Skocz do zawartości
IGNORED

co wam gra (w duszy, w pracy, w domu)?


Przejdź do rozwiązania Rozwiązane przez stench,

Rekomendowane odpowiedzi

CD?s

 

Verdi: Rigoletto-London

Van Morrison: What's wrong with this picture-Blue Note

Great jazz trio: Autumn Leaves-441 records

Keith Jarrett: At the Blue Note Part 6-ECM

Keith Jarrett: At the Blue Note Part 2-ECM

Villa-Lobos: Bachianas Brasileiras-EMI

Prokoviev: Cinderella Suite(Argerich)-DG

Miles Davis: Miles Smiles-Columbia

Pat Metheny: Secret Story-Geffen

Sting: Nothing like the sun-Mobile Fidelity

Frank Sinatra: Songs for swingin' lovers-Mobile Fidelity

Chris Rea: La Passione-eastwest

Pergolesi: Stabat Mater-Magmos (Magda Moszew)

Jacintha: Lush life-Groove Note

Passos&Carter: Entre Amigos-Chesky

Webster&Peterson: Ben meets Oscar Peterson-Verve

Ella Fitzgerald: Intimate Ella-Verve

Bill Evans Trio: Portraits in Jazz-JVC XRCD

Tomasz Stank: Litania-ECM

Verdi: Falstaff-RCA 74321 Toscanini

Milhaud: La creation du Monde-Erato 2292-45820

 

LP?s

 

Milhdau:Le creation du monde-Living Stereo

Art Pepper meets rhytm section-AP

Great jazz trio: Someday your Prince will come-88 Records

Stokowski: Rhapsodies-Living Stereo RCA

Basie/Bennett-Roulette

Patricia Barber: Live-A fortnight in France-Mobile Fidelity

Bach Starker-Mercury

“I drink a great deal. I sleep little and I smoke cigar after cigar. That is why I am in the two-hundred percent form” Winston Churchill

King Crimson - Starless And The Bible Black

 

Takich crimsonów kocham najbardziej. Bruford, Cross, Fripp, Wetton. Jest miejsce na liryczność, na napięcie, na swobodne improwizowanie - nic dodać nic ująć.

 

Pozdrawiam

 

wojtekitek

"King Crimson - Starless And The Bible Black"

straszne klimaty, brzmienie, trudno przetrwac!

Wogole KC jest trudna muzyka, moze wciagac, byc piekna, potrafi wymagac skupienia i poswiecenia! ;-)

Powracamy do tej dyscypliny, bo warto!

AB's

 

To fakt, twórczość KC nie należy do najłatwiejszej- wymaga ciszy, skupienia, nastroju aby ją w pełni odebrać i odczuć.

Dodam, na marginesie, że moja muzyczna pasja zaczęła się właśnie od King Crimson. Nikt mi nei powie że to słaby początek :)

 

Pozdrawiam sedrecznie,

wojtekitek

>wojtekitek

ja crimsonow uslyszalem u kolegi z bloku pod koniec lata 80tych, pozniej nagralem wszystko z audycjii sw. pam. Beksinskiego i caly pozwalam sobie do nich powracac, bo warto!

King Crimson jest jedyny w swoim rodzaju, przez tyle lat i tyle mutacji wciąż zachowywał świeżość i pragnienie poszukiwania czegoś nowego i równocześnie interesującego. (czas przeszły, bo ostatnie dwie płyty studyjne niestety chyba świadczą o tym, że pokłady inspiracji Frippa jednak nie są niewyczerpywalne - mam nadzieję, że to przejściowe).

 

Własciwie tylko "In the wake of Poseidon" była pewną kalką wzorca sprawdzonego na pierwszej płycie, później zespół już nie popełnił podobnego błędu - każdy kolejnym album opierał się na nowym, spójnym pomyśle - oczywiście mniej lub bardziej udanym, ale zawsze wartościowym. A kiedy trzeba było - Fripp zawieszał działalność zespołową na parę lat. :)

 

Baaardzo lubię muzykę KC, w odróżnieniu od zdecydowanej większości grup na ogół wrzucanych do tego samego worka (wczesne Genesis, Yes, Pink Floyd, ELP, ...) nigdy mnie nie nuży nawet w dużych dawkach.

 

A u mnie wczoraj grał nowy nabytek - Rory Gallagher, "Irish Tour" - świeża przesyłka z djangosa, na szczęście prześliznęła się przez UC. :) Na forum było już o Rorym dużo, powiem więc tylko - płyta znakomita, dziękuję wszystkim polecającym (fubb, broy, ...) i dołączam do grona entuzjastów jego talentu.

Rory rulez!

 

u mnie aktualnie od tygodnia:

jazz: a.pierończyk, busem po sao paolo - świetna polska płyta, z każdym kolejnym przesłuchaniem to stwierdzam, warta każdych pieniędzy, ale pierończyk to ekstraklasa światowa

g. osby, channel three - kupiona okazyjnie w merlinie, bardzo ciekawa płyta trochę nierówna, ale duch colemana jest i o to chodzi

d.gordon, go! - ponadczasowe granie, gra aktualnie sobie w pracy

m.czachowski, andalucia - wróciłem do tej płyty, świetna, dla fanów klimatów shakti obowiązkowo!

rek, mariano - nie pamiętam tytułu, ale ostatnia płyta - ciekawa, dobrze nagrana, choć nierówna

v.courtouis, wiolonczelista Sclavisa, solo - warszawska jesionka normalnie!

a klasyka: różna muzyka wokalna głównie mozart, bach, monteverdi

także płyta polecana gdzieś przez barocco, franchomme - świetne!

płyty z kolekcji gw , niektóre wybrane

ostatnio mało słucham fortepianu, mam też lekki przesyt skrzypiec - oprócz sonat i partit bacha kremerowskich dla ecm i grumiaux dla philipsa - muszę odpocząć stąd te wokale...

pzdr

Rory rulez!

 

u mnie aktualnie od tygodnia:

jazz: a.pierończyk, busem po sao paolo - świetna polska płyta, z każdym kolejnym przesłuchaniem to stwierdzam, warta każdych pieniędzy, ale pierończyk to ekstraklasa światowa

g. osby, channel three - kupiona okazyjnie w merlinie, bardzo ciekawa płyta trochę nierówna, ale duch colemana jest i o to chodzi

d.gordon, go! - ponadczasowe granie, gra aktualnie sobie w pracy

m.czachowski, andalucia - wróciłem do tej płyty, świetna, dla fanów klimatów shakti obowiązkowo!

rek, mariano - nie pamiętam tytułu, ale ostatnia płyta - ciekawa, dobrze nagrana, choć nierówna

v.courtouis, wiolonczelista Sclavisa, solo - warszawska jesionka normalnie!

a klasyka: różna muzyka wokalna głównie mozart, bach, monteverdi

także płyta polecana gdzieś przez barocco, franchomme - świetne!

płyty z kolekcji gw , niektóre wybrane

ostatnio mało słucham fortepianu, mam też lekki przesyt skrzypiec - oprócz sonat i partit bacha kremerowskich dla ecm i grumiaux dla philipsa - muszę odpocząć stąd te wokale...

pzdr

Rory rulez!

 

u mnie aktualnie od tygodnia:

jazz: a.pierończyk, busem po sao paolo - świetna polska płyta, z każdym kolejnym przesłuchaniem to stwierdzam, warta każdych pieniędzy, ale pierończyk to ekstraklasa światowa

g. osby, channel three - kupiona okazyjnie w merlinie, bardzo ciekawa płyta trochę nierówna, ale duch colemana jest i o to chodzi

d.gordon, go! - ponadczasowe granie, gra aktualnie sobie w pracy

m.czachowski, andalucia - wróciłem do tej płyty, świetna, dla fanów klimatów shakti obowiązkowo!

rek, mariano - nie pamiętam tytułu, ale ostatnia płyta - ciekawa, dobrze nagrana, choć nierówna

v.courtouis, wiolonczelista Sclavisa, solo - warszawska jesionka normalnie!

a klasyka: różna muzyka wokalna głównie mozart, bach, monteverdi

także płyta polecana gdzieś przez barocco, franchomme - świetne!

płyty z kolekcji gw , niektóre wybrane

ostatnio mało słucham fortepianu, mam też lekki przesyt skrzypiec - oprócz sonat i partit bacha kremerowskich dla ecm i grumiaux dla philipsa - muszę odpocząć stąd te wokale...

pzdr

Irish Tour to jazda obowiązkowa ! Rory wyczyniał cuda na swym zjechanym Fenderze- a do tego ten luz i radość.

 

"I'm million miles away

I'm million miles away

am sailing like driftwood

on a windy bay!"*

*chyba tak to szło, nie ? :)

 

Pozdrawiam,

wojtekitek

Mozart - Flute Concertos S. Bazley SACD - 24,99 allegro

Tomasz Stanko - Chameleon 29,99

Harry Connick Jr.- Come By Me 15,00

Tomatito - Aguadulce1 5,00

 

saturn - wyprzedaz

kantaty buxtehude w wyk. the amsterdam baroque orchestra pod dyr. ton-a koopman-a. erato 0630-17759-2 - trzy piekne dyski cd.

wieczorem romantyczny nastrój zapewni antonio forcione i sabina sciubba - płyta "meet me in london" - płyta dość nudna ale bardzo romantyczna i wprowadza moją żonę w dobry nastrój;)

 

pozdr

Hmmm... mi juz trzeci dzien gra ten pan

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

(kliknijcie na link i posluchajcie :) )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

WOLFGANG AMADEUS MOZART

Mass in C minor K. 427; Meistermusik K. 477

 

Christiane Oelze (soprano); Jennifer Larmore (mezzo-soprano); Scot Weir (tenor); Peter Kooy (bass)

 

Collegium Vocale

La Chapelle Royale

Orchestre des Champs Elysées

 

Philippe Herreweghe

 

Harmonia Mundi- 2961393(CD)

U mnie ostatnio lata 60-te i 70-te. Oczywiście na czarnych krążkach:)

 

Oscar Peterson i Clark Terry

The Alan Parsons Project - Tales of Mystery and Imagination Edgar Allan Poe

The Alan Parsons Project - Irobot

 

I na deser, wieczorową porą, mój wyciskacz łez

 

Vladimir Horowitz - Horowitz at Carnegie Hall

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.