co wam gra (w duszy, w pracy, w domu)?

[Lisor]

... wieczór faktycznie nie taki do końca doskonały Koleżanka/Małżonka w pracy a ja ćwiczę kręgosłup. Najlepiej mi to idzie przy Zappie, ale Franka dziś niezagrałem. Poszperałem w ciekawostkach, dorwałem Felixa Cavaliere w oryginale z 1974 r. , zaraz przynudzi...tak jak lubię.

[Lisor]

... no i zagrał Felix - trochę jak Traffic w wersji udyskotekowionej, ciekawie brzmi. Słychać inspirację wielkimi.

Ogólnie strawne po trzydziestu latach mimo anachronizmów.

[wojtekitek]

U mnie genialni, naprawde genialni:

May Blitz- May Blitz

May Blitz - 2nd Of May

Skojarzenie jakie nasuneło mi się gdy pierwszy raz odsłuchałem tych albumów : " Z Creamem sie kojarzy , tyle że takim naćpanym" ;-)

Bluesrock z, wydaje się, umiarkowaną dawką LSD (zwłascza pierwszy album i niektóre 'odjechane utwory')

Pierwsza klasa, bas świetnie plumka, gitary szaleją. ha ! odzywa się czasem nawet gitara akustyczna - przy takim czymś ja odlatuję ;)

Potem może będą nieco eklektyczni i basśniowi :

Gentle Giant ... w nocy znaczy się.

 

Pozdrawiam,

wojtekitek

[Lisor]

... Felix odjazdowo zaśpiewał w duchu psychodelii ,,I am Free,, co najmniej jak The Rare Earth, który to zakończy

dzisiejsze granie na utworze ,,Tobbaco Road,,.

[rafal_radom]

wojtekitek w świetny sposób "narzucił" Nieznany Kanon Rocka na ten wieczór;

i tak przećwiczyłem doskonały Skin Alley (debiut + To Padham and Beyond) -> nasz rodak obsługuje piano i melotron;

teraz czeka przedstawiciel Beneluxu - grupaWaterloo i ich album First Battle

 

pzdr

[Lisor]

... trochę późno. Na dobranoc zapuszczę Flamin Grooves z 1971 r. Pycha.

[Lisor]

... normalnie to mi żal, bo Flamin się kończy, jest w w ostatnim utworze tj. Yesterdays Numbers - zlekka zalatuje Iggi Popem i punkiem. No tak, Oni to zagrali wcześniej.

Ogólnie rewelacyjne połączenia rocka z białym bluesem i klimatem amerykańskiego południa w lp pt. Teenage Head. Kategorycznie polecam.

[parmenides]

Negra - w Rzymie, mimo, że byłem prawie tydzień, nie miałem zbyt wiele czasu, by szukac w sklepach - byłem chyba tylko w dwoch: w jednym jeszcze nie było, a w drugim ponoć juz nie bylo. kupilem wczoraj w brukseli razem z nowym mozartem by rene jacobs "la clemenza di tito" (kiedy wreszcie wyda ten 'czarodziejski...'?).

nowy towner nie zaskakuje wcale. jesli (a wiem, ze tak) lubilas poprzednie solowe jego płyty, to powinnas kupic i tę.

acha - ponieważ jesteśmy na forum audiofilskim: nowy towner nagrany jest genialnie - dodał tym razem troche więcej masy do swojej gitary. zazwyczaj brzmiał dość lekko. wprawdzie słuchałem na razie tylko na ipodzie, ale takie mam pierwsze wrazenie.

mozarta jeszcze nie wysluchalem, wrazenia pozniej:)

pozdr

parmezan

[broy]

bobby, z dvd

[jasio]

Miles Davis - L'ascenseur Pour L'Echafaud

[broy]

MM?

[jasio]

ma sie ze 3000cd na regale;)

wiecej niz w MM na gorczewskiej

[Lisor]

... to co było wczoraj na talerzu - Flamin G. - białe grają czarnie, słychać domieszkę Elvisa P. i lat 60-tych, a i hippie pobrzmiewa.

Ogólnie dla mnie rewelacja. Szkoda, że mam tylko jednego winyla z Onymi.

[negra]

Parme

Też bym chciała usłyszeć Czarodziejski Flet z Jacobsem, tym bardziej, że kiedyś coś na ten temat słyszałam lub wydawało mi się, że słyszałam w drugim programie PR. (Pisałam o tym na Twoim wątku)

Może od tego czasu pojawiły się już jakieś informacje na ten temat. Niestety mi nic nie wiadomo.

Szkoda też, że Ralph rozczarowuje brakiem świeżości w tym co na nowej płycie nagrał ale pewnie kupię tę płytę tak czy owak ;-)

Pozdrowienia i bardzo jestem ciekawa jaka jest Twoja opinia na temat nowego Jacobsa.

 

A w temacie wątku, to trochę mało czasu na słuchanie muzyki w tym przedświątecznym zagonieniu.

Chyba tylko posłucham sobie w tle różnych zajęć Filharmonii Dwójki, bo o ile się nie mylę dziś będzie można posłuchać Antonio Caldary La passione di Gesu Cristo Signor Nostro

 

PS

Szkoda, że nasz Jasio z tak zasobnymi regałami mieszka w zupełnie innym mieście niż ja ;-)

[Lisor]

... normalnie jest bosko, chata wolna - gra Rare Earth w utworze Get Ready, jak sie wygra to przyleci Żelazny Motyl, potem przyjdzie Franek Z. , brakuje tylko dobrej gorzały np w rodzaju 30-to letniej Starki, mniam...

[elfan.]

Matisyahu-Live a Stubb's.Chasydzkie regge to jest to;)

[jasio]

Regina Carter - Paganini After A Dream

 

ps negra, okolo 100km tylko ;)

[orbeet]

w tej chwili VLADISLAV DELAY - MULTILA nastepny w kolejsce SUBSURFING a za nim ORB - ORBUS TERRARUM

[negra]

Jasio-

:-) Rzeczywiście. Co to jest 100km. na dobrej autostradzie (!) łączącej dwa najwieksze w kraju miasta ;-)

Pozdrowienia.

[Lisor]

... wyszperałem winyla w oryginale - FLAVOURS/ THE GUESS WHO- 1974 r. Wygląda apetycznie, mniam.

[Frank]

Burrell&Coltrane-fantastyczny materiał,sam środek jazzu ,nagranie z 58.

Na płycie grają również Flanagan(piano),Chambers(bass),Cobb(drums).

Uwaga,płyta dostępna niekiedy w MM w wersji analogowej w remasterze B.Mikulskiego(ok.25 zeta).

Warto.

[pp]

A dzisiaj w Wielki Piatek miedzy innymi pasja Mateuszowa:

[oley]

Garbarek - Officium

[fubb]

ostatnie podróżujace dni w pędzącym "szerszeniu"wspomagali mnie:

n.young;queen z 2 bestki;sting;aerosmith;rush-e z pierwszych płyt,a dla zagęszczenia atmosfery monster magnet przy tych ostatnich dzwiękach zawsze mam uczucie ze brakuje mi KM.

 

od razu pozdrowie pewną panią która 2 dni temu o tej mniej wiecej porze na jednym z najwiekszych skrzyżowań miasta łodzi na zielonym swietle pisała sesemesa ,ech szkoda słów;(

 

co do watku to melduje ,że od tej nocy zaczynam odrabiać zaległości bo z ostatnich 10 dzionków pewnie 15 albumów do przesłuchania sie nazbierało ;)

od razu tez powiem że gwiazde tych świat już wybrałem ,ale o tym za kilka dni:)

a ze kontrolnie sprawdziłem czego to słuchali ostatnio nasi forumowicze i czki,"zatelepało" mnie przy wpisie zildjiana dotyczącego indian i tak naszło mnie ze

może jesteś jeszcze za "młody":)))))))))))))))) i dzwięki jeszcze nie leżą

ale powaznie przyznam sie ze mnie ta płytaka słuchana po raz pierwszy wiele lat temu zauroczyła i gdyby to był vinyl to bym go najnormalniej zarżnął :)

ale zawsze jestem ciekaw odbioru tej muzyki i osób które "styknęły"się po raz pierwszy z tym bandem ;)

poza tym nic nowego nie powiem ,ale przecież kazdy z nas ma w swych zbiorach płyty za które dałby sie pokroić żywcem ,mimo ze ogół -wie lepiej

[mciej]

Yes - Keys To Ascencion

[broy]

Bach

[binfin]

w tej chwileczce:

LFO - Shove Piggy Shove

serdecznie polecam w chwilach relaxu :)

[enzo]

Wczorajszy zakup: Danczowska/Zimerman - Franck, Szymanowski. DG

 

Poza tym koncerty fortepianowe: Grieg, Schumann, Rachmaninow, Brahms - rozne wykonania.

 

pzdr.

[Lisor]

... właśnie zapuściłem - Gerry Rafferty z 74 r.

[parmenides]

bach, vivaldi, pergolesi, monteverdi, scarlatti, mozart i verdi. muzyka raczej smutna.