i o ich starszym bracie Dobermanie. Może czas na innych??

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A tu tekst z 6moons na temat Art model Moderne 10, jakoś swojsko brzmiący :).

 

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wiedzmin1973]

Harpia, przepraszam drobna pomyłka. Faktycznie 92 db. O jeden dB za daleko...

 

Krzycho, mimo "tylko 92 dB" na brak dynamiki czy kontroli głośników na 300B Diavolo nie narzekam, a z Gryphonem to mogę burzyć ściany. W zasadzie raz posypał mi się lekko tynk z sufitu przy fimowskiej płycie z chińską muzyką perkusyjną:)