Skocz do zawartości
IGNORED

Czym się różni produkcja kabli dla mas..


jozefkania

Rekomendowane odpowiedzi

The_Ghost, 15 Mar 2010, 20:27

 

Co mam komentować? :) to, że smiesznie nazwali śrubkę... patent nie jedno ma imię, czasem patentuje sie nawet sposób wkecenia śrubki i ma to jakis sens.

 

Mam akurat w domu kable Furutecha Reference III i one nie wymagają komentarza, same się bronią.

 

A z Mit'a zainteresował mnie ten, który wklejiłem o artykulacji i ogólny, chyba drugi od dołu.

whitesnake, 15 Mar 2010, 20:34

 

>Co mam komentować? :) to, że smiesznie nazwali śrubkę... patent nie jedno ma imię, czasem patentuje

>sie nawet sposób wkecenia śrubki i ma to jakis sens.

 

taak, tylko że ta śrubka to jedno z kluczowych odkryć... hmm... koła przypadkiem nie odkryli ?!? ;)

 

MIT... no jedziemy:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

whitepaper :))) dobra nazwa... bo faktycznie NIC tam nie ma... oprócz pogadanek, że największym złem jest przesunięcie fazowe pomiędzy napięciem i prądem w kablu... Nie podali wartości, a szkoda, bo by się okazało, że to przesunięcie fazowe jest na granicy mierzalności, jeśli w ogóle :)

A wpływ na dźwięk ? dowody ? brak... jeno tylko, że audiofile słyszą to i tamto i nazywają to jakoś tam...

aha, i chłopaki likwidują szum poza-akustyczny kondensatorem wpiętym w tor... hmm, też mi odkrycie, większość wzmaków to robi, a koszt 10 gr :)))

 

Też ubaw jest :)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A ten kluczowy biały papier to:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jest calkowicie spokojnie jak widzisz :).

Chciałbym w poznac Wasze zdanie, a nie tylko smiać sie wspólnie ze srubek...

 

Jakbym chciał się pośmiac to zostawiłbym sobie Jazz'a Soudartu, którego mój synek nazywał wielkim leżącycm żółwiem, od tego czasu gdziekowleik zobaczę ten wzmacniacz mam usmiech na twarzy :).

Odnoszę ostatnio wrażenie, że gdyby nie obecność na AS tematów typu "kable, a sprawa audiofilska" to nie było by o czym dyskutować na forum :)

 

Rzeczywiście, podział na "kablarzy" i "anty-kablarzy" w audio jest tak precyzyjny, zażarty i dobitny jak np. w polityce pomiędzy PiS a PO. Każdy ma tu swoje "niepodważalne" argumenty i swoją świętą rację oraz jest jednocześnie całkowicie niepodatny na argumenty adwersarzy z drugiego obozu.

Widać - tak musi być, choć fizyka jest tylko jedna.

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

The_Ghost, 15 Mar 2010, 20:51

 

A to nie ma Twoim zdaniem sensu?

Ja jestem w stanie wiele zapłacić za dwa identyczne kawałki kabla, identyczne pod każdym względem.

 

I dlaczego uważasz,że te parametry są na granicy mierzalności?

Moim zdaniem mają istotne znaczenie, choć ja akurat nie jestem fanem puszek na kablach.

Produkty wolę Furutecha, ale materiały MIT'a mnie przekonują.

 

A nazwa Whitepapers, to w angielskim ogólna nazwa materiałów publikowanych za darmo - tez niema się czego przyczepić

Violet, 15 Mar 2010, 20:55

 

>Rzeczywiście, podział na "kablarzy" i "anty-kablarzy" w audio jest tak precyzyjny, zażarty i dobitny

>jak np. w polityce pomiędzy PiS a PO. Każdy ma tu swoje "niepodważalne" argumenty i swoją świętą

>rację oraz jest jednocześnie całkowicie niepodatny na argumenty adwersarzy z drugiego obozu.

>Widać - tak musi być, choć fizyka jest tylko jedna.

 

Jedna, jedna, ale audiofile twierdzą, że nie istnieje :) i argument mają tylko jeden: "ja słyszę"...

 

A może chcesz się ze mną nie zgodzić merytorycznie w kwestii recenzji białych papierków ? ;) To ja proszę o sensowną merytorykę :) Please :)

Violet, 15 Mar 2010, 20:55

 

Tak sobie tylko rozmawiamy. Poziom zazartości się znaczaco obnizyl... bo chyba nie ma o co walczyć.

Nikt nie ma wystarczającej wiedzy do rzeczowej dyskusji, a dzielą nasz tylko doświadczenia a własciwei ich wynik.

whitesnake, 15 Mar 2010, 20:57

 

>The_Ghost, 15 Mar 2010, 20:51

>A to nie ma Twoim zdaniem sensu?

>Ja jestem w stanie wiele zapłacić za dwa identyczne kawałki kabla, identyczne pod każdym względem.

 

Jak zegniesz ten sam kabel, to on przestanie być taki sam... na zawsze...

 

>I dlaczego uważasz,że te parametry są na granicy mierzalności?

 

bo są. Może znajdziesz w papierkach mit'a jakieś pomiary, z podaniem progów percepcji audiofila ?

 

>Moim zdaniem mają istotne znaczenie, choć ja akurat nie jestem fanem puszek na kablach.

>Produkty wolę Furutecha, ale materiały MIT'a mnie przekonują.

 

ale co Cię przekonuje ? Pseudogwara naukowa ?

 

>A nazwa Whitepapers, to w angielskim ogólna nazwa materiałów publikowanych za darmo - tez niema się

>czego przyczepić

 

ależ jest, w tym przypadku należy to traktować dosłownie... :)

whitesnake, 15 Mar 2010, 21:01

 

>Violet, 15 Mar 2010, 20:55

>Tak sobie tylko rozmawiamy. Poziom zazartości się znaczaco obnizyl... bo chyba nie ma o co walczyć.

>Nikt nie ma wystarczającej wiedzy do rzeczowej dyskusji, a dzielą nasz tylko doświadczenia a

>własciwei ich wynik.

 

co do wiedzy to się wypowiadaj za siebie, ja ją mam.

The_Ghost, 15 Mar 2010, 21:03

 

Ale Ty chcesz dyskutować, czy robić ze mnie kretyna?

Porozmawiac sobie mozemy, ale nie w taki sposób.

 

Odbijasz piłeczkę nie podając żadnych argumentów, przeczytałeś tylko wrpowadzenie i upirasz się że to nie ma sensu... bo nie.

 

Moje przekonania sa poparte wynikami prostych doświadczeń, a Twoje ?

Teorią, kórej nie rozumiesz? Stawiasz się od zawsze w roli wszystkowiedzacego, wiec nawet nie wypada Ci się do tego przyznac.

 

Ja przynajmniej nie udaje, że wiem o co chodzi w tych pomiarach :).

The_Ghost, 15 Mar 2010, 21:04

 

>co do wiedzy to się wypowiadaj za siebie, ja ją mam.

 

O sobie mówie od poczatku, ta wiedza nie jest mi do niczego potrzebna.

Żyje z czegoś innego i nie narzekam na brak uznania.

 

Ciebie moge ocenic dopiero teraz :) nie masz pojęcia o czym mowisz, choc bardzo się starasz sprawiać takie wrazenie :)

>>>withesnake,

Nie wiem czy wiesz, ale próbujesz zmagać się z trolem nad trolami, królem troli. Zamiast o kablach można z nim dyskutować o gumkach w skapetkach, z dokładnie takim samym skutkiem jak o tych kablach. Ważne jest żeby dyskutowć, nie ważne o czym.

Yul, 15 Mar 2010, 21:13

 

Dzieki za radę :). Nietrudno rozpoznać ten styl...

Niech się wije. Przynajmniej sobie przeczyta cos pozytecznego.

Moze mu się przyda, jestem przekonany, że tak na prawde sam nie wierzy w to co mówi :).

Gość

(Konto usunięte)

przejrzałem pierwszy tekst MIT-a od góry

uważam, że jest to mistrzostwo świata

marketingowe mistrzostwo :-)

 

otóż w bardzo prosty (i uproszczony, ale OK) sposób dają tam zaraz zjawisk fizycznych zachodzących w przewodniku podczas przepływu prądu, sprytnie tu i ówdzie wplatając ogólne, ale kategoryczne stwierdzenia o "rozwiązaniach i patentach" stosowanych przez MIT dla zniwelowania wpływu przewodnika na przesyłany prąd

tyle że te "rozwiązania i patenty" to trywialne koncepty, jak np. stosowanie wiązki cienkich drucików zamiast jednego grubego albo wspomniany już kondensator

wszystkie wskazane w tym tekście "problemy" są od lat z powodzeniem rozwiązywane w poprawnie skonstruowanych urządzeniach, jak wzmacniacze mocy i kolumny

niestety, z przywołanego tekstu dowiedziałem się jedynie, że ludzie z MIT mają łeb... do interesów

a, 15 Mar 2010, 21:17

 

Też mam takie wrazenie. Przygniata mnie amerykańska wersja marketingu. Troche zbyt nachalny dla Europejczyka...

 

A co do sensu:

 

to chyba na tym polega. Nikt chyba nie spodziwa się kosmicznych technologii (no może Furutech jest wyjatkiem). Zjawiska sa proste, i chodzi tylko o to żeby w obu odcinkach kabla sprowadzić je dokładnie do tego samego poziomu z zachowaniemm symetrii i ukierunkowania na osiągniecie spodziewanego efektu sonicznego przy zachowaniu powtarzalności produktu...

 

A fakt jest taki że kazdy z ich kabli gra tak jak ma grać, nie ma tam przypadku. Co zdarza się u rodzimych producentów, którzy czesto jadą po omacku i później dwaq kable od ta samą nazwą dają kompletnie rózne efekty.

 

Symetria i powtarzalność.

Dla mnie to wystarczy, żeby za to zapłacić.

Yul, 15 Mar 2010, 21:03

 

 

zaś fizyka Newtona dokumentuje poznane zjawiska czyli dorobiła teorie do praktyki nie potrafiąc wyjaśnić do dziś czym jest prąd elektryczny bo o energiach nie wie n i c

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

mamel, 15 Mar 2010, 21:28

 

Dokładnie :)

 

Fizyka jest mi potrzebna tylko do tego, żeby przezwycieżyć grawitacje podnosząc dupsko do kolejnej zmiany płyty, a później swobodnie opaść i rozkoszowac się muzyką... a i to raczej bezwiednie.

daras66, 15 Mar 2010, 21:38

 

W tym samym czasie :)

Niektorym dogłebna znajomosć fizyki pozwoliła na stworzenie laptopów :) i chwała im za to...

Gość

(Konto usunięte)

ponadto ten ich "artykuł" dotyczy kabli głośnikowych, których wpływ na brzmienie jest jakby społecznie nieco mniej dyskusyjny ;-)

dla mnie sprawa kablowa raczej sprowadza się do tego, że wedle aktualnego stanu wiedzy fizycznej słyszalnych czy też niepomijalnych różnic między kablami być nie może

zatem ci, którzy jednak je percypują, są w pewnym sensie awangardą poznania, konstatują bowiem "fakty" póki co nie potwierdzone w sposób weryfikowalny

a, 15 Mar 2010, 21:53

 

Nie przesadzaj z tymi komplementami :)

Miło jest byc awangardą, ale trochę naciągasz...

 

Nigdzie nie słyszałem o tym, że to wbrew fizyce. Dla mnie nawet te materiały MIT'a doskonale pokazuja pewne zależności wlaśnie z obszaru fizyki. Fajnie jest opisane na co wpływa rezystancja, na co pojemnośc, a na co brak symetrii czasowej. A skoro sa słyszalne i to przez zdecydowaną wiekszość, to nie moga być pomiarowo pomijalne.

whitesnake, 15 Mar 2010, 21:36

 

>mamel, 15 Mar 2010, 21:28

>

>Dokładnie :)

>

>Fizyka jest mi potrzebna tylko do tego, żeby przezwycieżyć grawitacje podnosząc dupsko do kolejnej

>zmiany płyty, a później swobodnie opaść i rozkoszowac się muzyką... a i to raczej bezwiednie.

 

 

BRAWO!!!

whitesnake, 15 Mar 2010, 21:09

 

>The_Ghost, 15 Mar 2010, 21:03

>Ale Ty chcesz dyskutować, czy robić ze mnie kretyna?

>Porozmawiac sobie mozemy, ale nie w taki sposób.

>Odbijasz piłeczkę nie podając żadnych argumentów, przeczytałeś tylko wrpowadzenie i upirasz się że

>to nie ma sensu... bo nie.

 

Może przeczytasz to co napisałem i odniesiesz się do tego w sposób merytoryczny ? Czy się po prostu przyznasz, że nie zrozumiałeś tego co napisałem i będzie po sprawie ?

 

>Moje przekonania sa poparte wynikami prostych doświadczeń, a Twoje ?

>Teorią, kórej nie rozumiesz? Stawiasz się od zawsze w roli wszystkowiedzacego, wiec nawet nie wypada

>Ci się do tego przyznac.

 

jak wyżej. Widzę, że zaczynasz sięgać po epitety... jak się nie ma nic do powiedzenia to lepiej milczeć...

 

>Ja przynajmniej nie udaje, że wiem o co chodzi w tych pomiarach :)

 

w jakich pomiarach ? widziałeś tam jakieś ?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.