Audio Video oj nieładnie ;-)

[gutekbull]

"A napisze ktoś z was?"

 

 

Nie ma sprawy - a za ile ?? ;-) ;-)

[foxbat]

gutak, spolecznie :) najpierw spolecznie sie zmoderujesz sam, a pozniej walniesz Redakcji spolecznie recenzje :)

[foxbat]

gutek :D nic nie pilem, a mi sie klawisze myla ;)

[zildjian]

Może rączki się trzęsą i trzeba wypić?!

[foxbat]

zildjian, 9 Kwi 2009, 14:17

 

>Może rączki się trzęsą i trzeba wypić?!

 

to chyba Redakcja tak na mnie dziala :D

[Gość rochu]

Redaktor, 9 Kwi 2009, 12:17

 

>"guten, a na tym no.. portalu audiostereo.pl czy jak mu tam, nie ma recenzji Squeezboxa? :)"

>

>

>A napisze ktoś z was?

 

 

http://www.audiostereo.pl/Logitech_Squeezebox_Duet_inne-537-4308-18.html

 

Napisałem. Społecznie.

[gutekbull]

Nie mam wprawdzie Dueta tylko Squeezeboxa klasycznego, ale moja opinia byłaby skrajnie inna !

Mam zupełnie inne odczucia.

[Elvis]

W nowym AV brakuje nie tylko obiecywanego testu Transportera, ale też np. zaktualizowanego rankingu zapowiadanego na kwiecień... Jest za to kilka powtórek - i tu się zgadzam z red. Kulpą, to faktycznie odróżnia AV od innych "czasopism hobbystycznych". Tylko trudno to uznać za zaletę, to zwyczajne "odgrzewanie kotleta". Wolę już poczytać "tłumaczenia tekstów sprzętu u nas niedostępnego", przynajmniej się nie powtarzają. Kulpa pisze: "co z tego, że opisywaliśmy jakiś wzmacniacz trzy lata temu, skoro przez ten czas pojawiło się pięciu nowych konkurentów (...)" - a nie lepiej byłoby opisać te pięć nowych urządzeń? Na sześć recenzowanych wzmacniaczy pięć już było opisywanych w AV (osobno albo w systemie). Żenada panie.

[gutekbull]

O to moja opinia o Logitech Squeezebox Classic ;

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość rochu]

Kiedyś zmienisz zadanie ; )

[gutekbull]

rochu=>

Najzabawniejsze ,że co do dźwięku to nie tylko moja opinia ;-)

Trochę ludzi wtajemniczonych u mnie słuchało .

[Gość rochu]

Powoływanie się że coś słyszało kilka innych osób to żaden argument.

Też mogę napisać, że SB słuchało u mnie w ramach krakowskich odsłuchów wiele osób i nikt nie wyszedł powalony na kolana.

 

Zdecydowanie lepiej potrafił zagrać pecet z kartą Prodigy ze zmodyfikowaną sekcją analogową.

To też potwierdzi kilka osób : )

[gutekbull]

Myślę ,ze nie masz racji ,że to kwestia użytego przetwornika ,kabli .

Ja mam płynny ,spójny dźwięk ,zero cyfry, a moje JMLaby natychmiast by to wypluły !

Zwróć uwagę co napisałem o zgrywaniu płyt CD .

[Gość rochu]

Gutek, zgadzam się.

To co podłączysz do SB będzie miało wpływ na efekt końcowy. Nie mniej temat zaczyna się u źródła.

 

Co do mnie, nie narzekam na DAC AN, ani na mojego SET-a 300B, ani na antyczne kable Klein Hummel. Kolumny, tak jak Ty, też mam mordercze.

SB porównywałem nie tylko z kolejnymi wersjami mojego komputera ale też z posiadanymi transportami CD.

I tak, z Audiomeca Mephisto /bez żadnych modyfikacji/, przy użyciu tych samych kabli i DAC-a, SB Duet nie był w stanie wytrzymać nawet trzech minut. Mój pecet w tej sytuacji spokojnie daje radę, mało tego jego dźwięk ma wiele cech tego co potrafi dać gramofon.

Oczywiście dojście do tego aby zestroić mojego peceta do audio było frustrujące, długie i dość kosztowne, choćby przez to, że specjalnie aby mieć bezpośrednie porównanie zakupiłem transport CD Audiomeca.

 

SB niewątpliwie jest rozwiązaniem eleganckim, niebywale ergonomicznym, przyjaznym dla użytkownika, potrafiącym świetnie wkomponować się we wnętrze pokoju odsłuchowego.

O pececie tego w żaden sposób powiedzieć nie mogę.

Jest jedno ale.

Mnogość interfejsów po drodze sygnału oraz niebezpieczne wydłużenie jego drogi, brak otwartości systemu, słaba podatność na modyfikacje, to dla mnie trzy podstawowe wady SB. A to wszystko skutkuje tym, że SB /jak dla mnie/ pod względem sonicznym jest co najwyżej przeciętnym urządzeniem.

[nedj]

-> gutekbull

"Zwróć uwagę co napisałem o zgrywaniu płyt CD"

 

Chodzi Ci o fragment:

"Myślę,ze na dźwięk będzie też miał wpływ CD-rom w laptopie - najlepiej mi zgrywa ten w Sony Vaio Inaczej, mam wrażenie ,ze CD-rom w Dellu dość mocno eksploatowany daje gorsze wyniki."

 

Jeśli tak, to napisałeś niestety kompletną bzdurę. Jeśli oba napędy są sprawne, zaś EAC odpowiednio skonfigurowany, to nie ma bata - na każdym kompie i napędzie za każdym razem otrzymasz identyczny plik.

Sprawdź sumy kontrolne, to może zmienisz zdanie. Bo szkoda, żebyś pisał aż takie głupoty.

[mirhon]

@rochu

 

piszesz "Mnogość interfejsów po drodze sygnału oraz niebezpieczne wydłużenie jego drogi"

 

głupoty piszesz kolego i wprowadzasz ludzi w błąd... leci sobie PCM po TCP i trafia do bufora w squeezeboxie - gdzie ta "mnogość interfejsów"? Do momentu aż to poleci do bufora to masz 100% bitperfect a dopiero squeezebox dodaje zegar, poza tym zawsze możesz to puścić do jakiegoś wypaśnego DACa co załatwi sprawę jittera albo wcześniej zapodać GDL.

[gutekbull]

nedj=>

Czemu oskarżasz mnie o pisanie głupot ;-)

Wyraźnie napisałem ,ze mam ;

"Inaczej, mam wrażenie ,ze CD-rom w Dellu dość mocno eksploatowany daje gorsze wyniki."

Resztę można sobie dopowiedzieć ;-)

 

Druga wersja - dlaczego tak jest ,ze flac robiony dwoma innymi programami brzmi bardzo , bardzo rożnie !!!

Dosłownie jedna wersja flaca niejako potwierdza to co napisał kolega Rochu.

Ale kompletnie nie zgadzam się z jego oceną Squeezeboxa , no chyba ,że Duet ma inne flaczki w środku niż Ckassic ?

Rochu musi mieć jakieś błędy w konfiguracji ???

Nie ma samego transportu , wszystko gra w jakimś kontekście - systemie i tylko tak należy to rozpatrywać,

oceniać !!!

[mirhon]

gutekbull, 10 Kwi 2009, 09:23

>Druga wersja - dlaczego tak jest ,ze flac robiony dwoma innymi programami brzmi bardzo , bardzo

>rożnie !!!

 

 

 

Jedynym możliwym wytłumaczniem tego zjawiska jest różny stopien kompresji używany w programach i być może przy większej kompresji w trakcie odczytu urządzenie się nie wyrabia i coś (bity) czasowo przesuwa (jitter).

Przekłamania IMO są niemożliwe. To tak jakbyć tworzył zipa 2 różnymi programami i za każdym razem po odpakowaniu otrzymywał coś innego - tak nie jest na 100% - ja jestem przekonany że maszynka nie wyrabia się z wypakowywaniem.

[gutekbull]

nedj=>

Chodzi Ci o fragment :

 

"Mam dwa flaci tej samej płyty CD -jeden zrobiony przeze mnie przez EAC , a drugi jest u mnie gościnnie i był zrobiony jakimś innym programem. I faktycznie ten drugi brzmi ostro - cyfrowo !"

 

O ten fragment chodzi ! ;-)

Jeśli ktoś ma źle zgrane flaci lub takie ściągnięte z netu to ma skrajnie rożny dźwięk od tego o którym piszę ;-)

[Gość]

mirhon, 10 Kwi 2009, 10:03

 

>Jedynym możliwym wytłumaczniem tego zjawiska jest różny stopien kompresji używany w programach i być

>może przy większej kompresji w trakcie odczytu urządzenie się nie wyrabia i coś (bity) czasowo

>przesuwa (jitter).

 

Nie. Jedynym wytłumaczeniem tego zjawiska jest autosugestia.

Niektórzy "słyszą" nawet zmianę opcji w "burrrn", która NICZEGO nie zmienia (dithering), chyba nawet kolega Rochu to słyszał ;) (on słyszy wszystko)

[Gość]

gutekbull, 10 Kwi 2009, 10:15

 

>"Mam dwa flaci tej samej płyty CD -jeden zrobiony przeze mnie przez EAC , a drugi jest u mnie

>gościnnie i był zrobiony jakimś innym programem. I faktycznie ten drugi brzmi ostro - cyfrowo !"

>O ten fragment chodzi ! ;-)

>Jeśli ktoś ma źle zgrane flaci lub takie ściągnięte z netu to ma skrajnie rożny dźwięk od tego o

>którym piszę ;-)

 

tak jest, dzieje się dlatego, że w niektórych kopiach bity, ich kwadratowe przebiegi, są zbyt ostro zakończone, stąd ten ostry dźwięk.

[gagacek]

mirhon

>piszesz "Mnogość interfejsów po drodze sygnału oraz niebezpieczne wydłużenie jego drogi"

>głupoty piszesz kolego i wprowadzasz ludzi w błąd... leci sobie PCM po TCP i trafia do bufora

A wystarczyło uruchomić ta przestrzeń miedzy uszami:( Jak sądzisz, wziął się PCM w TCP? Jakie urządzenie w tym uczestniczy i dlaczego jego wymiana bardzo wyraźnie wpływa na dźwięk?

Dokładnie jak pisałeś, głupoty piszesz kolego i wprowadzasz ludzi w błąd.

[gutekbull]

"tak jest, dzieje się dlatego, że w niektórych kopiach bity, ich kwadratowe przebiegi, są zbyt ostro zakończone, stąd ten ostry dźwięk."

 

 

A ostra góra - dlatego , ze kable są na końcu ostre ;-) ;-)

[Gość]

gutekbull, 10 Kwi 2009, 10:29

 

>"tak jest, dzieje się dlatego, że w niektórych kopiach bity, ich kwadratowe przebiegi, są zbyt

>ostro zakończone, stąd ten ostry dźwięk."

>A ostra góra - dlatego , ze kable są na końcu ostre ;-) ;-)

 

powiedziałbym, że ostre kable dają bardziej konturowy bas :))

[nedj]

-> gutekbull

"Czemu oskarżasz mnie o pisanie głupot ;-)

Wyraźnie napisałem ,ze mam ;

"Inaczej, mam wrażenie ,ze CD-rom w Dellu dość mocno eksploatowany daje gorsze wyniki."

Resztę można sobie dopowiedzieć ;-)"

Ty napisałeś, jak Ci się wydaje (jakie masz wrażenie), a ja Ci tłumaczę, jak jest w rzeczywistości :)

 

"dlaczego tak jest ,ze flac robiony dwoma innymi programami brzmi bardzo , bardzo rożnie !!!"

Jakie programy? Czy używasz tego samego kodeka w obu przypadkach? Jak jest skonfigurowany?

 

"Jeśli ktoś ma źle zgrane flaci lub takie ściągnięte z netu to ma skrajnie rożny dźwięk od tego o którym piszę ;-)"

To się akurat zgadza. Taki internetowy rip może być źle zgrany, zgrany z pirackiej płyty, zgrany z innego masteringu, zrobiony z mp3 albo innej stratnej kompresji (to się niestety czasem zdarza), poddany jakiemuś dziwnemu zabiegowi (spotkałem się z ripami CD-Audio 48kHz) itd. Jest dużo możliwości, dlaczego coś ściągnięte z internetu może grać inaczej, niż zripowany przez Ciebie oryginał.

[Violet]

Taka informacja "wisi" na stronie AV:

 

"Informujemy, że najbliższym wydaniem Audio-Video będzie numer 10-11 (Listopad). Następuje on bezpośrednio po numerze wrześniowym, który pozostanie w sprzedaży do końca października br. Na przełomie października i listopada ukaże się numer 10-11/2010. Prenumeratorzy otrzymają zamówioną liczbę wydań Audio-Video - w tym względzie nie nastąpią żadne zmiany.

 

Za zaistniałą sytuację przepraszamy wszystkich zainteresowanych.

 

Redakcja Audio-Video".

[wiatrak]

...internet kill the Gutenberg star...

[mczaj]

czyżby poważne problemy z płynnością?

w każdym razie wizerunkowo wygląda to tragicznie...

[Elberoth]

Nie, to raczej próba nadgonienia z cyklem wydawniczym. Spóźnienie było na tyle duże, że numer ze stycznie ukazywał się pod koniec stycznia, z lutego pod koniec lutego itd. Tym ruchem, pomijając jeden numer wrócą do 'normalnego' cyklu wydawniczego, gdzie numer listopadowy ukazuje się ok 20 października (i w ten sposób dla niewprawnego oka jest aktualny przez 6 tygodni ;-).

 

Trochę bez sensu jest jednak robić to w listopadzie - trzeba było zrobić łączony numer lipcowo-sierpniowy.

[mczaj]

Nie, to raczej próba nadgonienia z cyklem wydawniczym. Spóźnienie było na tyle duże, że numer ze stycznie ukazywał się pod koniec stycznia, z lutego pod koniec lutego itd. Tym ruchem, pomijając jeden numer wrócą do 'normalnego' cyklu wydawniczego, gdzie numer listopadowy ukazuje się ok 20 października (i w ten sposób dla niewprawnego oka jest aktualny przez 6 tygodni ;-).

 

Trochę bez sensu jest jednak robić to w listopadzie - trzeba było zrobić łączony numer lipcowo-sierpniowy.

 

Fakt, ostatnio październikowe Audio wyszło przed wrześniowym AV.