PiS i IPN - ostrzeżenie historii

[szumidokolalas]

taa...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[muls]

to chiba juz ..leci.

[broy]

numerek is back!

 

halo kanał!

[meloman 62]

Czy te fragmenty relacji prasowych Wam z czymś się kojarzą ? Mi tak, i to bardzo mocno. Mam wrażenie, że obywatele III Rzeszy albo ZSRR czasów Stalina byliby ludźmi wolnymi w porównaniu z obywatelami kraju w pełni kontrolowanego przez PiS. Rozumiem też, po co kamiński i inni jeździli do Pinocheta...

Jestem ciekawy, jak się skończy postępowanie dyscyplinarne wobec mularczyka. W tak krytykowanym światku lekarskim lekarz, który zrobiłby coś podobnego jak mularczyk byłby zaraz pozbawiony prawa wykonywania zawodu. To, jak skończy mularczyk pokaże, co naprawdę sobą reprezentuje samorząd prawniczy.

 

 

"H. Kaczmarek przytoczyła też swoją rozmowę z prok. Jerzym Engelkingiem z drugiej połowy 2007 r. Według niej, miał on powiedzieć, że większość społeczeństwa powinna być podsłuchiwana. Engelking - jak relacjonowała - zaznaczył, że miałoby to służyć "zapobieganiu przestępstwom".

Na jej pytanie, co z tymi, którzy nie będą podsłuchiwani miał - według niej - odpowiedzieć, że "będą podsłuchiwać". Według H. Kaczmarek, Engelking stwierdził również, że zachowanie bezpieczeństwa kraju jest ważniejsze od zachowania swobód obywatelskich.

Jak mówiła, w 2007 r. jej mąż informował ją, że ich dom jest pod obserwacją. Dodała, że pod domem parkował - jej zdaniem - podejrzany samochód, który śledził ją, a także jej męża. - Udawało mi się go zgubić - dodała.

H. Kaczmarek powiedziała także, że syn skarżył się na problemy z dostępem do internetu i odbiorem poczty elektronicznej.

Według niej, CBA we wrześniu 2007 r. zaczęło prześwietlać ich majątek. - Postępowanie skończyło się latem 2008 r. - dodała.

H. Kaczmarek zeznała również, że z jej wiedzy wynika, iż istniał spór kompetencyjny między pełniącym funkcję ministra sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą, a jej mężem, który był szefem MSWiA. Jej zdaniem, Ziobro otrzymał uprawnienia superministra."

 

"Gdy Kaczmarek, opowiadając o zarzutach stawianych jej mężowi, powiedziała że Zbigniew Ziobro "niszczy ludzi", zareagowali posłowie PiS. - Panie przewodniczący, bardzo proszę o nie pozwalanie przesłuchiwanej na tę łzawą opowieść. Mąż przesłuchiwanej - przypomnę - ma zarzuty karne i ta pani ma interes w jak najlepszym przedstawianiu go w mediach - mówił poseł PiS Arkadiusz Mularczyk.

- W moim przekonaniu mąż przeszkadzał panu Ziobro w realizacji wielu pomysłów. Uważał, że wiele spraw jest upolitycznianych. Coraz częściej spotykał się ze stwierdzeniem "to do mnie należy decyzja. Ja tu jestem ministrem" - opowiadała przed komisją o pracy swojego męża jako szefa MSWiA Honorata Kaczmarek.

Gdy jeden z posłów zapytał o "rolę posła Kurskiego w nagonce na Janusza Kaczmarka", znów zaprotestował poseł Mularczyk. - Celem tego pytania jest dalsza nagonka na posła Kurskiego! - protestował, z czym zgodził się przewodniczący Karpiniuk uchylając pytanie."

[meloman 62]

Ciekawy jestem, czy do Palmir, czy gdzie indziej?

 

 

"Przemysław Gosiewski chciał wywieźć protestujące w kancelarii premiera pielęgniarki do lasu - zeznała przed komisją śledczą ds. nacisków żona byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka, Honorata. Nie chciała zdradzić szczegółów sprawy.

Honorata Kaczmarek zapewniała, że plan Przemysława Gosiewskiego dotyczący wywiezienia pielęgniarek do lasu nie był żartem, ale poważną groźbą. Dodała, że jej mąż stanowczo się temu przeciwstawił."

[muls]

ooo.... widze wielkie kariery.mularczyk na ministra tzw prawa.PICowego.Tylko jeszce musza wygrać....Na całe szczescie.

[Gość]

...Mam wrażenie, że obywatele III Rzeszy albo ZSRR czasów Stalina byliby ludźmi wolnymi w porównaniu z

>obywatelami kraju w pełni kontrolowanego przez PiS..

 

...krytykowanym

>światku lekarskim lekarz, który zrobiłby coś podobnego jak mularczyk byłby zaraz pozbawiony prawa

>wykonywania zawodu...

 

Tego sie nawet komentować nie chce, bo po co dyskutować z bzdurami?

 

Powiem ci kolego,że powinieneś podpisywac swoje posty:

 

Doc.dr hab. Pierdół pisanych.

[Gość sugam]

meloman 62

 

Ile ty masz lat? Ty naprawdę w to wierzysz? Gdybyś jeszcze rzucił jakiś żart "na poziomie" jak muls...

 

Wywieźć do lasu? Po co? Żeby np. wydobyć oświadczenia, że nie chcą kasy? Albo rozstrzelać? :))

Jeszcze raz - po co mieliby to robić? (tylko nie wal tekstów w stylu "po PiS to można się wszystkiego spodziewać", tudzież "bo to debile", albo "bo wprowadzali państwo totalitarne", etc., bo szkoda pamięci na serwerze na takie infantylizmy)

[meloman 62]

sugam

Lat mam sporo - to widać z nicka i wiele pamiętam; dlatego też boję się pisowców tak samo, jak każdej totalitarnej władzy. Rzeczywiście wierzę, że pisowcy są zdolni do wszystkiego, także do zbrodni ( vide przypadek Blidy - ta śmierć nie została przecież do końca wyjaśniona ). Nie wiem, co oni zrobiliby z tymi pielęgniarkami w lesie - ale nie wydaje mi się niemożliwe, że najatywniejsze uczestniczki strajku miałyby w lesie "wypadek" albo popełniłyby "samobójstwo". W zamiary podsłuchiwania każdego wierzę także - być może wyjątkowo chętna zgoda na instalację tarczy antyrakietowej oraz wysłanie sporej ilości żołnierzy do Afganistanu była zapłatą za dostęp do danych z systemu Echelon.

A co do Twojej wypowiedzi - wiele lat temu większość Niemców mówiła "Hitler to mały, niegroźny krzykacz". Kiedy okazało się, że jest inaczej było za późno.

[meloman 62]

sugam

Lat mam sporo - to widać z nicka i wiele pamiętam; dlatego też boję się pisowców tak samo, jak każdej totalitarnej władzy. Rzeczywiście wierzę, że pisowcy są zdolni do wszystkiego, także do zbrodni ( vide przypadek Blidy - ta śmierć nie została przecież do końca wyjaśniona ). Nie wiem, co oni zrobiliby z tymi pielęgniarkami w lesie - ale nie wydaje mi się niemożliwe, że najatywniejsze uczestniczki strajku miałyby w lesie "wypadek" albo popełniłyby "samobójstwo". W zamiary podsłuchiwania każdego wierzę także - być może wyjątkowo chętna zgoda na instalację tarczy antyrakietowej oraz wysłanie sporej ilości żołnierzy do Afganistanu była zapłatą za dostęp do danych z systemu Echelon.

A co do Twojej wypowiedzi - wiele lat temu większość Niemców mówiła "Hitler to mały, niegroźny krzykacz". Kiedy okazało się, że jest inaczej było za późno.

[Gość sugam]

meloman

"wierzę", "wierzę", "wierzę"...

 

Wierzyć i podejrzewać można wszystkich i o wszystko (może dlatego wierzysz, w to co przypisuje się Engelkingowi, bo sam masz naturę, która każe ci postrzegać świat poprzez podejrzenia)

 

Komisje sejmowe trwają już 1,5 roku. Jak dotąd nie ma nic, absolutnie nic, co potwierdzałoby oskarżenia rzucane na PiS (poza takimi właśnie tekstami osób, które tak naprawdę się bronią, lub swoją rodzinę, więc mogą mówić wszystko). Również prokuratura nic nie ustaliła. Prace komisji ds. Blidy dopatrzyły się jedynie niedopatrzenia ze strony konkretnego funkcjonariusza.

 

Z tym Hitlerem, to już jest naprawdę żałosne. Przecież PiS sam złożył wniosek o ponowne wybory. Przegrał je (a więc ich nie "ustawił"), a teraz ma co najwyżej połowę tego poparcia, jakie uzyskuje PO. Może byś więc zaczął się martwić co będzie, jak PO dojdzie do władzy. Jeśli już mówimy o protestujących, to właśnie policja pod rządami PO zabrała na "dołek" związkowców.

 

Zejdźmy na ziemię i mówmy o faktach, a nie o "wierzeniach"

[Gość sugam]

P.S. miało być "kiedy PO dojdzie do władzy absolutnej (czyli np 50% w Sejmie + prezydent)

[meloman 62]

sugam,

sądzę, że "wiem" mogą powiedzieć tylko uczestnicy tych wydarzeń - inni mogą jedynie w nie wierzyć lub nie. Admiratorem PO nie jestem - jak już wielokrotnie powtarzałem, uważam je za PiS w wersji "light". Są lepiej ubrani, ale poziom niekompetencji i lekceważenia społeczeństwa jest podobny.

Czy aluzja do Niemiec z lat trzydziestych jest żałosna? - moim zdaniem nie. Ja po prostu boję się ustroju totalitarnego, który - jak wynika z przytoczonych fragmentów - chciał wprowadzić PiS.

Na koniec - myślę, że ja zostanę przy swoim zdaniu, a Kolega przy swoim

[Gość sugam]

meloman,

 

"Wynika" to bardzo mocna konkluzja. Ile jest odrębnych źródeł informacji (Kaczmarkowa i Kaczmarek to jedno źródło) na ten temat? Mówię o konkretach, faktach, a nie o politycznych oskarżeniach powtarzanych przez dziennikarzy. Oskarżeń było mnóstwo, a jak na razie zeznaje o tym tylko Kaczmarkowa, która powtarza to, co usłyszała od męża, któremu ten "totalitaryzm" zaczął przerażać dopiero jak zaczęło się śledztwo przeciwko niemu. W dodatku sama Kaczmarkowa uważa swego męża za KŁAMCĘ.

 

A tu patrz co się robi. Palikot już powiela:

 

"Kiedy oglądałem fragmenty przesłuchania pani Kaczmarek, miałem wrażenie, że opowiada ona o rządach PiS osadzonych w realiach NRD: prowokatorzy, podsłuchy, tajne spotkania, nagonki, haki (…) To wszystko świat sprzed zaledwie dwóch-trzech lat, wydaje się on czystą abstrakcją – a przecież w czasach takiego pisowskiego NRD żyliśmy! Ledwośmy te czasy pożegnali! I nie wolno nam o nich zapominać! - pisze na swoim blogu w Onet.pl Janusz Palikot."

 

http://wiadomosci.onet.pl/1965955,11,item.html

[Jaro_747]

>sugam, 7 Maj 2009, 10:16

 

Jak się okazuje "powielać" jest kolejnym słowem którego znaczenia nie rozumie strugam :-(.

[jar1]

E, tam, a Goździkowa mówiła....

[Gość sugam]

Jaro_747, 7 Maj 2009, 10:45

 

>>sugam, 7 Maj 2009, 10:16

>

>Jak się okazuje "powielać" jest kolejnym słowem którego znaczenia nie rozumie strugam :-(.

 

Jak się okazuje Jaro_747 po raz kolejny rozpaczliwie broni swojego idola Palikota, nie rozumiejąc słowa "znaczenie" i "powielać"

[Jaro_747]

Tyle razy obiecywałem sobie, ze nie bedę dyskutował z półgłówkami, ale co tam!

 

>Jak się okazuje Jaro_747 po raz kolejny rozpaczliwie broni swojego idola Palikota,

 

Pokaż Kaczochwalco gdzie konkretnie bronię Palikota??? Tylko bez tych waszych PiSowskich kłamstewek, że nie o to chodziło co powiedziałem, tylko całkiem o coś innego!

[Gość sugam]

Ja za to nie lubię dyskutować z ćwierćmózgami. Ale jak trzeba..

 

Wykaż, Tuskolizu, że nie rozumiem słowa "powielać".

[Jaro_747]

>sugam, 7 Maj 2009, 11:45

 

Kaczmarkowa opisywała pewne fakty oraz swój do nich stosunek i swoje odczucia. O tu mamy Palikota:

 

"Kiedy oglądałem fragmenty przesłuchania pani Kaczmarek, miałem wrażenie, że opowiada ona o rządach PiS osadzonych w realiach NRD: prowokatorzy, podsłuchy, tajne spotkania, nagonki, haki (…) To wszystko świat sprzed zaledwie dwóch-trzech lat, wydaje się on czystą abstrakcją - a przecież w czasach takiego pisowskiego NRD żyliśmy! Ledwośmy te czasy pożegnali! I nie wolno nam o nich zapominać! - pisze na swoim blogu w Onet.pl Janusz Palikot."

 

Palikot pisze o SWOICH skojarzeniach z NRD odnosząc się nie do opisanych poszczególnych rozmów, spotkań czy faktów, tylko do ogólnego sposobu działania rządu PiS i panującej atmosfery.

Ale domyślam się, że zrozumienie tego przerasta twoje możliwości intelektualne, więc napisz swoje i poczuj się lepiej :-).

[Gość sugam]

Jaro_747

 

W wykęcaniu (Pali)kota ogonem doganiasz już powoli naszego forumowego miszcza. :) Kaczmarkowa podawała informacje "zasłyszane". W dodatku od osby, którą sama określiła mianem "kłamcy". Dla ciebie to fakty? :))

 

Ale do rzeczy. Palikot o tym "ogólnym sposobie działania rządu PiS" wie z zeznań Kaczmarkowej. Powiela przekaz i obraz zawarty w jej (i z tego co wiem tylko jej) zeznaniach. c.b.d.o.

 

To teraz kombinuj - tego Palikota możesz jeszcze zakręcić kilka razy i powiązać w supełki.

 

P.S. A może ty jednak nie kręcisz, tylko rzeczywiście jest to dla ciebie za trudne? Jeśli tak, to przepraszam. Osób z rzeczywistymi problemami nie krytykuję.

[Jaro_747]

>sugam, 7 Maj 2009, 12:47

 

Jak każdy widzi z lotnością umysłu u ciebie kiepsko, więc szkoda czasu na przepychanki, bo i tak według ciebie racje mają Kaczory, Ziobro i inni zbawcy narodu. Ja tam kłopotów ze zrozumieniem nie mam, nawet twoich przypadłości. Rozumiem je i współczuje, ale dyskutować o nich nie będę. Pa pa.

[Gość sugam]

A co tu ma Kaczor do rzeczy? Rozmawiamy o powielaniu, czyż nie?

Mała acz permanentna fobijka?

 

P.S. Nie otwieraj lodówki o północy, bo ci strasny Kacor wyskocy.

[Redaktor]

PiS i Polska Partia Pracy - ostrzeżenie historii...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość sugam]

Tylko ten PiS się gdzieś w tym newsie zapodział. Tym gorzej dla PiS-u...

[Redaktor]

W takim razie tłumaczę w przystępnej formie. News brzmi: Sierpień 80 okupuje biura Palikota i Niesiołowskiego. Co w tym jest dziwnego? Otóż oficjalnie działacze związku (i tym samym komuniści z PPP) walczą z rządem o dobro robotników. A mniej oficjalnie, to jak widać, zrobili między innymi najazd na biura nie rządu bynajmniej, tylko głównych oficjalnych wrogów PiS. Egzotyczny sojusz.

[Gość sugam]

"Kto nie z nami, ten PiSior" :))))

[Jaro_747]

>Redaktor, 7 Maj 2009, 14:00

 

Kolega strugam raczej nie zrozumie. Taka przypadłość, że przyswaja tylko "swoich", czyli narodowych socjalistów z przyległościami.

[Gość sugam]

Jaro rozumie jedno - trzeba trzymać z władzą. Wszelką!

[Gość]

Problem w tym, że tłusty dżambo nic nie rozumie.

Pech chciał, że w chwili kiedy my się swiatopogląd zachwiał chwycił w łape wyborczą, tam powiedzieli pis jest be, no to be!

Gdyby jako pierwsze medium uruchomił "Radio Maryja" teraz byłby moherem ;p