Jest! Nowe Ferrari

[Burczymucha]

a ja wziąłbym elektrycznego Morgana. Jeśli na dostawę już nie czeka się 6 lat jak niegdyś.

[Gość HarpiaAcoustics]

>>>Gdybym miał na koncie 1G$ to w garażu stanęłyby i Corvette i Viper

[wasylak]

Co by kto wziął...robi się ciekawie :)

U mnie Ferrari byłoby na pewno, a Fioranem wybrałbym się w podróż po Europie. Ja w ogóle jestem z tych, dla których autoświat dzieli się na Ferrari i resztę, może z wyjątkiem RR.

Z kolei nie spojrzałbym na Lambo.

[misiomor]

>> HarpiaAcoustics, 30 Lip 2009, 13:28

 

Jakbym miał 1G$ to zrobiłbym sam polski samochód. Optymalizowany pod jak najszybszą jazdę po realnych drogach. A nie "duchowo wzorowany" na F1 jak Ferrari.

[Gość HarpiaAcoustics]

misiomor

W Polsce???

To szybciutko został byś bez grosza:)

[misiomor]

>> HarpiaAcoustics, 30 Lip 2009, 14:02

 

Zdaję sobie sprawę że trzeba by sporo korzystać z subcontractor'ów zagramanicznych.

[Less]

HarpiaAcoustics, 30 Lip 2009, 13:28

 

>Kupił byś być może polski samochód.? (wiem, wiem że, to "małe" nadużycie)

 

Ja bym kupił, na lato tego

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[misiomor]

Ferrari to w ogóle firma pasująca jak ulał do polskiej definicji celebryty a więc "osoby znanej z tego że jest znana".

 

Ich "cywilne" wozy ani nie jeżdżą najszybciej na torze ani po ulicach. Nie są też przy tym jakieś specjalnie luksusowe. Jedyna tradycja jaka za firmą stoi to trochę wyścigów torowych - gdzie przepływ technologii do cywila jest utrudniony z racji tego że mało kogo stać na utrzymywanie na codzień całej ekipy mechaników. No dobra - w dawnych czasach Ferrari dwa razy wygrało legendarny wyścig Carrera Panamericana, ale było to ponad pół wieku temu.

 

No i mamy absurdy takiego "nawiązywania do F1" w cywilnych wozach. Trzymanie się jak pijany płota silników wolnossących - w F1 cel tego przepisu jest taki żeby zawodnicy nie ginęli za często z racji za dużych mocy. Tym niemniej silniki F1 mogą kręcić się pod 20000rpm bo mają pneumatyczne sprężyny zaworowe. Zupełnie nierealne w cywilu a na stalowych sprężynach to można dokręcić silnik do 9000rpm z dużą biedą - i taki przekombinowany potworek zostanie pobity nawet przez popychaczowy silnik rodem z pick-up'a, wyposażony jednak w mechaniczną sprężarkę. O własnościach zawieszenia i aerodynamiki takich wozów nie ma co się rozpisywać - hop i bum.

 

W USA natomiast impulsem rozwojowym dla budowy szybkich samochodów była prohibicja. Jest coś przemawiającego do wyobraźni w garażowym tuningu wozu po to żeby uciec przed policją i dostarczyć bimber (często pędzony przy użyciu samochodowej chłodnicy) spragnionym. No i do dziś producenci oferują fajne i niedrogie samochody nadające się do tuningu nastawionego na realną poprawę osiągów. Często zresztą ów tuning jest robiony od razu w fabryce.

 

Dlatego właśnie jakoś nie potrafię wzbudzić w sobie pozytywnych skojarzeń z marką Ferrari. Za to z Viperem, Corvette czy Camaro - jak najbardziej.

[Gość HarpiaAcoustics]

Z odniesieniem do polskiego samochodu chodziło mi o informację że, jakaś polska grupa kapitałowa chce kupić oddział produkujący Vipera.

[Burczymucha]

czemu nie, tylko zmienią nazwę na Zaskroniec, i będą w kraju sprzedawać jak cieple bułeczki, zwłaszcza studentom przed wakacjami.

[vereker]

misiomor, 29 Lip 2009, 23:48

 

>Może nawet uda mu się pobić na Nurburgringu mechanicznie doładowane wersje Corvette czy Vipera

 

No właśnie, te auta mają wygląd. Są od nich ładniejsze, owszem ale C i V mają jednak sznyt, pewien męski pierwiastek w linii nadwozia.

A Ferrari są takie ciociowate...

[bruner_]

ferrari to kupa,

 

byle toyota jest lepsza

[misiomor]

>> HarpiaAcoustics, 30 Lip 2009, 15:01

 

To już nieaktualne od jakiegoś czasu.

[Gość]

W Polsce firma bojar Tuning tez produkuje ferrari.

[Gość]

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C8883334

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C8882647

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C8861248

[Gość]

http://moto.allegro.pl/item694437008_zestaw_f360_replika_na_toyota_mr2_ferrari_lampy.html

[Gość]

http://www.easer.com.pl/galeria_gtr.php

[misiomor]

>> wojciech iwaszczukiewicz, 30 Lip 2009, 07:30

 

GT3 to niestety jest sztampa. Porsche trzyma się starego i nieefektywnego układu z silnikiem za tylną osią - pochodzącego jeszcze z Garbusa i mającego umozliwić instalację tylnej ławeczki do transportu dzieci.

 

Bywało że fabryczne GT3 przegrywały wyścigi z Cayman'ami przygotowywanymi przez niezależne zespoły. No ale Cayman ma silnik centralny...

[Robert Gdansk]

hehe....a jezdzil ktos z Was chociaz jednym takim wynalazkiem ze stajni Ferrari? :D

Mozna sie klocic co jest lepsze i fajniesze ale ja bym tam zadnego Ferrari z garazu nie wygonil. Nawet jak ich silniki sa "przestarzale" ...

Amerykance tez maja piekne furki np taka AC Cobra czy Viper to legendy same w sobie.

Jednak jak byc chcial miec auto na sciganie to poprosze jakiekolwiek ktore startuje np w szwedzkim RallyCrosie.....te piekne cacuszka dostaly by takie lanie ze hoho.

 

Narazie produkt Audi RS6 kombii mnie powala na kolana....nie dosc ze objedzie polowe ww samochodow na prostej, na zakretach tez sobie jakos poradzi to mozna zapakowac choinke do bagaznika i zawiesc dzieciom na swieta a pozniej przewiesc tak tesciowa ze zejdzie :D

[misiomor]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To by było na tyle w kwestii ew. pobicia amerykańskich "ciężarówek" przez ten wynalazek. Skoro znacznie mocniejsze Enzo ledwo poradziło sobie z Corvette, a dostało baty od Vipera...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[modrzew47]

misiomor.

Pewnie masz racje.Dopiero była by frajda jakby laseczka podjechała pod uczelnie wyrwać sobie studenta.

[modrzew47]

No i to byłbym ja.Oczywiście.

[piter z]

coz - fajne auto - ale i tak ciagle chyba bym kupil pagani zonda f roadster jakbym niemial limitu na wydatki - co kogo obchodzi ktore auto przejedzie o sekunde szybciej nurburgring

[misiomor]

Jeżeli owa "laseczka" potrzebowałaby Ferrari żeby poderwać studenta to mam obawy czy dałaby radę do niego wsiąść.

[wojciech iwaszczukiewicz]

misiomor

 

Głupoty wypisujesz o GT3.Jest to najlepszy samochód sportowy na świecie,którym jednocześnie można jeżdzić po normalnych drogach.Jest stosunkowo lekki i świetnie wyważony.Symboliczną kanapkę z tyłu ma większość wozów konkurencji.Porsche posiadło rzadką umiejętność udoskonalania tego co wydawałoby się już doskonałe trzymając się jednak tradycji.Co ja będę tu zresztą wypisywał,zajrzyj do najnowszego numeru miesięcznika V12.

[misiomor]

>> wojciech iwaszczukiewicz, 30 Lip 2009, 22:10

 

Cytat ze strony:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"A Cayman prepared and run by privateers Jürgen and Uwe Alzen finished fourth overall (of 220 entrants) in the 2007 Nürburgring 24 Hour race, ahead of two flagship Porsche 997 GT3 RSR's, a 997 GT3 Cup, and a 996 GT3 Cup.[16] Another two privateer Caymans, entered by CSR and MSpeed, finished 22nd and 117th overall, respectively. Porsche disclaims support for the Cayman teams, while supporting some or all of the 997 teams.[17]"

 

Układ RR jest znacznie gorszy od RMR z racji zwiększonego momentu bezwładności całego samochodu (nie mylić z "wyważeniem" a więc procentowym naciskiem na osie). Niestety - najlepszy dla "prowadzenia" układ oznacza jak najwięcej masy (silnik) w okolicach środka samochodu - a więc dokładnie tam gdzie chcielibyśmy upchać pasażerów. Dlatego właśnie najlepsze samochody do wyścigów torowych są w układzie RMR i mają ograniczoną ilość siedzeń.

 

Porsche wypuściło swoja legendę (911) w czasach kiedy jednak 4 miejsca były pożądaną cechą i dlatego zastosowali nieoptymalny dla prowadzenia układ, wymagający nawet z początku czegoś tak beznadziejnego jak instalacja przeciwwag w przednim zderzaku. No i kontynuują ten bezsens uprawiając "crippleware" względem nowych modeli - Cayman i Boxster, mających fundamentalną przewagę w postaci lepszego rozmieszczenia podzespołów. W sumie to mieli dwa problemy (cechy istotne dla charakteru) z owa legendą - silnik za osią i powietrzne chłodzenie. Z drugim jakoś sobie poradzili, z pierwszym nie.

 

Co do prowadzenia 911 na drodze - obawiam się że na hopie atakowanej ze słuszną prędkością wywinąłby fikołka (jeszcze gorzej niż Ferrari Zientarskiego), podczas gdy przednio- czy centralno-silnikowa maszyna miałaby znacznie większe szanse przejechać coś takiego bezstratnie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Tench]

Misiomor ile widziales Ferrari na zywo? Zaden inny samochod nie wywarl na mnie takiego wrazenia jak F360Modena, bulgot silnika powoduje drzenie wnetrznosci. Auto szlachetnie ryczace, przyciagajace wzrok WSZYSTKICH na ulicy. Widzialem tez dwukrotnie F430 ale to juz nie to samo.

[misiomor]

>> Tench, 31 Lip 2009, 02:10

 

Kilka Ferrari widziałem, Vipera również. I zdecydowanie bardziej podobał mi się ten drugi.

[misiomor]

Doczytałem trochę na temat tych V8 Ferrari - i wychodzi na to że jako jedni z nielicznych (a może nawet jedyni) robią oni taki silnik w układzie flatplane - przez co lepiej wkręca się na obroty, ale kosztem drgań drugiego rzędu góra-dół, albo konieczności stosowania wałków wyrównoważających - i to dwóch, wirujących w przeciwne strony. Jeszcze nie dokopałem się do info w temacie ew. zastosowania tych wałków. No i dlatego dźwięk jest inny, bez charakterystycznego "bulgotania" normalnych V8 crossplane.

[Walery]

misiomor, 30 Lip 2009, 13:12

 

>>> wasylak, 30 Lip 2009, 13:10

>

>Gdybym miał na koncie 1G$ to w garażu stanęłyby i Corvette i Viper.

 

Tylko po co hamerykańcy tam wkładają bezużyteczną kierownicę?