Sonda-ilu z nas to naiwniacy.

[xniwax]

"A poza tym jak mawiał jeden mądry :"Tam,gdzie wszyscy myślą tak samo,nikt nie myśli zbyt wiele"."

 

Nigdy nikt nie wie co kto mysli naprawdę.

[gelson]

Zgoda,tylko niekórzy (czyt.Paweł XYZ) chcieliby taki porządek rzeczy zaprowadzić,tzn.większość urządeń gra tak samo a reszt jest złudzeniem,omamem marketingowym czy jak to tam jeszcze można nazwać.

Innymi słowy - myślmy tak samo a będzie dobrze.

[xniwax]

Pawel jest przykładem mówienia i pisania o takich rzeczach wcale tak nie myśląc.

[Gość]

octavarium, 2 Sie 2009, 19:31

 

 

>Odnoszę wrażenie,że słowo "piętnować" nie jest tu na miejscu,to zachowania raczej hobbystyczne

>których reguły zdrowego rozsądku się nie trzymają.Nie można krytykować filatelisty,że kupił brzydki

>znaczek za 5tys,kiedy mógł mieć ładniejszy za 20zł.

>Dla człowieka "z zewnątrz" będzie to naiwność a nawet głupota wynikająca z niezrozumienia

>pasji,zamiłowania.

>Ludzie interesują się wszystkim,czasem to zainteresowanie jest na tyle silne,że przestaje podlegać

>zdrowemu rozsądkowi.Ale dobrze,że tak jest,inaczej bylibyśmy jakimiś automatami,miernikami do

>testów,żylibyśmy w pustce emocjonalnej ale za to bardzo poprawnie,gdzie nie byłoby miejsca na

>naiwność,błędy...

 

Ależ ja nie chce zabraniać popełniać ludziom błędy i dawać się naciągać ;)

Ja ich tylko chcę uświadamiać, NIC więcej :)

Oszukiwanie jest JUŻ zabronione :)))

Ale co ma pustka intelektualna do techniki, no, nie wiem :)))

[xniwax]

Technika to wiele ale przynajmniej trochę humanizmu na okrasę nie zaszkodzi.

[gelson]

>>>>> Ależ ja nie chce zabraniać popełniać ludziom błędy i dawać się naciągać ;)

Ja ich tylko chcę uświadamiać, NIC więcej :)

Oszukiwanie jest JUŻ zabronione :)))

[octavarium]

>XYZPawel, 2 Sie 2009, 21:09

>Ależ ja nie chce zabraniać popełniać ludziom błędy i dawać się naciągać ;)

>Ja ich tylko chcę uświadamiać, NIC więcej :)

>Oszukiwanie jest JUŻ zabronione :)))

>Ale co ma pustka intelektualna do techniki, no, nie wiem :)))

 

Nie wychwyciłeś sensu mojej wypowiedzi lub zrobiłeś to opacznie.

Napiętnować a uświadamiać to dla mnie spora różnica.

Pustka intelektualna a emocjonalna to też zdaje się bardzo odległe bieguny.

[palton]

> zawi

>palton podsunął wręcz genialny pomysł -zwłaszcza dla Usrańców w dobie kryzysu-zamiast zmieniać

>klocki lepiej zmienić dom.

Modrzew wcześniej napisał że BUDUJE DOM :-).

[Gość]

octavarium, 2 Sie 2009, 21:25

 

>>XYZPawel, 2 Sie 2009, 21:09

>>Ależ ja nie chce zabraniać popełniać ludziom błędy i dawać się naciągać ;)

>>Ja ich tylko chcę uświadamiać, NIC więcej :)

>>Oszukiwanie jest JUŻ zabronione :)))

>>Ale co ma pustka intelektualna do techniki, no, nie wiem :)))

>Nie wychwyciłeś sensu mojej wypowiedzi lub zrobiłeś to opacznie.

>Napiętnować a uświadamiać to dla mnie spora różnica.

 

napiętnować można różnie, nie trzeba od razu wypalać gorącym żelazem...

 

>Pustka intelektualna a emocjonalna to też zdaje się bardzo odległe bieguny.

 

Faktycznie, emocjonalna, jeszcze gorzej ;) Masz uczucia do swojego IC ?!?

Ja rozumiem, przeżywać muzykę, ale klocuszki ?!?

Producenci chcieliby abyś miał stosunek emocjonalnych do ich produktów, ale nie można dać się wciągnąć...

[octavarium]

>XYZPawel, 2 Sie 2009, 21:49>

>>>napiętnować można różnie, nie trzeba od razu wypalać gorącym żelazem...>>

 

...tak od razu to faktycznie nie wypada,ale kusiłoby,prawda?Trochę później...;)

 

>>>>Producenci chcieliby abyś miał stosunek emocjonalnych do ich produktów, ale nie można dać się

>wciągnąć...>>>>

 

Cholera,przywiązuję się do niektórych rzeczy,najbardziej do tych co mi służą długo i niezawodnie.To jakiś tam stosunek emocjonalny do nich jednak chyba mam.Mam także stosunek emocjonalny do bubla,tandety...to już jednak zupełnie innego rodzaju relacja.Ale zawsze jest.

Ty tak nie masz?Coraz bardziej się Tobie dziwię czego potrafisz się wyrzec.

[Gość]

octavarium, 2 Sie 2009, 22:27

 

>>XYZPawel, 2 Sie 2009, 21:49>

>>>>napiętnować można różnie, nie trzeba od razu wypalać gorącym żelazem...>>

>...tak od razu to faktycznie nie wypada,ale kusiłoby,prawda?Trochę później...;)

 

tylko troszkę ;)

 

>>>>>Producenci chcieliby abyś miał stosunek emocjonalnych do ich produktów, ale nie można dać się

>>wciągnąć...>>>>

>Cholera,przywiązuję się do niektórych rzeczy,najbardziej do tych co mi służą długo i niezawodnie.To

>jakiś tam stosunek emocjonalny do nich jednak chyba mam.Mam także stosunek emocjonalny do

>bubla,tandety...to już jednak zupełnie innego rodzaju relacja.Ale zawsze jest.

>Ty tak nie masz?Coraz bardziej się Tobie dziwię czego potrafisz się wyrzec.

 

ciężko, to fakt, ale staram się :) W audio, to mnie KOMPLETNIE nie rajcuje hajend, szczególnie, że w większości jest brzydki jak cholera... Ale kiedyś to tak, i to jest właśnie złe, trzeba z tym walczyć, bo to jest bzdura

[darkfenriz]

Pawle,

Widze, ze Cie hi-end nie rajcuje, ale trzeba gdzies wyposrodkowac.

Mi w ogole okreslenie 'hi-end' nie podchodzi, za to podoba mi sie 'wyzsza klasa hi fidelity' i to ma sens. To tak jak z samochodami, naprawde warto miec dobre auto pokroju audi, bmw czy volvo, ale na bentleya wysadzanego szmaragdami dla szejka naftowego nie ma sie co napalac.

 

A tak wracajac do marketingu, to mam nowe prawo rynkowe dla 'hi-endu':

"Powyzej pewnego pulapu progowego, jakosc produktu jest proporcjonalna do logarytmu ceny"

[Gość]

darkfenriz, 2 Sie 2009, 23:40

 

>Pawle,

>Widze, ze Cie hi-end nie rajcuje, ale trzeba gdzies wyposrodkowac.

>Mi w ogole okreslenie 'hi-end' nie podchodzi, za to podoba mi sie 'wyzsza klasa hi fidelity' i to ma

>sens. To tak jak z samochodami, naprawde warto miec dobre auto pokroju audi, bmw czy volvo, ale na

>bentleya wysadzanego szmaragdami dla szejka naftowego nie ma sie co napalac.

 

no, niby tak, ale w samochodach różnice można spokojnie zmierzyć. A w audio ?!? Różnią się ceną i pozycją... w rankingach gazetek, wyssanych z palca.

 

>A tak wracajac do marketingu, to mam nowe prawo rynkowe dla 'hi-endu':

>"Powyzej pewnego pulapu progowego, jakosc produktu jest proporcjonalna do logarytmu ceny"

 

a ten próg to jaki ?

[modrzew47]

XYZPawel.

>>no,niby tak,ale w samochodach różnice można spokojnie zmierzyć.

Niby jak zmierzyć?Np.Audi A6 jest dłuższe od A8?

To Dynaudio C-2 jest wyższe od C-1!

Jesli chodzi o wartość to wszystko można zmierzyć.W dziedzinie Audio też.

Znam kogoś co chodzi do dziś pieszo,lub porusza się tramwajem,nie posiada audio a na zapytanie dlaczego,odpowiada:A po co?

Nie potrzebuje tego,to co mam mi wystarcza.

Tak jak Tobie właśnie Oriony.Wystarczają,bo inne grają tak samo.To dopiero naiwność.To myśle Twój próg.

[modrzew47]

Ciekawe czy go przeskoczysz.Czy Cię stać,mentalnie.

[darkfenriz]

>no, niby tak, ale w samochodach różnice można spokojnie zmierzyć. A w audio ?!? Różnią się ceną i

>pozycją... w rankingach gazetek, wyssanych z palca.

 

Tak samo sie mierzy te i owe parametry. A samochodem trzebaby sie rozpedic sporo ponad 150km/h zeby sprawdzic ktory szybszy (nierealne na polskich drogach) lub sprawdzic rzetelnosc przyznawanych gwiazdek EuroNCap (nie polecam). Tak mozna wszystkiemu zaprzeczyc i wszystko podac w watpliwosc...

[palton]

> modrzew47

>Audi A6 jest dłuższe od A8? -A6 jest krótsze :-) (posiadam je)

Paweł jak sądzę znów o pomiarach ,a ja w innym wątku pytałem (bez odpowiezdi):" Jakim wykresem przedstawia się rozmieszczenie instrumentów w przestrzeni ? Lub szerokośc głębokośc sceny ? A może odległośc pierwszego planu od słuchacza?

[modrzew47]

palton

Oczywiście pomyłka,miało być Audi A6 jest dłuższe od A-4.Prostuje.

[palton]

>modrzew47

:-) -szczegół( wiadomo jaki sens).

Dobrej nocy .

[Gość]

modrzew47, 3 Sie 2009, 00:22

 

>XYZPawel.

>>>no,niby tak,ale w samochodach różnice można spokojnie zmierzyć.

>Niby jak zmierzyć?Np.Audi A6 jest dłuższe od A8?

>To Dynaudio C-2 jest wyższe od C-1!

 

Tylko, że w samochodach wymiar się przekłada na komfort, a np. w CD ?!? (w kolumnach załóżmy, że na bas, ale o kolumnach chwilowo nie piszę ;)

 

>Jesli chodzi o wartość to wszystko można zmierzyć.W dziedzinie Audio też.

 

buahahaha :))) często te droższe mają GORSZE parametry elektryczne od tańszych, albo takie same.

 

 

>Tak jak Tobie właśnie Oriony.Wystarczają,bo inne grają tak samo.To dopiero naiwność.To myśle Twój

>próg.

 

A kto Ci powiedział, że Orionu grają tak samo jak inne ?!? To są kolumny, tam są spore różnice. Miałeś mi napisać, które są lepsze i DLACZEGO :)

[modrzew47]

XYZPawel.

Informacje udzielają gazety.Ja ich nie udzielam.Co do Orionów to wyciągam wnioski z Twoich wpisów.

Nie pisz bzdur to nie będziesz zdziwiony.

>>Tylko,że w samochodach wymiar przekłada się na komfort,a np.w CD?!?

Otóż wyobraź sobie,że w CD również!!Na komfort,oczywiście odsłuchu.

[Gość]

modrzew47, 3 Sie 2009, 17:42

 

>XYZPawel.

>Informacje udzielają gazety.Ja ich nie udzielam.Co do Orionów to wyciągam wnioski z Twoich wpisów.

>Nie pisz bzdur to nie będziesz zdziwiony.

 

wyciągasz błędne wnioski a ja nie piszę bzdur

 

>>>Tylko,że w samochodach wymiar przekłada się na komfort,a np.w CD?!?

>Otóż wyobraź sobie,że w CD również!!Na komfort,oczywiście odsłuchu.

 

rozmiar odtwarzacza na ma wpływ na komfort odsłuchu ?!? Mniej buja na dźwiękowych zakrętach ?

[modrzew47]

XYZPawel.

>>.. a ja nie pisze bzdur

W większości piszesz i to już jest nuda.

[modrzew47]

Poza tym wróćmy może do meritum wątku.

[henrykpiątek]

modrzew47, 3 Sie 2009, 20:04

>Poza tym wróćmy może do meritum wątku

A kto się przyzna że jest naiwny i na dodtek bogatym idiotą-audiofilem-tzw.

[modrzew47]

henrykpiątek.

No nie!Czy wszystkich tych co jeżdżą Ferari,Maserati czy Mercedesami też nazwiesz idiotą?Czy Bill Geates też jest idiotą dlatego,że ma MBL-a?

Naiwność od zasobności portfela,trzeba rozróżniać.

Według Ciebie to każdy co ma drogi system to idiota-audiofil?

Naiwni są ci co wierzą,że przy pomocy taniutkich zestawów mają dźwięk taki,jak ci co mają drogi.

Naiwni są ci co piszą,że kable nic nie wnoszą do brzmienia ,bo wnoszą!Pal licho w jakim stopniu ale jednak.

Naiwni są ci co myślą,że od siedzenia staną się bogaci a wtedy będą mogli zmienić zdanie.

W końcu naiwność to nie grzech i każdy z nas jest po trosze naiwnym.

W wątku tym nie chodzi o to by się przyznać,tylko o to jak się od naiwności uchronić.

[darkfenriz]

jesli cena kabla= 1/10 ceny koncowki

jesli cena koncowki= 1/10 ceny samochodu

jesli cena samochodu= 1/10 ceny domu

 

to uwazam audiofilie za bardzo dobrze wywazone, szlachetne hobby.

[modrzew47]

darkfenriz.

Proporcje,które wymieniłeś można uznać za jakąś zasadę ale jeżeli ktoś ją podwyższy bo tak chce i go stać to jego sprawa.

Naiwność w naszym hobby leży gdzie indziej,wystarczy poczytać to forum żeby sie zorientować w temacie.Nikt nie musi się przyznawać,widać gołym okiem.

[Grzegorz7]

He, He. . .

Modrzew: „Naiwni są ci co wierzą,że przy pomocy taniutkich zestawów mają dźwięk taki,jak ci co mają drogi.”

Ależ trzeba być naiwnym wydając olbrzymią kasę na sprzęt i mając złudzenia, że słyszy się lepiej. Potem zmienia się sprzęt na jeszcze droższy. . .

Użyłem celowo słowa: słyszy się. Czy chcesz stwierdzić, że ludzie mniej zamożni, mniej inwestujący w sprzęt, mniej usłyszą w muzyce?

Bo widzisz. W końcu wpadłeś. Taki kompleks: Tylko drogie może spowodować, że więcej usłyszysz.

Na razie tyle.

[palton]

modrzew47 >Według Ciebie to każdy co ma drogi system to idiota-audiofil?

>Naiwni są ci co wierzą,że przy pomocy taniutkich zestawów mają dźwięk taki,jak ci co mają drogi.

>Naiwni są ci co piszą,że kable nic nie wnoszą do brzmienia ,bo wnoszą!Pal licho w jakim stopniu ale jednak.

>Naiwni są ci co myślą,że od siedzenia staną się bogaci a wtedy będą mogli zmienić zdanie.

>W końcu naiwność to nie grzech i każdy z nas jest po trosze naiwnym.

>W wątku tym nie chodzi o to by się przyznać,tylko o to jak się od naiwności uchronić.

POPIERAM Twoje wnioski,jednak jak sądzę nie obędzie się od błędów na własnej ...karcie kredytowej :-)